TUPAK

Marta, Niko, Leo · Wysłany: Pią 12:58, 20 Mar 2009 Temat postu:

A dziś Tuptuś pierwszy raz na spacerku biegał sobie luzem Smile

łapka coraz lepiej ... oby tak dalej !!! Smile

No i dziś rano strasznie mnie rozczulił ... przyszedł rano się przywitać z kostką w ząbkach ... i położył mi tą kostkę na dłoni Smile

i zostawił ... Smile

chyba to oznacza zaufanie ... ech trudno będzie się rozstać ...

raia2006 · Wysłany: Pią 15:00, 20 Mar 2009 Temat postu:

Ja tez dostępuję takich zaszczytów i bardzo często dostaję ...ucho wędzone Very Happy

Tylko Maniek się dziwi - takie dobre ucho , a głupia Pani ani razu nie spróbowała Razz

Anka I Mono

Marta, Niko, Leo · Wysłany: Pią 15:23, 20 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 19:53, 20 Mar 2009 Temat postu:

Witam nazwam się Monika jestem bardzo zainteresowana adopcją TUPAKA. Mam mieszkanie o wymiarach 50m2 jest to dóży pokój z kuchnią,przy moim bloku znajduje się dóże podwórko.Blisko mojego mieszkania znajdują się parki do których chodzę na spacery z moją suczką DAYZI.

Gość · Wysłany: Pią 20:04, 20 Mar 2009 Temat postu:

BARDZO proszę o odpowiedz w sprawie TUPAKA

Aśka Axelowa · Wysłany: Pią 20:15, 20 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 21:11, 20 Mar 2009 Temat postu:

Mam na imię Monika mam 25 latjwstem z Warszawy.z PRAGA PÓŁNOC.Moja suczka ma 2 lata bardzo dobrze porozumiewa się z innymi zwierzętami,problemów zadnych mi nie sprawia wychowawczych choć chciłaby bardzo spać z nami w łózku,muszę się przyznać że czasem jej na to pozwalamy bo strasznie moja cała rodzina kocha zwirzęta,jest bardzo przyjazna i wesoła.Mieszkam razem z mężem i synkiem Bartuśiem nie było by problemu z opieką dla piesków ,ja pracuję na rano a mąż na popołudnie więc pieski nigdy nie były by same a jeśli już wychodzimy z domu np do rodziny idą razem z nami.Adlaczego TUPAK jest prześliczny użekły nas jego oczka i poprostu chcemy żeby miał kochający dom.

Gość · Wysłany: Pią 21:18, 20 Mar 2009 Temat postu:

A w poblizu mojego miejsca zamieszkania znajdują się trzy dóże parki,

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pią 23:20, 20 Mar 2009 Temat postu:

Moniko, w jakim wieku jest Twój syn? Czy mieszkacie w bloku z windą, na parterze czy na piętrze? Czy jesteś świadoma, że Tupak ma dysplazję łokcia a także wykazywał zachowania agresywne, które być może w nowym domu trzeba będzie ponownie wyeliminować?
Gdzie dokładnie mieszkacie na Pradze?

Gość · Wysłany: Pią 23:43, 20 Mar 2009 Temat postu:

Mój syn ma lat 8 ,mieszkamy w bloku na pierwszym piętrze. jesteśmy swiadomi ze TUPACZEK ma dysplazję łokcia,mojej przyjaciułki wujek jest weterynarzem,i takgrze wiemy że wykazywał agresje i wiemy że jeśli coś takiego wystąpi będziemy musieli z nim nad tym popracować .Adokładnie mieszkamy na pradze północ przy SZKole 127. Koło ulicy STALOWEJ

Gość · Wysłany: Pią 23:46, 20 Mar 2009 Temat postu:

Kolo ulicy 11LISTOPADA

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Sob 0:14, 21 Mar 2009 Temat postu:

Rozumiem, że pierwsze piętro bez windy? Nie wiem czy doktor leczący Tupaka zgodziłby się, aby Tuptuś chodził codziennie kilka razy po schodach, nawet na pierwsze piętro (zwłaszcza w dół, bo to najbardziej obciąża stawy łokciowe). Spytam go przy okazji wizyty.
A czy macie pomysł, w jaki sposób wypracować wyeliminowanie złych zachowań Tuptusia, aby uniknąć problemów?

Gość · Wysłany: Sob 10:19, 21 Mar 2009 Temat postu:

myślę że nauka u instruktora no i oczywiście my sami musieli bysmy starac się żeby do takich zachowań nie dochodziło . poprostu trzeba bardzo dbać i opiekować się psiakami i oczywiście dawać im dóżo miłości ,niczym jak z dziećmi.Bo jeśli nie poświęca im się czasu i nie obdarowuje miłością to wtedy robią co chcą a to nie o to chodzi......

Gość · Wysłany: Sob 18:40, 21 Mar 2009 Temat postu:

myślę że jeśli dba się o psa,kota czy jakie kolwiek inne zwierzeta tak jak w moim przypadku mam w domu dwie świnki morkie,chomika,dwie papugi i swoją sunie kacham wszystkie te zwierzaki i każdym z nich zajmuję się z miłą chęcią,ilubie patrzeć jak karzde z nich uczy się czegoś nowego. I dlatego uwarzam jeśli sie o nie dba i poświęca im się dóżo czau,przytula karmi itd to one wyczówają tą miłość i wtedy nie czuja tego strachu który jest w niektórych domach,a to nie chodzi o to żeby one były wystraszone głodne zaniedbane,tylko poprostu szczęśliwe i niczego im nie brakowało...

Gość · Wysłany: Sob 20:18, 21 Mar 2009 Temat postu:

Myślę że TUPAK potrzebuje takieg domu w którym będzie zawsze ktos z nas kto sie nim bedzie zajmował ,i resztą naszych zwierzątek..