Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

EDI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 57, 58, 59  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania i Edi




Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:49, 03 Paź 2011    Temat postu:

Mam ciekawostkę odnośnie Ediego: Edi lubi i potrafi biegać obok rowera! Zaskoczył mnie tym ogromnie. Wczoraj rano postanowiłam razem z Edim przejechać się na rowerze po lesie żeby sprawdzić jak będzie się zachowywał przy rowerze, a tu niespodzianka. Edi cały las zaliczył biegnąc równiutko obok rowera, ładnie trzymał tempo i sprawiał wrażenie przeszczęśliwego. Dam głowę że jego pierwszy właściciel zabierał go na takie przejażdżki. Ciekawe czym mnie jeszcze zaskoczy :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:20, 03 Paź 2011    Temat postu:

Ania i Edi napisał:
Mam ciekawostkę odnośnie Ediego: Edi lubi i potrafi biegać obok rowera!

Aniu, mam nadzieję, że to nie stanie się rytuałem, a przejażdżka była krótka i w umiarkowanym tempie?
Goldeny to nie są psy przystosowane do biegania na długie dystanse. Coprawda jednostajny, niezbyt szybki i niezbyt długi bieg zapewne mu nie zaszkodzi, ale musisz też brać poprawkę na to, że Edek nie jest młodzieniaszkiem (pomimo tego, że jest młody duchem).
Lepszą formą aktywności dla goldena jest zwykły spacer, tropienie, aportowanie, no i pływanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania i Edi




Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:51, 04 Paź 2011    Temat postu:

Agatko, zapewniam Cię że nic mu nie będzie. To on dał mi wycisk a nie ja jemu. Po moim lesie jedzie się na rowerze żółwim tempem bo wszędzie piach i korzenie, a Edi mknął przede mną jak strzała. Musiałam się nieźle namachać aby za nim nadążyć. No i w sumie było tego ponad pół godziny. Jak chodzę z nim pieszo to zawsze jest daleko przede mną i narzuca mi niezłe tempo. Bardziej przypomina to marsz niż spacer :-) On naprawdę jest jeszcze w sile wieku i ma niezłą kondycję. Po tym rowerku nawet nie sapał :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania i Edi




Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:08, 19 Paź 2011    Temat postu:

U nas z Edim wszystko ok. Mamy piękną jesień, Edi jak torperda mknie po lesie przez suche liście. Aż miło popatrzeć. Koty na zimę ściągnęły do domu i ku naszemu zadowoleniu nawiązały z Edim bardzo przyjazne stosunki. Pozdrawiam wszystkich. Ania i Edi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:51, 30 Paź 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:28, 28 Gru 2011    Temat postu:

Niestety, właścicielom Ediego zmieniła się sytuacja życiowa i nie mogli dłużej zapewnić mu odpowiedniej opieki. Dlatego też dzisiaj Edek wrócił pod opiekę Fundacji i zamieszkał na tymczasie u Alicji Pasiastej.

Oddaję głos Ali, niech wychwala Edzia i nam go pokazuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:00, 28 Gru 2011    Temat postu:

Edward Wspaniały zaległ z Pasiem koło kominka i śpi jak zabity. Poprawka - obaj śpią jak zabici. Edek nie ma póki co żadnych objawów związanych ze zmianą otoczenia - żadnego sapania, picia na potęgę. Bezstresowy chłopak. Na razie nie ma też ochoty na żadne zabawy, za to przy stole żebrzą z Pasiem koncertowo. Umiejętność opanowana do perfekcji Very Happy (u obu Mr. Green). Pierwszy spacer zaliczony - Edi chodzi ładnie na smyczy. Na razie przyzwyczajamy się do siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:57, 29 Gru 2011    Temat postu:

Chłopaki mają się dobrze. Edi jest bardzo grzeczny, bezkonfliktowy. Dzisiaj potwierdził, że pięknie chodzi na smyczy. W domu domaga się pieszczot kładąc łeb na kolanach. Albo wybrzusza się ze słodką minką domagając się drapania. Bardzo ciekawe są jego stosunki z Pasiem - funkcjonują na razie obok siebie. Co tymczasik, to obserwuję zupełnie inne zachowania. Zdjęcia będziemy robić jutro - na razie chciałam dać Edkowi spokój.

