CLIFFORD

Agata_Emi_Lili

Pani Jolu, bardzo nam przykro z powodu Ciszka, ale proszę się nie zamartwiać - Ciszek biega teraz za Tęczowym Mostem razem z innymi psiakami, które od nas odeszły.

Jeżeli jesteście gotowi na kolejnego psa (to naprawdę wspaniałe lekarstwo na pęknięte serce po stracie ukochanego psiaka) i chcecie adoptować któregoś z naszych podopiecznych, to chętnie uruchomimy procedurę adopcyjną.
Proszę się odezwać do Asi (jej numer już Pani zna z aukcji).

Jeżeli jest Pani z Dolnego Śląska, to nieśmiało zapraszam do poznania Basyla, który szuka domu a obecnie mieszka we Wrocławiu.
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/szukaja-domu,17/3-letni-basyl-z-wroclawia-szuka-domku,300.html

Gość

Witam serdecznie!!!
Jestem zainteresowana adopcją Clifforda. Mieszkam w Sosnowcu, w domu (z ogródkiem z przodu i podwórkiem z tyłum domu), mężem i dwójką dzieci w wieku szkolnym( klasa IV i V).
Mieliśmy juz psy. Ostatnio niestety nie, ze względu na dzieci i pracę.
Obecnie z czasem dla psa nie będzie problemu. Dzieci uczą się w pobliskiej szkole(2 min. drogi od domu), mąż pracuje od godziny 13, a ja od godziny 8,00. Najpóźniej do domu wracam o godz. 13,30, także pies praktycznie nie będzie miał możliwości zostać sam.
Muszę przyznać ,że szczególowo zapoznałam się z tą rasą piesków i pomomo swoich szaleńczych skłonności do zabaw kałużowo-błotnych jestem jak najbardziej na tę rasę zdecydowana.
Mieszkamy na peryferiach miasta. W okolicy jest dużo łak, lasy, rozlewiska wodne.
Pozdrawiam Agata

Agata_Emi_Lili

Witaj Agato, jak pewnie się zorientowałaś, mamy wielu chętnych do adopcji Clifforda. Oczywiście narazie nic nie jest przesądzone, odbywamy wizyty przedadopcyjne u chętnych więc jeśli jesteście zdecydowani na adopcję goldena i zgadzacie się na naszą wizytę u Was w celu sprawdzenia warunków, w jakich pies ma zamieszkać, podaj mi proszę sój numer telefonu (na PW).
Zajrzyjcie też do wątku Basyla - on również szuka domu a mieszka bliżej Was

http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/szukaja-domu,17/3-letni-basyl-z-wroclawia-szuka-domku,300.html

Gość

Witam!
Jestem zainteresowana adopcją Clifforda, gdyż bardzo kocham psy i wiem, że jestem w stanie zapewnić mu bardzo dobre warunki. Mieszkam sama w dużym domu z 600 m2 działką tuż nad rzeką. Ponadto blisko jest łąka i las, także Cliffordzik miałby "raj na ziemi". W tygodniu piesek byłby ok. 6 godz sam w domu, ponieważ studiuję.
Zapraszam na wizytę i rozmowę z wolontariuszem fundacji
Mam nadzieję, że znajdziecie dla Clifforda dom, na który zasługuje. Trzymam kciuki za Niego!
Pozdrawiam wszystkich gorąco!

Warna.

A jak bys chciala gdzies wyjechac, to co staloby sie z Cliffordem? Wakacje? Jakas choroba? Masz jakies awaryjne wyjscie? Poza tym skoro jestes studenta, to rozumiem, ze nie pracujesz, a kazdy pies potrzebuje jednak pewnej sumy na utrzymanie go. Nie chce w zadnym wypadku pytac o Twoja sytuacje finansowa, to jest tylko pytanie zwiazane z tym, co napisalas, ze studiujesz i ze mieszkasz sama. Stad moj niepokoj.

Gość

Pomyślałam też i o tym:) W wakacje jestem w domu, także nie byłoby problemu, a jeśli chodzi o chorobę lub nagły wyjazd, mogę liczyć na sąsiadów. Z kolei, jeśli chodzi o kwestię finansową, nie mam z tym problemów. Więcej informacji, jeżeli będzie taka potrzeba, udzielę podczas wizyty wolontariusza Waszej fundacji:)
Pozdrawiam.

Warna.

