Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:00, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lorik bardzo szybko się męczy i nie wiem dlaczego.Po godzinnym spscerze wraca padnięty. U weta zepsuta waga i nie wiem ile waży , a wydaje mi się, że przytył.
Poza tym bez zmian- cudnego mam psiulę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 12:03, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ela Lorikowa napisał: | U weta zepsuta waga i nie wiem ile waży , a wydaje mi się, że przytył. |
Elu, to może być przyczyna. Dla psa nawet 2 kg więcej to sporo...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:33, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A wysoka temperatura ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:51, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elu, ale jeżeli dzień jest gorący, a Lorik intensywnie biega, to ma prawo być padnięty. Napisz jak to wygląda konkretnie i jak szybko wraca do formy. Bo jeżeli to jest godzina szaeństw i pięć minut leżenia z wywalonym jęzorem i dyszeniem, to raczej nie wyglądałoby mi to na symptom chorobowy.
Zważyć zwierza by się przydało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:08, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dyszy tak z 10 mjn.
Gdzieś zważę, tylko muszę pomyśleć gdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:30, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lorik waży 40 kg.
Wczoraj podczas zabawy skoczył na mnie z rozbiegu i" poleciałam jak jaskółka ". Nie było w tym jego winy- raczej potężna doza mojej głupoty.
Efekt , wywichnięty bark ( mój ), żużel pod skórą na dłoni ( czuję się jak wytatuowana .
A tak poza tym, wszystko w porządku- deszczyk pada, psiula szczęśliwa.
I żeby uprzedzić, wiem, że muszę go odchudzić i od jutra dieta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:25, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No patrz Ela, a ja myślałam że jaskółki do góry latają
Szybkiego wyleczenia barku Ci życzę, Bogusia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:50, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elu, musisz odchudzić Lorika, sama przytyć i już więcej Cię nie przewróci
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:12, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja już jestem" utyta," ,a z Lorika zgonię ze 2 kg. On ma 60 cm wzrosty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:16, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, biedny Lorik.... gdyby tylko wiedział co się szykuje..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:10, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jaskółki przed deszczem nisko latają.
Ja mu powoli będę zmniejszała porcyjki jedzonka.( co by jo-jo nie było )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:57, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
He, he polecamy marchewkę surową w dużych ilościach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:33, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lorik brzydko pachnie- inaczej mówiąc śmierdzi mu z pychula.
Karma bez zmian, swiństw na spacerkach nie podjada a jak chuchnie, to człowieka odrzuca.
Nie chcę gnać do weta ( i tak na mój widok dziwnie się uśmiecha ), bo może to błahostka i da się zlikwidować domowymi sposobami.
Poza tym u nas ok. Chudniemy powolutku.
!9 jedziemy do domku w lesie i będziemy zbierali grzybki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:51, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zębiszcza sprawdzałaś?
Udanego grzybobrania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:33, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zębiszcza jak perełki.
Gnać do weta?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|