|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:23, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś Barul obchodzi swoje czwarte urodziny Z tej okazji dzień rozpoczęliśmy po 5 rano godzinnym spacerem. Teraz jesteśmy już po takich dwóch przechadzkach, a to dopiero poranek, czyli świętowania początek.
Solenizant jest dzisiaj oczywiście baaaardzo grzeczny
Ciąg dalszy relacji naszego urodzinowego dnia wieczorem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Czw 10:41, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Sto lat, sto lat niech nam żyje! Niech znajdzie kochający dom i cudownych rodziców!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:43, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Życzę Baremu wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim, żeby znalazł towarzysza na resztę swego życia, który sprawi, że Bary już nigdy więcej nie będzie się czuł tak niekomfortowo, żeby musiał posunąć się do przemocy (w rodzinie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:49, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy wszystkim za życzenia
Wczorajszy dzień Baruś spędził na spacerach i zabawie. Niestety moja choroba dała znów o sobie znać i niestety nie byłam w stanie zdać Wam wieczorem relacji Zaczynamy więc teraz.
Na jednym ze spacerów Bary wyciągnął z krzaków kawał buły:
Postanowiłam sprawdzić ile warta była nasza ponad 3- miesięczna nauka i bez pokazywania co będzie w zamian powiedziałam Baryemu "zostaw". Barul spojrzał na mnie pytającym wzrokiem "czy aby na pewno?" i na ponowne "zostaw" buła leżała już na ziemi Mądry Rudas. To pierwsza rzecz jaką chcemy się pochwalić.
Wczoraj w południe przyszła Barusiowa paczka ze sklepu zwierzakowego- dotarła akurat na urodziny. Barul dostał karmę, preparat na kleszcze i zabawkę na urodziny.
Najpierw wspólnie rozpakowaliśmy karton:
A potem Barul dostał swój prezent do samodzielnego rozpakowywania:
Bary z prezentami
Miałam wrażenie, że większą radochę sprawiła Baryemy metka do rozrywania niż zabawka I tu znów będziemy się chwalić Barul w ogóle nie protestował gdy podchodziłam do Niego podczas rozrywania papierka. Nie miałam smaczków, nie wymienialiśmy się, tylko podchodziłam, pogłaskałam Rudzielca, brałam zabawkę i trzymałam by Mu się lepiej rozrywało papierek. Po rozpakowaniu zabawki Bary przystąpił do zabawy i biegania po mieszkaniu z kulką. Trochę tarmosiliśmy ją razem, trochę Bary bawił się sam. Zawołany chętnie podchodził i podkładał kulkę pod rękę by się z Nim przeciągać sznurkiem. Zabawa była niesamowita a Bary rozmerdany i niewarczący Wszystko jak u prawdziwego Goldena. To nasza kolejny sukces do pochwalenia się.
Nawet Krakvet zrobił nam prezent bo zamiast zamówionych 15 kg karmy zostaliśmy 2x8kg.
W ramach przygotowań do urodziny dwa dni wcześniej zabrałam się za Baryowe futro, które jest już całkiem fajne w porównaniu z tym co miał na sobie jak przyszedł. Prócz porządnego szczotkowania (można Baryego wyczesać w 100%, łącznie z ogonem i portkami czego nie dał sobie robić w poprzednich domach) postanowiłam Baryego potraktować trymerem. Barul zniósł to wszystko wzorowo. Pozbyliśmy się większości puchu z ud u ramion- były tego tony Sierść Baryego teraz błyszczy i jest pięknie rudziutka, a pod spodem biała (a nie szarobrązowa tak jak kiedyś). Po głaskaniu ręce nie są już czarne
Cały czas pracujemy nad tolerancją psów nielubianych na smyczy bądź nadchodzących z przeciwka (biegając luzem bez ingerencji człowieka potrafi dogadać się z każdym psem). Barowanie działa, a komenda "nie rusz" zaczyna równać się u Baryego odwróceniem łepka w moja stronę z miną "nie szczekałem to dawaj smakola". Stopniowo używamy nierusza w co raz to mniejszej odległości
Bary kilka weekendów temu był ze mną spotkać się z koleżanką. Ania porusza się na wózku. Barul był niesamowicie otwarty, a zarazem delikatny. Po dzień dzisiejszy widząc osobę na wózku Bary nie może się opanować by podejść i się przywitać- równie delikatnie i subtelnie a przy tym z pełną radością. Nie widziałam by wcześniej kontaktował się w taki sposób z innymi- to szczególny rodzaj kontaktu z Jego strony.
A tak wczoraj spacerowaliśmy:
Dumny solenizant
Bary ma swoją ulubioną zabawę. Spacerujemy po wałach, a Bary uwielbia wbiegać na wał z zabawką/ patykiem i tarzając kulać się na dół Wygląda to komicznie
Do pełni szczęścia brakowało Barikowi jedynie biegania po wodzie. Niestety ochrona przed kleszczami ponad wszystko, a od jutra będziemy się starali nadrobić utracone dni bez pluskania
Przez czas pobytu u mnie, zauważyłam u Baryego bardzo ważną rzecz. Mianowicie zachowanie Baryego w dużej mierze zależy od ilości ruchu i zadań jakie ma do wykonania. Gdy Bary ma spacer bez patyczków czy wykonywania co jakiś czas polecenia zaczyna znajdować zajęcia na własną łapę: pilnuje, szuka kamieni itp. To samo dotyczy domu: niewybiegany zaczyna szukać czego by tu popilnować i zabrać. Ruch i kolejne zadania do wykonania pomagają w duuuużej mierze w wychowaniu Barula i niwelują złe zachowania
Wiadomo, że po męczącym dniu trzeba odpocząć:
układamy się do snu
bez lampy by nie budzić śpiącego
Rano gdy któreś z nas wstanie, Bary wybiera się do przedpokoju i śpi dalej. Co raz częściej spotykam Go śpiącego w takiej właśnie pozycji pod Jego ulubioną ścianą:
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pią 13:58, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:59, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj na wieczornym spacerze Bary zrobił kolejną bardzo ważną rzecz. Spacerując nad rzeką Barul biegał z patolem w pyniu. Zwykle wykorzystujemy taką zabawę do oswajania Go z moją obecnością przy patyku jak gryzie, przywoływania z patykiem, wspólnego przeciągania czy przynoszenia i komendy "weź". Wczoraj bawiliśmy się tak samo, ale Bary biegając z patolem został zawołany przez przechodzących obok ludzi. Mając patyk nigdy nie podbiega na cmokanie obcych, a ja zawsze zwracam uwagę by nie próbować zabierać Mu patyka. Tym razem Bary podbiegł do ludzi, przywitał się i po Goldeniemu chwalił patyczkiem Po skończonym głaskaniu zabrał patyk i podbiegł do mnie pomerdać ze wzrokiem "Ale mnie fajnie wygłaskali. I zobacz jakiego im patola pokazałem".
Dumni poszliśmy dalej na spacer
Aha, i jeszcze jedna ważna ważność: Barul nie pilnuje zabawki, którą dostał Mimo, że zabawka leży na stałe do Jego użytku, bawimy się nią wspólnie. Jeśli w trakcie zabawy nie chcę złapać za drugi koniec sznurkma Bary chodzi za mną i podkłada do pod rękę by bawić się wspólnie
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Sob 13:14, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:04, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Martusia, a może byś tak letnią szkółkę dla niegrzecznych bachorów otworzyła?
Jak już tak poreperujesz, to co inni popsuli, to ludzkość Ci będzie wdzięczna a młodzi ludzie szczęśliwsi. I może jest to pomysł na small family business?
A na serio: jestem pod wrażeniem. Ciągle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:29, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
katarzynaW napisał: | Martusia, a może byś tak letnią szkółkę dla niegrzecznych bachorów otworzyła?
