Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

OZZY ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
editchien
Gość






PostWysłany: Pon 22:09, 17 Sie 2009    Temat postu:

Roksanko naprawde nigdy czegos takiego nie widziałam u ozziego zupelnie niewiem co sie stało z tym psem ? nawet jak piszesz ze podarł dywan to juz wogole niewiem co w niego wstapiło przeciez takich rzeczy nie gryzł sama mam dywany w domu i sie ich nie czepiał a to pogryzienie to juz wogole jakis koszmar naprawde jest mi bardzo przykro z powodu Wojtka i wcale mu sie nie dziwie ze go nie chce bo ja bym pewnie tez tak zareagowała ,ale przysiegam wam ze ozzy zrobił cos takiego pierwszy raz i z tego co czytam bez powodu wiekszego
jutro zapytam tego znajomego czy moze wezmie ozziego ...........co z nim teraz bedzie ???
Powrót do góry
Milka




Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 22:22, 17 Sie 2009    Temat postu:

Dywan a raczej taki mały dywanik który leżał na balkonie po prostu rozszarpał na kawałki. Ozzy jest u nas 2 tyg mniej więcej po tym czasie pies się aklimatyzuje w nowym miejscu może poczuł się zbyt pewnie ale nawet jeśli to dlaczego zaatakował bez powodu do tego jeszcze bez żadnego ostrzeżenia nie wiem Sad . Dla mnie jest to największa porażka w życiu nie wiem może to my gdzieś popełniliśmy błąd źle postępowaliśmy nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 22:35, 17 Sie 2009    Temat postu:

Milka napisał:
bez żadnego ostrzeżenia rzucił się na TZ nie dał się odwołać nic jakby był w jakimś szale gdy podeszłam chciał złapać mnie za rękę i znów na TZ. Pogryzł go bardzo dotkliwie krew się polała. TZ ma na dłoni 5 dość głębokich ran i 3 na przedramieniu Crying or Very sad . Ozzy jak już przerwał atak i TZ wychodził z pokoju Ozzy biegiem jeszcze na niego z zębami zdążyliśmy zamknąć drzwi by znów nie było kolejnej tragedii.

editchien napisał:
co z nim teraz bedzie ???

Pies kwalifikuje się do uśpienia, niestety :-(
Bez względu na to czy Roksana z Wojtkiem popełnili jakikolwiek błąd, atak był zupełnie nieadekwatny do sytuacji - nie było zagrożenia życia psa.
Powiem szczerze, że mam dość agresywnych goldenów. One nie różnią się niczym od agresywnego pitbulla czy amstafa! Są tak samo niebezpieczne.
A najważniejsze jest bezpieczeństwo człowieka - w tym przypadku Roksany i Wojtka.
W pierwszej kolejności pies musi trafić na kwarantannę, a na pewno opuścić dom Roksany.


Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pon 22:47, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacol123




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 23:26, 17 Sie 2009    Temat postu:

Straszna wiadomość. Cholera, on kontroluje wszystko nabiera pewności siebie i w dodatku nabiera wszystkich na swoje piękne oczka. Wcześniej już wspominałem o tym delikatnie, ale jeszcze raz to podkreślę, że ten pies powinien mieć wprowadzony bardzo duży poziom kontroli środowiska, czyli trening klatkowy, zero czegokolwiek za darmo, trening posłuszeństwa. Wiem jak to jest kiedy pies atakuje (przerabiałem to wiele razy niestety) i wiem jak się teraz czują ludzie, z którymi przebywa. Bardzo współczuję. Musicie przede wszystkim zadbać o wasze bezpieczeństwo. To absolutny priorytet.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 23:33, 17 Sie 2009    Temat postu:

Jacol123 napisał:
ten pies powinien mieć wprowadzony bardzo duży poziom kontroli środowiska, czyli trening klatkowy, zero czegokolwiek za darmo, trening posłuszeństwa.

Tylko oczywiście nie ma komu tego zrobić... :-(
Pomijam fakt, że taki pies nigdy nie będzie się nadawał do adopcji do normalnego, przeciętnego domu...


Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Pon 23:33, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacol123




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 23:38, 17 Sie 2009    Temat postu:

Asiu, jak najbardziej rozumiem Twoje obawy i Twoje stanowisko. Popytam jeszcze paru znajomych, czy mogliby popracować z Ozzym, ale nie wiem, czy się ktoś zdecyduje. Zobaczymy. Żałuję bardzo, że nie mam domu z zapleczem szkoleniowym, gdzie mógłbym przyjąć takie psy i z nimi pracować. Może kiedyś takie marzenie się spełni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:00, 18 Sie 2009    Temat postu:

Na spacerze niedzielnym Gocha widziała całe spięcie między Zorka a Ozzim i wtedy powiedziała coś w stylu : źle to wyglada Sad Chodziło o ten atak Ozziego na Zorke po jej ostrzeganiu. Ja też pierwszy raz widziałam takie zajście Sad
Zresztą może Gocha sama coś tu skrobnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka




Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 19:04, 18 Sie 2009    Temat postu:

Ozzy pojechał do hoteliku w Zabrzu. Ja po prostu nie wiem co napisać bardzo wszystkich przepraszam wierzcie mi że nie chciałam by tak to wszystko wyglądało mam sama do siebie ogromny żal. Starałam się jak tylko mogłam i mimo tych dwóch tygodni jest mi cholernie przykro ryczę jak głupia. Ozzy mimo tego i innych incydentów jest naprawdę super psem. Wielki pieszczoch z niego i kochany niesamowicie i mimo tego co się stało nadal wierzę że można wyprowadzić go na prostą tylko potrzeba do tego naprawdę doświadczonej osoby umiejącej sobie radzić z trudnymi psami, ja sobie nie poradziłam i jest mi z tym źle bo cierpi na tym przede wszystkim pies to dla niego kolejny stres. Dobra nie będę się już rozczulać chcę tylko wszystkich jeszcze raz bardzo przeprosić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:33, 18 Sie 2009    Temat postu:

Milka napisał:
Ozzy pojechał do hoteliku w Zabrzu. Ja po prostu nie wiem co napisać bardzo wszystkich przepraszam wierzcie mi że nie chciałam by tak to wszystko wyglądało mam sama do siebie ogromny żal. Starałam się jak tylko mogłam i mimo tych dwóch tygodni jest mi cholernie przykro ryczę jak głupia. Ozzy mimo tego i innych incydentów jest naprawdę super psem. Wielki pieszczoch z niego i kochany niesamowicie i mimo tego co się stało nadal wierzę że można wyprowadzić go na prostą tylko potrzeba do tego naprawdę doświadczonej osoby umiejącej sobie radzić z trudnymi psami, ja sobie nie poradziłam i jest mi z tym źle bo cierpi na tym przede wszystkim pies to dla niego kolejny stres. Dobra nie będę się już rozczulać chcę tylko wszystkich jeszcze raz bardzo przeprosić


Najważniejsze że zrobiłaś wszystko co było aktualnie w twojej mocy. Ja byłem w podobnej sytuacji tyle że z Bokserm, udało mi się znaleźć osobę, która poszła z nim na szkolenie i to nie jest ten sam pies Smile . Wierze że i w tym wypadku wszystko ułoży się i Ozzy znajdzie przeznaczony mu dom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
editchien
Gość






PostWysłany: Wto 21:27, 18 Sie 2009    Temat postu:

Roksano nie przejmuj sie tak bardzo przeciez to nie twoja wina starałas sie jak mogłas ozzy od urodzenia był troche inny on z całego miotu był najwiekszy i najbardziej rozszczekany i włsanie to jego wzielismy
u nas takich atakow jak opisałas nie było moje dziecko naprawde robilo co chciało z ozzym no chyba ze miał dosc bo bartek przesadzał to warczał ostrzegawczo to kazałam bartkowi przestac ,ale własnie on zawsze WARCZAŁ jak mu sie cos nie podobało a tu po prostu taki atak niewiem sama co o tym myslec martwie sie teraz o ozziego jak on sie czuje ze znow ktos go gdzies wysłał co bedzie z nim teraz ? czy znajdzie sie ktos kto bedzie chciał go wyszkolic ? czy bedzie sie tułał po hotelikach bo go nikt nie bedzie chciał tak jak Tora (czytałam teraz o niej) czy czeka go smierc ? jestem prawde mowiac zrozpaczona jeszcze bardziej niz jak wyjezdzał bo myslałam ze znajdzie dom i bedzie mu dobrze nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy. jak wyglada zycie w takim hoteliku ? czy on juz na 100 nie ma zadnychg szans na normalne zycie w normalnym domu ? bo rozumie ze nikt nie chce sie podjac szkolenia tego psa ? a tak wogole to co stało sie z tora bo juz nic nie ma w jej watku czy ona tam mieszka gdzie ozzy pojechał?
prosze napiszcie jak on sie czuje i co sie z nim stanie
Powrót do góry
axa & emi




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: zabrze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:34, 18 Sie 2009    Temat postu:

Witam wszystkich Smile
Ozzy już jest w swoim boksie,chyba zasnął.Jest bardzo przestraszony,zestresowany.Jutro zobaczymy jak minie dzień.Dzisiaj nie będę go juz stresować,bo i tak miał dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Pozdrawiam asia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka




Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 21:58, 18 Sie 2009    Temat postu:

Witaj
Dziękuję że napisałaś mam nadzieję że będziesz w miarę możliwości pisać co i jak u Ozulca bo mimo wszystko martwię się o niego. Biedak zestresowany pewnie strasznie, zaś poczuł się porzucony Crying or Very sad Mam nadzieję że nie pokaże się ze złej strony i po obserwacji jego zachowania da się go wyprowadzić na prostą bo to naprawdę wspaniały pies mimo wszystko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:07, 19 Sie 2009    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:

Pies kwalifikuje się do uśpienia, niestety :-(

Nie no bez przesady...... Śledzę cała historię Ozziego od samego początku. Wiem, nie znam go w ogóle, widziałem go dwa razy, więc nie mam prawa nic na jego temat mówić. Mimo to uważam, że to co napisałaś to chyba trochę na wyrost.
Według Inki Sjosten pies nigdy nie jest winny, zawsze błąd jest po stornie przewodnika. Absolutnie nie mówię Roksana, że to Twój błąd, to całe zajście mogło być wynikiem wielu błędów w dotychczasowym wychowywaniu Ozziego. Tylko proszę nie mówcie, że to jest agresywny pies( po jednym zajściu )
Czekając na wizytę u weta poszedłem z Ozzim na dość długi spacer, wiem, że to zupełnie inna sytuacja bo pies zestesowany itp.
To co mogę powiedzieć, po tym ile z nim byłem i ile zobaczyłem, to to że Ozzi to cudowny pies. Trochę ciągnie to fakt, nie ma się co dziwić nowe miejsce itp. Bawiłem się z nim dwoma piłeczkami, za każdym razem się wymieniał. Znalazł kawałek bułki momentalnie oddał, nie reagował na mijające nas psy. Jedyne co zrobił to wytarzał się w kupkach, jak tylko poczuł to dawaj. U weta, grzecznie dał się pooglądać, wyczyścić uchole, zero problemów.
Kurcze wynikła w ogóle straszna historia, która może Ozziemu utrudnić znalezienie nowego domu, bo przecież nikt nie chce w domu agresywnego psa.
Jestem głęboko przekonany, że Ozzi takim psem nie jest i proszę, nie piszcie takich rzeczy. Trzeba zawsze wysłuchać dwóch stron,coś musiało się stać,że Ozzi tak zareagował......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:08, 19 Sie 2009    Temat postu:

Dziękuję wszystkim zaangażowanym za dzisiejszą szybką i sprawną akcję. Ozzy pobędzie jakiś czas (niecałe 2 tygodnie) u Asi, która go poobserwuje i może sprobuje z nim popracować (?). Asiu, bardzo prosimy
Co 5 dni Ozzy będzie jeździł na obserwację u weterynarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 0:47, 19 Sie 2009    Temat postu:

Michał Majowo-Lutowy napisał:
Aśka Axelowa napisał:

Pies kwalifikuje się do uśpienia, niestety :-(

Nie no bez przesady...... Śledzę cała historię Ozziego od samego początku. Wiem, nie znam go w ogóle, widziałem go dwa razy, więc nie mam prawa nic na jego temat mówić. Mimo to uważam, że to co napisałaś to chyba trochę na wyrost.

Michał, umówmy się, że wróżką nie jestem, nie czytam między wierszami i widzę tylko to, co jest napisane. A wg tego pies rzucił się na człowieka BEZ OSTRZEŻENIA, zaatakował i pogryzł do krwi. Ataki były kilkukrotne, skierowane wysoko, niekontrolowane.
Tyle wynika z tekstu Roksany.

Tora na 2 tygodniowym tymczasie u mnie nie wykazała żadnej agresji, a jednak później "zaliczyła" kilka ataków na człowieka. Niebezpiecznych.

Porto, pomimo swojej wdzięczności, ogólnie miłego usposobienia i chęci zabawy z człowiekiem, już 2 razy był na kwarantannie z powodu pogryzień.

Ozzy też nie musi przecież kłapać zębami na lewo i prawo, żeby być niebezpiecznym. Wystarczy jeden czy drugi atak bez ostrzeżenia, niekontrolowany.
Jak z tym atakiem było wie tylko Milka i jej TZ. Ja tylko czytam to, co jest napisane...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 8 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin