Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:27, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu, Marku, Barul, Maniek, Misia :hurra: k: Jestem z Was przeeeeduuuumna. Chyba Was myślami ściągnęłam, bo wczoraj już prawie jedną ręką pisałam "Barul co u Ciebie", a tu proszę jaka niespodziewanka dzisiaj na dobranoc Dziękuję za te wspaniałe wieści i kolejny (zapewne nie ostatni) raz za opiekę i dom jaki podarowaliście Barusińskiemu.
P.S- na którym filmiku Jacka bazowaliście? Może uda się Wam nagrać Barusiowe śmiechy by się pochwalić?
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pon 23:50, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:55, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Puk, puk, Barul co tam u Ciebie? Zaciągnij no trochę pańciostwa do komputera i pokaż/opowiedz co tam u Ciebie ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:45, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czułam, że już dziś nie wytrzymasz ;p
walczę od dwóch dni z wklejaniem zdjęć, a mam pięęęęęękne - Barulca z Mańkiem na kanapie :hurra: no i ..... obiecuję walczyć nadal, co by się trochę pochwalić pięknym Rudzielcem sztuk dwie
A z opisowych spraw: Barulec bardzo ładnie reaguje na komendy wydawane przez Marka ....hihi, coraz lepiej nawet na Błoniach - chłopaki zdecydowanie znaleźli wspólny język z naszym "związkiem" BarowoKasiowym jest trochę gorzej, ale głównie pod względem czasu jaki sobie poświęcamy (a co za tym idzie zaufaniem....) Mama dwóch kotów, męża i psa i całego domu, to dość duże wyzwanie i nie zawsze nadążam Choćby ze względu na to, że pracuję trochę dłużej, mam dalej do pracy i jestem ta od organizacji ale dajemy radę Na spacerach Bary reaguje różnie na psy....sympatie i antypatie każdy ma - czemu Psowi ich odmawiać Nadal yorki itp. rządzą w sercu Barulca Staramy się bawić w przeciąganie superancką zabawką-sznurkiem jaki dostaliśmy (właściwie Barul )od Marty - czym się nie pochwaliłam :ups: i Barulec "łapie", że fajnie jest oddać, bo albo będzie smaczek, albo mizianko, które uwielbia - to jest pieszczoch do potęgi nie wiem której A Barulec został przystrzyżony przeze mnie dał sobie przyciąć udka, łapki (bo miał już straszne frędzelki, które wygryzał dźwięk co najmniej drażniący - zwłaszcza w środku nocy....) a co najważniejsze ma przycięty ogon - jak konik wyścigowy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:10, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
wspólne mizianki
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
dużo wąchania i "zacieszania"
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
To najważniejsze zdjęcie nie mam siły walczyć z ImageShack'iem - po kliknięciu widać
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:18, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Nie rozumiem tego programu do wklejania zdjęć
A tu Miso-Piesio z Misią trochę niepewny, ale leży sobie
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez KasiaBarowa dnia Śro 20:32, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:30, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, ze moim postem nic nie wniosę do wątku, ale muszę skomentować: NIESAMOWITE! JAK PIES Z KOTEM.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:41, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No nie wytrzymałam ;p taki ze mnie niecierpliwiec Tak mi strasznie jakoś Barul dreptał po głowie ostatnimi dniami. A pochwalcie się w podciętym Barym całej krasie? Powiem szczerze, że też miałam chęci na przystrzyżenie Go, ale postanowiłam tą decyzję pozostawić nowym właścicielom, bo ja się strasznie cieszyłam, że tak ofutrzył, bo był okropnie wyliniały i sierść miał taką zniszczoną A u Was rozkwita
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:42, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
podcięty ogonek widać
Ciężko Barulca namówić, żeby się ustawił do zdjęcia jak widzi obiektyw - szaleje
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez KasiaBarowa dnia Śro 22:02, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:16, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dawno nas nie było.... spieszę donieść (choć podobno nie wolno donosić ;P), że u nas wszystko w porządku Barulec ma się dobrze i chyba już traktuje nasz dom jako swój ..... a skąd wiem ?? w ten weekend pierwszy raz zostawiliśmy nasze rude dziecko całkiem na cały weekend u moich rodziców (CiociaBabcia i WujekDziadek ) Byliśmy w Wałbrzychu na premierze teatralnej u naszych znajomych - droga koszmar, powrotna jeszcze większy - 350 km bez hamulca, który się zepsuł był...... dość prywaty Bary był bardzo grzeczny i dzielny, ale jak przekazała moja mama również bardzo smutny....zwłaszcza w niedzielę, kiedy okazało się, że rano obudził się nie w swoim domku....ale za to jaka był radość kiedy w końcu się spotkaliśmy rozmowy i mizianki ......coś niesamowitego zdjęć nowych na razie brak, ale popracujemy nad tym
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:41, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
KasiaBarowa napisał: | marta.bajowa napisał: | KasiaBarowa napisał: | Jerzy Kora napisał: |
 |
Ależ Kora jest podoba do naszego Rudzelca - Barulca
piękna
i w czerwonym Jej faktycznie pięknie Rudzielce tak mają  |
podobne niewiniątka ?
