Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

KASPAR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 49, 50, 51  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 22:34, 20 Paź 2010    Temat postu:

Marta Angusowa napisał:
Pisz, pisz Asiu czekamy na wieści o Kasiu Smile


Jakie wieści? jakie wieści? Wink
U nas nie dzieje się nic specjalnego, nic nadzwyczajnego.
Nuuuuda Smile Rutyna Smile

Dziś mamy 242 dzień bez napadów W tym temacie Kasparo jest IDEALNY!

Generalnie Kaspar to naprawdę grzeczny piesio, nie mam z nim żadnych większych problemów. Piszę "większych", bo mniejsze czasami się zdarzają, a dotyczą praktycznie wyłącznie zjadania śmieci na dworze. Ale to zdarza się napraaaaaawdę sporadycznie Smile I zawsze Kaspar bardzo ładnie reaguje na hasło "zostaw" (jak zdążę przyuważyć, że coś smakowitego znalazł Wink Ale zazwyczaj za nim nadążam, nie ma obawy Smile ).
Poza tym na spacerkach Kasiu bardzo ładnie się mnie pilnuje, nie naprzykrza się obcym ludziom, do psów też raczej się nie wyrywa. Spacery z nim są naprawdę przyjemne Smile

W domu chłopak stara się towarzyszyć mi wszędzie, ale do łazienki zazwyczaj go ze sobą nie biorę, coby się nie przyzwyczaił Wink Systematycznie (czytaj: codziennie) urządzają z Axelem zabawy pomiędzy godziną 19 a 19:30 i ok. 22 Twisted Evil Oczywiście w pokoju, na panelach - przecież wszyscy muszą słyszeć, że chłopaki się bawią! Rolling Eyes Wink

Jeszcze do niedawna Kaspar wymieniał sierść:



Kupka włosów po lewej stronie jest z Kasparka, kupeczka po prawej - z Axela. Oj, było co z Kaspara wyczesywać, było... Ale okres lnienia mamy już za sobą i w tej chwili włosy z chłopaków sypią się w naprawdę skromnych ilościach Smile

Już to chyba pisałam, ale napiszę jeszcze raz: strasznie miło ogląda się żwawego i wesołego na spacerach Kaspara. Jak sobie przypomnę jego mega-flegmatyczne zachowanie spowodowane spadkiem hormonów tarczycy, to aż mnie serce ściska - tamten Kaspar zachowywał się, jakby miał z 13 lat Sad No, ale ten okres mamy już za sobą Smile Obecnie wszelkie dolegliwości są już pod kontrolą (padaczka, tarczyca) i Kasparek teraz tryska energią i radością zdrowego psiaka

I jeszcze Kilka zdjęć:


Daj co masz...




No, daaaaaaaaaaj!!!




Dawaj, bo Cię przyatakujemy! Twisted Evil



Pozdrawiamy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:48, 20 Paź 2010    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:


Jakie wieści? jakie wieści? Wink
U nas nie dzieje się nic specjalnego, nic nadzwyczajnego.
Nuuuuda Smile Rutyna Smile


Fajnie się czyta o tym Waszym nudnym życiu Wink .

Cudownie, że napady odpuściły Kasparkowi, pamiętam jak niedawno świętowaliśmy setny dzień bez nich, a tu proszę jaki wspaniały wynik . Oby wszystkie dni Kasia były beznapadowe.

Ps. Asiu Ty dziej skarpety z tego futra Smile, bo podobno sroga zima idzie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Komorów k/Pruszkowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:56, 20 Paź 2010    Temat postu:

fajnie się czyta ale jeszcze fajniej chyba ogląda. Takie uśmiechnięte pysie. Super ujęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia Zuzkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: starogard gdański
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:32, 21 Paź 2010    Temat postu:

Kochany Kasparek Heart Uwielbiam go oglądać. Wspaniale czytać wieści z nudnego życia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia&Rita




Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Mosina k.Poznania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:15, 22 Paź 2010    Temat postu:

A w realu , jest jeszcze bardziej cudowny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 12:03, 17 Lis 2010    Temat postu:

Pozwolę sobie przekopiować tutaj moją odpowiedź, jaką pisałam Karinie w sprawie kosztów utrzymania Kasparka. Być może jeszcze się ta informacja kiedyś przyda:

Karino,

fakt jest taki, że generalnie utrzymanie goldena nie jest tanie Confused Niestety jest to rasa obciążona sporą ilością chorób: dysplazja stawów biodrowych, łokciowych, alergie, PRA (choroba oczu), częste choroby uszu, niedoczynność tarczycy, choroby serca, często nerek, wrażliwy układ pokarmowy...
Także, na goldena - gdy trafi się chorowity egzemplarz - można czasami wydawać naprawdę wiele setek... Wink Znacznie mniej chorowite są tzw. rasy pierwotne (np. husky, malamut) czy... po prostu kundelki Smile
Oczywiście - generalizuję Smile

Kaspar ma zdiagnozowane dwie choroby - padaczkę i niedoczynność tarczycy.
Przez 9 miesięcy, jakie jest u mnie, nie zaobserwowałam u niego żadnych innych chorób. Na pewno nie ma żadnych alergii pokarmowych, nie ma problemu z przestawianiem go z jednej karmy na inną (czasami tylko w tym wypadku puszcza bąki Wink ), bardzo rzadko ma problemy z uszami (u mnie - tylko raz, szybko wyleczyliśmy), ma zdrowe oczy, zdrowe stawy biodrowe, łokciowe, na pewno ma zdrowe serce, nerki wątrobę... Smile

Ani padaczka, ani tarczyca to nie są choroby, przy których nagle może się okazać, że jest potrzebna kosztowna operacja/zabieg (jak np. przy chorych nerkach czy stawach).
Koszt leczenia tarczycy raczej nie powinien ulec zmianie - zazwyczaj bierze się te same leki do końca życia (tak, jak u ludzi).
Z padaczką - trudno tak naprawdę przewidzieć. Być może już zawsze będzie tak, jak teraz - czyli leki będą kontrolowały napady i nie będzie ataków, być może będą się ona pojawiały sporadycznie, rzadko. Nie wiem, co musiałaby się stać, żeby ataki zaczęły pojawiać się w dużej ilości - nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, nie wiem, co mogłoby coś takiego spowodować...
Na chwilę obecną jedynie co mi przychodzi do głowy, a co mogłoby zwiększyć koszty leczenia epilepsji w przyszłości (a w zasadzie jej konsekwencji), to ewentualne uszkodzenie wątroby przez długotrwałe przyjmowanie leków. Wówczas trzeba będzie wspomóc ją pewnie jakimś lekiem typu Hepatil (12-14 zł. opak. 40 szt.). Ale, jeżeli Kaspar będzie przyjmował Luminal w ilości terapeutycznej (nie większej niż jest to konieczne), to nie ma obawy, że wątroba wysiądzie mu jakoś szczególnie szybko Smile

Kasparowi, jak każdemu psu choremu przewlekle na jakąś chorobę, trzeba częściej niż zwykle robić badania kontrolne - ogólne (krew, mocz) + tarczyca - raz do roku, co pół roku - na poziom luminalu we krwi i powiedzmy 3, 4 razy w roku profil wątrobowy.
My takie badania będziemy robić w przyszłym tygodniu, także będę w stanie podać dokładne ceny Smile

Do tego, jak już wyżej zostało wspomniane, trzeba doliczyć koszty wizyt u weterynarza, szczepień, odrobaczeń, preparatów na kleszcze, smaczków i innych (dotyczy to każdego psa) - także wydaje mi się, że ŚREDNI miesięczny koszt utrzymania Kaspara to ok. 250 zł. + w/w badania.

Generalnie nie powiem, żeby utrzymanie Kaspara było tanie. Ale naprawdę nie jest ono specjalnie droższe od utrzymania goldena w ogóle. Myślę, że każdy, kto chce kupić czy adoptować psa pokroju goldena musi się liczyć z miesięcznymi kosztami rzędu 200 do 300 zł.


Cytat:
Aha i jeszcze pytanie odnośnie jego zdrowia , czy on będzie każdego lata taki osłabiony czy tak będzie już zawsze przy upałach?

Takie zachowanie było wynikiem nie leczonej tarczycy. W sumie na tamtym etapie dopiero zaczęliśmy ją leczyć i poziom hormonów, był jeszcze baaaardzo niski. Dodatkowo spadł jeszcze przez wzmożony ruch i aktywność. W tej chwili ten poziom jest unormowany i poprzez podawane leki jest stały - dlatego takie zachowanie zapewne nie będzie miało już miejsca Smile

Pozdrawiam serdecznie Smile


Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Śro 12:21, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 12:20, 17 Lis 2010    Temat postu:

Dziś mija 9 miesięcy, odkąd Kaspar nie ma napadów padaczki. Szczerze powiedziawszy niemal całkowicie zapomniałam, że to jest pies z tą chorobą. I, że ma jakiekolwiek inne dolegliwości (tarczyca). Patrząc na Kaspara mam wrażenie, że jest okazem zdrowia i pogody ducha Very Happy Zero problemów z uszami, z oczami, zero rozwolnień, żadnych problemów skórnych, czy z sierścią, zero nadwagi, zero złego samopoczucia...
Kaspar zawsze jest w dobrym nastroju, zawsze wesoły, chętny do wyjścia, chętny do zabawy, mega-chętny do wszelkiego kontaktu z człowiekiem (szczególnie chętny na mizianie). Przyjazny i kochany - jak zawsze

Badania, które mieliśmy robić w zeszłym tygodniu będziemy robić najprawdopodobniej jutro, bo nie mogłam się zorganizować (Tomek wyjechał, ale już wrócił).

Bohater wątku:








W oczekiwaniu na żarełko:



Tu już psia cierpliwość jest coraz bardziej wystawiana na próbę Wink :




Pozdrawiamy serdecznie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina i LOBO




Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnowskie Góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:59, 17 Lis 2010    Temat postu:

KAsparek Cudowny.Asiu ,czy dawke luminalu utrzymujecie na tym samaym poziomie? i czy w tej sytuacji będziesz ja zmniejszac?

Ps -u nas tez beznapadowo od czerwca.HURRAAA!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 15:25, 17 Lis 2010    Temat postu:

Marcina i LOBO napisał:
KAsparek Cudowny.Asiu ,czy dawke luminalu utrzymujecie na tym samaym poziomie? i czy w tej sytuacji będziesz ja zmniejszac?

Marcino, z tego co pamiętam od Marka, to padaczka idiopatyczna niezwykle rzadko się cofa, także na "wyleczenie" psa z padaczki raczej nie ma co liczyć.
Najważniejsze, że leki całkowicie kontrolują napady Smile Jutro jesteśmy umówieni na pobranie krwi, także zobaczymy jaki jest poziom luminalu u Kasparka. Jeżeli będzie w normie (czyli w ilości terapeutycznej), to nie będziemy zmniejszać dawki leku Very Happy

Marcina i LOBO napisał:
Ps -u nas tez beznapadowo od czerwca.HURRAAA!!!

Baaardzo się cieszę! Trzymajcie się tak dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pon 16:02, 22 Lis 2010    Temat postu:

Kaspar rozciął łapę Sad Solidnie. Jedna z poduszek jest dosłownie rozpołowiona, obie części się rozchodzą i widać duży kawałek żywej tkanki.
Do zdarzenia doszło na sobotnim wieczornym spacerze. Po powrocie do domu, przemyłam ranę zimną wodą i zdezynfekowałam. Krew niemal wcale już nie leciała. Zrobiłam opatrunek i założyłam Kasparkowi swoją skarpetę Wink Póki Kaspar leżał to było OK. W którymś momencie poszłam otworzyć drzwi do sypialni, bo Kaspar tam sypia - jak chce już iść "do siebie" to się zawija i tam znika (Axel ma swój, osobisty pokój ). Kasiu poleżał jeszcze chwilę w pokoju, gdzie z Tomkiem siedzieliśmy, potem wstał, poszedł do kuchni się napić, zajrzał do pokoju do Axela, i poszedł do sypialni. Jessssssu, dopiero po chwili zobaczyłam, że zakrwawił całe mieszkanie Sad Szczególnie pięknie wchłaniało się w dywany... W momencie, jak wstał, rana się otworzyła i zaczęła lecieć krew. Cały opatrunek i skarpeta były przesiąknięte do "suchej nitki". Zmieniłam opatrunek, zmieniłam skarpetę. I znów: póki Kaspar leżał nic się nie działo, krew nie leciała. Rano, gdy wstał na śniadanie mieliśmy powtórkę z rozrywki...
Pojechaliśmy więc do weta. Nasz pan doktor, chirurg skądinąd, jest całkowicie przeciwny szyciu poduch, bo w 95% jeszcze się sprawę pogarsza - opuszki pracują, więc przy każdym stąpnięciu psa na chorą łapę, poduszka się napina i nici rozrywają wcześniej załapane końce rany. Także założyliśmy kolejny opatrunek, zaopatrzyliśmy się w psiego buta (ja niestety nie miałam na wyposażeniu), dostaliśmy osłonowo antybiotyk (dzisiaj też na niego idziemy) i heja - do domu. Po drodze zaliczyliśmy jeszcze króciutki spacer. W domu, po ściągnięciu buta okazało się, że caluteńki opatrunek znów jest nasiąknięty krwią. Ponownie zmieniłam. Ale od tego czasu jest już coraz to lepiej - krew leci coraz rzadziej i w dużo mniejszej ilości Smile Na spacery chodzimy w tempie posuwistym, choć Kaspar niespecjalnie coś sobie robi z chorej łapy Wink Łapę bandażujemy dość ciasno, żeby poduchy jak najmniej pracowały - może do wesela się zagoi...?


[link widoczny dla zalogowanych]


Pozdrawiamy z kwiolandu (dzisiaj pranie dywanów Confused)

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:32, 22 Lis 2010    Temat postu:

A to nasz wet jest "wręcz przeciwnego zdania", uważa, ze nie zszyta poducha gorzej się goi i brzydko zrasta. Też przećwiczylismy. Rana była głęboka na co najmniej 1 cm, krwawilismy jak zarzynany wieprzek. Po zszyciu pieknie się zagoiła, nawet ślad nie zostal.

Ze szwami czy bez, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia Very Happy.


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pon 17:33, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:38, 22 Lis 2010    Temat postu:

Jak widać zdania uczonych są podzielone Wink Ja natomiast znam teorię pośrednią- szycie jest dobre i mam sens tylko wtedy, gdy rana jest świeża i jeszcze nic nie zaczęło się z nią dziać (do 3h po rozcięciu). W innym wypadku nie ma sensu.
Najważniejsze by Kasiu wrócił raz dwa do formy czego mu życzymy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:45, 22 Lis 2010    Temat postu:

Kasiu wróci do formy szybciej, niż Asia po czyszczeniu dywanów
Nasz wet też uważa, że szycie ma sens jedynie na świeżej ranie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:39, 22 Lis 2010    Temat postu:

marta.bajowa napisał:
Jak widać zdania uczonych są podzielone Wink Ja natomiast znam teorię pośrednią- szycie jest dobre i mam sens tylko wtedy, gdy rana jest świeża i jeszcze nic nie zaczęło się z nią dziać (do 3h po rozcięciu). W innym wypadku nie ma sensu.
Najważniejsze by Kasiu wrócił raz dwa do formy czego mu życzymy Smile


No fakt, my pognaliśmy do weta z szybkością odrzutowca Wink, tzn, ja bo z Pasiem było gorzej Smile


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Pon 18:39, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:23, 04 Gru 2010    Temat postu:

Asiu co tam u Kasia słychać ?? Jak łapka ??
Może masz jakieś zimowe foty przystojniaka ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 21 z 51

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin