DONIA ma już dom

Joanna i Bizia

Donieczko, co tam u ciebie?

marta.bajowa

U Donieczki wszystko w najlepszym porządku Smile

żyje sobie spokojnie i wesoło.
W wakacje u Ewy było sporo gości hotelowych, a Donia takiego zamieszania nie lubi, więc Ewa organizowała dziewczynie spokojne wyjścia na wybieg. Donia niezmiennie jest wesoła i brykająca.

Tak sobie marzymy, że może ktoś z ogródkiem, w spokojnej okolicy znalazł by kącik dla Doni...?

Joanna i Bizia

Cały czas o niej myślę. Też liczę że znajdzie swoje stałe miejsce.

Agata_Emi_Lili

Dońka bardzo się ucieszyła z prezentów otrzymanych w ramach akcji prezent

Dostała też nowe legowisko, które podobno bardzo jej podpasowało

joanna_i_bohdan

Mikołaj z takim opchanym worem? Doniaczek musiał być bardzo grzeczną dziewczynką

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Piękna panna z Doniaczka wyrosła Very Happy

Agata_Emi_Lili

Zacytuję apel Ewy z FB

Donieczka jest podopieczną Fundacji Aurea, mieszka u nas już bardzo długo i każdego dnia jest mi strasznie przykro, że ta młoda, bo trochę ponad trzyletnia suczka, nie ma własnego człowieka i wlasnego domu. Zaden psiak nie powinien mieszkać na stałę w hotelu, bo my zawsze musimy dzielić swój czas pomiędzy wszystkich gości. Donia ciągle szuka swojego domu - jest psiakiem szczególnym, ale jest też bardzo radosnym, uwielbiającym pieszczoty psiakiem. Największym mankamentem jest to, że chyba nie jest w stanie załapać załatwiania się na spacerach. Myślę, że dla Doni najodpowiedniejszy byłby dom z ogrodem, moglaby mieć nawet kojczyk w czasie nieobecności opiekunów, żeby to, że może załatwiać się w domu nei było problemem. Ale jej życie byłoby zupełnie inne gdyby miała swoj indywidualny ogród, taki tylko dla siebie i swojego indywidualnego ludzia. Donia nie jest agresywna, mogła by też mieć do towarzystwa np. starszego spokojnego psiaka - ona jest nieco inna ruchowo, co może być zwyczajnie dla niektorych psiaków - dziwne, ale ze stalym swoim psim towarzyszem pewnie mogłaby mieszkać. Jesli ktokolwiek z Państwa znałby kogoś, kto mialby chęć zaopiekować się taką sunią - zawsze można poznać Donię. To jest straszbnie smutne, że tak młody pies może zawsze być tylko hotelowym psiakiem, a nie czyimś domowym - takim najważniejszym na świecie - choć nei w pelni zdrowym. Donia potrafi kochać całym sercem i potrafi to okazywać - zapewniam.

Agata_Emi_Lili

Od momentu wzięcia Doni pod opiekę mieliśmy świadomość, że ze względu na niepełnosprawność i związane z tym ograniczenia sunia będzie miała znikome szanse na dom tymczasowy, a jeszcze mniejsze na adopcję. Zdarzały nam się chwile zwątpienia, bolało nas też bardzo, że tak urocza, radosna, uwielbiająca pieszczoty psina nie ma własnego człowieka i domu i musi mieszkać w hoteliku (Ewa i Bogdan opiekują się Dońką naprawdę cudownie, ale wiadomo, że żaden pies nie powinien mieszkać na stałe w hotelu).

Przez cały ten czas tliła się jednak w nas nadzieja, że kiedyś pojawi się ten KTOŚ kto zechce podarować Dońce miejsce w swoim domu i sercu.
I zjawił się, a właściwie zjawili: Marta, Oliwka i Filip Heart

Nasze losy splotły się niedawno, niestety w bardzo smutnych okolicznościach. Golden Fado, któremu próbowaliśmy wspólnie pomóc wrócić do zdrowia i sprawności po wypadku i który odszedł za Tęczowy Most, był właśnie psem Marty, Oliwki i Filipa. Śmierć Fado była dla całej rodziny strasznym przeżyciem, a w ich życiu powstała ogromna pustka. Dlatego postanowili wspólnie, że obdarzą opieką i miłością Donię. Wybór jest nieprzypadkowy - wybrali Donię nie pomimo tego, że jest chora, tylko właśnie dlatego, że jest chora, że wymaga specjalnej troski, świadomej opieki i bezwarunkowej miłości.
Marta odwiedziła niedawno Dońkę w hotelu i po tej wizycie wszyscy mamy wyłącznie pozytywne odczucia i przeczucia

I tym sposobem Donia na początku marca przeprowadzi się do Częstochowy do Marty, Oliwki, Filipa i kota Bostona Very Happy

A jeśli wszystko dobrze się ułoży, to oczywiście zamieszka z nimi na stałe

Przyznam, że to jeden z niesamowicie wzruszających momentów, tak wzruszających, że odbierających zdolność pisania.

Chcemy najserdeczniej jak potrafimy podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w opiece nad Dońką (na różne sposoby) i mocno trzymali za nią kciuki. Przeogromne podziękowania dla Ewy i Bogdana za wspaniałą opiekę nad Dońką w hotelu. Za spacery, zabawy, rozrywki, ale i za cierpliwość oraz wyrozumiałość. Dziękujemy też Marcie i jej dzieciakom za umożliwienie Dońce rozpoczęcia nowego etapu w życiu i podarowanie jej miejsca w Waszym domu. Jesteście cudownymi ludźmi, wszyscy, bez wyjątku.
Heart

Gośka&Bella

Noooooooo

Cuda jednak się zdarzają, trzeba wierzyć!

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Nawet nie wiecie moi mili ile radości sprawiliście tą informacją Very Happy

. Brak mi słów...To jest najwspanialsza wiadomość ostatnich miesięcy!!! Wielki, wielki szacunek dla Marty, Oliwki i Filipa. Naprawdę chylę czoła padam

za decyzję i bardzo mocno trzymam za was wszystkich kciuki. Przytulcie proszę cudnego Doniaczka.

joanna_i_bohdan

To jeszcze jeden z dowodów na istnienie Opatrzności - oby Wam wszystkim było jak naj....

Iza,Tomek,Holka i Goldi

Nawet sama nie wiem ile razy tu zagladalam i myslałam... Łzy same cisną sie w oczy... Chyle czoła ... To jedna z najpjekniejszych wiadomosci jakie mozna wyczytać.... Jesteście naprawde wyjatkowi💗

Emilkowa

Cudowna wiadomość ! Niesamowita, niespodziewana a jednak! Gratuluje, chyle czoła i nawet słów brakuje, by opisać wszystko...

Alicja i Wera

WOW

super wieści! Ogromnie się wzruszyłam. Gratuluję z całego serca! Heart

Zorkowa

Super , to może uda nam się jakiś spacer na jurze uskutecznić Smile

))