tylko Koreczek to ma łoże przy Barusiowym materacu ;p |
Podobne jak nie wiem co  |
A Barulec "podchodzi" do swojego niewielkiego materaca z "uwielbieniem" to jest bezpieczne miejsce, którego już nie odwiedzają koty
A u nas bez większych zmian.... poza codziennym odkurzaqniem, bo Barulcowe łapki przynoszą straaaaszne ilości "błoniowego" błota Nadal mamy problem z dwiema rzeczami - szczekanie na psie kroki na balkonie.... nie do zwalczenie póki co... i szukanie jedzenia na spacerach.... totalna głuchota wybiórcza ....jakbyśmy Go głodzili a poza tym to nasza Ruda, kochana przytulanka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:58, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A czy macie dla Baryego argumenty (czytaj smaczki) lepsze od jego znalezisk? Bo to niezaprzeczalnie działa U mnie działało do tego stopnia, że Bary potrafił darować sobie kość, czy wypuścić z pychola pajdę chleba.
Legowisko Bary uwielbiał od początku pobytu u mnie. Jednak widząc jego pozy ciągle zastanawiałam się czy nie jest za małe ;p
Pochwalcie się pięknisiem wizualnie bo jestem strasznie ciekawa jak tam jego kita wygląda w ruchu po modelowaniu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:42, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
W weekend postaram się znaleźć czas na sesję kity i całej rudej reszty smaczki mają taki skutek, że szybciej zjada to co znalazł ......
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:21, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Oj to bardzo nie dobrze Z niepodejmowaniem pokarmu z ziemi Bary miał zadziwiająco dobre efekty przy jego zaborczości do przedmiotów znalezionych. W ten sposób uczyliśmy się nie jeść nic z ziemi: http://www.youtube.com/watch?v=fBX8nOcFZIg poćwiczcie to od zera. Do tego zrezygnujcie całkowicie z pozwalania sprzątania czegokolwiek z podłogi, jak Wam np spadnie czy kapnie. Bary musi wiedzieć, że jedyne pyszności pochodzą od Was, a nie szuka się ich na własną łapę sznupiąc nosem po podłodze w kuchni, albo sprzątając jak coś upadnie. Psiak nie generalizuje- skoro wolno mu jeść z podłogi to dlaczego nie z trawy? Skoro Państwo tak się cieszą jak zjem kawałek szybki, która upadła w kuchni to czemu tak samo nie cieszą się jak znajdę mięcho w trawie? I wtedy powstają sprzeczne sygnały dla Baryego. Jedzenie zawsze musi pochodzić od Was, a nie może być znalezione samodzielnie- to jedno z zachowań samonagradzających, więc lepiej go oduczać w początkowej fazie, niż męczyć się z długo utrwalonym nawykiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:44, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ten filmik już przerabialiśmy i z czymś co wcześniej zauważymy nie ma większych problemów (powtarzam: większych ;P ) bo jeśli to jedzenie, to czasem to ułamki sekund decydują czy misja "nie rusz" się powiedzie.... i znowu temat: ----> dom - efekty super, ----> pole (dwór) niekoniecznie... Największy problem stanowi zawartość pyska. Coś co nie jest jadalne w 99% wraca, coś co można zjeść (kości, chlebek....) prawie nigdy. Przy największym wysypie chleba dla ptaków musimy używać środków zaradczych w postaci kagańca Ale Rudas z pyszczkiem aniołka w kagańcu..... nieładne .....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:43, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Barulcowi dobrze również w różu
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Zwierzyniec wojskowego "na prawo patrz!"
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Idziemy na spacer
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tak zdecydowanie spacer
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A tak wygląda Bary skrajnie ucieszony widział ktoś kiedyś takiego strasznego Goldena to dalszy ciąg radości ze spaceru
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A taką śliczną adresówkę (czy może raczej telefonówkę ) Barulec dostał od CiociBabci i WujkaDziadka
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|