Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bono - agresywny golden
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dorota&Frodo




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wisła Wielka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:04, 20 Sty 2010    Temat postu:

Witajcie noc upłyneła spokojnie,za to poranek był nerwowy. W nocy Frodo spał koło mnie,odgradzał mnie tym samym od Bona. W nocy parę razy a to schodził z łózka,a to na nie wracał. Nad ranem,otworzyłam jedno oko i ujrzalam jak pies wspina się na moje łóżko. Najpierw myślała,że to Frodo,ale po smrodzie domyślilam sie,że to nasz nowy psi mieszkaniec. Nie mogąc znieść smrpdu,powiedziałam: złaź z łóżka!- a Bono dalej leżał,udając głuchego. Postanowiłam więc zejść z łóżka,zapiąc mu smycz i "pomóc" mu zejść. Próbowałam się przeciśnąć obok Bona,żeby zejść. Niestety zahaczyłam o jego ogon :-o Bono się na mnie rzucił,znowu atak. Złapałam go za obrożę i przyutrzymałam,żeby się nie rzucał- wtedy Bono,nie mogąć zrobić nic innego, zaczął mnie drapać pazurami (wyglądam teraz jakby mnie dinozaur pogłaskał Laughing ). Trzymałam go za obrożę, w nadziei,że się uspokoi- ale co trochę puszczałam,to on znowu zaczynał się na mnie rzucać :-o więc go zepchnęłam z łóżka- a na podłodze Frodo i Lady "zajęli" się nim i pokazali mu,jak należy się zachowywać. Kłótnie ucichły,Bono poszedł do kata spać (tam go Frodo zapędził) a Lady i Frodo spali ze mną w łóżku.
Obudziłam się rano i -oczom nie wierzę- Bono nie miał kagańca Surprised Podeszłam więc do niego ostrożniutko (w rękawicach narciarskich Razz ) i założyłam mu plastikowy kaganiec. Nie minęło pięć minut a Bono znowu nie miał kagańca na sobie Surprised teraz chodzi znowu w metalowym,zapiętym na 3 paski,zamiast 2 i jest spokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:16, 20 Sty 2010    Temat postu:

Oj :-( Dorota, przyznam się, że moje czytanie Twoich postów wygląda trochę jak oglądanie horroru przez dziecko.
Przykre, że Bono nadal stosuje atak jako najlepszą formę reakcji nawet na tak błahe sprawy jak po prostu przypadkowe dotknięcie go :-( Co gorsza, nie odpuszcza :-(
Życzę Ci wiele siły i wytrwałości, tym bardziej, że przeczytałam dzisiaj o problemach Lady (które na pewno też mocno Cię stresują).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wisła Wielka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:21, 20 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Przykre, że Bono nadal stosuje atak jako najlepszą formę reakcji nawet na tak błahe sprawy jak po prostu przypadkowe dotknięcie go Sad Co gorsza, nie odpuszcza Sad

nie jest tak źle Wink mam dwóch dzielnych pomocników Wink



Cytat:
Życzę Ci wiele siły i wytrwałości, tym bardziej, że przeczytałam dzisiaj o problemach Lady (które na pewno też mocno Cię stresują).

Problemy z Bono są, w porównaniu ze strachem o Lady,malutkie i nic nie znaczące. Żyję nadzieją,że przed nami jeszcze długie lata życia. Moja kochana Lady nie może być chora :-( miała takie nieszczęśliwe życie,teraz musi być tylko dobrze :-(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:15, 20 Sty 2010    Temat postu:

O Lady nie martw się na zapas i poczekaj na porządne badania i diagnozę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:30, 20 Sty 2010    Temat postu:

Gratulujemy opanowania i zimnej krwi i wspaniały psów.

Jak odczulisz Bono na dotyk to będzie suuuper sprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wisła Wielka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:04, 20 Sty 2010    Temat postu:

Tu nie ma żadnej reguły- nie reaguje agresywnie na każdy dotyk. Moge mu zapiąć smycz,odplątać łapy (gdy się oplącze smyczą).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:37, 20 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:

Tu nie ma żadnej reguły


Tak sądzę że wszystko podlega jakimś regułom tylko my ich nie widzimy.

Mam w domu małą suczkę - "ratlerka". Pies zaczął 3 dni temu odmawiać wyjścia z domu. A jak wyszedł to tylko do końca schodów i od razu wracał. Sukcesem było jak doszedł to furtki, siknał i wracał. Na ogródek? W żadnym wypadku. Był taki płacz że serce się kroiło.

Ile się nadenerwowałem. A sunia nic. Przestała reagować na zachęty, ciągniecie na smyczy (jak ją wyciagnę za furtkę to pójdzie - myślałem.)

Okazało się że powodem są Kora i Axa. Sunia odmawiała wyjścia jak te ogromne, rude potwory wychodziły z nami razem. Dlaczego tak? Skojarzyłem że w zabawie parę raze przecwałowały koło (po) suni. Bez rudych potworów sunia zaczęła wychodzić bez oporów. Oczywiście przy 10 stopniach mrozu dokładał się mróz ale dochodziliśmy przynajmniej 30 metrów od furtki.

Teraz biega z nami, psychoza odeszła precz.

Coś Bono musi pobudzać. Choćby ruszający się listek na wietrze na drzewie za oknem. Nie sądzisz?


Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Śro 15:38, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wisła Wielka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:01, 20 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Coś Bono musi pobudzać. Choćby ruszający się listek na wietrze na drzewie za oknem. Nie sądzisz?