Aaaa i Edek jest baaardzo rozmowny, próbuje z człowiekiem komunikować się mruczeniem w różnych intonacjach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:41, 30 Gru 2011    Temat postu:

Uprzejmie informuję, że Edward dalej jest Wspaniały. Ma tylko jeden maleńki mankament - jest Szczekunem Wymuszaczem Smile. Nauczył się skubany, że ludzie mają słabe nerwy i żeby coś osiągnąć, to trzeba poszczekać. nie jest to żaden jazgot, o nie Twisted Evil, to jest takie SPECJALNE monotonne szczekanie na jednym tonie. Mniej więcej tak: HAU (3 sek. przerwy) HAU (3 sek. przerwy) HAU...idt, itp. Teraz wszystko zależy od tego, kto prędzej ulegnie Edek, czy człowiek. Ja na razie wyrabiam w sobie odporność na szczekanie.
Edward baardzo nie lubi ludzkiego nieróbstwa. Jeżeli człowiek siedzi, znaczy NIC NIE ROBI i należy mu natychmiast położyć łeb na kolanach z kategorycznym żądaniem pieszczot.
Edi jest niesamowicie nastawiony na człowieka. Pasio mimo, ze bardzo się stara namówić go na zabawy na razie nie zaliczył większych sukcesów.
Dla Ediego ważniejszy jest człowiek i rączki do głaskania, drapania.

Jaki jestem piękny Smile
[link widoczny dla zalogowanych]

Poooodrap mnie, pooodrap

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie chcesz się ze mną bawić? No to leżymy (piłeczka też)
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:23, 31 Gru 2011    Temat postu:

Edward Wspaniały odważył się dzisiaj i spał z nami w sypialni. Wprawdzie na podłodze - za to podgrzewanej Wink.
Edward baaardzo lubi spacerować, ale tak spokojnie - bez szaleństw. Truchta dostojnie i rozgląda się, węszy. Pasio to przy nim wariat.
Wspaniały kompan dla ludzi, którzy lubią być na świeżym powietrzu, ale wyczyny im nie w głowie.
Zachowuje się nadal wzorowo - dystyngowany Starszy Pan z klasą.
Szczekanie-wymuszanie jakby się zmniejszyło, ale na razie trudno mówić o jakichś porażających efektach, bo wprawdzie moja odporność na szczekanie jest spora, za to mój mąż natychmiast wykonuje wszelkie polecenia Edka (znaczy, bardzo podatny na szkolenie jest Wink).


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Sob 12:24, 31 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:47, 31 Gru 2011    Temat postu:

Pasiasta Alicja napisał:
Edward baaardzo lubi spacerować, ale tak spokojnie - bez szaleństw.

Ale lubi też poaportować piłeczkę, a szaleństwa są, jak Edzio zobaczy wodę, skacze do niej i pruje jak motorówka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:32, 31 Gru 2011    Temat postu:

Agata_Emi_Lili napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Edward baaardzo lubi spacerować, ale tak spokojnie - bez szaleństw.

Ale lubi też poaportować piłeczkę, a szaleństwa są, jak Edzio zobaczy wodę, skacze do niej i pruje jak motorówka


Dzisiaj akurat jak wzięłam na spacer aparat, to zapomniałam piłeczkę zabrać. A patyki schowały się pod śniegiem. Ale ponieważ dom duży, to my sobie w domu też aportujemy. A co.

Wodę mijamy szerokim łukiem (a poza tym Edward chodzi na smyczy, albo na lince, więc w żadną motorówkę się nie zamieni) Twisted Evil

Na naszej psiej łące spotkałem nowe koleżanki i kolegów

[link widoczny dla zalogowanych]

Truchtam przed siebie

[link widoczny dla zalogowanych]

Uwielbiam się tarzać w śniegu
[link widoczny dla zalogowanych]

Gdzie jest i co robi Pasio?

[link widoczny dla zalogowanych]


Co on robi, zwariował, taaaaaaka dziura?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]



Niee, to jest nuuudne.
To się znowu potarzam

[link widoczny dla zalogowanych]

Poszczekam

[link widoczny dla zalogowanych]

Kurczaczki!!!! Jednak coś w tym kopaniu jest Exclamation

[link widoczny dla zalogowanych]

No i przyprowadziłam do domu dwa prosiaki, utytłane jak nieboskie stworzenia.


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Sob 18:40, 31 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:39, 01 Sty 2012    Temat postu:

Sylwestra przeżyliśmy bez większych problemów. Teraz jakaś nowa moda i petardy strzelały już od ósmej wieczór z apogeum oczywiście o północy. Pasio popiskiwał histerycznie, a Edek milczał jak zaklęty, tylko każdy mięsień mu oddzielnie drżał. Przytuliły się do nas i to wystarczyło.

Rano (no rano jak rano, nie przyznam się o której wstaliśmy Embarassed) przeżyłam lekkie zaskoczenie, bo łeb, który leżał obok mnie na poduszce był jakiś za bardzo rudy. Very Happy

Pasio w końcu przekonał Edka i do zapasów i do przeciągania sznurem. Wprawdzie ciągle daje Edkowi fory, ale pobawić już się da Wink.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc jesteśmy już dzisiaj wyspani, wybawieni i wyspacerowani. Teraz razem oglądamy film.


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Nie 14:47, 01 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:55, 03 Sty 2012    Temat postu:

Dzisiaj bez zdjęć, bo ile można? Ale za to będzie opowiadanie.

Wczoraj późnym popołudniem wyszłam do miasta. Oczywiście jak się ubierałam, to koło mnie natychmiast siadły z nadzieją w oczach, zwarte i gotowe dwa zwierzaki. Niestety nie zabrałam ze sobą futer.

Wróciłam. Futra leniwie, ale przywitały się. Weszłam do kuchni i... Shocked na podłodze znalazłam worek po karmie. A w worku było gdzieś tak między 3-5 kg. Nie pamiętam , bo się nie przyglądałam.
Popatrzyłam na futra - a one takie jakieś okrągłe - ping pongi na czterech łapach. No nic. Zaległy. I słyszę postękiwanie. Ale nie było to bynajmniej oznaką boleści - o nie. To było coś w ten deseń: oooo jak mi dooobrze, nareszcie podjadłem. Leżały sapiąc, ze dwie godziny. Kolację z programu dnia wykluczyłam. Tak gdzieś po dziesiątej chyba, po ostatnim spacerze - a raczej przeturlaniu się tam i z powrotem w celu wydalenia maksymalnej ilości przetrawionych pyszności Mr. Green - dwa żarłoki siadły na środku kuchni z minami wyczekującymi, pod tytułem: A KOLACJA TO GDZIE??? ILE MOŻNA CZEKAĆ??? Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:07, 05 Sty 2012    Temat postu:

Oj tęgie głowy. Mądrale. Smile Od przedwczoraj ćwiczą codziennie rano zapasy. W ogóle zgrany tandem się zrobił. Zrazem żebrzą (chociaż jest postęp - Edek już w czasie obiadu nie trzyma pyska na stole, leży grzecznie z Pasiem pod stołem). Razem i w tym samym momencie mają ochotę wyjść na spacer. Jednocześnie przychodzą z reklamacją, że czas na jedzonko to chyba już mija. Zgodnie i szybko zapominają, że już jeść dostali... No spóła na całego. Strach się bać .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 57, 58, 59  Następny
Strona 4 z 59

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin