Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:54, 05 Sie 2009 PRZENIESIONY Śro 9:13, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gajka chyba się zadomowiła u nas i poczuła naprawdę bezpiecznie, bo dzisiaj rano jak weszłam do dużego pokoju gdzie sobie śpi to podniosła łepek , popatrzyła i spała dalej dopiero po dłuższej chwili przyszła , już tylko ledwo co popuściła i nie było skakania i szaleństwa tylko po prostu zaczepianie z prośbą o pieszczoty ale już jak zobaczyła Maćka to piłka w zębiska i powarkiwania i zaczepki do zabawy.
Gajka dzisiaj na balkonie obszczekała kota i ani myślała przyjść jak ją wołałam a kot jak na złość przechadzał się przed balkonem.
Nie wiem czy psu może się coś śnić ale tak to wczoraj wyglądało , za pierwszym razem pomyślałam ze mi się wydawało ale wczoraj Gajka na pewno spała i popiskiwała i skomlała przez sen. Leżała spokojnie więc to nie z bólu bo się wystraszyłam że coś jej się dzieje ale to wyglądało tak jak by jej się coś złego śniło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:10, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że psy śnią niezwykle realnie. Po przebudzeniu widać w ich oczach zdziwienie że nagle zmieniły otoczenie. Dlatego jak pies zaczyna reagować zbyt intensywnie i wyczuwam że dzieje się coś złego w jego nie wolę psa uspokoić prezz deikatne położenie ręki na nim. Z reguły pomaga chociaż kiedyś mało co nie straciłem ręcki z tego powodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:31, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Co do strachu przed ujadającymi psami za ogrodzeniem jak przechodzimy, to Asha miała to samo. Ćwiczyłam to z moją treserką i udało nam się to wypracować. Chodzi o to aby psiak był na luźnej smyczy a gdy jakiś pies przybiegnie do ogrodzenia i zacznie ujadać a np. Asha wtedy wyskakiwała na ulice, to trzeba wogóle nie zwrócić na tego psa uwagi spokojnie iść dalej. Jeżeli pies stanie jak wryty to leciutkim krótkim szarpnięciem pociągnąc powiedzieć idziemy i potem psiaka pochwalić.
Ja ćwiczyłam to w uliczkach gdzie z 2 stron były domki i prawie w każdym jakiś ujadjący psiak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:51, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak to działa. Pies się uczy od nas jak ma reagować na nowe rzeczy.
Burza - nie reaguję,
szczekający pies - nie reaguję
Kora szczeka zaczepnie - do zabawy - OK
Kora szczeka ze strachu - spokojenie , przerwanie szczekania.
Widzę że łapie od małych psów zwyczaj kłocenia się z psem sąsiadów - odwołanie , karcenie całej trójki, zanim zaczną hasło "spokój".
Pies trafiając do nowego miejsca czuje potrzebę by się zaaklimatyzowac. Potrzebę akceptacji. On się dopasuje do otoczenia i jednocześnie otoczenie się zmienia. Wydaje mi się że zasady w każdej społeczności obowiązują takie same. Zreszta sa to uniwersalne zasady.
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Śro 14:55, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:42, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Oliwka ja mam dokładnie taką sytuację żeby dojść do weterynarza albo do lasu to właśnie muszę przejść przez takie uliczki gdzie z dwóch stron są ujadające psy ale będziemy ćwiczyć.
Dzisiaj Gajka została wykąpana, cały czas spokojnie do niej mówiliśmy i dostawała smakołyki nie wiem czy dobrze robiliśmy ale tak nam podpowiadała intuicja. Gajka troszkę się denerwowała ale ogólnie było ok nie skomlała , nie szczekała , nie warczała czekał aż skończymy chociaż chyba 2-3 razy próbowała wyjść z wanny. Teraz ma taki ziołowy zapach, a za chwilkę dodam kilka zdjęć trochę nie wyjściowo wyszła ale co tam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:55, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jestem szkoleniowcem ale co do smaczków i spokojnego mówienia to myślę, że nic w tym złego. Ważne, że mała dobrze znosi kąpiel i wszystko wskazuje na to, że ją polubi.
Moja do tej pory smaczki w wannnie dostaje, za wytrwałość, bo nieraz spędza tam ponad pół godziny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:26, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Hubert bawił się z Gajką i Maćkiem w dużym pokoju i byli mocno zajęci sobą, a ja szykowałam kolację , nagle spadła mi na ziemię plastikowa miska i narobiła hałasu. Gajka biegła na złamanie karku żeby obszczekać paskudną miskę co narobiła hałasu, po prostu z prędkością światła . Hubert mówi że wystrzeliła jak z procy, obszczekała, sprawdziła teren czy wszystko w należytym porządku i wróciła do zabawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:47, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez IWONAA dnia Śro 21:50, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:27, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
IWONAA napisał: | Teraz ma taki ziołowy zapach, a za chwilkę dodam kilka zdjęć trochę nie wyjściowo wyszła ale co tam . |
Jaki to szampon ma taki piękny zapach?. Nasze psy w żaden sposób nie chcą pachnąć ziołami po kąpieli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:27, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To nie reklama tylko informacja dla Jerzy Kora
nie wiem czy można go tak normalnie kupić bo my dostaliśmy go w spadku razem w całą wyprawką Gajki po poprzednich właścicielach
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:30, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno zdjęcie wczorajszego wymoczka
Obowiązkowe wieczorne pieszczoty
Tak mi dobrze , tak mi rób
Ostatnio zmieniony przez IWONAA dnia Czw 9:35, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:56, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No i nie ma co pisać bo wpadamy w rutynę tzn. w tym pozytywnym sensie że wiemy kiedy jemy kiedy wychodzimy i kiedy idziemy się poszwędać a kiedy szybkie siku i do domu (czyli rano).
Nie zapeszając , Gaja bardzo ładnie załatwia się na dworze co prawda wychodzimy z nią 4 razy dziennie ale dzisiaj już nie było awarii w domu. Jestem z niej bardzo dumna.
Dzisiaj Gaja przespała całą noc ładnie tyle że w naszej sypialni przy naszym łóżku. Nawet nie usłyszała jak Hubert wstał tak jej się dobrze spało. Bardzo dobrze rozumie już komendę "zostaw" i "siad" nie zawsze przychodzi kiedy się ją zawoła ale prawie zawsze. Na spacerach już tak bardzo nie ciągnie , pewnie dlatego że już się troszkę obyła a też ma świadomość że to nie ostatni spacer. Sporo pomogły też pewnie szelki. Jestem z niej bardzo dumna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BULA
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry) Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:58, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja także jestem bardzo mocno zainteresowany adopcją GAJI (lub Tosi). Mieszkam zaledwie 100 km od Wrocławia, wiec całkiem niedaleko od DT Gaji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWONAA
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzeg Dolny - Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:44, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gaja wyraźnie się zadomowiła i zaczynają wychodzić różne rzeczy. Zaczyna się wskakiwanie na narożnik w dużym pokoju i na łóżko w sypialni czego my nie akceptujemy. Wczoraj jak Maciek oglądał bajkę i nie chciał się z nią bawić zaczęła obgryzać stolik w salonie a dzisiaj rano łóżko w sypialni bo chciała żebyśmy już wstali. W ogóle nie interesują ją patyki ani do rzucania ani go gryzienia. Coraz lepiej reaguje na komendy, chociaż ciężko wyplenić z niej to skakanie z radości. Gaja wybiega na klatkę schodową kiedy ktoś do nas przychodzi albo chociaż puka i ani myśli wrócić. tak było z kurierem, wybiegła i wołami ją nie mogłam zaciągnąć do domu chociaż wcześniej była na spacerze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ALIUS
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:49, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Witam
Podgryzanie to czas wymiany ząbków i Gaja właśnie jest w tym czasie. Musi mała coś zrobić, aby dziąsełka nie swędziały. Musicie zabezpieczyć małej gryzaki i dobrzeby było także naturalne. Proponuje ucho wołowe, kości wołowe dostępne w dobrych sklepach zoologicznych. I jeżeli mogę jeszcze doradzić to o stawach nie zapomnijcie. Althroflex, kurze łapki.
Co do skakania i witania gości wypracujcie dokładnie komendę "Siad", "zostań" i zasadę " komenda obowiązuje" . A zobaczycie wspaniałe efekty.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|