Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SONIA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:29, 06 Gru 2009    Temat postu:

Maciek napisał:
Na szczęście Sonia już na tyle poznała okolicę, że wiedziała, jak dotrzeć do domu.....

w zasadzie moja pierwszą myślą nie było, że nie znajdzie domu, tylko, że ma cieczkę !

P.S. Jeśli Sonia ma tendencje do szamotania się w przypływie paniki, to jest duże prawdopodobieństwo, że następnym razem wywinie się z obroży, jeśli karabińczyk nie puści. Dlatego sugeruję szelki - trudniej się z nich wywiskać.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 19:33, 06 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:35, 06 Gru 2009    Temat postu:

Dla sprostowania napiszę, że jeden dzień plamiła i się wylizywała, później już nie. Psy nie reagują na nią w ogóle, więc to był chyba fałszywy alarm.

Nie napisałem tego, bo wydawało mi się mało istotne, okazuje się, że wszystko ma znaczenie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:49, 06 Gru 2009    Temat postu:

Maciek napisał:
Dla sprostowania napiszę, że jeden dzień plamiła i się wylizywała, później już nie. Psy nie reagują na nią w ogóle, więc to był chyba fałszywy alarm.

Ee, Maćku nie trać czujności. Cieczka może przebiegać bezobjawowo tj. krwawienie może być skąpe lub może go nie być wcale. Czasem psy zaczynają się interesować suką dopiero w pełnej rui tj. w drugim tygodniu cieczki.
Zgodnie z tym co mówili właściciele, Sonia powinna właśnie w tym okresie (listopad-grudzień) dostać cieczki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:51, 08 Gru 2009    Temat postu:

Okej, kolejne kroki na przód. Całą parą.

Wczoraj Sonia pierwszy raz "pociągnęła mi z bani" (sznurowałem buty, Sonia przyszła mi pomóc cała wesolutka, dość gwałtownie podniosła głowę i dostałem w brodę hehe. Okazało się, że psisko pomimo tego, że drobne, baaaardzo dużo siły posiada). Dziś rano włożyła mi łapę w otwarte oko (oko ma się dobrze, łapa też Very Happy).

Sonia nauczyła się w krótkim czasie bardzo ładnie dawać łapę.

Byliśmy dziś też na dłuższym spacerze po osiedlu, żeby Sonia poznała trochę więcej terenu. Złożyliśmy też razem wizytę znajomym. Sonia zachowywała się dzielnie. Bez problemu wsiadła do windy, w ogóle się jej prawie nie bała. Za drugim razem winda to już był pikuś na lajcie. Obcy ludzie w obcym miejscu obwąchani, zaakceptowani i jeszcze głaszczą tak miło Very Happy A powrót do domu to już w marszu z podniesioną głową, dumnie, bez strachów.

Sonia jest cudnym psem. O wiele ufniejszym niż przed tygodniem. Codziennie zachowuje się swobodniej.

A tutaj małe zdjęcie z dedykacją dla Renaty: Sonia z łapką na łapce (tuż obok struś też wystawia swoje giczoły)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:44, 08 Gru 2009    Temat postu:

no to super wieści, a zobaczysz z tygodnia na tydzień będzie coraz ufniejsza i wpatrzona w Ciebie Very Happy daj jej spokojnie jeszcze trochę czasu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:57, 08 Gru 2009    Temat postu:

Maciek napisał:
Sonia z łapką na łapce (tuż obok struś też wystawia swoje giczoły)

struś chyba też za chwilę założył giczoła na giczoła, przynajmniej wygląda jakby miał zamiar Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renata




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 18:30, 09 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
A tutaj małe zdjęcie z dedykacją dla Renaty: Sonia z łapką na łapce (tuż obok struś też wystawia swoje giczoły)





dzięki Maćku ))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:42, 09 Gru 2009    Temat postu:

Sonia dziś pierwszy raz poszła na spacer puszczona ze smyczy. Pięknie i bez problemu dawała się odwołać, przychodziła na każde zawołanie, pilnowała się mnie bardzo mocno, nie spuszczała mnie z oka nawet na chwilę. Poznała tez dziś swojego pierwszego kolegę - Bono, z którym się super bawiła, wyganiała się za wszelkie czasy. Po spotkaniu z bono jeszcze chciała figlować i mnie wciągnęła do zabawy. Pierwszy raz ją taką widziałem - jak nie ten sam pies, pogodna, wesoła, brykająca, aż się serce cieszyło, jak widać było, jaka ona beztroska. Chyba brakuje jej towarzystwa do zabawy. Sonia ogromnie się zmieniła, bardzo pozytywnie, widać w niej radość.

I w końcu dziś schrupała całe śmierdzące ucho!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:54, 09 Gru 2009    Temat postu:

Maciek napisał:
Sonia dziś pierwszy raz poszła na spacer puszczona ze smyczy. (...) Poznała tez dziś swojego pierwszego kolegę - Bono, z którym się super bawiła, wyganiała się za wszelkie czasy

Maciek, a co z cieczką Soni Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:11, 09 Gru 2009    Temat postu:

marta.bajowa napisał:

Maciek, a co z cieczką Soni Question


Spokojnie, nic ale to dosłownie nic nie wskazuje na to, aby takową miała. Jest pod moją stałą obserwacją i tak jak Sonia nie spuszcza oka ze mnie, ja też jej pilnuję jak oka w głowie. Psy, które spotykamy od momentu, kiedy Sonia jest u mnie nawet nie próbują zalotów. Gdyby było inaczej, Soni w życiu bym nie puścił wolno....

Sonia też nie brudzi i nie zachowuje się "podejrzanie".

Przy okazji jeszcze jedno pytanie - krople, które Soni wkraplam do oka - Difadol - skonsultowałem dziś z moim dobrym kumplem farmaceutą. To jest zwykły Diklofenak w kroplach, czyli substancja przeciwbólowa. Te krople daje się po zabiegach, żeby oko nie bolało. Soni po nich się nic nie poprawia, oko trochę ropieje, co oznacza, że jest to infekcja bakteryjna. Kolega zasugerował Sulfacetamid, jednak ja najpierw skonsultuję si z wetem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:18, 09 Gru 2009    Temat postu:

Maciek napisał:
Przy okazji jeszcze jedno pytanie - krople, które Soni wkraplam do oka - Difadol - skonsultowałem dziś z moim dobrym kumplem farmaceutą. To jest zwykły Diklofenak w kroplach, czyli substancja przeciwbólowa

... i przeciwzapalna

P.S. Renata jest lekarzem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:22, 09 Gru 2009    Temat postu:

nie, no jasne, ja nie chcę dyskutować z lekarzami, moja wiedza na temat leków jest tyci mała, ale Soni te krople nie pomagają Sad

Już jedziemy z koksem nawet na dwa fronty: świetlik i kropelki i nic....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:33, 09 Gru 2009    Temat postu:

A może to jakieś wirusowe draństwo? Jeśli nie ma poprawy, to szorujcie jutro do weta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renata




Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:41, 09 Gru 2009    Temat postu:

właśnie to samo chciałam napisac

jak nie ma poprawy i pojawiła sie na dodatek ropa- do weta .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek Soniowy
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:43, 09 Gru 2009    Temat postu:

Renata napisał:
właśnie to samo chciałam napisac

jak nie ma poprawy i pojawiła sie na dodatek ropa- do weta .


ta ropa to raczej śpiochy po nocy....

ale poprawy rzeczywiście nie ma, jutro lecimy do weta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 7 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin