OLLY ma już dom

chmuraster

Hej.No to zalogowałem się na forum. Jutro jedziemy z Kasią po Olliego, Ola już bardzo dużo nam powiedziała, chociaż pewno będziemy ją jeszcze wypytywać o tysiące rzeczy. Bardzo nam sie podoba to co nam mówiła o BARF i już wczoraj trochę się dokształcałem z tematu. Na pewno jeszcze nie raz będziemy was na forum zarzucać pytaniami o Ollego, więc miejscie do nas cierpliwość. No i cieszymy się niezmiernie, że taki miły fajny pan zamieszka z nami w domku. No i mamy nadzieje, że czasami uda nam sie zorganizowac chłopakom jakieś wspólne, bo Sasza to jak się ogląda zdjęcia widać dobry przyjaciel Ollego Smile

Ola i Kort

witajcie na forum:) ja od około miesiąca przerzuciłam mojego Psiucha na BARF i jestem bardzo zadowolona, ponieważ jestem także z Warszawy, chętnie przyłączę się do wspólnego psiego spaceru

chmuraster

Ola, bardzo chętnie nie znamy jeszcze dobrze Ollego ale myślimy sobie, że towarzyski z niego chłopak, i o ile wiadomo ludzie są fajni, to jednak co zabawa z drugim psem to zabawa z drugim psem:) My mieszkamy blisko lasu bielańskiego i kepy potockiej, więc mamy nadzieje, że gdzieś się tam spotkamy lub w innym miejscu:) Do mnie BARF też jakoś bardziej przemawia, coś mi zostało z głowie z tego kucia biologii do matury, że jednak pies to też drapeiżnik, więc lepiej jak gryzie, je naturalne a nie przetworzone Smile

Ola i Kort

jak już Olly okrzepnie u Was, dajcie znać, My jesteśmy z Gocławia, ale dojedziemy gdzie potrzeba- tym bardziej, że u nas nie ma dużo fajnych terenów Smile

a Mój Kort uwielbia towarzystwo

Ola&Sasza

chmuraster

Ola, Kaśka wczoraj kupiła udka i kości cielęcy, mamy po drodze z pracy arkadię i jak się wczoraj okazało, jest tam bardzo dużo takich rzeczy dla pieska na mięsnym, od róznych kostek, podrobów, etc. No i też na szczęście mamy bardzo dobrze zaiopatrzony mięsny na hali marymonckiej. Ale dziś pewno będę miał dużooo pytań do BARF głównie tego posiłku wieczornego, jaki mix warzywny kiedy nabiał, etc Smile

Próbowałem wczoraj kupić rumen w zoologicznym, ale Pani mówi, że pierwsze słyszy o czyms takim Smile

Ola&Sasza

To czekam na Was z niecierpliwością Very Happy

Dam Wam namiar gdzie można kupić ten tajemniczy rumen Wink

chmuraster

no Olly już w nowym domu, powoli się oswaja:) Ola wielkie wielkie wielkie wielkie dzięki za pomoc i informację co i jak:) A jak Sasza się miewa?

Ola&Sasza

Saszuś odsypia harce z kolegą

A jak Olusiowi minęła podróż i pierwsze minuty w nowym domku?

chmuraster

w podróży był spokojny, ładnie jeździ Smile

w nowym domku no trochę zagubiony ale zwiedził wszystkie pomieszczenia, najbardziej podoba mu się korytarz, i miejsce przed kuchnią. wszedł nawet na kanapę, a teraz położył się niedaleko nas i śpi:)ale widać, że jest jeszcze taki nieswój i trochę nie wie co się dzieje. oczywiście ożywił się jak poczuł kostki cielęce które jutro dostanie Smile

chmuraster

no i po pierwszym spacerze na dzielni, na smyczy bardzo ładnie chodzi, ale na razie jest w swoim świecie i wszystko obwąchuje, zjadł na tym spacerze niestety coś , ale nie wiem co, daj niestety nie zaskutkowało. co do psów, to był na nie obojętny kilka z okolicznych posesji podbiegało, szczekało, ale miałem mówiąc obcesowo gdzieś, wystraszył sie tylko jak równie wystraszony husky podbiegł do płotu.no i chyba znalazł swoje ulubione miejsce w domu bo cały czas jest na korytarzu przed kuchnią Smile

Pawel

hej. pewnie w weekend pojawię się na kępie z moimi paniami. jak będziecie mieli czas i chęci to zapraszam na wspólny spacer. jak coś to na PW piszcie albo dzwońcie.

chmuraster

Paweł bardzo chętnie. Kaśka ma do was numer to przedzwonimy i jakos sie zgadamy, Olly się ucieszy na towarzystwo Smile

chmuraster

W końcu znalazłam chwilę, żeby napisać. Olly jest już u nas 6 dni i chyba naprawdę się zadomowił. Moim zdaniem to pies idealny Smile

Pieknie chodzi na smyczy, nie ciągnie, jest bardzo spragniony kontaktu z innymi psami. Podchodzi do nich z merdajacym ogonem Smile

w 9 przypadakch na 10. A jesli trafi na mała, miłą suczkę to już jest absolutne szaleństwo! Dzisiaj pierwszy raz słyszałam jak szczeka - z radości, w zabawie Smile

Bardzo lubi się bawić piłeczką, którą dostał na pożegnanie od Oli i Saszy. Sam ją przynosi i zaprasza do zabawy.
Pierwszego dnia był trochę przestarszony i nieswój i bał się wchodzić do łazienki. Dziś już łazienka niestraszna. Generalnie, gdzie my tam i Olly.
Je bardzo ładnie - do wylizania miski.
Został już jeden dzień sam, jak poszliśmy do pracy i żadnych strat nie bylo.
No i jest absolutnym pieszczochem, przchodzi, wkłada główkę albo daje łapę i robi tą swoją minkę "No głaszcz mnie" Smile

Bardzo jesteśmy szczśliwi, że jest z nami. Nam też spacery bardzo dobrze robią Smile

Gosia&Imka

Miło czytać takie wieści Very Happy

- oby tak sielankowo było Wam przez kolejne dni, tygodnie, miesiące, lata.....
Pozdrawiamy!!!!!