|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:13, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W tym tygodniu zaliczyliśmy kontrolną wizytę u Weta, głównie w celu zważenia futrzaka I wreszcie mamy na tym polu sukcesy 29,8kg W najbliższym miesiącu Frank ma przytyć jeszcze 1-1,5 kg i na tym mamy zamiar się zatrzymać Przy okazji odbyła się kompleksowa kosmetyka uszu, łap i odbytu;) oraz przegląd sierści, gardła i macanko łap. Pani dr nic niepokojącego nie zauważyła
Podobnie my Powinnam wręcz napisać, że Franio jeszcze nie prezentował się tak dobrze Dawno zapomniał już o kastracji, biega, bryka, kręci ósemki na śniegu (wiecie na pewno o czym mówię jest wesoły i energiczny Powiększa kolekcję zabawek i wszędzie je ze sobą targa, wykopuje patyki spod śniegu i tarza się aż miło patrzeć Chłopak zrobił się też odważniejszy i bardziej oddala sie od nas w lesie, ale zawołany przybiega...zazwyczaj
W styczniu czeka nas kontrolna wizyta serducha u dr Niziołka, ale czuję że to będzie tylko formalność Wygląda też na to, że dawka Euthyroxu jest dobrana odpowiednio i Frank nie ma problemów z termoregulacją, bo zdaje się zupełnie nie zauważać mrozu Niestety spacery teraz oszczędniejsze, bo u nas po zmroku to już NAPRAWDĘ CIEMNO Udaje nam się wyskoczyć do lasu tak 3 razy w tygodniu a na łąki to właściwie codziennie i jakoś do wiosny przetrzymamy
Dzisiaj mieliśmy leśny spacer integracyjny z moją siostrą i Portkiem
Wszystko trzeba robić razem a właściwie z Wujciem Franciem
Niuchanie synchroniczne
Brykanie
Niuchanie i brykanie
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze ja, jeszcze ja...!
Jak wołają to się spieszymy
Dziadzio Franio z białym wąsem
I prawdziwy Dziadek/Portek Mróz Jak zwykle z miną "ale o co chodzi?!"
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Podśniegowy zbieracz chrustu
"Tylko pamiętaj Młody, że to mój Patyczek " Bez ostrzegawczych warknięć się nie obyło Na szczęście jak widziecie Porto doskonale rozumie o co chodzi
Zapomniałam napisać, że oprócz tych małych incydentów Franio był bardzo grzecznym psem i był u niego Mikołaj Zadowolona mina z nową, ulubioną zabawką
Ostatnio zmieniony przez Frankowe Zajki dnia Nie 19:23, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:44, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć Franek, mój Ty rudy ulubieńcu Aś Ty jest przystojniacha! Cieszę się, że u Was takie pozytywne wieści! Miło popatrzeć na niego takiego rozbrykanego
A jak chłopaki się dogadują w 4 ścianach?
No i jak Portek sobie generalnie radzi z życiem? To już mogę prosić na priv
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:56, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszamy Ciotko Karolino za długie milczenie, ale strasznie szalony tydzień mieliśmy Już nadrabiamy
Cytat: | A jak chłopaki się dogadują w 4 ścianach? |
Całkiem przyzwoicie Portek od czasu do czasu dostaje ostrzegawcze warknięcie, zwykle kiedy poświęcamy mu zbyt dużo uwagi lub w sytuacjach około zabawkowych. Jak było widać na zdjęciu, zaczął już rozumieć co one oznaczają i się nie narzuca, więc nie mamy większych spięć. Staramy się spotykać najpierw na spacerze i puszczamy przy tym chłopaków luzem, więc mają okazję sobie wszystko zawczasu wyjaśnić bez eskalacji złości. Generalnie nie dochodzi do sytuacji, które by nas jakoś specjalnie niepokoiły
Wczoraj natomiast Franio przeszedł prawdziwy test bojowy Nie planowaliśmy tego, ale tak się stało, że u nas w domu odbyło się świąteczne spotkanie naszej (dość szerokiej) grupy przyjaciół. Dotarło w sumie 30 osób, kilkoro dzieci w różnym wieku i było spore zamieszanie Martwiliśmy się oczywiście jak zniesie to nasze futro, bo to jego pierwsza większa impreza z nami Kilku pierwszych gości witał szczekaniem jak to ma w zwyczaju, ale jak zobaczył, że te Człowieki przychodzą i przychodzą to się poddał Przez resztę wieczoru wędrował od jednych rąk do drugich i wszędzie odbierał należne mu głaski Nawet z dziećmi nie było żadnych spięć - bawił się z nimi zabawkami, czasem posypiał w swoim legowisku i generalnie nie okazywał specjalnego zdenerwowania.
