GAJA ma już dom

Jola Gajkowa

Na całe szczęście już wszystko się pogoiło! Smile

Po 10 dniach od szycia pojechaliśmy do weta, ranka już cała zrośnięta była, wyciągnięto szwy i jeszcze te szwy po tym guzie, bo miały same się usunąć, a tak się nie stało. Więc jak narazie tfu tfu odpukać wszystko oki:) Cieczka też już się skończyła, i całe szczęscie bo mieliśmy przez cały tydzień gości na ogrodzie:) Mimo, że brama zamknięta, to jeden kundelek biegał tak naokoło całego ogrodu, że w końcu znalazł sobie przejście przez płot sąsiada i już był u nas, za sobą oczywiście pociągnął jeszcze dwa inne:( Jeden z nich nawet na noc do domu nie wracał, a że były takie mrozy to otworzyłam mu garaż zrobiłam posłanko i był z nami przez cały tydzień:)Już nie mówię, że gdzie z mężem nie wychodziliśmy to z pełną obstawą Smile

Poza tym wszystkim to Gajka to wielka przytulanka, jest pełna energii, całymi dnaimi mogłaby biegać. No i pies stróżujący jest z niej ciągle niesamowity:D Very Happy

Jola Gajkowa

Witam,
Kilka słów o Gajce:)
Psinka po cieczce troszkę się zmieniła, dorasta pannica:)Chodzi mi raczej o stosunek do innych psów, pobawi się jeszcze czasami ale woli chodzić swoimi ścieżkami, a jeśli już to zabawa trwa 5 minut:) Jak przyjechał ostatnio Evin w odwiedziny to tylko się z nim przywitała a potem juz nie pozawalała mu na nadmierne zbliżanie się do niej!Jak prawdziwa kobitka:) Na szczęście tfu... odpukać nie mamy żadnych problemów zdrowotnych typu rozcięcia, guzy itp, co prawda innych też nie ma:)Jest kochana, potrafi całym cielskiem wejść człowiekowi na kolana i wylizać ucho:)Pańcio jej zezwolił na wchodzenie na kanapy więc mimo moich zakazów stała się psem kanapowym, a ja zostałam wygoniona na fotel!Gajka najchętniej to cały czas by siedziała przy cżłowieku i nastawiała się na miziaki:) a teraz mała porcja zdjątek, od razu przepraszam za jakość zdjęć ale to z komórki;/
Pozdrawiamy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Aśka Axelowa

Łał! Jaka duża pannica z niej już!
A to, że woli towarzystwo człowieka od psiego, dobrze o niej świadczy

Mizianka dla kobitki Smile

Jola Gajkowa · Wysłany: Wto 21:49, 09 Mar 2010 Temat postu:

Witamy:)
Jako, że zaglądamy tu codziennie, czujemy się wezwane do tablicy przez APEL:) i skoro chcecie nawet nudno to proszę bardzo:) U nas po staremu:) Gaja rośnie w oczach, na boki niestety też Very Happy

Ale bez dwoch zdań robi się strasznym futrzakiem:)Kiedyś pisałam, że ma lichą sierść, a teraz jest zupełnie inaczej, robi się z niej mały lew:) Jest troszkę niegrzeczna, zaczęły jej się ostatnio problemy z przychodzreniem na zawołanie ale pracujemy nad tym:) Jakby nie patrzeć Gajka jest teraz w wieku podrostka i próbuje swoich sił Smile

POza tym zrobiła się wybredna na jedzenie, suche jest beee. więc robię co mogę aby zjadała jego jak najwięcej:) Zdjęcia zamieszczę w innym terminie:)Pozdrawiamy Jola Andriu i Gaja:)

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Wto 21:53, 09 Mar 2010 Temat postu:

Jolu, okres dorastania to bardzo ciekawy wiek w życiu psa

i równie ciekawy, aczkolwiek dość trudny okres dla jego właściciela

Myślę, że jeszcze wiele interesujących rzeczy będziesz mogła nam tu pisać o Gajce

A tak serio, to mam nadzieję, że przebrniecie przez ten czas w miarę szybko i bezboleśnie

Jola Gajkowa · Wysłany: Wto 22:12, 09 Mar 2010 Temat postu:

Rzeczywiście to chyba największy okres zmian, i to nagłych:) Jednego dnia przychodziła bez zawachania a teraz ma nas gdzieś!! Zaczęłam wprowadzać linkę, ale ciężko jest się nią w parku obsłużyć bo wszędzie krzaczki, które utrudniają chodzenie:) Poza tym nie ma innych problemów, tak jak pisałam zmieniła się strasznie po cieczce, nie ciągnie już do wszystkich psów, choć nadal do znajomych idzie jak perszing, ale nie bawi się już do upadłego. Na dzieci też nie skacze, wita się strasznie mrucząc i merdając całą sobą ale bez podskoków. Strasznie lubi sobie pogadać przez płot nawret nie widząc innego psa:) Jak tylko coś dzieje się nie tak za jej podwórkiem to od razu daje znać, że ona tu jest:)Kota wciąż zaczepia i non stop dostaje od niego łapką:)zawsze kot jest wyżej niż ona i ma lepsze pole do bicia jej łapką. Strasznie lubią się ze sobą przekomarzać. Ach i te wiewiórki!!! których jest u nas w parku mnóstwo, są tak strasznie interseujące, żę ciężko ją od nich oderwać:)To by było na tyle:)
POzdrawiamy

Jola Gajkowa

Witam!!! przesyłam fotorelację z superowej majówki w Sulejowie podczas zjazdu Goldasów, Aliusowej rodzinki i ich przyjaciół Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Katarzyna_Margo

No piękna ta Twoja Gajka Jolu Smile

A co obiecaliście psom za takie grzeczne pozowanie do zdjęcia zbiorowego?

Jola Gajkowa

Wszystkie kiełbaski, które spadną do ogniska:) A tak na poważnie to nie była to łatwa sprawa, zawsze któreś się zrywało, dobrze, że fotografów było kilku i każdy pstrykał seryjkami, żeby udało się uchwycić wszystkie:)

Ewa_BoNic

Ależ ta Gaja wydoroślała...
Śliczna Smile

Warna.

Na zdjęciu poznaję tylko Ciebie i Mirkę. Był może Piotr z Kasią z Piaseczna?

Jola Gajkowa

No jasne! Kasia druga od prawej na grupowym:)Piotr zapewne akurat robi fotkę Smile

tak na marginesie to na poprzednim zjeździe ich Teodor zakochał się w mojej Gajce, nie odstępował jej na krok, a tego roku upodobał już sobie inną miłość!

Warna.

Poznałam osobiście tylko Piotra i ... ich Goldaska!

Jola Gajkowa

Przesympatyczni ludzie:) A Tosiek, kawał chłopa, największy z całej rodzinki, nawet tatusia przerósł, ale za to jaki milusiński:)

Jola Gajkowa

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]