Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

GUCIO
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:46, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:
No, ale za nic nie mogę go nauczyć niepodejmowania z ziemi... ludzkich kup Twisted Evil


Bo nie masz na wymianę fajniejszej ... kupy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:58, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Katarzyna_Margo napisał:
Aśka Axelowa napisał:
No, ale za nic nie mogę go nauczyć niepodejmowania z ziemi... ludzkich kup Twisted Evil


Bo nie masz na wymianę fajniejszej ... kupy


Trzeba wymyślić i ruszyć z produkcją serii "Kupy przyjazne psu" Very Happy albo "Nasza kupa - to o niej marzy Twój pies". Gucio napewno nie interesuje się kupami! Tak jak nasza sunia, wie, że kupy są fe Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:39, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Karolina Lankowa napisał:
Gucio napewno nie interesuje się kupami! Tak jak nasza sunia, wie, że kupy są fe Wink


Marzycielka jeszcze nie trafili na te właściwe, aromatyczne i pożywne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:19, 24 Wrz 2011    Temat postu:

Chyba faktycznie nie trafił na te najbardziej aromatyczne gdyż do tej pory się nimi nie interesował.

Co do chlebka na spacerkach- wszystko odda pani lub panu, ale staramy sie mieć w kieszeni coś zamiennego. Kość na spacerze widzieliśmy raz i była bardzo pachnąca, ale Gucio dał ją sobie odebrać za smaczka więc wydaje mi się,że chyba nie jest najgorzej.
Uważam,że największa w tym zasługa Izy i Tomka i ich obu suczek, gdyż chyba właśnie u nich nauczył się najwięcej.Ma swoje ustalone godziny karmienia, wychodzenia, zabawy i z tym czuje się bezpiecznie.Wie co mu wolno, a czego nie wolno i nie stara się wymuszać na nikim tego co sam chce.Czasem w kuchni prosi o jedzenie, ale błyskawicznie reaguje na komendę wyjścia z kuchni, co prawda z wyrzutem w oku, ale cóż i do tego się powoli przyzwyczaimy.

Jestem pod ogromnym wrażeniem jego spokoju .Na spacerach wstępuje w niego niespokojny duszek, ale jak każdy piesek, lubi biegać i bawić się z kimś, kto jemu przypadnie do gustu.Nie są to z pewnością małe pieski, gdyż ich nie lubi i omija dużym łukiem, ale ma na osiedlu kolegę razy coli i drugiego tej rasy co on i z nimi bawi się bardzo chętnie.Trochę się obawiałam,że to też pieski, ale dogadują się wspaniale , dokazują, biegają i wzajemnie się nie podgryzają, czego Gucio najbardziej nie lubi.
Od poniedziałku zaczynamy naukę zostawania w domu- dotychczas nie wychodziło nam to najlepiej(krótkie chwile, gdy zamykałam drzwi i wychodziłam na kilka minut kończyły się okropnym szczekaniem), ale wzajemnie się uczymy i mam nadzieję,że z tej nauki coś wyjdzie.Do tej pory nie pomagały pozostawione przysmaki do zajęcia psiaka, piłka z przysmaczkami, ani jabłuszko. Może ktoś mi podpowie coś jeszcze?

Ewa z Gutkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:08, 24 Wrz 2011    Temat postu:

Ewo, może ten wątek coś wniesie do Waszej pracy nad lękiem separacyjnym Gutka:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/o-psach,24/lek-separacyjny,2974.html#102716
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:19, 02 Paź 2011    Temat postu:

Wątek bardzo dużo mi pomógł, chociaż z zostawaniem w domku mamy jeszcze problem.Już mniej Gutek szczeka jak zostaje sam, ale nie pomagają ani zabawki , ani kostki dla psów.Najlepiej się czuje gdy pani coś swojego zostawi na wierzchu- mogą to być np. spodnie "spacerowe"lub kurtka, ale najlepiej jak leży w sypialni na łóżku.Po śladach na narzucie sądzę,że najpierw te rzeczy wącha, a póżniej stara się je przekopać łapami, gdyż jak wracam są w ogromnym nieładzie.Każda metoda jest dobra, byle tylko nie szczekał pod nieobecność domowników.

Wczoraj znów byliśmy w Zalesiu na bardzo długim spacerze z kąpielą włącznie.Gucio wieczorem padł i spał do 7.30. Nawet zapomniał o śniadaniu o 7.00, a to przecież w jego przypadku więcej niż niemożliwe.

Gustaw jest przecudownym psem i każdego dnia daje nam to do zrozumienia- bardzo szybko zapamiętał kto i którędy z nim chodzi na spacery i teraz o określonej porze, nawet gdy jest z kimś innym- chodzi tam gdzie zwykle.Zmiany lubi, ale pod warunkiem,że w innym miejscu będą jakieś rozrywki- coś do wytarzania, ktoś do zabawy itp.
Najlepiej wychodzi mu zapamiętywanie miejsc w których znalazł coś ciekawego- kosz na śmieci z położoną obok kiełbaską, miejsce, w którym ludzie dokarmiają chlebem ptaki lub boisko, na którym spotykają się zaprzyjażnieni "psiarze".
Dzisiaj mamy nadzieję na spotkanie z Izą i Tomkiem oraz ich dziewczynami.Zobaczymy co się będzie działo.Już się boję......

Ewa z Gutkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:44, 03 Paź 2011    Temat postu:

Dzisiaj Gutek po raz pierwszy został sam do popołudnia czyli do ok.14.30.Po naszym powrocie był bardzo smutny. Nie bawił się nawet zostawioną mu kością z jelit, chociaż bardzo je lubi. Nie pomogło również zapachowe ucho.
Na szczęście dla nas- coraz mniej szczeka jak zostaje sam i chyba pomału się przyzwyczaja do normalnego trybu dnia(chodzi o pracę wszystkich domowników, gdyż do tej pory miał panią na wyłączność przez cały dzień).

Ewa z Gutkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza Sagusiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:30, 03 Paź 2011    Temat postu:

Dzielny Gucio mam nadzieje, że z dnia na dzień będzie lepiej.
Ale po Waszym powrocie zjadł te pyszności??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza Sagusiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:24, 07 Paź 2011    Temat postu:

Wczoraj widzieliśmy się z Guciem i Ewą oraz jej mężem. Gucio bardzo zadbany, wyczesany z lśniąca sierścią. Pysio mu się śmieje cały czas. Ucieszył się na nasz widok i trochę pobrykał z dziewczynami.
Bardzo dziękujemy Ewia za spotkanie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:41, 08 Paź 2011    Temat postu:

Gutek po naszym powrocie nie zjadł smakołyków w postaci kostek .Jedną następnego dnia dostałam do łóżka po powrocie ze szkolenia więc to chyba oznaka uczucia jakim darzy swoją nową opiekunkę.

Wczoraj na porannym spacerze Gutek skaleczył sobie opuszkę na przedniej łapce.Skończyło się opatrunkiem u weterynarza ,a od dzisiaj przez kilka dni musi nosić specjalny bucik,żeby tej rany nie zainfekować.Trochę utyka i kuleje, ale dzisiaj jest już lepiej niż wczoraj.

Bardzo dziękujemy Izie i Tomkowi ,że nas odwiedzili. Skoda,że na tak krótko, ale cóż był środek tygodnia więc rozumiemy.

Ewa z Gutkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iza Sagusiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:14, 26 Paź 2011    Temat postu:

Poniżej fotorelacja z życia Gucia Very Happy


... czyżby najbardziej strategiczne miejsce w mieszkaniu...?


idzie jesień, a z nią nowe zapachy




... iście profesjonalne obuwie ...




"... ale mam przestrzeni do wybiegania..."


rodzinny piknik nad Bugiem Very Happy


"dbają Ci moi Państwo, żeby przypadkiem nie zawiało mi korzonków..."


nowe tereny - nowe wyzwania



Ewuniu, czekamy na kolejne zdjęcia zadowolonej mordki Gucia
Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Iza Sagusiowa dnia Śro 9:15, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Śro 10:07, 26 Paź 2011    Temat postu:

Ewuś, i skrobnij coś jeszcze o tym, jak Wam się żyje Smile Jak z pozostawaniem Gustawa samemu w domu?

Gutek wygląda pięknie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:15, 27 Paź 2011    Temat postu:

Bardzo Was przepraszam, ale przez to szkolenie zaniedbałam wpisy na forum, a zdjęcia, jak widać, wgrali Iza z Tomkiem, gdyż ja jeszcze tej sztuki nie pojęłam( dzieki Izuniu!!!!)

Gutek to cudowny pies, pokochaliśmy Go wszyscy już pierwszego dnia i mam nadzieję, z wzajemnością. Staramy się tak planować czas,żeby móc spędzać go razem z psem,ale nie zawsze jest to możliwe, chociaż nad tym pracujemy co widać na zdjęciach. W tym tygodniu niedziela wg, synoptyków ma być bardzo pogodna więc wybieramy się do Zalesia. Tam też można się wykąpać i wybiegać.
A właśnie- czy w taką pogodę goldeny mogą się jeszcze kąpać jeżeli nie mamy możliwości natychmiastowego wysuszenia kudłacza?

Ostatnie dwa dni Gutek nie szczekał pozostając samemu w domu, ale już dzisiaj było gorzej- może przestało Go boleć gardło po poprzednich szczekach? Mama m jednak nadzieję,że takich dni jak poprzednie dwa będzie coraz więcej.

Bucik był faktycznie bardzo twarzowy i wcale nie przeszkadzał w dokazywaniu z innymi pieskami.Polecam, choć mam nadzieję,że żadnemu z podopiecznych nie będzie potrzebny- to dość kosztowny zakup, ale przydatny w takich nagłych zdarzeniach losowych.

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za miłe słowa,
Ewa Guciowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:22, 27 Paź 2011    Temat postu:

tomekart napisał:
A właśnie- czy w taką pogodę goldeny mogą się jeszcze kąpać jeżeli nie mamy możliwości natychmiastowego wysuszenia kudłacza?

Jeśli psiak jest zdrowy, to może pływać dopóki woda nie zamarznie
Nie można tylko dopuścić, żeby mokry pies zmarzł, a więc zamiast polegiwania trzeba zapewnić mu rozgrzewający ruch (bieganie, aportowanie, szybki spacer).

Przeciwwskazaniem do zimnych kąpieli mogą być np. bolesność stawów, problemy reumatologiczne albo obniżona odporność.

Gutek wygląda prześlicznie !!!


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 16:24, 27 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekart
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:29, 27 Paź 2011    Temat postu:

W imieniu Gutka dziękuję za komplement.[/b]

A w swoim za informację- po kąpieli psiak nie leżał, ale po takiej porcji ruchu jaką miał musiał już odpocząć. Ostatecznie to starszy i stateczny już Pan Pies więc ma prawo być zmęczony, a żeby się dogrzał , został przykryty kocykiem.
Nawet nie wiedziałam,że goldeny mogą się kąpać do tak póżnej pory roku.Rozumiem,że mają bardzo grubą sierść i podszerstek, ale uszy- czy nie grozi to ich zapaleniem?

Pozdrawiam,
Ewa Guciowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 9 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin