Opór materii, czyli jaka to Fundacja jest ZŁA

Katarzyna_Margo

A ja mam tylko jedno pytanie do niecierpliwego Gościa:
W jakim celu fundacja przedłuża ponad miarę proces adopcyjny?

Bo tak siedzę, kombinuję i nic wymyśleć nie mogę - z każdym dniem koszty utrzymania (i czasem leczenia) rosną, pies i DT się przywiązują, potencjalni właściciele się złoszczą. No to gdzie tu sens? Złośliwość?

Kasia Kowalska

Tak czytam i czytam jak wątek Basyla coraz bardziej się zaognia i muszę chyba wtrącić swoje 2 grosze. Ja też starałam się o adopcję Basyla, zauroczył mnie i bardzo chciałam, żeby był nasz. Zależało mi na czasie, bo akurat mieliśmy zgodę właściciela mieszkania i baliśmy się, że jak nie wykorzystamy okazji, to może zmienić zdanie. I tu zgodzę się że niestety nie udało się załatwić tego szybko, chociaż nie chcieliśmy "dostać Basyla spod lady", chcieliśmy tylko przyspieszyć wizytę przedadopcyjną. Z drugiej strony, z perspektywy czasu, muszę przyznać fundacji część racji, bo po mojej rezygnacji i zakupie szczeniaka z hodowli okazało się, że Basyl ma problemy z okiem i wymaga leczenia, być może również chirurgicznego, a u nas nie miałby na miejscu opieki weterynarza okulisty.
Myślę, że należy więc wyśrodkować wszystko, co pojawia się w argumentacji obu stron i życzyć Basylowi znalezienia odpowiedniego domu w odpowiednim czasie.
Pozdrawiam

KasiaJ

Kochani uważam że nie ma po co drzeć "goldenów", ważne abyśmy wszyscy ze spokojem i cierpliwością czekali na swojego upragnionego goldka. Jak to się mówi "swój na swojego zawsze trafi". Pozdrawiam Bajecznie :*

Dorota_Grant

kochani goście ... jeżeli macie jakies "ale:, a jak widac to macie dośc duzo żalu ... to może sie przedstawicie najpierw - tego wymaga kultura - jak masz do kogos pretensje to bądż na tyle odważny, aby nie zaslaniac sie internetową anonimowością. Fundacja nie jest sklepem z futrzanymi zabawkami i za to ceni sie te osoby. I w sumie to mam w nosie, że mogą urazic czyjes "ego" .. bo skoro ktos nie ma na tyle cierpliwości, aby zaczekac na "swojego" psa to może jej nie miec potem ... np. kiedy pies będzie wymagał szkolenia, leczenia itp. Ludzie - troche pokory .... uczcie sie tego od swoich i nieswoich psow Smile

Ela Lorikowa

Fundacja ma pomagać goldenom.
Dyskusję, która tu się toczy uważam za kolejne " bicie piany "
Nikt nie jest zmuszany do adopcji psa właśnie tu, a pretensje przekazywane na forum przez osoby niezadowolone z przebiegu procesu adopcyjnego, są .... niesmaczne.
Dziewczyny, nie dajmy się zwariować. Każda z nas ma kupę obowiązków i problemów. Macie czas na czytanie i odpisywanie na bezsensowne , prowokacyjne posty????

Warna.

Elu, zawsze miło jest się pochwalić dobra robotą, bo sądzę, że właśnie taką wykonujemy. Gdyby nie takie posty, to przecież nie pisałybysmy o tym, jakie to standardy mamy i jaki program prowadzimy. Ten ktoś tak pisze, żebyśmy miały mozliwość popisania się i zrobienia sobie dobrego PR'u. Very Happy

KasiaJ

Warno i ujęłaś to REWELACYJNIE Very Happy

Ela Lorikowa

Bezpłatna reklama - to jest TO.
Tylko czy my jej potrzebujemy???
Przecież każdy mający choć dwie szare komórki człowiek, po prześledzeniu wątków doskonale się zorientuje, że ta Fundacja przede wszystkim pomaga.

Gość

Ciekawe dla czyjego dobra istnieje ta fundacja, bo z tego co widzę chyba nie dla dobra psów. W końcu musicie mieć goldeny, żeby Wasza "fundacja" miała rację bytu. Więc gdyby nagle je wszyscy adoptowali, co byście poczęły ?!!! Razz

Śmieszne pouczenia typu "po co wam trzeci pies"-skoro uważacie ,że lepiej jest psom, które po dziesięć mieszkają w jednym boksie (przykładowo w jakimś schronisku), to szkoda słów...
Po to jest duży dom, duże podwórko,że można cos zaoferować nie tylko jednemu stworzeniu. Pomijam już uwagi,że chcę niby Basyla,bo "pies drogi, z reklamy".
Aż niesmaczne i zwyczajnie głupie.

Jolanta

Rhondo, z Twojej statystyki wynika, ze w ciągu ostatnich 30 dni przeczytałaś na forum 2 tematy.
Proponuję: przeczytaj więcej wątków, najlepiej psów już adoptowanych, to może zrozumiesz, o co tu chodzi :rotfl:

Agata_Emi_Lili

Pasiasta Alicja

Poświęcanie czasu postom Rhondy mija się z celem. Tak jak napisała Ela Lorikowa - bicie piany. I może.... chęć zwrócenia na siebie uwagi?
A gdyby droga Rhondo, zabrakło psów do adopcji, bo wszystkie miałyby kochające, wspaniałe domy, to myślę, że wszyscy tutaj byliby najszczęsliwsi na świecie.
Jak cierpisz na nadmiar wolnego czasu, droga Rhondo, to zamiast wyżywać się tutaj, zajmij się czymś pożytecznym. Bo to co tu wypisujesz, jest żałosne i dziecinne.

Agata_Emi_Lili

Warna.

Niektórzy sądzą, że fundacje powstają dla zabicia czasu ludzi, którzy nie mają, co w życiu robić. Szkoda, że nikt nie nauczył te osoby, w jakim celu są tworzone fundacje i ile pracy (charytatywnej) to kosztuje. Cóż, nie pierwsza to sprawa, w której ludzie się całkowicie nie orientują. Sad

Ela Lorikowa

Nerwowa się dziwnie robię.
Jeżeli ktoś ma: duży dom, z dużym podwórzem" i stać go na utrzymanie wielu psów, to niech weżmie tych dziewięciu biedaków, ściśniętych w jednym boksie w schronisku .
Bo dla goldena to nie tylko podwórze jest potrzebne, ale przede wszystkim dalekie spacery... Zresztą , wiemy czego potrzebuje goldenek.
Ktoś kto chce mieć goldena tylko po to, żeby ładnie się prezentował biegając za ogrodzeniem " dużego " domu i był swego rodzaju świadectwem dobrobytu właścicieli posiadłości , jest nastawiony tylko na siebie, a golden jest dla niego dodatkiem podkreślającym bogactwo.