SABA ma już dom

asia_scooby

U nas inauguracja jeszcze nie miała miejsca. Były jakieś pojedyncze grzmoty, które Sabinka zaliczyła w łazience, ale najgorsze nas ominęło.

Niestety sądzę, że nie będzie łatwo Sad

Sabinka do dziś śpi pod łóżkiem, bo boi się świateł w oknach dachowych, więc nie sądzę, zeby w temacie burzowym coś się zmieniło.

Oskarowy

lepiej pozno niz wcale...powiedziala baba spozniajac sie na pociag... - SUPER WIESCI Wink

gratulujemy Wam "powiekszenia rodziny"!

asia_scooby

A my sobie spokojnie żyjemy i szykujemy się nad morze. Sabinka po raz pierwszy zobaczy wielką wodę i mam nadzieję, że będzie jej się podobało

Sabinka jest 100% goldenem aporterem. W pysiu zawsze coś musi być:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Paweł i Gaweł w jednym stali domku....
[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia&Imka

Aśka i Fibi

Sabinko, jak tam wielka woda? Podobało się? A może jakieś zdjęcia masz i nam pokażesz? Bo myśmy już tak dawno nie byli, ze nie pamiętamy jak wygląda

Skrobnij nam parę słówek, jeśli znajdziesz jakąś wolną chwilkę

asia_scooby

No i wywołali nas do tablicy Embarassed

Wielka woda była wielka i wielce straszna. Opowiadali, że morze to takie cudne miejsce, a okazało się wielkie, szumiące, falujące czyli ogólnie szału ni ma

Niby dało się stópki troszkę zmoczyć, ale żeby w tym pływać?!
Miejscówkę mieliśmy pośród łąk i pól i to było wymarzone miejsce dla Sabinki. Jednorazowe przejście przez Rowy, żeby dotrzeć do Slowińskiego Parku, okazało się dla Sabinki bardzo stresujące. W Rowach wszystkiego było za - za głośno, za dużo ludzi i jeszcze wiele innych za.
Teraz moją misją wakacyjną będzie wynajdowanie największych zadupi w Polsce, więc jakby kto chętny to pierwsze namiary już mam

Po powrocie okazało się, że inna woda to mały pikuś w porównaniu z morzem i Sabina postanowiła sobie popływać. Całkiem nieźle jej to idzie, Zegrze i forty mamy już zaliczone, czyli jakiś pozytyw z tego morza jest.

W domu jest już totalny luzik, brzucho cały czas na wierzchu, a uśmiech nie schodzi z pychola. Darek jest jej obrońcą i to przy nim czuje się najbezpieczniej, więc spacery wieczorne przestały być problemem. czasami zdarza się jeszcze jakiś mały brak chęci, ale ogólnie jest dużo lepiej.

W czasie naszej nieobecności psy umilają sobie czas i urządzają sobie wesołe zabawy. Dobrze, że sąsiadów brak, bo kanapa codziennie jest przepchana w inne miejsce Twisted Evil

Troszkę morskich fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Asia&Blanca

Ślicznotka kochana

widać, że mimo strasznego morza humorek dopisywał panience

Chwała Wam za doprowadzenie lękliwej Sabci do obecnego stanu.

Aśka i Fibi

asia_scooby

A my mamy dzisiaj święto - Sabinka obchodzi swoje czwarte urodzinki Rock ya

Był tort i goście i prezenty

Świeczki trochę niefajne, ale to co kryło się pod nimi rekompensowało wszystkie niedogodności Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu wkradło nam się kawałek kota Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Torcik trzeba było spożyć:
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze gości poczęstować Evil or Very Mad

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta&Angus&Alma

Sabinko wszystkiego najgoldeniejszego

Sto latek z Twoimi człowiekami i Scoobym Rock ya

Ola i Kort

sto lat sto lat Sabinko:)

Aśka i Fibi

Wszystkiego naj, naj, kochanie

Pasiasta Alicja

Sto lat Sabuniu i niech wszystkie strachy pójdą precz na zawsze Smile

Gośka&Bella

Sabuniu, jeszcze wielu, wieeeeelu takich cudownych tortów. Bo widzę, że to taki, jaki lubisz najbardziej - co za cudny uśmiech na pycholu!

Dortomkowa Rodzinka

Wszystkiego NAJ NAJ NAJ Smile