Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

RUDOLF
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:02, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Sama na pewno bym go nie spuściła bo bym się bała! Liczyłam na to że jeśli nawet mnie zignoruje to będzie się trzymał reszty psiaków! i miło się pomyliłam nie dość że się nas trzymał to spokojnie przychodził i dawał się zapiąć na smycz!
Jednak pod domem nadal nie ma co liczyć na spuszczenie, z resztą nie do końca wie co to ulica więc w mieście nie zaryzykuję jeszcze dłuuugo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:18, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Ola, spokojnie i do przodu, a na wszystko przyjdzie czas Smile Troszkę pracy i smakołyków i nawet się nie obejrzysz, a Rudas będzie maszerował obok Ciebie bez dodatkowych zabezpieczeń. Początki zawsze są trudne, ale potem dają efekty Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:19, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Bardzo chetnie sie spotkamy Smile
Moze tym razem blizej Was np. na Górkach ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:27, 12 Wrz 2010    Temat postu:

To my czekamy na sygnał! jak się będziecie wybierać na spacer w naszym kierunku to daj mi znać jak będę w domu to się na 100% wybiorę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baszka
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:38, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Nooo...skoro Rudi ma takie psie towarzystwo na spacerach Wink to z pewnością szybko nauczy się dobrego zachowania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:29, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Apel do wszystkich: pomóżcie mi namówić Olę na zjazd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina i LOBO




Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnowskie Góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:37, 12 Wrz 2010    Temat postu:

A ile Ola ma lat?I dlaczego nie chce jechac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:42, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Ola ma lat 30 i bardzo chce jechać ale się boi o Rudego (co zostało jej w dużej mierze wybite z głowy na spacerze).
mogę jutro dać odpowiedź co do zjazdu? bo miejsca chyba jeszcze są?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:46, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Obawy Oli są całkowicie nieuzasadnione Ola boi się, że Rudi będzie się wdawał w awanturki z psami. Kto bywa na zjazdach ten potwierdzi, że nasze psy się nie awanturują A ja widziałam dzisiaj, że Rudi wcale do awantur skłonny nie jest (Maciek go kilka razy prowokował, a Rudolfik pięknie go unikał).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:13, 12 Wrz 2010    Temat postu:

To nie ma co Oli namawiać tylko trzeba ją zapisać Very Happy ale ok, poczekamy do jutra Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina i LOBO




Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnowskie Góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:16, 12 Wrz 2010    Temat postu:

A juz myslałam ,że Ola ma18-lat i ,że nie chce jechac ze" starymi" I juz miałam pomysł ... ,ale Olu w takim razie chce sie z toba podzielic moim doswiadczeniem;,ja ma psa,niestety jajecznego,i zawsze obawiałam sie ,że w gromadzie psów,bedzie prowodyrem do zaczepek,i co? okazuje sie ,że Lobo super spełnia sie jako przewodnik stada.Podczas zamieszek innych psów ,wczodzi do akcji swoim mruczeniem i postawa i wtedy wszystkie zatargi rozchodza sie ""Po Kościach""..Wiem i znam Twoje obawy,ale uwiez mi ,ze psiaki załatwiaja to w sobie tylko znany sposób.I potrafia sie prawidłowo ustawic w relacjach z innymi psami.A my tam bedziemy równiez po to ,aby nie dopuscic do jakichkolwiek utarczek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:34, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Ola nie zastanawiaj się nawet przez chwilę Very Happy tylko zapisuj.
Myśmy byli pierwszy raz na poprzednim zjeździe i byłam w szoku, bo było tam o ile dobrze pamiętam około 40 psów i jedyna awanturka to była przy grillu, jak spadł kawałek kaszanki i dwa psy się na nią zasadziły, ale szybko zostały pogodzone i nikomu nic się nie stało.
A atmosfera na zjeździe jest fantastyczna i psiaki tak samo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:13, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Olu nic się nie bój, tylko jedź Smile.
My bardzo żałujemy że nie damy rady dotrzeć na ten zjazd. Atmosfera jest naprawdę przyjacielska, jak zobaczysz te rozmachane ogony, wszystkie obawy odejdą w niepamięć Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:31, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Hyh
ja mam wdrukowanego psa uciekiniera stąd chyba moje obawy! A Rudy jest zupełnie, zupełnie inny i ja to wiem ale obawa pozostaje! agresji jako takiej u niego jeszcze nie widziałam więc w sumie nie mam się czego bać! jutro jeszcze się po dogaduje i dam znać czy jedziemy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola&Rudolf
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:25, 15 Wrz 2010    Temat postu:

Donoszę, że żyjemy i mamy się dobrze.
Rudy już jest domownikiem pełnym pyskiem i czasem zapominam, że on u nas jest dopiero niecałe dwa tygodnie! Chłopka jest mocno z ze mną związany (przynajmniej mam takie wrażenie) jak go wczoraj zamknęłam z Antkiem w pokoju bo chciałam podłogę umyć nie stresując go mopem to siedział pod drzwiami i piszczał nie dając się niczym zabawić ani zainteresować (to samo jak pójdę na górę i każę mu zostać na dole - wejść nie wejdzie ale siedzi i piszczy). W domu zostaje sam bez problemów, nic nie niszczy, czasem tylko kapcie nosi. Praktycznie od początku zaakceptował miejsce do spania i bardzo je lubi - praktycznie całą noc tam przesypia. Na spacerach też lepiej, nadal ciągnie (wczoraj na spacerze poparzył mi rękę bo się wyrwał do psa i mi linka przejechała po dłoni, wiem wiem moja wina bo źle trzymałam) bardzo go ciągnie do psów to widać ale jego agresja do tych zapłotowych jest dla mnie niezrozumiała!
Mieliśmy problem z jedzeniem dostaje tą karmę co u Baszki ale zachwycony nie jest i zjada max połowę porcji. Ponieważ nie mam możliwości gotować mu codziennie wpadłam na pomysł i dodaję mu do karmy trochę sera białego albo jogurt - i pies wciąga do ostatniego kęsa - więc ten problem też już mamy rozwiązany (a był to problem bo mam wrażenie że psisko mi schudło). Z "dziwnych" rzeczy uwielbia gotowanego kalafiora i kiszone ogórki a np jabłek ani surowej marchewki nie chce jeść. A dzisiaj ukradł mi cukierek - krówkę i zeżarł z papierkiem Confused
to tyle u nas! pozdrawiamy wszystkich
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 10 z 46

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin