|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:31, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kasia, ale czy w grę wchodzi adopcja jedynie Nikula? Może jest (bądź pojawi się) jeszcze jakiś fundacyjny psiak, który pasował by do Waszej rodziny? Pomyślcie na spokojnie, bo podopiecznych Fundacji jest aż 10.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:41, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Absolutnie nie upieramy się, że musi to być Niko:)))) właściwie jest nam to obojętne. Chcielibyśmy mieć psa, który będzie z nami szczęśliwy:)
Alu! Bary mi się szalenie podoba - mieszkał już w mieszkaniu, więc nie byłby to dla niego szok znaleźć się na 55 metrach parkietu zamiast ogrodu;)
Bylibyśmy bardzo szczęśliwi wiedząc, że kolejny psiak znalazł ciepły domek:) - zresztą nasze koty, to też tzw. "znajduszki"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:56, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko, że Bary nie ma żadnego problemu z samodzielnym zostawaniem w domu. Chłopak wybiegany po prostu wtedy śpi. Jeśli już przeczytacie Jego wątek (wiem, długaśny) to zapraszam z wszelkimi pytaniami tam i już nie śmiecę Barym w wątku Nicusia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:33, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Też uważam tak jak Marta, że miasto to nie jest najlepsze miejsce dla Nico.
Znam Krakowskie Błonia, ale nie odważyłabym się puścić tam Nico bez smyczy.
Rowery, rolkarze, biegacze - obawiam się, ze Nico pobiegłby i trudno byłoby go odwołać.
A dookoła Błoń są ulice z dużym natężeniem ruchu...
Bary jest trochę starszy, mądrzejszy, spokojniejszy od Nico. Nie ma problemu z zostawaniem w mieszkaniu.
A na dodatek, to przepiękny rudzielec To świetny psiak dla Was.
Wspaniale byłoby, gdyby zamieszkał w Krakowie Moglibyście przyjeżdxać z nim do nas na spacery.
Nico miałby od kogo uczyć się dobrych manier...
Jolanta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:43, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No i nowa iskierka w sercu, po nocy w rozmyślaniach:) zabieramy się do czytania wątku Baryego i żegnamy z forum Niko....z łezką, ale wiem, że macie rację
dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:30, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Znam Krakowskie Błonia, ale nie odważyłabym się puścić tam Nico bez smyczy.
Rowery, rolkarze, biegacze - obawiam się, ze Nico pobiegłby i trudno byłoby go odwołać. |
Na początku adoptowany pies i tak musi chodzić na smyczy, natomiast każdy pies żyjący w mieście powinien być posłuszny i wtedy może być puszczany ze smyczy. To jest do zrobienia. Poza tym trzeba odczulać Nico na rowery, rolkarzy i biegaczy, zamiast ich do końca jego życia unikać, bo zwyczajnie się tego nie da zrobić, chyba, że będzie się psa trzymało wyłącznie w swoim ogrodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata_łukasz
Gość
|
Wysłany: Wto 17:56, 02 Cze 2009 Temat postu: Nicus |
|
|
Mieszkam z chłopakiem(niedługo mężem:) i jego bratem.Jeżeli Nicuś bedzie niegrzeczny to napewno go nie oddamy(jeśli o to chodzi), będziemy sie starali jak napisałam wcześnije tak mu zorganizować czas żeby nie zostawał długo sam w domu.Łukasza brat jest chory także przez najbliższe 2 lata nie podejmie sie żadnej pracy i większośc czasu spędza w domu.Dlatego problemem Nicusia (rozrabianie w domu) wogóle sie nie przejmujemy.Doświadczenie z psami mam jeżeli chodzi o mnie, pierwszym moim pieskiem był kundelek(Diana),gdy była malutka znalazłam ją z bratem w lesie potrzebowała wtedy dobrej opieki weterynarskiej.Była z nami 10 lat,4 lata temu potrącił ją samochód.Na działce mamy 5 kotków którymi sie zajmujemy waz z mamą Łukasza.Już od dawna planowaliśmy zakup pieska tej rasy,ale gdy zobaczyliśmy go po raz pierwszy na allegro zakochalismy sie w nim od razu:) Cudowny piesek:)Codziennie o nim myśle:) Buziaki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:48, 02 Cze 2009 Temat postu: Re: Nicus |
