ROBIN

Jerzy Kora

No faktycznie Kora jak żywa

. A na ostatnim zdjęciu to chyba Korowski wspomagający Robusia, by pływał jak torpeda ? :lol

Mizianko dla Andzi. To jeden z naszych ulubionych psiaków.

ops.. przypomniałem sobie że przecież zwabił mnie tu post Marioli z życzeniami.

Robisiu. Wielu lat szczęścia. Cieszymy się, że trafiłeś do tak wspaniałego domku. Życzymy Ci jeszzce wielu miłych spotkań z Korusią. A ponieważ tak ładnie zrzucasz wagę, czeka na Ciebie w Komorowie ..... PASZTET

BiGRobin

Misiu Robisiu bardzo dziękuje za pamięć i życzenia Smile

Dzisiaj minęło 2 latka i oby jeszcze więcej latek razem Smile

BiGRobin

najnowsze zdjęcia Robisia z weekendu na Mazurach

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jerzy Kora

To jeszcze parę fotek uroczego Rumianka

Pospać.

Wymoczyć sie w błotku,

Popływać mogę?

Hehe

No to za kaczkami Smile

I z Korunią

jak przyjaciele

Wspólna trzepanko.

i do domciu. Smile

[/quote]

Zorkowa

Ale mu mordka posiwiała Smile

))
Pozdrowienia od blondyn .

BiGRobin

Witajcie, Robin ma się w miarę dobrze, aczkolwiek starzeje się i pojawiają się problemy zdrowotne tzn. ma silne zwyrodnienie stawu łokciowego w przedniej łapie i generalnie jest cały czas na lekach bo inaczej to kuleje i ciężko mu się chodzi, także długie spacery po kilka kilometrów jak kiedyś nie wchodzą w grę, poza tym cały czas przyjmuje leki na tarczycę bo ma lekką niedoczynność, jeśli chodzi o wagę to ma nadal nadwagę ale nie jest tragicznie, ale to tylko dzięki obesity royala które je cały czas, niestety nie da się uniknąć podjadania na dworze. Pozatym ma się dobrze, dobrze dogaduje się z nowym członkiem rodziny.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zorkowa

Nareszcie się ujawniliście Smile

)
Gratulację Smile

) No chyba dziewczynka ?

BiGRobin

Tak, to jest Zuzia Smile

za parę dni kończy roczek, świat trochę się wywrócił do góry nogami Wink

i nie ma na nic czasu, Robiś trochę był smutny na początku, ale już jest ok, przyzwyczaił się, mała za to bardzo się nim interesuje, i przechodzi po nim, Robiś zachowuje stoicki spokój, ale za to jak mała je to wtedy zaraz przychodzi i jak ma okazję to jej zabiera z ręki, albo ona sama mu też daje, dzieli sie z "braciszkiem" Smile

Bogusia

Ooo, jak miło poczytać starych znajomych

No i od nas gratulacje

I więcej fotek pokażcie proszę

BiGRobin

Witamy, po przerwie,dawno nas nie było, skrobnę kilka słów o Robisiu, niestety pojawiają się coraz większe problemy zdrowotne, często ma biegunki, dużo pije, przez co ma problemy z dłuższym utrzymaniem moczu, zdarzają się coraz częściej w domu nocne niespodzianki, bardzo się męczy szczególnie jak temperatura wzrasta powyżej 20 stopni, a najgorsze że od kilku dni wysiadają mu tylne łapy, ciężko mu się podnieść, rozjeżdża się, NLPZ już nie pomagają. Zrobiliśmy szereg badań, zwiększyła się niedoczynność tarczycy, przyczyn zwiększonego picia wody nie znamy narazie, cukrzyca wykluczona, profil trzustkowy ok, morfologia ok, białko w moczu + podwyższony mocznik we krwi, trzeba jeszcze powtórzyć mocz. jednak największy problem to problemy z łapami, jutro mamy wizyte u weta, bo nie wiemy co robić

Agata_Emi_Lili

Dajcie znać po wizycie (niech lekarze dobrze przyjrzą się nerkom).

Agata_Emi_Lili

Wczoraj po długiej chorobie i długim leczeniu za Tęczowy Most odszedł Robinek :-(
Bogna i Grzesiek nie mogli już nic więcej dla niego zrobić, musieli pozwolić mu odejść, żeby nie cierpiał.
Kochani, bardzo Wam współczujemy.

Dla Robina [*]

Katarzyna_Margo

Przemas od Nulki

Ogromnie nam smutno, że Robin - jeden z pierwszych kumpli fundacyjnych naszej Nuli odszedł Sad

To zawsze ciężkie chwile dla panciostwa i trudny do opisania ból w sercu. Bogna i Grześku, trzymajcie się, a gdy pierwszy żal ukoicie rozejrzyjcie się dookoła i znajdźcie miejsce w sercu i domu dla kolejnego futrzanego złotka. Wszak tak wiele z nich wciąż potrzebuje pomocy.

joanna_i_bohdan

Kochani, taka strata musi być dla was bardzo bolesna, tym bardziej im bardziej wyjątkowy był nasz przyjaciel. Z rudasów bije wyjątkowe ciepło, przytulamy was mocno