Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SABA ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:44, 12 Paź 2012    Temat postu:

Becikowa Bożenka przysłała mi kilka zdjęć z pobytu Sabinki na wakacjach:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Sabinka nie pływa, ale za to się intensywnie moczy w czym się da
[link widoczny dla zalogowanych]

W pyszczydle ciągle coś musi być. Czy to w domu czy na spacerze:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabiś




Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bydgoszcz/Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:57, 12 Paź 2012    Temat postu:

Śliczna,biała niunia.
Proszę ją wymiziać ode mnie.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judyta




Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Środa Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:01, 15 Paź 2012    Temat postu:

Jaka szczęśliwa mordka Piękna Sabcia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:46, 17 Paź 2012    Temat postu:

Ojj tak, Saba jest bardzo piękna, i jak widać, równie szczęśliwa!! Upodobanie do wieeelkich "patyczków" miała już od samego początku Smile

Pozdrowionka i proszę wymiziać Sabcie odemnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:30, 26 Paź 2012    Temat postu:

Dziś jest bardzo ważny dzień w życiu Sabinki i naszym - 3 urodziny Białaska

Rano były życzenia i inne miłe sprawy, a wieczór i jutrzejszy dzień planujemy spędzić typowo urodzinowo piwko

Teraz kilka słów o naszej jubilatce, bo zdjęcia będę dopiero po imprezie.
Sabinka zmienia się z każdym dniem i z każdym mijającym tygodniem jest lepiej.
Ciemność i spacery mamy już w miarę opanowane. Dziwnie jest z tą naszą Sabinką, bo poołudniowy spacer który zdarza się jak już jest ciemno, nie stanowi dla Sabiny problemu. Radość z naszego przyjścia do domu jest tak wielka, że nawet ciemność i samochody nie są straszne. Podczas wieczornego spaceru nadal trzeba Sabinkę odtransportować samochodem gdzieś dalej, ale nie musi już to być spokojna łąka,bo i po osiedlu spacery też są przyjemne.

Z każdym dniem zmienia się też jej stosunek do człowieka. Jest bardziej otwarta, nie unika kontaktu z nami, stała się przytulakiem który potrzebuje być blisko. Śpi z nami w sypialni i towarzyszy we wszystkich domowych czynnościach.

Jest małym zazdrośnikiem i wpycha się wszędzie tam gdzie Scooby. Zabiera mu każdą zabawkę Sad, ale nie ma przy tym żadnego powarkiwania. Jest bardzo pozytywnie nastawiona do każdego spotkanego psa i super bawią się ze Scoobym.

Nadal pozostaje do wypracowania kwestia spacerów, a dokładnie przychodzenie na zawołanie i chodzenie na smyczy. W 90% Saba przybiega, ale jak tylko coś ją mocno nakręci typu zwierzak, dziura z nornicą to Saba głuchnie i nie reaguje na nic.
Ona ma mnóstwo energii i spokojne chodzenie na smyczy to nie dla niej. Skacze, podbiega, ciągnie i ogólnie idzie nam tu kiepsko. Z Sabinką ciężko się pracuje, bo smaczki to ona ma gdzieś, ale mam nadzieję że małymi kroczkami osiągniemy ideał.

I na koniec: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KRÓLEWNO Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:46, 26 Paź 2012    Temat postu:

Wszystkiego NAJ Sabciu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza T.




Dołączył: 17 Lis 2011
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:02, 26 Paź 2012    Temat postu:

Tofi też się dołącza do życzeń on co prawda kończy dzisiaj 2 lata ale przesyła życzenia aby Saba znalazła swój ukochany dom na stałe i żyła w miłości i zdrowiu:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:38, 26 Paź 2012    Temat postu:

Sabinka - pogoń strachy precz i żyj długo i szczęśliwie z fajnymi ludźmi. Twoimi własnymi. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:48, 26 Paź 2012    Temat postu:

Dziękujemy Wszystkim, życzenia przekażę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 3:35, 10 Lis 2012    Temat postu:

Witam wszystkich zaangażowanych w życie Sabinki bardzo serdecznie.

Od dłuższego czasu myślałam o towarzyszce dla naszego Buddiego, dziś a właściwie to wczoraj (tak się zaczytałam w historii Sabci że totalnie straciłam poczucie czasu) znalazłam stronę fundacji a wśród dziewczyn - Sabcię i kiedy czytałam ogłoszenie a potem jej wątek na forum to nie mogłam się oprzeć wrażeniu że Sabcia szuka właśnie nas a my jej.
Mieszkamy na wsi w domku z ogrodem tuż przy lesie gdzie chodzimy na spacery. Dom w spokojnej, wiejskiej okolicy, oddalony nieco od drogi wydaje się wymarzonym miejscem dla Sabinki. Buddy kocha wszystkie zwierzaki i kiedy tylko spotka osobnika swojej rasy wręcz szaleje z radości. Myślę, że jeśli będzie nam dane adoptować Sabcię to zakocha się w niej od pierwszego wejrzenia Smile Ja i moja córka Sylwia już ją kochamy Smile

Okropnie mi szkoda i żal Sabci ale nie dlatego że ma swoje lęki... ale dlatego że wciąż nie może znaleźć domu na zawsze... co kogoś pokocha to zaraz musi się żegnać Sad
A jeśli chodzi o te lęki... może jestem taka mądra bo jeszcze się z Sabcią i tymi jej lękami nie zmierzyłam... ale odnoszę wrażenie że trzeba dać jej czas... i nie demonizować tego tak strasznie. W moim domku Buddy ma swoje wyjście na zewnątrz i to on sam decyduje kiedy sobie wychodzi a kiedy nie. Myślę, że dla Sabci takie rozwiązanie byłoby również dobre... nic na siłę, nie lubi wychodzić po zmroku to może trzeba to uszanować i jej nie zmuszać, a czas, towarzystwo innego psiaka i jego nauki z pewnością kiedyś poprawią tę sytuację Smile

Jakoś mam wrażenie, że ona bardziej potrzebuje psiego niż ludzkiego towarzystwa, prawdopodobnie w tej pseudohodowli miała psie towarzystwo, które było jedynym jej wsparciem w tamtej okropnej sytuacji a do ludzi musi się przekonać bo póki co to ma niezbyt dobre doświadczenia, począwszy od pseudohodowcy a skończywszy niestety na tych, którzy są dla niej fantastyczni... ale z którymi po jakimś czasie musi się żegnać. Dla tak wiernego psa jakim jest golden musi to być za każdym razem bardzo bolesne. Stąd po każdej zmianie domu Sabcia znowu zamyka się w sobie i tęskni Sad Wg mnie ona jeszcze nie bardzo może człowiekowi zaufać... bo nawet najlepszy Pan/i jakiego miała w końcu ją "oddał" w kolejne ręce.

Rozumiem pracowników fundacji, którzy wnikliwie badają potencjalnego właściciela... Bo ileż jeszcze przeprowadzek może znieść takie wierne goldenkowe serduszko.

Życzę Sabci aby znalazła swój dom na zawsze. I mam nadzieję, że to będzie mój dom Smile
Powrót do góry
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:30, 20 Lis 2012    Temat postu:

Zadowolona Sabinka na porannym spacerku:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:34, 06 Gru 2012    Temat postu:

Muszę trochę nadrobić zaległości w pisaniu, więc opiszę Wam postępy i nowe pomysły Sabinki.

Postepów mamy sporo Smile Pewnie nie uwierzycie, ale po pięciu miesiącach u nas, Sabinka w końcu się przełamała i od tygodnia wychodzi swobodnie na wieczorny spacer . Spacery popołudniowe po ciemku już dawno mamy opanowane, ale ten wieczorny jest dla nas dużym zaskoczeniem i radością. Trochę to trwało zanim Sabina zaufała nam bardziej, zanim zobaczyła, ze ciemność nie jest taka straszna i zanim zrozumiała, że na końcu każdego spaceru czeka bezpieczny domek. Zaczynaliśmy od jeżdzenia na krótkie spacery na bezpieczną, cichą łąkę, później wydłużaliśmy stopniowo długości trasy, pojawiały się nowe elementy w postaci samochodów i bloków, a teraz już każdy spacer odbywa się bez udziału samochodu.
Nadal widzę, że Sabina nie czuje się na nich tak pewnie jak w dzień, nie potrafi tak ładnie się skupić, ale jest to i tak ogromny postęp.

W dzień jest też coraz lepiej Smile Sabina ładnie reaguje na przywołanie, potrafi się skupić, choć oczywiście nadal są pewne niedociągnięcia.