|
|
beata_łukasz napisał: | Łukasza brat jest chory także przez najbliższe 2 lata nie podejmie sie żadnej pracy i większośc czasu spędza w domu.Dlatego problemem Nicusia (rozrabianie w domu) wogóle sie nie przejmujemy |
To nie jest dobre podejście :-( Nad problemem psa trzeba pracować, a przy lęku separacyjnym, obecność człowieka w domu owszem, jest dobra, ale wyłącznie ze wzgledu na to, że można psa stopniowo uczyć zostawania samemu. Natomiast ciągłe przebywanie w domu i tym samym unikanie problemu nie jest dobrym rozwiązaniem, bo kiedyś nadejdzie taki moment, że pies będzie musiał zostać sam na dłużej i wtedy PROBLEM okaże się duży.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata_łukasz
Gość
|
Wysłany: Wto 20:19, 02 Cze 2009 Temat postu: Nicus |
|
|
Nie napisałam że pies będzie w domu zawsze z kimś, poprostu chcemy na poczatku żeby sie oswoił ze zmianami dlatego nie chciałabym żeby od pierwszego dnia musiałby zostawać całkiem sam jak pani napisała cyt." stopniowo uczyć zostawania samemu.".Z każdym problemem mozna sobie poradzić a lęk separacyjny to nie koniec świata:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:30, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A co słychać u naszego Nico? Pozdrawiam Ela
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:24, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
lizzy1989 napisał: | A co słychać u naszego Nico? |
Elu, możesz sama sprawdzić
Asia wysłała Ci mój nr telefonu. Zadzwoń, możemy umówić się nawet na jutro
Niestety piątek, sobotę i niedzielę mam już zajęte.
Jolanta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
Gość
|
Wysłany: Śro 12:43, 03 Cze 2009 Temat postu: Nico |
|
|
Witam wszystkich!
Nazywam się Ania i razem z rodziną (mąż - Krystian, 2,5 letnia córka Hania i trzyletni spaniel Larry) pragniemy zaadoptować Nico. Obcenie mieszkamy w Częstochowie, ale już w najbliższą sobotę przeprowadzamy się do własnego domu z dużym ogrodem, który położony jest na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej, ok. 5km od Złotego Potoka, a 30km od Częstochowy. Myśl o drugim psie kiełkowała w nas od dawna, ale do tej pory nie mieliśmy warunków, żeby w naszym domu pojawił się pies. Teraz to się zmienia . Zawsze marzyliśmy o Goldenie, bo są to niezwykle inteligentne i wpsaniałe psy, a poza tym nasz Larry jakoś mocno ukochał sobie tę rasę i ma najwięcej przyjaciół i przyjaciółek właśnie wśród Goldenów. Jeśli chodzi o lęk seperacyjny, to zdaję sobie sprawę, że trzeba włożyć wiele pracy, aby Nico nie bał się zostawac sam w domu, ale myślę, że towarzystwo drugiego psa byłoby dobrym rozwiązaniem na początek. Nasz Larry nie jest agresywny w stosunku do innych psów, chętnie się z nimi bawi, nie jest wyszczekany ale ma ogrome pokłady energii, którymi pewnie dorównywałby Nico. To nie jest tak, że chcemy, aby Nico był dla nas, my chcemy również być dla niego. Bo to nie my mamy byc w tym związku najszczęśliwsi, ale on.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
P.S. Mało znam się na forach i chyba niepotrzebnie utworzyłam nowy temat. Przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:21, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Aniu, a czy możesz napisać dlaczego chcecie adoptować akurat Nico i czy to musi być koniecznie Nico?
Muszę też zadać to pytanie: czy Wasz nowy dom jest ogrodzony?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:31, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elu, tak jak obiecałam, wklejam zdjęcie z Twojej wizyty u Nico
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:53, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie dotarłam do domu i Muszka mnie bardzo obwąchuje Nico jest kochany i grzeczny, jestem pod wrażeniem całej 3 pozdrawiam Ela
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|