RUBI (CZERWONA) ma już dom

Dorota Jenisiowa

Hmm, ja widzę Rubi w śniegu. Confused

Pati od Rubi

Owszem, to jest fragment głowy Rubiśki w śniegu Very Happy

I wcale nie mieliśmy wczoraj na Pomorzu takiej zamieci - całość śniegu została wzniecona z ziemi przez dwie wariaty

Ale po kolei. Wczoraj znów udaliśmy się na spontaniczny spacer do Rumii odwiedzić kolegę - Amiego. Ostatnio jak wstawiałam zdjęcia z Rumii, to wspominałam, że w drodze powrotnej na łąkach nasza gwiazda spotkała młodą goldenkę, z którą przypadły sobie do gustu. To tym razem oprócz Amiego właśnie Luna (rzeczona goldenka) nam towarzyszyła. Tylko że Lunka z małego szczyla zrobiła się 10-miesięcznym kawałem baby. No i jest już ładny kawałek większa i proporcjonalnie cięższa od naszej zołzy. Za to wzajemna atencja między dziewczynami pozostała Very Happy

Tym razem zrobiliśmy analogiczną trasę po łąkach, lesie i znów łąkach, ale w tak doborowym towarzystwie zajęło nam to przeszło 3 godziny Smile

Osoby dramatu

:

Ami:

Luna:

No i nasza gwiazda:

Pati od Rubi

Trzy wymienione wariaty ganiały non stop, zarówno stadem:

Pati od Rubi

Jak i w pojedynkę:

Pati od Rubi

No i regularne walki psów w ramach wzajemnej atencji psic się odbywały:

Pati od Rubi

Dziewczyny były niezmordowane:

Pati od Rubi

Było wzajemne podbieranie sobie zabawek:

Pati od Rubi

Ami ćwiczył skupienie:

Pati od Rubi

A Rubiśka nie byłaby sobą, gdyby wróciła czysta:

Zołza tak była spragniona po szaleństwach, że bez większego namysłu wpakowała się w przydrożną ściekówkę - tyle dobrze, że po wypiciu tego paskudztwa nie dostała biegunki.

Pati od Rubi

Generalnie fajnie było

A pełny zestaw zdjęć jest dostępny [link widoczny dla zalogowanych]

Tomek_Rubi

Pati od Rubi

Nadal mamy zaległości Sylwestrowe, ale w ramach przerywnika dzisiejszy spacer Smile

Były patyczki:

I przybieganie po smaczki:

Pati od Rubi

Węszę, węszę...

I znalazłam!

Dorota Jenisiowa · Wysłany: Sob 18:19, 08 Mar 2014 Temat postu:

No i Riko was opuścił, a jak Rubiśka to odebrała? Smutna jest?

Tomek_Rubi · Wysłany: Sob 18:36, 08 Mar 2014 Temat postu:

Odprowadziłem Rico razem z Rubi do samochodu, żeby widziała, że kolega odjeżdża (tak jak kiedyś Klony pokazywały Anuce, że odjeżdża Rubi...). Póki co, odsypia szaleństwa. Może też jest trochę smutna, ale za to wróciły zabawki w pełnym wymiarze Very Happy