FRANK

Frankowe Zajki

Wczoraj nad ranem straciliśmy Frania...
Walczyliśmy my, dr Irenka i Franiutek, ale się nie udało...
Wszystko działo się tak szybko, że nie mieliśmy czasu na pożegnalne dopieszczania, smaki i spacery...zabrakło czasu na spokojne pobycie razem.
Ale byliśmy z nim do ostatniej chwili i nie pozwoliliśmy chyba, żeby za bardzo cierpiał Sad

A teraz mój mózg mnie oszukuje, albo to bóle fantomowe - straciłam mój Rudy Cień, a ciągle słyszę jak oddycha i stuka pazurami na schodach Crying or Very sad

Nie wiem czy sprzątać jego rzeczy, żeby było lżej, czy wąchać kocyki zanim przestaną nim pachnieć...najchętniej zamknęłabym ten zapach w słoiku Crying or Very sad

A najbardziej się boję, że obrazy zaczną się zacierać w pamięci i zacznę zapominać jak na mnie patrzył Sad

Im był starszy tym bardziej go kochałam Heart

Nie wiedział z jakiej rozpaczy mnie wyciągnął, ale nigdy mu tego nie zapomnę Heart

Albo może wiedział i dlatego tak bardzo mnie pilnował...

Mam nadzieję, że to straszne uczucie kiedyś minie, bo teraz jest tak cholernie ciężko...

Szocikowa_

Po czasie trochę mniej boli i zostaje poczucie szczęścia ,że miało się takiego wielkiego przyjaciela.Zawsze twierdzę ,że ci nasi czterołapni przyjaciele po coś w naszym życiu są,dają nam więcej niż my możemy im dać,wyciągają nas z czarnych dziur i kochają nas bez żadnych zastrzeżeń.Wiem jak to boli,ale jakie ubogie

życie byśmy wiedli bez nich.Trzymajcie się.

Dortomkowa Rodzinka

Nie ma słów, które można by/powinno się teraz napisać ...

Marta, Darku .. płaczę z Wami...
Franek - Rudy Przystojniaku... (*)

Aga i Bella

Sercem jestem z Wami...
Dla Frania [']

Marta&Angus&Alma

Martuś nie bój się, nigdy tego nie zapomnisz, jak na Ciebie patrzył, jak pachaniał, jakie miał futerko, te uczucia są zbyt głębokie, żeby się zacierały. Życzę Wam dużo sił w tym niełatwym czasie, teraz kiedy jesteście w bólu i potem kiedy naprawdę do Was dotrze, że fizycznie go już nie ma :-(.

Rób tak jak uważasz i przeżywaj to swojemu, jeśli Ci lżej to zostaw rzeczy Frania, nie ma złotego środka na przeżywanie tych bolesnych chwil, ja jeszcze mam pełno Almuszkowych leków, które stoją w apteczce, co jakiś czas tulę jej obrożę. Nie będę pocieszać, że czas leczy rany, bo zazdroszczę tym szczęściarzom, którzy tak mówią.

Franek zawsze będzie już z Tobą, a Wy zawsze będziecie Frankowymi Zajkami. Bardzo mi przykro z powodu odejścia Frania :-(

Żegnaj Rudzielcu [*]

Bardzo lubię to Wasze zdjęcie z ostatniego zjazdu, Franiu będzie czuwał i Cię prowadził

Paula i Goldisia

Jeszcze bardzo dlugo bedzie slychac jego pazurki Sad

a psich oczu pelnych milosci nie zapomni sie nigdy Sad

[*] dla Franusia

joanna_i_bohdan

Jedyne co mnie pocieszało w takich sytuacjach, to coś co powiedział mi kiedyś jeden mądry ksiądz. Że powinniśmy być jak najlepsi w życiu, aby potem spotkać się z naszymi stworzeniami, które mają piękne, kochające serca. Niedyskryminujące, nieoceniające, przywiązane. Bądźmy tacy by zasłużyć na nasze psy. Przytulamy w dniu urodzin naszego rudzielca, który odszedł już dawno temu...

(*) (*) (*)

Dorota

Marta, Darku, tak dobrze Was rozumiem. Dla Ciebie Franio był tym, czym dla mnie Asia i Chinouk. Odeszły obie. Chinouk nie mogła walczyć dłużej ale zostawiła na strazy Asię, a kiedy Ta była o mnie spokojna ...pożegnała sie ze mną. Mój Anioł Stróż...
Boli kochana, bardzo. A ten ból siedzi głęboko w sercu i nigdy o sobie nie da zapomniec. Będzie lepiej, coraz lepiej. I ten ból zmnieni sie w bliznę, taką małą cząstkę Twojego serca, która będzie Pamięcią o Franiu.
Serdecznie Was przytulam.

Pati od Rubi

Marta, właśnie się dowiedziałam Sad

Bardzo, bardzo współczuję Wam straty... Franek był prawdziwie rozczulającym kawalerem

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ściskam i przytulam bardzo mocno!

Gosia&Imka

Martuś, płaczę razem z Wami..

Nie martw się, nigdy nie zapomnisz jego spojrzenia ani zapachu.... wierz mi.....
Dla Franka [*] [*] [*]

Gośka&Bella

Marta, opłakuję Franka razem z Wami.... Przytulam Cię mocno.
[*]

Asia i Sławek

Dla Frania Sad

Tak nam przykro....

Agata_Emi_Lili

Marto, Darku .......... nie wiem co napisać, nadal nie umiem znaleźć słów, które by choć trochę mogły Wam pomóc i ulżyć w rozpaczy :-(

Dziękuję, że Franio przez ostatnie lata znalazł u Was szczęście, miłość i cudowne życie, był kochany i otoczony wspaniałą opieką.
I choć fizycznie nie ma już Franiutka, to zawsze będzie z Wami i z nami. ZAWSZE.

Franiu, śpij spokojnie cudowny rudzielcu [*]

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Dla Franka [*]

Lucky Luck 222

Powidz ....

[link widoczny dla zalogowanych]