Mieliśmy tylko małą sikową wpadkę Już wieczorem, kiedy zostaliśmy w węższym gronie, chłopak wysikał nam się na środku salonu Nie byłoby to nawet takie niezwykłe, bo w domu było baaaardzo gorąco i chłopak dużo pił, ale on zrobił to nie zdejmując głowy z kolan mojego szwagra, nie przerywając przy tym głaskania, nie podnosząc łapy i w ogóle nie poruszając się Muszę przy tym oczywiście dodać, że 1,5 godz. wcześniej był ze mną na spacerze i nie mieliśmy poodó przypuszczać, że aż tak bardzo mu się "chce" No cóż -pośmialiśmy się, sprzątnęliśmy a Frank udał się na drzemkę I to był właściwie jedyny dowód na to, że całe wydarzenie było jednak dla psa sporym wyzwaniem.
Teraz za to wszyscy odpoczywamy i wracamy do naszego spokojnego, nudnego życia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:06, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Uffffffff, udało się...nie spaść na 2 stronę No troszkę się zaniedbaliśmy, ale na pewno wybaczycie
My przygotowania świąteczne zaczęliśmy od prania Frania i nawet udało nam się chłopaka nie przeziębić, mimo siarczystych mrozów Francesco był mocno podekscytowany całą tą przedświąteczną krzątaniną i za nic nie mógł pojąć, po co te Człowieki tak biegają
A tak pomagał "pakować" prezenty
No zajmij się mną wreszcie...
Święta minęły nam spokojnie i leniwie
Tak ładnie pozuję, to pewnie smaka dadzą
Mikołaj też o Franiu pamiętał i przyniósł SUUUUUPER prezenty
Biednego szczurka, który zdetronizował poprzednią zabawkę i teraz musi Franiowi wszędzie towarzyszyć ...
(...) oraz suuuuupeeeeerową LED'ową świecącą obrożę W sam raz na wieczorne spacery Obroża mryga w 2 trybach, ale na szczęście kolęd nie wygrywa, bo byśmy poszaleli
Jedynym zgrzytem świątecznym, było to, że Frank absolutnie niczym nie sprowokowany obwarczał 6-letniego syna naszych przyjaciół tym razem bardzo obwarczał Bardzo się tym zdenerwowałam i naprawdę musimy się za to wziąć, bo było bardzo nieprzyjemnie
Przed Sylwestrem nie spodziewaliśmy się dużych kłopotów, bo Frank burzy się nie boi a wcześniejsze wystrzały, nawet podczas spaceru, nie robiły na nim wrażenia. Został zatem wyekspediowany do moich rodziców. Jednak nasilenie wystrzałów w Warszawie okazało się zbyt dużym wyzwaniem i jednak się Franiutek bardzo zestresował Dyszał, trząsł się i siedział schowany w łazience. Nawet towarzystwo uroczej pieguski nie osłodziło mu tych chwil:
O 6 rano odebraliśmy już spokojnego, ale skrajnie niewyspanego Rudzielca Cóż tak bywa po imprezce W przyszłym roku trzeba będzie chyba gdzieś wyjechać...
A w Nowym roku cóż....mamy się dobrze, chociaż żałujemy, że biała zima odeszła, bo w naszej okolicy można teraz dosłownie utonąć w błocie
Frankowi to zupełnie nie przeszkadza w brykaniu i ryciu, ale jego Człowieki wolałyby jednak suchą stopą
Serdecznie pozdrawiamy Was wszystkich noworocznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:09, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na poprzednich zdjęciach widać, że Franiowi mocno "wyciera się" nochal Wiecie może dlaczego? Trafił do nas ze ślicznym czarnym i błyszczącym węgielkiem a teraz robi mu się wytarta "gumka myszka" Też jest uroczy, ale mnie to ciekawi. Może nos opala sie od słońca i na wiosnę znów zczernieje Nasza Dr twierdzi, że przyczyna mogą być problemy/leki tarczycowe, ale może Wy wiecie coś więcej ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:14, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zimą nochal potrafi zjaśnieć (to kwestia braku słońca i jego wpływu na pigmenację).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:18, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zimą nochal potrafi zjaśnieć (to kwestia braku słońca i jego wpływu na pigmenację). |
A jednak A ja myślałam, że to mój naiwny pomysł
Agata jak zwykle szybka i nieoceniona Dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:20, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No to teraz albo solarium albo czekacie do wiosny ))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:10, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Fibi i Marsowi też pojaśniały - były czarne, a zrobiły się brązowe. Zobaczymy, czy wiosna coś tu zmieni, czy już takie zostaną
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:14, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To normalne każdej zimy,u nas wszystkie cztery mają takie jasne kinolki ,nawet Morris który miał najciemniejszy dorównał do reszty
Pozdrawiamy Agnieszka Ediś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 23:17, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nasza Dr twierdzi, że przyczyna mogą być problemy/leki tarczycowe, ale może Wy wiecie coś więcej ? |
Ups Dobrze, że nie postawił na alergię (to modne)
Franio jak zwykle PIĘKNY!
PS. A co planujecie w temacie Frankowych warków na dzieci...?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:30, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No to teraz albo solarium albo czekacie do wiosny )) |
Też pomyślałam o noso-solarce A tak na poważnie, to czytałam kiedyś chyba na forum BOS, że psom wystawowym podaje się jakieś środki na przyciemnienie nosa
Cytat: | Nasza Dr twierdzi, że przyczyna mogą być problemy/leki tarczycowe, ale może Wy wiecie coś więcej ?
Ups Wink Dobrze, że nie postawił na alergię (to modne) Laughing |
O porze roku także wspominała, ale uzanłam wtedy, że może próbuje dyplomatycznie wybrnąć z mojego pytania o opalanie nosa A argument "tarczycowy" wydał mi się wiarygodny Przecież skóra i sierść (zarówno psia jak i ludzka) bardzo zmieniają się przy takich problemach...ale ja wolę wierzyć w skuteczność opalania
Cytat: | PS. A co planujecie w temacie Frankowych warków na dzieci...?
|
Planujemy pogadać i popracować z behawiorystą. Myśleliśmy o Piotrze z "DOGadajcie się". Moja siostra ma z nim kontakt i poleca, a poza tym oni ostatnio robili szkolenie na temat agresji. Chyba, że radzicie kogoś innego?
Zabierzemy się za to pewnie już na wiosnę, bo przydałyby się pewnie jakieś dzieci do pracy Jak zrobi się ciepło to sąsiedzkich będziemy mieli pod dostatkiem Nie wiem czy można skutecznie zaradzić takim zachowaniom, ale tego właśnie chcielibyśmy się dowiedzieć. Jeśli się nie uda to nauczymy sie przynajmniej lepiej interpretować zachowania Frania i zapobiegać sytuacjom niebezpiecznym...
Przyznam, że trochę mnie te sytuacje niepokoją, bo okazji do kontaktów z dziećmi w rodzinie, wśród przyjaciół, na wyjazdach itp. będzie mnóstwo Chciałabym móc nadal przyjmować gości i zabierać Franka w różne miejsca, ale jeśli ryzyko będzie za duże, to trzeba będzie ograniczyć jego kontakty z dziećmi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ożarów Maz. Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:33, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Franio jak zwykle PIĘKNY! |
NAJPIĘKNIEJSZY
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:41, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na poprawę pigmentacji niektórzy podają algi morskie, ale czarna pasta do butów działa szybciej i skuteczniej
Co do problemów z zachowaniem w stosunku do dzieci, to Piotr jest dobrym wyborem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Frankowe Zajki napisał: |
Zabierzemy się za to pewnie już na wiosnę, bo przydałyby się pewnie jakieś dzieci do pracy Jak zrobi się ciepło to sąsiedzkich będziemy mieli pod dostatkiem  |
Martuś, jeśli mogę, pogadajcie z Piotrem czy na wiosnę, kiedy dzieciaków będzie wszędzie wysyp (pogoda) nie będzie za późno na pracę (tzn nie za późno ale spóźnieni). Fajnie byłoby na wiosnę, kiedy właśnie tych dzieciaczków już będzie dużo, Franek umiał sobie radzić z tym, a Wy z nim
Wyczochraj mojego Rudziaka!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|