Jak już tak poreperujesz, to co inni popsuli, to ludzkość Ci będzie wdzięczna a młodzi ludzie szczęśliwsi. |
A ja się pod tym podpisuję, i w szkółce oddział dla ludziów koniecznie otwórz, coby już więcej nie psuli
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:09, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam, ale chyba wolę pracę z psami niż ludźmi- takie jakieś bardziej rozumne istoty z nich są (chociaż z dziećmi też nie idzie mi najgorzej z racji posiadania dwójki sporo młodszego rodzeństwa)
Pomyślimy o wszystkim (mam nadzieję i marzenie kiedyś dostać się na kurs indtruktorski w WŁ), ale na razie priorytet to WSPANIAŁY DOM DLA BARYEGO
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:07, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś Bary na powitanie Eli, która bywa u Nas często lecz nie jest stale (generalnie Bary ją zna dobrze, ale to nie osoba, z którą pracuje tak jak ze mną), przyniósł...swoją NOWĄ zabawkę. Z prawdziwą Goldenią radością chwaląc się i na każde puszczenie zabawki przy przeciąganiu reagował tak samo- czyli wpychał mokry nochal z zabawką w dłoń
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:23, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mamy już bardzo mocne "zostaw" o czym przekonaliśmy się dziś na popołudniowym spacerze. Barik znalazł dziś, a właściwie napotkał bo leżał na środku naszej ścieżki spacerowej, ogromny gnat. Barul był jakieś 30 metrów ode mnie, ale gdy zobaczyłam co niesie w pycholu od razu dostał polecenie "zostaw" i.... Rudas od razu (bez powtarzania!) wypluł kość i przybiegł ucieszony po nagrodę :hyhy:
Aaaaaale jestem z Niego dumna :szok:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mamaczesia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:30, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marta! Ale z Ciebie CZARODZIEJKA, czytam o Waszych postępach w nauce i naprawdę chylę czoła Chyba Ci podeślę Cześka na jakieś krótkie przysposobienie bo się rozbestwił jak dziadoski bicz a właściwie to .... ja go rozbestwiłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:40, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka, Ty nic nie mów, bo my przy Was jesteśmy taki pikuś malutki- przecież Czesiek to PRYMUS w WŁ, więc nie ma czego w ogóle porównywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:29, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś Barul miał dzień pełen wrażeń. Odwiedziliśmy znów Anię, którą Bary wprost uwielbia. Gracja i delikatność z jaką się przy Niej zachowuje są niesamowite.
Bary został wymiziany i wypieszczony za wszystkie niedostatki głaskania u mnie
Spotkaliśmy też dziś wiele nowych ludzi, których Barul witał jak każdy normalny Golden, a co więcej, dopominał się o pieszczoty.
W związku z wyprawą zaliczyliśmy dziś podróż i samochodem i autobusem. Wszystko w największym porządku. Z jazdą autobusem nie ma żadnych problemu- Rudzion wprost wyczekuje autobusu i wstaje na każdy nadjeżdżający patrząc pytająco "no czemu nie wsiadamy?". Do autobusu wsiada ładnie i siedzi albo leży całą drogę. Auto też ma opanowane- wskakuje ślicznie, chociaż początkowe kilka minut jest jeszcze trochę nerwowe, ale potem już zero problemów.
Barul ani teraz ani w trakcie powrotu od moich rodziców (prawie 3 godziny) nie wykazywał żadnych objawów choroby lokomocyjnej.
wiosennie, wśród mleczyków
przynoszenie piłeczki
Barul tak odsypiał popołudnie pełne wrażeń, że zaproszony na wieczorny spacer poszedł dość mocno zaspany
A tak odsypia dzisiejszy dzień teraz:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:34, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jednym słowem FAJNY pies się zrobił z tego Barulca. Ależ on ma piękny kolor !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:42, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marta - wielkie gratki za pracę włożoną w wyprowadzenie Barka na fajnego, przyjaznego goldena :hurra:
A że marzenia się spełniają- zapraszam na ten kurs, o którym wspominałaś kilka dni temu, jestem pewna, że będziesz prymuską
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|