Na pewno coś go pobudza,zgadzam się Wink gdyby nie chciał wychodzić na spacery,to na pewno szukałabym powodu pobudzenia Wink ale on,gdy jest pobudzony atakuje Confused w takiej sytuacji priorytetem dla mnie jest nie dać się pogryżć itp. Powody pobudzenia schodzą na dalszy plan,gdy atakuje Cię pies,który waży więcej od Ciebie Wink Jacka mam od myślenia (on wie wszystko o psach,bez niego praca z Bono byłaby niemożliwa) a ja tylko staram się przeżyć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacol123




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 12:25, 21 Sty 2010    Temat postu:

Jeśli miałbym podać przykład psa, który do perfekcji umie manipulować człowiekiem to jest to właśnie Bono. Poprzedni właściciele zgłaszali, że on nie je suchej karmy. Wystarczyło, że Bono pogrymasił, a oni starali się zrobić wszystko, żeby mu dogodzić. Więc w tej chwili Bono również zapodał strajk i czeka, aż się Dorota złamie i zacznie robić to, co Bono jej każe. Podobnie z gryzieniem. Sposobem na wymuszenie tego, czego pies chce był do tej pory atak z zębami. Każda udana konfrontacja prowadzi do wzmocnienia zachowań agresywnych, to bardzo ważne jest nie dopuszczanie do takich okazji. Dlatego tak istotna jest kontrola przestrzeni. Można to zrobić używając klatki, albo "pępowiny" - czyli smyczy, którą pies ma zawsze przypiętą, a właściciel trzyma jej drugi koniec lub ma przywiązany do paska. Dorota się śmiała, że ten pies łazi za nią krok w krok. Byłem pewien, że nie jest to żadne przywiązanie, tylko sprawdzanie, co Dorota robi. Również byłem pewien, że w którymś momencie Bono nie będzie miał ochoty pójść tam gdzie Dorota i się będzie zapierał. Znowu chodzi o kontrolę. Okazało się, że dokładnie tak się stało.
Aby zapobiec wchodzeniu na łóżko i potencjalnym atakom z tym związanym Bono powinien spać przypięty w pobliżu swojego posłania. To znowu jest kontrola przestrzeni. Przy czym nie mówimy tutaj o żadnych drastycznych środkach. W łagodny sposób trzeba powiedzieć psu, że nie on podejmuje decyzje, tylko jego przewodnik.
Jutro Bono ma być kastrowany. Dopiero jak się wygoi zaczniemy regularną pracę z nim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606




Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:39, 21 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Dorota się śmiała, że ten pies łazi za nią krok w krok. Byłem pewien, że nie jest to żadne przywiązanie, tylko sprawdzanie, co Dorota robi. Również byłem pewien, że w którymś momencie Bono nie będzie miał ochoty pójść tam gdzie Dorota i się będzie zapierał. Znowu chodzi o kontrolę. Okazało się, że dokładnie tak się stało.


Wiem, ze to nie ten wątek, ale skoro rozmawiamy o agresji i kontroli, czy nie przypomina Ci to Jacku zachowania Porto, opisywanego przez panią Anię?
Pies łaził za nią krok w krok, pełna swoboda po całym domu, sprawdzanie i kontrola otoczenia. I wszystko fajnie, do momentu, aż ktoś nieświadomie próbował psa pozbawić tej kontroli... Wtedy Porto pokazał, że ludzie grają według jego zasad - albo użyje zębów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:45, 21 Sty 2010    Temat postu:

Może i nie ten watek i nie to forum. Jest to jednak tak frapujący problem.

Czy w tym momencie nie jest wyjściem pokazać że też się ma "zęby".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacol123




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 13:49, 21 Sty 2010    Temat postu:

Problem w tym, że jeśli pokażesz "zęby" zachęcisz takiego kontrolera do walki i konfrontacji. Jeśli jesteś dużym facetem to może i wygrasz, ale po pierwsze przemoc zawsze rodzi przemoc, po drugie istnieją bardziej spokojne metody przejmowania kontroli nad psem niż doprowadzanie do konfrontacji i ryzykowanie ciężkich pogryzień Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:52, 21 Sty 2010    Temat postu:

No tak. W sumie to o tym pisałeś.

Wracam do ławki Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota&Frodo




Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wisła Wielka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:04, 21 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
Dlatego tak istotna jest kontrola przestrzeni. Można to zrobić używając klatki, albo "pępowiny" - czyli smyczy, którą pies ma zawsze przypiętą, a właściciel trzyma jej drugi koniec lub ma przywiązany do paska. Dorota się śmiała, że ten pies łazi za nią krok w krok. Byłem pewien, że nie jest to żadne przywiązanie, tylko sprawdzanie, co Dorota robi. Również byłem pewien, że w którymś momencie Bono nie będzie miał ochoty pójść tam gdzie Dorota i się będzie zapierał. Znowu chodzi o kontrolę. Okazało się, że dokładnie tak się stało.

To może nalezy znaleźć Bono bardziej kompetentnego opiekuna? Skoro tak łatwo daję sobą manipulować Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacol123




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 14:10, 21 Sty 2010    Temat postu:

Dorota, to nie był żaden zarzut wobec Ciebie. Moim zdaniem radzisz sobie znakomicie. Staramy się tylko analizować zachowanie psa i powody dla których ono występuje. Wiedząc dlaczego tak się dzieje łatwiej jest sobie z tym radzić Smile Wiesz dobrze, że dzięki Tobie ten pies żyje. Inaczej już by zasilał ekosystem produktami swojego rozkładu. A Ty dałaś mu szansę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> O psach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 6 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin