Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

HEAVEN (FIOLETOWY) ma już dom
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:53, 28 Kwi 2012    Temat postu: HEAVEN (FIOLETOWY) ma już dom

Fioletowy to szczeniak z miotu zabranego z pseudohodowli.

Tutaj znajduje się wątek całego miotu:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/pod-opieka-fundacji,17/8-szczeniakow,3428.html

Fioletowy zamieszkał dziś ze swoją nową rodziną w Boboszowie. Czekamy na wieści poadopcyjne.













Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 22:36, 29 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heaven'owa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boboszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:30, 29 Kwi 2012    Temat postu:

Nadszedł ten dzień, w którym nareszcie mamy nasze szczęście przy sobie. Wyjechaliśmy od Klonów wieczorem i po północy byliśmy w domu. Fiolet, a w zasadzie HEAVEN, bo tak ma nasz psiórek na imię, zniósł podróż nawet nieźle, choć na początku dwa razy zwymiotował. Myślimy, że to nie kwestia choroby lokomocyjnej a raczej stresu i może gorąca, które pomimo późnej pory wciąż nam dokuczało. Później było już tylko lepiej, dwie ostatnie godziny podróży praktycznie przespał Zuch chłopak!
Oczywiście po przyjeździe spania nie było, bo zaczęło się rozpoznawanie terenu. Na początku lekki stresik, ale po chwili pełen luz. Co chwilkę przybiegał na mizianie i dalej zwiedzanie. Potem lekka kolacja i niespodzianka dla pańcia i pańci, żeby wiedzieli, że mają szczeniaka czyli śliczna kupka na środku salonu:) Po dwóch godzinkach jego aktywności wyczerpały się nasze baterie i postanowiliśmy pokazać maluchowi jego miejsce spania. Obwąchał, obejrzał, ale i tak ostatecznie uznał, że łóżko jest najlepsze. Niestety "zła" pańcia była nieubłagana i po siódmej próbie położenia się na łóżku, szczeniak odpuścił i usnął na swoim legowisku obok naszego łóżka. Pięknie przespał noc ani jednego wstawania. Rano siku na spacerku i śniadanko. Na dworze pełna swoboda chociaż schody na klatce wciąż stanowią dla niego problem. Owszem zejdzie, ale wchodzi tylko do połowy:) Pracujemy nad tym razem ze smaczkami;) Za kilka dni powinno być lepiej. Ogólnie musimy przyznać, że nie spodziewaliśmy się, że Heaven tak szybko zaaklimatyzuje się w naszym domku. Cały dzień chrumka i merda ogonkiem, podchodzi, żeby się bawić i głaskać. A jak się zmęczy przysypia na zimnej podłodze w kuchni. Największą jednak radość sprawiło mu dziś pierwsze taplanko w błotku. Wlazł w nie bez żadnej krępacji i wyszedł rozpromieniony. To jest to!
Podsumowując, to była pełna emocji noc i dzień. Jednym słowem mamy w domu siódme niebo:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:33, 29 Kwi 2012    Temat postu:

Heaven, I'm in heaven ...
No i wyjaśnił się nam avatarek Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:45, 30 Kwi 2012    Temat postu:

Świetne imię wymyśliliście!!!!!! Super!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heaven'owa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boboszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:06, 01 Maj 2012    Temat postu:

Oto kilka fotek Heaven'a w nowym miejscu... U nas w Boboszowie:)

Po taplaniu się w błotku nadszedł czas na odpoczynek.


Najlepsze miejsce w całym ogrodzie....Smile


Szaleństwo mnie ogarnia, radość mnie rozpiera ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heaven'owa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boboszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:42, 01 Maj 2012    Temat postu:

Dwa leniwce się spotkały, jeden duży, drugi mały Razz


Heaven, Ty mi zabrałeś moją zabawkę ja Tobie też to zrobie SmileSmileSmile


Patrzcie jak ja się do was pięknie uśmiecham.


SmileSmile


Co będzie biegał po moim podwórzu, co prawda do niedzieli jeszcze kawałek, ale rosół może być dziś...


Najlepsza zabawka w domu, kapeć...Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:45, 01 Maj 2012    Temat postu:

Ale u Was pięknie!!!! Heaven przeszczęśliwy, uśmiech nie schodzi z pysia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:57, 01 Maj 2012    Temat postu:

Kasia, czemu Ty chłopaków nie karmisz? Patryk patole wcina, Heaven "podwórkowe" koguty, zgroza! Aż się boję pomyśleć, co Kuba jada Wink
Piękna rodzina, piękny pies, piękna okolica, macie tam coś brzydkiego żeby mnie zazdrość nie zeżarła?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klan Klonów




Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ustroń

PostWysłany: Wto 21:07, 01 Maj 2012    Temat postu:

Kasiu spokojnie, chłopcy wcale nie wyglądają na zagłodzonych
No a zdjęcia przecudowne, no ale taki niebiański temat, w tak niebiańskim miejscu przy tak niebiańskiej pogodzie - nie ma się co dziwić tylko się razem z Wami cieszyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heaven'owa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boboszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:07, 02 Maj 2012    Temat postu:

Nic się Kasiu nie martw. Po prostu chłopaki myślą, że skoro mieszkają na wsi i to prawie na "końcu świata" to muszą sami pożywienie zdobywać. Taki powrót do korzeni;))))))
A jeśli chodzi o to czy jest tu coś brzydkiego to oprócz Patryka są jeszcze kleszcze wielkie jak konie...Heaven'a jeszcze nie oblazły, ale ja już dziś na sobie znalazłam dwa, dlatego w piątek jedziemy do weta po jakieś kropelki na to draństwo....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heaven'owa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boboszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:59, 05 Maj 2012    Temat postu:

Powoli mija długi weekend i nasz pierwszy tydzień z Heavenem. Bez koloryzowania, to wspaniały psiak. Grzeczny, spokojny, jednym słowem dżentelmen w każdym calu. Jedzenie owszem, zawsze i wszędzie, ale nie ma pakowania się do talerza. Woli cierpliwie poczekać. Czasami czas oczekiwania jest zbyt długi i wtedy zasypia pod nogami. Ulubione zajęcie to oczywiście spacery. Trudno go zagonić do domu, tyle jest węszenia na polu, tyle ciekawych zakamarków do poznania no i błotko! Mamy też już za sobą pierwszy kontakt z większą wodą, co prawda na początku to my byliśmy bardziej mokrzy niż on, ale po małej zachęcie pysznym smakołykiem ośmielił się zrobić duży krok w stronę głębokości i możemy tu stwierdzić z dumą, że będzie z niego prawdziwy pływak.
Załatwia się już praktycznie na dworze. Czasami jeszcze zdarzy mu się małe siku na podłogę, ale to tylko dlatego, że nie zrozumiemy jego sygnałów. Pięknie przesypia noce, choć czasami wieczorem dostaje przypływu energii i trudno okiełznać jego chęć do zabawy.
Ulubiona zabawka to kapeć i piszczący kurczak. Dużo czasu poświęca na zabawę, ale niekoniecznie jest to zabawa z człowiekiem. Pieszczoty owszem, ale z umiarem. Przeważnie przybiega pochwalić się zabawką lub dać buziaka i dalej pędzi w swoją stronę.
Przyzwyczajamy go powoli do bycia samemu w domu. Za pierwszym razem przez chwilę szczekał, ale po chwili stwierdził, że to chyba nic nie daje i postanowił zająć się tym co mu po kątach pozostawialiśmy. Po powrocie sprzątania było co niemiara, ale za to Heaven miał zajęcie.
Mamy za sobą wizytę u pani weterynarz. Nasz gigant waży 19 kilogramów i jest zdrów jak ryba. Został zaszczepiony przeciw wściekliźnie i zabezpieczony przed kleszczami. Trzeba wspomnieć, że był bardzo grzeczny podczas szczepienia. Anioł nie pies:))))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:31, 05 Maj 2012    Temat postu:

Jak się psu takie imię wybiera, to nie ma się co dziwić, że wewnątrz anioł mieszka Smile
A jakieś zdjęcia z tego raju to da się wyłudzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heaven'owa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boboszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:57, 07 Maj 2012    Temat postu:

Niestety nasz aparat odmówił posłuszeństwa i ostatnie fotki wyszły totalnie nieostre... Oddaliśmy aparat w dobre ręce i mamy nadzieje, ze już jutro najdalej pojutrze uda nam się wrzucić kilka zdjęć na forum...A tymczasem śpieszę zdać relację z postępów naszego Aniołka.
Wczoraj Heaven został w domu sam na godzinkę i trzeba przyznać, że chłopak dzielnie się spisał. Pozostawialiśmy mu kilka niespodzianek po kątach, żeby się nie nudził. Po tym co ujrzeliśmy po powrocie moglismy stwierdzić, że zabawa była przednia i bardzo absorbująca, ale w polu jego zainteresowań pozostały tylko i wyłącznie rzeczy dla niego przeznaczone. Nie ruszył niczego co należy do nas.Jestem z niego dumna. Żadnego załatwiania się w domu i szczekania, sąsiedzi w każdym razie nic nie słyszeli. Dziś był w domu sam nieco dłużej i podobnie jak wczoraj nie odnotowaliśmy żadnych zniszczeń. Widocznie wystarczyło mu to, że mógł spać w naszym łóżku, na które zabraniamy mu wchodzić. Oczywiście kiedy jesteśmy w domu to miejsce wcale go nie interesuje...Spryciula!!!! Bardzo dobrze opanował już komendę "siad", szczególnie kiedy mam w dłoni coś pysznego. wspaniałe jest to, że nie rzuca się na smakołyk tylko czeka, aż mu się go poda.
W domu mamy już całą kolekcję patyków różnego kalibru. Ale ostatnio najlepsza zabawa to pogoń za miotłą. Mnóstwo przy tym merdania ogonem i wesołych szczeków.
Na spacerach bywa różnie, jednego dnia idzie tam gdzie go prowadzimy, drugiego tam, gdzie on chce i nie ma sposobu, żeby mu w tym przeszkodzić. Ma niesamowitą pomięć do miejsc gdzie leży coś na co jego ludziska mówią "fe", a co on uważa za skarby...Każdego dnia uparcie próbuje nas przekonać, że zasuszona nornica albo sarni bobek to przysmak nad przysmaki.
Na szczęście my też jesteśmy uparci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:04, 07 Maj 2012    Temat postu:

Zasuszona nornica to dla mnie hicior Smile
Fajnie się czyta Wasze opisy i mam nadzieje, że szczenior-anioł będzie się dalej tak cudownie spisywał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:54, 08 Maj 2012    Temat postu:

My tu też jesteśmy uparci ....
I z uporem maniaka będziemy się o zdjęcia malucha dopominać Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin