Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MAJKA ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marzena&Taba




Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:16, 11 Paź 2014    Temat postu:

Nio nasz wet tez zalecił ostrożność przez pierwsze dwa dni. My mamy ten komfort że Jasiek uwielbia przebywać u babci więc na te pierwsze dwa dni po chemii będzie u dziadków, potem też będziemy ostrożni - pokój Jaśka jest na górze i tam w zasadzie psiury nie wchodzą więc kontakt z Tabą możemy ograniczyć do minimum... pierwsze podania są co tydzień więc jest troszkę trudniej ale później co trzy tygodnie więc na pewno będzie łatwiej...

Agacie bardzo dziękuję za telefon, rozmowę i cenne rady!!

Z dobrych wiadomości, Tabula poczuła się znacznie lepiej (cały piątek i sobotę po chemii była bardzo apatyczna, nie chciała wychodzić na spacery, nie miała apetytu), zaczepia Lutę do zabawy, zjadła ładnie kolację wiięc mam nadzieję że jutro już będzie ok Smile

A Majunia czuje się bardzo dobrze po operacji i gdyby jej pozwolić to pewnie biegałaby jak szalona. Już w piątek na kontroli Dr Gierek pochwalił Maję że bardzo ładnie dostawia operowaną łapkę (jak na trzeci dzień po zabiegu) ale dzisiaj już naprawdę Majunia ładnie chodzi i stawia operowaną łapkęSmile

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie wpisy i wsparcie zarówno tutaj na forum jak i telefoniczne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:45, 11 Paź 2014    Temat postu:

Bądźcie dobrej myśli i mimo wszystko głowy do góry, to dla psiurów w okresie rekonwalescencji jest niezwykle ważne!
Onkolog mojego Trafcia (przy naczyniomięsaku) zalecał unikanie/ograniczenie kontaktu z dziećmi przez pierwsze 5 dni (to była bardzo agresywna chemia) i dbanie o to, by dzieciaczki nie miały kontaktu z wydzielinami typu ślina, zrzucony włos. Zalecał, ale nie zabraniał - we wszystkim zachować zdrowy umiar i zachowanie elementarnych zasad higieny osobistej + mycie wspólnie używanych podłóg 2-3 razy dziennie.
Osobiście zdarzało mi się "oblizać" ten sam widelec co pies i żyję, bez opryszczki, czy innych konsekwencji dla mojej urody Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:02, 18 Paź 2014    Temat postu:

Bardzo dziękujemy Wszystkim za słowa wsparcia i cenne porady. Jesto to dla nas bardzo cenne...

Taba miała wczoraj drugą dawkę chemii... Ogólnie znosi to bardzo dzielnie, ale dość słabo. Co prawda nie wymiotuje ani nie ma biegunek, lecz dziś przez cały dzień nic nie zjadła co więcej nic ją nawet nie interesuje ( nawet najlepsze smaki )
Ogólnie szybkie siku i ciągnie do domu, by cały czas leżeć lub spać...

Mam nadzieje, że już jutro będzie trochę lepiej i zacznie nabierać chęcia życia Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:18, 20 Paź 2014    Temat postu:

Jak Taba? Jest lepiej? Pierwsze dni po wlewach mogą być trudniejsze, ale później powinna wracać do siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Karpacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:04, 20 Paź 2014    Temat postu:

Michał Majowo-Lutowy napisał:
Bardzo dziękujemy Wszystkim za słowa wsparcia i cenne porady. Jesto to dla nas bardzo cenne...

Taba miała wczoraj drugą dawkę chemii... Ogólnie znosi to bardzo dzielnie, ale dość słabo. Co prawda nie wymiotuje ani nie ma biegunek, lecz dziś przez cały dzień nic nie zjadła co więcej nic ją nawet nie interesuje ( nawet najlepsze smaki )
Ogólnie szybkie siku i ciągnie do domu, by cały czas leżeć lub spać...

Mam nadzieje, że już jutro będzie trochę lepiej i zacznie nabierać chęcia życia Smile


Z każdą kolejną chemią będzie miała coraz mniejszą ochotę do życia i coraz mniej sił Sad
Tak niestety działa chemia Confused

Agnieszka i Eduś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:09, 20 Paź 2014    Temat postu:

Agnieszka i Edi napisał:


Z każdą kolejną chemią będzie miała coraz mniejszą ochotę do życia i coraz mniej sił Sad
Tak niestety działa chemia Confused

Agnieszka i Eduś.


Nie mogę się zgodzić z tym, bo wcale tak nie musi być - każdy organizm reaguje inaczej. Mój psiur po 2-3 dniowych kryzysach (mdłości, apatia) od chemii funkcjonował zupełnie normalnie i radośnie (miał wlewy co 3 tygodnie). Wybrzydzał nam mocno z jedzeniem, jedynie co.

Tak więc życzymy Tabie dużo zdrowia, apetytu i uśmiechu na pysku!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:17, 20 Paź 2014    Temat postu:

Diuna żyła dzięki chemioterapii dodatkowych 16 miesięcy - ciężkie tak naprawdę były tylko pojedyncze dni z tego okresu. I tego należy się trzymać .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Karpacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:52, 20 Paź 2014    Temat postu:

Widzę Gosiu,że masz bardzo duże doświadczenia z nowotworami lepsze niż lekarze,a wiesz ile by żyły te psiaki bez?
Oczywiście macie rację,że każdy organizm reaguje inaczej im jest młodszy i mocniejszy dłużej przeżyje z chemią ,a jak biedak jest starszy i mniej silny to jego żywot będzie znacznie krótszy.

My trzymamy łapki za Tabę i mamy nadzieję,że jeszcze długo będzie w pełni sił.

Agnieszka i Eduś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:01, 21 Paź 2014    Temat postu:

Agnieszka i Edi napisał:
Widzę Gosiu,że masz bardzo duże doświadczenia z nowotworami lepsze niż lekarze,a wiesz ile by żyły te psiaki bez?
Oczywiście macie rację,że każdy organizm reaguje inaczej im jest młodszy i mocniejszy dłużej przeżyje z chemią ,a jak biedak jest starszy i mniej silny to jego żywot będzie znacznie krótszy.

My trzymamy łapki za Tabę i mamy nadzieję,że jeszcze długo będzie w pełni sił.

Agnieszka i Eduś.


Agnieszko, uspokój się już Proszę! Gosia nie zasłużyła na złośliwości Evil or Very Mad To jest wątek Majki i Taby, więc niezbyt dobre miejsce na wymianę przytyków. Lubisz pisać o złej energii, więc skanalizuj swoją w jakiś bardziej właściwy sposób, albo załatwcie Wasze prawy w prywatnej korespondencji, bo my juz nie chcemy w tym uczestniczyć Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:52, 06 Lis 2014    Temat postu:

Witamy, po przerwie:)

Ostatnio się troche działo i nawet nie było czasu na forum zajrzeć.
Po drugiej chemi do Tabci przypałętał się ropień w okolicach szyji... Dostawała przez tydzień atybiotyki i nic nie działało. Robień raz się zwiększał raz zmiejszał, aż w końcu zrobił się tak wielki, że Taba miała problem z oddychaniem.
Od razu pojechaliśmy do Wrocka, były podejrzenia, że to może jednak guz itp. Na szczęście po nakłuciu wyleciało masę ropy I było wszytsko jasne.
Taba jest już po 4 dawkach, następna za 3 tygodnie i tak jak wszytsko będzie dobrze po roku odstawimy chemię. Na razie jest remisja, węzy się nie powiększają a Taba czuję się dobrze. Dziś ma lekki kryzys po poniedziałkowej chemi, ale ogólnie jest OK

a u Majki, całkiem dobrze, wraca do pełni sił. Jak znajdę troche czasu wrzucę fotki Majuni, bo troche się Panna zmieniła Smile


Ostatnio zmieniony przez Michał Majowo-Lutowy dnia Czw 15:53, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:36, 26 Lis 2014    Temat postu:

Witamy po krótkiej przerwie:) Odpukać jak na razie Taba czuję się rewelacyjnie, tak samo jak przed chorobą, nie ma żadnych znaków, by jej coś dolegało...
Dopiero co doszła do siebie a tu znów w czwartek czeka ją kolejna dawka chemi... Tym razem pierwszy raz dostanie doxorubicyne... no ale co zrobić jak ma pomóc to trzeba jechać.

