OLLY ma już dom

Agata_Emi_Lili

Pod opiekę fundacji trafił 4,5-letni Olly. Zabraliśmy go z fatalnych warunków, w dość kiepskim stanie fizycznym. Sierść udało się za pomocą kąpieli i nożyczek doprowadzić do porządku, pozostało teraz doprowadzenie go do prawidłowej wagi, bo Olly waży zaledwie 21 kg i wystają mu żebra i kości.

Olly zamieszkał na tymczasie u Moniki w Warszawie.

EmZet

dzień pierwszy

Olly jest moim pierwszym podopiecznym i nie do konca wiem jak go opisywac …mnie sie cisnie jedno na usta ANIOŁ! Smile

bardzo grzeczny!

na spacerach, prowadzony na smyczy co chwila oglada sie do tylu i sprawdza czy jestesmy

grzecznie jeździ samochodem

zostalam uprzedzona o jego braku akceptacji do innych samcow i prawde mowiac dzis unikałam z nim takich atrakcji

bardzo ładnie je, co jest wazne w jego przypadku ...jest przeraźliwie wychudzony Sad

w domu zachowuje sie bardzo spokojnie, duzo śpi, zostawiony sam (1,5h) nic nie zniszczył, nie hałasował

jak usiadlam z synem do stolu, to oczywiscie byl zaraz obok Wink

ale po jednej komendzie na miejsce, grzecznie odszedl do swojej miski

nie wchodzi na kanape …nawet zaproszony ;-/ ale zawsze mozna zejsc do niego do parteru i na ziemi sie poprzytulać Smile

asia_scooby

A oto pierwsze fotki Ollinka:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Karolina Lankowa

Oto i Olly po kąpieli Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

EmZet

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

EmZet

Olly jest na terapii antybiotykowej bo problemy żołądkowe za bardzo się przeciągały.
Antybiotyk działa i zaczynam wprowadzać na nowo sucha karmę. Apetyt dopisuje Olliemu bez względu na problemy zdrowotne

Zdiagnozowano jeszcze zapalenie spojówki i jakies swiństwo w uszach …ale leki dzialaja i z każdym dniem Olly czuje się pewniejszy… trzeba będzie jeszcze sprawdzić serducho ale to za chwile

Na spacerach tez widać ze jest zdrowszy …jak nie ma innych psów w zasiegu wzroku to Olly jest cudowny, grzeczny, posłuszny, bardzo spokojny i pilnuje czy na pewno jestem na drugim końcu smyczy.
Niestety jakikolwiek pies na horyzoncie zaburza nasza sielanke i pol biedy jak ten drugi jest pokojowo nastawiony i nie musze się z nim gryźć za Olliego.
Olly natychmiast traci słuch i zajęty jest tylko drugim psem …wyrywa się, ciągnie, staje murem i mimo to, ze jest bezsilną chudziną, to trudno jest mi sobie z nim poradzić.

Nad tym będziemy pracować po kastracji …bo teraz poza testosteronem nic do niego nie przemawia

W domu jest bardzo grzeczny, praktycznie niewidzialny, nie brudzi, bardzo dużo śpi a jak nie spi to prosi się o głaskanie

Zdjęcia pewnie po weekendzie

EmZet

Olly jest zdecydowanie mądrzejszy ode mnie ;-/
Mam wrażenie ze jest po szkoleniach i to ja mam problem, bo nie wiem jak reagować na jego zachowania.
W poniedziałek mamy spotkanie z zaklinaczka psów

i pewnie pomoże znaleźć nam wspólny język

Tak naprawdę, to nie mam co pisać, Olly nadal jest cudowny, jest nieprzyzwoicie grzeczny i ułożony … spodobało mu się tarmoszenie uszu po podawaniu zawiesiny i teraz zaczął domagać się zabawy po tej czynności …rozbrajający jest z ta swoja grzecznością

Dorotka podpowiedziała, ze na spacerach mam mu dawac smaczki, żeby odwrócić jego uwagę od jedzenia leżącego na ziemi czy innych psów …pierwszym razem faktycznie dzialalo (ale tylko na jedzenie) bo psy nadal były bardzo ciekawe. Następnym razem, ja i moje smaczki byliśmy tak samo mało interesujący jak zeszłoroczny śnieg …zatrzymywał się jak wołałam ale w ogole odwracał pyszczek od reki …no i jak to rozumieć?
Nadmieniam, ze był przed posiłkiem.

I pomału reaguje na imię Wink

) …tzn. mnie się widzi, że on reaguje od dawna ale z premedytacją wybiera sobie te momenty kiedy CHCE reagować

)

Nieziemsko inteligentna bestia

Agunda

Monika pies czasem jak jest bardzo podekscytowany, wystraszony bądź zdenerwowany to nie weźmie smaczka.

Nie wiem jakie smaczki nosisz ale na takie newralgiczne sytuacje trzeba mieć smaczki super atrakcyjne. coś co nie jest podawane na co dzień jako karma

EmZet

mialam karme, bo boje sie o jego zoladek

ale dzis przecwicze luksusy

)

Agunda

EmZet

aaaa

dzieki za podpowiedz

EmZet

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

EmZet

szybkie info zdrowotne ...bylismy dzis na Dereniowej

wykanczamy antybiotyk, odrobaczamy sie jeszcze i moze 1.11 uda sie pobrac krew na hormony plus powtorka morfologii (zeby skontrolowac anemie jaka wykazaly wczesniejsze badania)
uszy zdrowe, oczy zdrowe, serducho dzis tez w porzadku Smile

))

żebra jeszcze wyczuwalne ;( ...ale pasiemy sie

Gosia&Imka

Olly, co tam nowego u Ciebie, chłopaku

Jak się czujesz?

EmZet

z Ollym wszystko ok Smile

przytyl 3 kg
1.11 bylismy na badaniu krwi i czekamy na wyniki ...wiec nie bardzo jest o czym teraz pisac

z ostatnich obserwacji, uwielbia pierniczki w czekoladzie i ptasie mleczko o smaku waniliowym Wink

zostawilam na stole i nic nie zostalo Smile

aaaaa, jeszcze jedno
widzielismy sie z Marta poskramiaczką zwierzat Smile

spacer w towarzystwie jej psow byl dla Olliego proba ...i okazalo sie ze wcale nie ma problemow z innymi psami

lgnie do nich wlasnie dlatego ze ma ten kontakt ograniczany i jest ich ciekawy

a ja wystraszona wczesniejszymi informacjami ograniczalam mu ten kontakt do minimum

no ale teraz zaczynamy to zmieniac Smile