Sabinka jak większość goldenów uwielbia mieć coś w pysiu. Nosi misie, zabawki, szarpaki i niestety ścierki do naczyć. Ściąga je sobie z haczyka i robi to, co z każdym misiem robić się powinno, czyli dziurawi.
Na 5 miesięcy pobytu u nas ma również na sumieniu jednego pilota i jeden rzep od buta naszego gościa Rolling Eyes
Poza tymi pojedynczymi wybrykami jest bardzo grzeczna, a my jej tego raczej nie ułatwiamy, bo ciągle zostawiamy coś na wierzchu.

W dpmu Sabinka jest już zupełnie inna niż na początku Zawsze jest blisko nas, nie chowa się już po kątach. Śpi z nami w sypialni na swoim łóżeczku i co rano budzi nas z różnymi fragmentami naszej garderoby w pysiu.

Niestety trudny okres przed nami, bo Saba panicznie boi się huków. Nawet w domu gdy coś spadnie, lub wyda głośniejszy dźwięk,a co dopiero na dworze. Czuję, że okres sylwestrowy będzie dla niej ciężkim przeżyciem Sad

Przyszły dom stały musi mieć świadomość, że Sabina może po przeprowadzce się cofnąć i wrócić do swoich lęków. Potrzeba dużo pracy i cierpliwości, żeby zdobyć jej zaufanie i zminimalizować jej strachy.
To jest sunia o bardzo delikatnej psychice, bardzo ostrożna i bardzo wrażliwa. Nam zajęło to 5 miesięcy i to nadal nie jest jeszcze pełnia szczęścia. Trzeba też pamiętać, że nie ma szans na normalne funkcjonowanie Sabiny w domu bez drugiego psa.
Sabina musi pokonywać swoje lęki, nie można jej odpuścić, bo wtedy przełamanie nie będzie możliwe. Oczywiście wszystko powoli i z umiarem, ale jak widać warto, bo efekty są super Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka i Fibi




Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:37, 07 Gru 2012    Temat postu:

Cytat:
Niestety trudny okres przed nami, bo Saba panicznie boi się huków. Nawet w domu gdy coś spadnie, lub wyda głośniejszy dźwięk,a co dopiero na dworze. Czuję, że okres sylwestrowy będzie dla niej ciężkim przeżyciem


Na którymś spacerze jakieś dzieciaki bawiły się kapiszonami. Sabina obejrzała się za siebie, ale nie zareagowała na to w żaden specjalny sposób. Być może dlatego, że to tylko jeden, czy dwa strzały, ale może akurat to nie robi na niej aż takiego wrażenia. Miejmy nadzieję...

Cieszę się bardzo, że jest tak dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:03, 02 Sty 2013    Temat postu:

Niestety dołączamy do grona nakrzekających na sylwestrowy czas Sad
Nie wiem co ci ludzie mają w głowach skoro zaczynają strzelać dwa tygodnie wcześniej i kończą tydzień po sylwestrze Evil or Very Mad

Saba przypłaciła ten okres ogromnym stresem Sad Nie pomogły bandażowania, zwiększone dawki Oxazepamu, wygłuszanie domu i inne cuda. Ostatnie noce leży wciśnięta pod nasze łóżko, znów zamknęła się w sobie i co najgorsze - przestała wychodzić na dwór.

Nie ma znaczenia czy jest widno czy ciemno, dziś rano kolejny raz odmówiła wyjścia. Niestety znów musimy ją wozić na spacery - zostawiam psy z Darkiem i odjeżdżam, bo jak Sabina widzi samochód to odmawia spacerowania.

Jestem strasznie zła, bo tyle się nam udało wypracować, a teraz wszystko się popsuło. Mam tylko nadzieję, że szybciej uda nam się wrócić do normalności i że Sabinka jakoś się otrząśnie po tych złych doświadczeniach.

Niestety zdjęć nie będzie, bo Sabina boi się teraz aparatu i nie będę jej stresować dodatkowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabell
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sanka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:50, 02 Sty 2013    Temat postu:

Biedna Sabcia, ludzie pod tym względem są na prawdę bezmyślni!!! u mnie jest to samo i moja Nonka też się boi strzałów.

Trzymam kciuki za dziewczynkę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 14 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin