Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

RUBIN ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:57, 12 Wrz 2012    Temat postu:

Zanim Paulina napisze o Rubinkowej wycieczce to i ja coś skrobnę. Dziś osobiście poznałam Rubina i towarzyszyłam mu w badaniach.
Na pierwszy ogień poszło usg. Zbadaliśmy mosznę, ponieważ niespodziewanie znalazł się w niej twardy twór. Okazało się, że to organizujący się krwiak i odczyn na nici chirurgiczne. Czekamy jak będzie się goił i będziemy reagować na bieżąco.
Kolejnym punktem programu była wizyta i ortopedy. Tutaj niestety podczas badania ortopedycznego Rubin zareagował bólem, a dr wyczuł mocno napiętą partię mięśni. Poszliśmy więc na rtg. Stamtąd wiadomości nie są już tak dobre, ponieważ niestety Rubiś ma dysplazję. Plusem w tym wszystkim są rozbudowane mięśnie, które wszystko trzymają, jednak stawy są nadwichnięte i zaczynają się miany zwyrodnieniowe.
W przyszłym tygodniu Rubinkowe wyniki czeka kolejna wizyta u doktora i wtedy dowiemy się o zaplanowanym postępowaniu i leczeniu.

Całą wizytę Rubin zniósł bardzo dzielnie, choć do przyjemnych nie należała i 3 godzinne czekanie momentami go przerastało i musiał chłopak powariować Wink Ale każdy wiek ma swoje prawa. Troszkę ogłady i będzie z niego na prawdę super kompan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pela i Rubin




Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:37, 12 Wrz 2012    Temat postu:

O proszę - ja tu na szybko opisałam wyprawę pod kątem lekarskim, ale nie zdążyłam napisać o jego dzielności, mokrym ogonie bo złapał nas deszcz przed doktorem i odkryciu, że nawet kochanemu Rubinowi zdarza się chrapać przez sen Wink
Po badaniach Rubiś był zdecydowanie rozmemłany i nie chciało mu się ani wchodzić po schodach, ani pić, ani nawet szarpać - rozwalił się przy kocie na podłodze i drzemał dobre 3 godziny Smile Chwilę temu dopiero nabrał ochoty na jedzenie i pochłonął michę chrupów aż mu się uszy trzęsły Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pela i Rubin




Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 11:59, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Wczoraj w nocy pierwszy raz Rubin został puszczony na łączce bez smyczy.... Po 6 kółkach jakie wybiegł w kilka sekund mój Luby stwierdził, że tego mu było chyba trzeba Wink Rubić wytaplał się w mokrej trawce, pożarł jej nieco, spotkał pana jeża, ale Jerzy chyba nie chciał z nim rozmawiać, bo zwinął się w kulkę i czekał aż Rubin sobie pójdzie. Niestety Rubin na widok znajomej osoby jest ledwo do utrzymania - rzuca się na przywitanie i ciężko go opanować. Jest spokojny na spacerze, a tu nagle jak nie wyrwie... CHłop przynajmniej docenił, że pies go lubi Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pela i Rubin




Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 2:36, 20 Wrz 2012    Temat postu:

w pełnej okazałości Smile



i odpowiedź na pytanie jak żyją pies z kotem, czyli relacje Rubisia z Fruzianną Very Happy




a jutro wizyta u naszej pani weterynarz Smile dla Rubina to zapewne wyłącznie kolejna okazja do wydębienia smaczków, bo przecież taki jestem uroczy, że mi się garściami należą Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewaradosz




Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:05, 30 Wrz 2012    Temat postu:

po raz kolejny serdecznie dziekuje za mojego Taysonka pieknie wyglada i mam nadzieje ze z jego zdrowiem bedzie ok bardzo mocno trzymam kciuki i caluje go serdecznie i Pancie tez,pozdrawiam ewka.....czekam na nowe wiesci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwucha




Dołączył: 12 Wrz 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:28, 03 Paź 2012    Temat postu:

I jak tam Rubinkowa wizyta u weterynarza? Co powiedział pan doktor?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:59, 03 Paź 2012    Temat postu:

Rubinowy organizm "przystosował się" do dysplazji.
Na razie chłopakowi dysplazja nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu, nic Rubina nie boli, więc dr Biezyński zalecił by chłopak zamieszkał na parterze, a jeśli na wyższym piętrze, to konieczna jest winda. Ważnym zaleceniem, by Rubin jak najdłużej był sprawny, i jak najdłużej obył się bez zabiegu operacyjnego jest częste pływanie. W przyszłości może okazać się konieczne przeprowadzenie zabiegu podcięcia mięśni przywodzicieli. Na razie humor i energia chłopaka nie opuszczają


Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Śro 22:11, 03 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 03 Paź 2012    Temat postu:

Jednym słowem narazie leczymy zachowaczo tj. podajemy suplementy diety i wzmacniamy mięśnie, a dopiero jeśli pojawią się objawy bólowe, trzeba będzie pomyśleć o zabiegu (taki moment może, ale wcale nie musi nadejść).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwucha




Dołączył: 12 Wrz 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:19, 03 Paź 2012    Temat postu:

To nawet dobre wiadomości. Najważniejsze, że go nie boli. Ale aqua aerobic jest niezbędny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pela i Rubin




Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 16:47, 04 Paź 2012    Temat postu:

ostatnio Rubin odkrywa zalety kąpieli wodnych w pobliskim jeziorku - pływa jak rybka w wodzie, aportuje na głębokich miejscach bez kłopotu także namiastkę aqua aerobiku już ma... a ja namiastkę ciepłego letniego deszczu jak później się dzielnie z wody otrzepuje Wink W każdym razie dzisiaj mieliśmy pobraną krew do badań, jutro rano będzie wiadomo czy wszystko w porządku ze zdrówkiem, więc trzymajmy kciuki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:15, 08 Paź 2012    Temat postu:

Zrobiliśmy Rubinowi badania krwi. Morfologia jest w normie- niektóre parametry są podwyższone, ale nieznacznie. Badaliśmy Rubinowi również czasy krzepnięcia, ze względu na to, że podczas chipowania trochę dłużej krwawił z miejsca wkłucia. Jeden z parametrów krzepnięcia jest trochę wydłużony. Pani doktor opiekująca się Rubinem oraz laboratorium wykonujące badanie mówią, że wynik nie świadczy o jakimś silnym defekcie, i że może nie mieć to żadnego wpływu na funkcjonowanie chłopaka. Będziemy wyniki Rubina konsultować z hematologiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:47, 12 Paź 2012    Temat postu:

Aga i Bella napisał:
Jeden z parametrów krzepnięcia jest trochę wydłużony. Pani doktor opiekująca się Rubinem oraz laboratorium wykonujące badanie mówią, że wynik nie świadczy o jakimś silnym defekcie, i że może nie mieć to żadnego wpływu na funkcjonowanie chłopaka. Będziemy wyniki Rubina konsultować z hematologiem.

Skonsultowaliśmy Rubina u hematologa. Dr Mróz zasugerowała, że u niektórych psów wydłużony czas krzepnięcia występuje polekowo, u Rubina może być wynikiem zastosowanych leków podczas przeprowadzonego nie tak dawno zabiegu kastracji. Pani doktor hematolog zaleciła powtórzenie badań na krzepnięcie i zrobienie badania wykluczającego chorobę von Willenbranda.
Wynik badania na krzepnięcie już otrzymaliśmy- jest prawidłowy, co nas bardzo ucieszyło Czekamy jeszcze tylko na wynik drugiego badania.


Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Pią 9:49, 12 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:53, 21 Paź 2012    Temat postu:

Ze względu na zmiany, jakie nastąpiły u Pauliny w pracy, Rubin dzisiaj wprowadził się do nas
To otwarty, kontaktowy i baaardzo żywiołowy pies. Uwielbia błoto, wodę i aport- jak na prawdziwego goldena przystało
Zaczęliśmy od spacerku poznawczo - integracyjnego, Rubin od razu zrozumiał, że szefuje Bella Wink i nawet się to chłopakowi podoba.
Zeżarli wspólnie i jednocześnie "kupę pokoju" Wink i pakt o tolerancji został zawarty. Mikusia obwąchała blondasa, i bacznym okiem obserwuje z oparcia kanapy

taplanko
[link widoczny dla zalogowanych]

poleżę sobie troszkę...
[link widoczny dla zalogowanych]

no cooo
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

udało się... porwałem rudej prosiaka
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

mam, mam ... mam swoją zabawkę Smile
[link widoczny dla zalogowanych]

patol fajna sprawa
[link widoczny dla zalogowanych]

z koleżanką Warką
[link widoczny dla zalogowanych]


hmmm, zbliża się pora obiadowa, wracamy już ??
[link widoczny dla zalogowanych]

wracamy .... na OBIAD
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi_Astkowo_Marinowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:41, 22 Paź 2012    Temat postu:

No proszę Smile chyba znalazł się następca Maniusia Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pela i Rubin




Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 11:07, 23 Paź 2012    Temat postu:

Z Rubina to prawdziwy płetwonurek błotny - to fakt! A patyki to po znajomości nawet do mieszkania mi znosił... Gryzienia nigdy dość! Very Happy Cieszę się, że Bella go nieco wychowa, bo może potrzebował takiego mądrego psa przewodnika, do tego rezydentki takiej ładnej Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin