ROBIN

Zorkowa

Ale Wam cudownie

Robin na zdjęciach jakby szczuplejszy Wink

Edyta Duszenko

to po powrocie proszę o dokłady opis jak dojechać z psem, gdzie szukać noclegów z psem, jak z psem na tamtejszej plaży i wogóle chodzi mi o pobyt psa , przymieżamy się od 2 lat tam pojechać ale własnie zawsze jest ta niewiadoma co z psem?

BiGRobin

Edyta jak spotkamy się na zjeździe to ci wszystko powiem, a poniżej jeszcze kilka zdjęć i filmiki Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zorkowa

Ale Pancia opalona

Agata_Emi_Lili

M!S!A

Zdjęcia fantastyczne i pogoda Wam dopisuje Smile

widać że Robin w swoim wodnym żywiole. Ja jednak też dołączam się do prośby Edyty o opis jak wygląda pobyt z psem. Ja niestety na zjazd nie dotrę tak więc w chwili wolnego po powrocie poproszę o informację.

Marta&Angus&Alma

Dołączam się do prośby Michaliny Pray

nas też nie będzie na zjeździe.
Raz już byliśmy autem w Chorwacji sami ale jeśli jest taka możliwość i macie sprawdzone miejsca to chętnie zabralibyśmy Rudego na wyprawę Smile

.

Widać, że wypoczęci Smile

, a u nas tak chłodno. Robin ciągle dłubie patole Smile

, nie miał problemu z chodzeniem po kamienistych plażach ??

Mariola Kora

Bardzo niesmiało chciałabym zauważyć, ze w dniu wczorajszym upłynął rok od Waszego bycia razem. Życzymy wielu kolejnych lat w zdrowiu, zadowoleniu i samych wspaniałych wakacji, jak tegoroczne.

BiGRobin

wiemy

i dziękujemy, Robinek też dziękuje Smile

, ale ten czas leci...

Jerzy Kora

No i mamy foty pięknego kawalera.

Krokodylek

W ruchu

Symetria? Super Robisie Misie i Korusie Brzusie

Piękny kawaler:

Wampirek

Album [link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Wszyscy wiedzą, że ja nie owijam w bawełnę, jeśli chodzi o tuszę psów. Muszę powiedzieć, że ogromnie mi przykro patrzeć na TAKIEGO Robina, na psa, który ma naprawdę dużą nadwagę :-(
Apeluję do Bogny i Grześka - odchudźcie go, proszę ! Zróbcie to dla Waszego psa, którego na pewno kochacie i chcielibyście, aby był zdrowy i był z Wami jeszcze przez długie lata. Taka nadwaga nie jest dobra dla psa i może w niedługim czasie spowodować problemy, bo dźwiganie takiego ciężaru to straszne obciążenie dla stawów, serca i całego organizmu.
Bardzo Was proszę, nie odbierajcie tego jako krytyki czy złośliwości, bo jest to tylko i wyłącznie troska o psa. Wiem, że Robin ma w Was wspaniałych i kochających opiekunów i wiem, że jego zdrowie i samopoczucie nie jest Wam obojętne. Dlatego proszę Was o podjęcie walki z nadwagą Robina i odchudzenie go. I pamiętajcie, że nie robicie tego dla nas, nie robicie tego nawet dla siebie, robicie to dla swojego psa.

BiGRobin

A ty myslisz, że nie walczymy? kombinujemy na tysiące sposobów i jest to walka z wiatrakami, jak masz jakiś skuteczny pomysł to go zdradź, no chyba że mam mu zrobić tygodniową głodówkę, bo juz tak mało je, że mniej nie mogę mu dać. Niestety w jego przypadku kastracja wyrzadziła mu dużą krzywdę i nie jest to nasza wina i mam dosyć już wysłuchiwania uwag na ten temat, jak ktoś ma sprawdzony sposób to niech go poda. Nadmieniam, że żadne obesity itp karmy nie działają, obniżanie dawki jedzenia też nie działa, badania są w porządku, więc proszę o jakieś inne sprawdzowne sposoby. pozdrawiam

Pasiasta Alicja

Aśka Axelowa

Bogna, tycie ma zazwyczaj dwie przyczyny:
1. Przyjmowanie większej ilości kalorii od spalanych - nie mówię tu o wielkości porcji, bo to jest osobnicza sprawa. Jeśli pies całymi godzinami leży, a jego spacery są chodzone i krótkie, to i stu gram karmy dziennie nie zdąży spalić. To oczywiście nie o Was piszę - podaję tylko taki przykład.
2. Przyczyną otyłości może być też jakaś choroba (cukrzyca, tarczyca i inne). Jakie badania mu robiliście i czy jesteście pewni, że nie trzeba ich powtórzyć i, że wyniki były prawidłowe?

Ja też mam kastrata. I faktycznie - utrzymanie jego prawidłowej wagi jest nieco bardziej trudne niż przed kastracją. Ale nasza nadwaga waha się w granicach 2-3 kg, po czym zaczynamy intensywniej biegać i się ruszać i Axel chudnie. Także widzę wyraźnie, że (u nas) przyczyna leży w dawkowaniu ruchu. Być może u Was jest to problem chorobowy. Ale TYM BARDZIEJ trzeba znaleźć przyczynę!
Jeżeli napiszesz jakie badania robiliście i kiedy, może będziemy mogli jakoś Wam pomóc? (o ile pozwolicie na to)...

Agata_Emi_Lili

Bogna, kiedyś wspominaliście o tym, że Robin często bywa u Waszych rodziców, którzy go dokarmiają. Może tu tkwi przyczyna?
A czy w restauracji nie podjada sobie na zapleczu?