WEGA

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pon 19:22, 17 Mar 2008 Temat postu:

Mała zmiana planów:
Jutro przed ewentualną dializą odbędzie się wizyta u dr Macieja Lenarcika, który jest wymieniany tuż po profesorze Lechowskim jako specjalista od nerek i ich niewydolności.
Zobaczymy co powie Pan doktor i czy zaleci dializę.

Warna. · Wysłany: Wto 21:37, 18 Mar 2008 Temat postu:

Jestesmy po wizycie u dr Lenarcika. Doktor zalecil kilka lekow, bo do tej pory leczenie Wegi glownie polegalo na plukaniu jej nerek kroplowkami.
Ja jestem pelna nadziei, ze Wedze to leczenie pomoze.
I mamy tez zmiany w diecie Wegi - mozliwe, ze zacznie jesc z wiekszym apetytem.
Wega jest cudownym, pelnym energii i radosci zycia Goldenem. Kocha byc glaskana. I pomimo choroby nie jest wychudzialym psem. Trzymamy kciuki za powodzenie leczenia Wegi.
A do prof. Lechowskiego i tak trzeba bedzie pojsc. Jest to jednak specjalista z najwyzszej polki i niejednego psa wyprowadzil na prosta droge.

Reszte relacji pozostawiam do opisu wlascicielom.

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Wto 21:45, 18 Mar 2008 Temat postu:

Ja dodam tylko co powiedział doktor na temat dializy otrzewnowej - nie ma sensu jej wykonywania w przypadku przewlekłej niewydolności nerek.
Miejmy nadzieję, że po zmianie diety i po podaniu zapisanych lekarstw, Wega poczuje się lepiej, a jej wyniki znacznie się poprawią.

Gość · Wysłany: Śro 14:31, 19 Mar 2008 Temat postu:

No to jest nadzieja że po lekach Wega poczuje się lepiej , bardzo się cieszę.

Warna. · Wysłany: Śro 15:08, 19 Mar 2008 Temat postu:

Jesli ktos moze pomoc, to szukamy najtanszezj mozliwosci dostania nastepujacych lekow zalecanych Wedze:
Alugastrin
Eprex (zastrzyki) lub neorecormon
Ipakityna (proszek)
Katopril lub jego zamiennik
Phytophale lub Lespewet (ziołowe)

Jesli macie jakies mozliwosci zdobycia taniej tych lekow, piszcie do mnie lub do Agaty na priva. Smile

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Śro 15:29, 19 Mar 2008 Temat postu:

najbardziej zależy nam na tańszym zakupie Eprexu (lub jego zamiennika)

Gość · Wysłany: Pią 18:15, 21 Mar 2008 Temat postu:

Mamy malutką poprawę. Najważniejsze, że Wega zaczęła jeść. Jest to przedziwna kombinacja łączenia suchej karmy Renal , dla psów, z mokrą karmą Renal kocią. O dziwo skutkuje . Wega dostała antybiotyk - kroplówki podajemy z glukozą. Ogólnie psica czuje się dość dobrze mimo dużego osłabienia wynikającego z silnej anemii. Mamy nadzieję, że sprawy przybiorą pomyślny obrót i dzięki wielu pomocnym i ofiarnym ludziom uda się wyprowadzić Wegę z kolejnego "zakrętu". Pozdrawiamy wszystkich wiosennie i Wielkanocnie. Życzymy Zdrowych i pogodnych Świąt.

Warna. · Wysłany: Pią 18:58, 21 Mar 2008 Temat postu:

Czy juz wiadomo w jakiej dawce powinna dostac Eprex? Bedziemy starac sie zdobyc ten lek taniej, ale musze wiedziec ile. To jest lek dla ludzi, wiec moze bedzie go mozna dostac na recepte ze znizka. Moze jacys znajomi nefrolodzy pomoga mi to zdobyc taniej? Ale musze wiedziec ile.

Gość · Wysłany: Pią 20:02, 21 Mar 2008 Temat postu:

Na temat dawki Eprexu będziemy mieli informacje jutro po południu. Pozdrawiamy

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pią 20:24, 21 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 20:08, 23 Mar 2008 Temat postu:

witam! a ile normalnie kosztuje eprex?? i ile trzeba go kupić?? no i czy jest na receptę?? proszę o info może uda mi się pomóc. pozdrawiam i proszę o ucałowanie dzielnej Wegi:)

Warna. · Wysłany: Pon 13:05, 24 Mar 2008 Temat postu:

To lek na recepte oczywiscie i jak wspominalam wczesniej jest to lek ludzki. Na razie znalazlysmy za 250 zlotych za 6 ampulek (tych najslabszych). Jak bedziemy wiedziec ile potrzebuje Wega, to zaczniemy dzialac. Smile

Gość · Wysłany: Wto 12:53, 25 Mar 2008 Temat postu:

Mamy bardzo złe wiadomości. Od soboty stan Wegi ulegl znacznemu pogorszeniu. Nic nie je, a jeżeli skubnie cokolwiek bardzo wymiotuje. Jej aktywność spadła niemal do zera. Z trudem podnosi się aby wyjść na dwór. Prawie cały czas śpi. Chowa się przed butelką z kroplówką, jest zmęczona i apatyczna. Jesteśmy po konsultacji z naszą wet. Nie podziela ona naszego entuzjazmu w sprawie Eprexu. Twierdzi, że podanie go Wedze w tym stanie nie daje pozytywnego rokowania, a wręcz może przyspieszyć jej zgon. Dzisiaj wykonamy kolejne badania by sprawdzić czy 2- tygodniowa uporczywa terapia kroplówkowa przyniosła jakieś efekty. Nasza wet sugeruje, że Wega nie ma już szansy na dalsze życie, nie wiemy już co mamy robić.

Aśka Axelowa · Wysłany: Wto 14:08, 25 Mar 2008 Temat postu:

Ja bym sugerowała pilną wizytę u Lechowskiego...
Nie chcę nic ująć weterynarzowi, do którego dotychczas chodzicie, ale dla mnie to jest logiczne, że jeżeli stosuje się jakąś kurację, która nie przynosi żądanych efektów, to sie tą kurację zmienia a nie załamuje ręce i czeka na najgorsze! Co to za postawa weta? Weterynarz powinien walczyć o psa do końca!
Poza tym nie każdy jest specjalistą od wszystkiego. Należy udać się do kogoś, kto ma większe doświadczenie i większą wiedzę...

Weguniu trzymaj się!!!

Gość · Wysłany: Wto 14:14, 25 Mar 2008 Temat postu:

Boże WEGA kochanie trzymaj się .
Zgadzam się z Asią , sugeruje jak najszybszą wizytę u Lechowskiego .