Wiesz, Golden moze zyc i 15 lat. Czy wiadomo, czy przez ten caly czas nie zmieni sie Twoja sytuacja na tyle, ze bedziesz wyjezdzala na wakacje? Pytam o to dlatego, ze czesto dostajemy psy od osob, ktore sa same, samotnych mam z dzieckiem lub dziecmi, bo nie sa w stanie zajac sie swoim zyciem, praca, domem, dzieckiem (dziecmi) i jeszcze psem. Rozumiem, ze poki co chcialabys swoje zycie dzielic z psem, ale pamietaj, ze to jest plan na wiele lat. A Goldeny (jak i wszystkie psy) choruja, starzeja sie, wymagaja spacerow, plywania itd. Czy dasz sama rade?

yarorumia@tlen.pl · Gość

Jestesmy czteroosobową rodziną. Lubimy zwierzęta-mamy kota Fernanda, którego przygarnęliśmy tego lata.Od dawna jednak marzymy o psie.Nie mamy doświadczenia w opiece nad pieskami ale oferujemy mu wiele miłości.Zainteresowani jesteśmy Cliffordem,bardzo chcielibyśmy aby zamieszkał z nami.

Gość

Nie wyobrażam sobie życia bez psa. Zawsze w domu mieliśmy pieska. Już od ok. roku jestem bez psa i strasznie tu pusto bez mojego ulubionego czworonoga. Miałam go praktycznie od szczeniaka do staruszka. Mam nawet kontakt z jego dziećmi:) Jestem przyzwyczajona i przygotowana na to, ile pies potrzebuje czasu, opieki i miłości swoich bliskich.
Ponieważ jestem sama w domu, uważam, że oboje z Cliffordem bylibyśmy sobie wzajemną pomocą i wielka radością.
W wakacje jest zawsze u mnie moja rodzinka, więc nawet gdyby wypadł mi jakiś dłuższy wyjazd, pies miałby opiekę w swoim domu.
Jestem pewna, że dam sobie sama rade - z nas dwojgiem

Pozdrawiam gorąco.

cayah · Gość

Witam
nie wiem czy sprawa adopcji Clifforda jest nadal aktualna,ale chcę zgłosić siebie i moją rodzinę do grona chętnych do opieki nad tym uroczym psem. Mieszkam w Charzykowie (120km od Gdyni) przy lesie i w pobliżu jeziora.Mam męża i synka. Kochamy zwierzęta i na pewno nie pozwolimy zrobić krzywdy żadnemu, szczególnie temu, które z nami zamieszka. Chętnie przedstawię warunki życia jakie proponujemy i zapewnimy naszemu psu, jeśli dostane taką szansę. Pozdrawiam

Agata_Emi_Lili

Wszystkim, którzy chcą adoptować Clifforda, serdecznie dziękujemy za zainteresowanie naszym podopiecznym. W miarę możliwości postaramy się rozpatrzyć wszystkie Wasze kandydatury. Musimy jednak uprzedzić, że nie mamy wolontariuszy w każdym zakątku Polski i dotarcie do niektórych z wizytą może okazać się niemożliwe.
Może też okazać się, że znajdziemy wśród Was kilka idealnych domów, wtedy o adopcji Clifforda będą decydowały drobne szczegóły i okoliczności, takie jak np. odległość od Gdyni, możliwości transportowe.

Jeżeli ktoś z Państwa chce adoptować goldena, ale nie musi być to akurat Clifford, to zapraszam do poznania naszych pozosałych, równie wspaniałych podopiecznych szukających domu.

cayah · Gość

Jeśli mimo wszystko dacie Państwo radę mnie "sprawdzić" podaję mój tel. 602 256 185. Proszę o inf.w jaki sposób poznać innych Państwa podopiecznych?

Agata_Emi_Lili

Gość

Zainteresowałam się Cliffordem, ponieważ jest najbliżej Lęborka. Basyl i Pongo, o ile informacje są aktualne, są daleko od Pomorza, więc mam nadzieję, ze znajdą swoje domy niedaleko swojego tymczasowego pobytu. Wiadomo, że dla pieska nowy właściciel, to wielkie emocje, a podróż męcząca i stresująca.

Gość

Szczerze pisząc, nie mogę oderwać oczu od Clifforda. Oby on nie mógł również i ode mnie:-D Gorąco go pozdrawiam, z zapytaniem jak się czuje

Jak również i wszystkich - pozdrawiam.