Taba obecnie je karmę, którą kiedyś przez dość długi czas jadła i jej służyła (Pronature Holistic) kaczka z pomarańczą. Do tego dużo gotowanych warzyw takich jak: brokuł, kalafior czy buraki. Od tygodnia wspieramy się ziołami ( specjalną mieszanką na chłoniaka oraz oczyszczającą oraz taki specyfik jak Spirulina:
Oto fachowy opsi czym jest:

Spirulina działa przede wszystkim odżywczo, odtruwająco (detoksykacja = detoksyfikacja) i wzmacniająco ogólnie. Działanie farmakologiczne jest wypadkową i sumą działań poszczególnych składników tej sinicy.

Ekstrakty z sinicy Spirulina aktywują limfocyty NK (Natural Killer Cells), które niszczą komórki nowotworowe. Wzmagają wydzielanie interferonu gamma, interleukiny-4, interleukiny-1-beta oraz cytokin. Cytokiny pobudzają proliferację i czynności limfocytów oraz makrofagów tkanki łącznej. Obserwowano remisję nowotworów po podaniu ekstraktu Spirulina. Pod wpływem składników proteinowo-barwnikowych Spirulina następuje stymulacja całego układu odpornościowego ustroju. Zahamowane zostaje uwalnianie histaminy, przez co zmniejszają się wysięki i stany zapalne. Spirulina działa przeciwalergicznie wywierając wpływ przeciwhistaminowy.

Ponoć nie zaszkodzi, może tylko pomóc, oby:)

Odezwiemy się jak wrócimy z Wrocka...

Pozdrawiamy
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 1:40, 26 Lis 2014    Temat postu:

Michał ta spirulina to po prostu spirulina, czy w jakimś konkretnym preparacie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:53, 26 Lis 2014    Temat postu:

Marta,

to występuje w formie tabletek bądź proszku. Myśmy kupili w formie tabletek z firmy Solgar... ponoć najlepsze witaminy i suplementy ( najlepiej są przyswajane przez organism. Do nabycia w dobrych aptekach:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:33, 04 Gru 2014    Temat postu:

Dzięki,
zdrówka życzę dla całego stada
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzena&Taba




Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:19, 25 Cze 2015    Temat postu:

Witam po długaśnej przerwie ale z pozytywnymi wiadomościami! Smile

Tabula w czwartek tydzień temu dostała OSTATNIĄ! Smile chemię. Przez te miesiące leczenia ani razu nie miała wznowy więc dr Hildebrand (vel Hildek Razz) zdecydował już przy poprzedniej wizycie że zrobimy dłuższą przerwę i jeśli nic nie będzie się działo to podamy ostatnią i... tak też się stało Smile
Sterydy oczywiście będziemy odstawiać stopniowo zmniejszając dawkę.

Wszystkie pozostałe "wspomagacza" którymi ją "faszerujemy" Razz na razie nie odstawiamy. Zobaczymy po kilku tygodniach jak wyniki - poki co próby wątrobowe i nerkowe w normie.

Tabula dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków! Smile no i prosimy aby dalej ich nie puszczać bo teraz okaże się dopiero czy udało nam się to cholerne choróbko pogonić...

I jeszcze kilka słów o Majuni Smile

Od kiedy zaczelismy jej codziennie podawać FluidFlex ( teraz już dostaje dobrych kilka miesięcy) biega bez problemu i zero kulawizny- nawet problemów ze wstawaniem po dłuższym spacerze nie obserwujemy więc jest naprawdę super:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 35, 36, 37  Następny
Strona 36 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin