Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NICO i POLA mają już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:13, 21 Maj 2009    Temat postu:

Kasiu, Nico też jest żywiołowym psiakiem. Prawie każdy młody golden dysponuje nadmiarem energii Smile
Po godzinnym (bieganym) spacerze, Nico pada tam, gdzie stoi i przesypia kolejną godzinę, ale potem jest znowu gotowy do zabawy Wink

Wczoraj wieczorem mieliśmy nakropić Nico przeciwko kleszczom, ale jak budzić psa, który tak śpi?



Nakrapianie przenieśliśmy więc na dzisiejszy poranek. Potem był spacer, śniadanko i dalej jak widać:

Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:14, 21 Maj 2009    Temat postu:

oscen napisał:
W przypadku Kaprysa trochę przestraszył mnie zapis, że właściciel oddał go z powodu jego żywiołowości.

Z tego, co pisze Jola, Nico też jest bardzo żywiołowym psem. Zasadą jest, że zmęczony pies to spokojny pies i sprawdza się to w 100% więc tylko od właściciela zależy, czy pies będzie mógł dać upust swojej energii na spacerach, podczas zabawy, ćwiczeń umysłowych itp czy też z nudów będzie go roznosiło w domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:15, 21 Maj 2009    Temat postu:

Kasiu, chyba KAZDY młody golden ma ADHD. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:26, 21 Maj 2009    Temat postu:

W ogóle chyba każdy młody pies ma ADHD SmileSmile ale niektóre mają do kwadratu a akurat w przypadku Kaprysa pojawiła się taka adnotacja Smile Chciałam się tylko dowiedzieć z jakiego powodu sugerujecie, że Kaprys byłby odpowiedniejszy dla mnie niż Nico?
Powrót do góry
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:41, 21 Maj 2009    Temat postu:

A tak wygląda Nico po spacerze Smile Zmęczony, wybiegany i zielony , bo mamy dzisiaj dzień koszenia trawy Very Happy

[/code][/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWONAA
Gość






PostWysłany: Pią 7:46, 22 Maj 2009    Temat postu:

Witaj Iwonko
Czemu zainteresowałaś się akurat Niko? Co wiesz o rasie? Czy macie w domu jakieś zwierzęta? Czy macie jakieś doświadczenia z psami?


przepraszam że się wczoraj nie odezwałam ale coś internet do nas nie docierał Rolling Eyes

ale w odpowiedzi na pytania ;
Nie mamy żadnych zwierzątek w domu kilka lat temu i przez kilka lat mieliśmy koszatniczkę zresztą oswojoną i fantastyczną ale kiedy pojawił się Maciek znajomi zaoferowali się że się nią zaopiekują przez długi czas jeszcze ją odwiedzaliśmy i wiemy że wszystko u niej ok.
Dlaczego Nico , a mianowicie przeważył jego wiek i charakter. Nigdy nie chcieliśmy szczeniaka być może to wygodne z naszej strony ale już nie raz spotkaliśmy się z tym że ktoś kupił lub dostał szczeniak bo dzieci chciały a potem się okazało że obowiązki go przerosły i później albo oddaje do schroniska albo nie daj boże porzuca tak jak Nico bo nie potrafi sobie poradzić z psem. Poza tym jak to mój mąż mówi co do szczeniaka to kupuje się psa w worku bo nie wie się jaki on będzie miał charakter a uważam że to bardzo ważne. Pasuje nam też to że Nico jest takim żywym psem bo my lubimy ruch i czynnie spędzać czas , nigdy nie chcieliśmy "kanapowca" który wychodzi na siku i wraca dalej odgniatać kanapę. Już od dawna zastanawialiśmy się nad psem w grę wchodziły goldeny lub labradory ze względu na usposobienie do dzieci no i to że są duże bo zawsze chcieliśmy mieć dużego psa ale ze nie podejmujemy decyzji pochopnie musieliśmy sprawdzić czy aby mały nie ma alergii na sierść więc żeby nie robić z buzi cholewy najpierw sprawdziliśmy wyniki a potem wpisaliśmy się na forum. Z też chcieliśmy żeby Maciek był w pełni świadomy tego ze mamy pieska i tego że oprócz miłości która na pewno dostaniemy czekają nas obowiązki i że trzeba się troszczyć o pieska i wiem ze on na pewno temu podoła. Zawsze chcieliśmy pieska , który będzie uczestniczył w naszym życiu z którym będzie można pójść i wybiegać się , wyszaleć . Czytałam że Nico coś nie przepada za rowerami ale to dla nas nie problem bo jeżeli to się okaże prawdą to zawsze można się dostosować że moje chłopaki na rower ja na spacer. Od razu w woli sprostowania muszę napisać ze nie jestem w stanie zapewnić Nico trzech długich spacerów dlatego że u nas jest to technicznie nie możliwe, rano wychodził by Hubert przed pracą przed 6 potem ja z Maćkiem przed 12 na dłuższy spacer połączony z zakupami i placem zabaw, po 16 spacerek nie daleko koło domu no i wieczorny spacerek po 20-21 do oporu aż padnie on albo my .
Co do doświadczenia mój mąż miał na spółkę z bratem dobermana , ja miałam we wczesnej podstawówce wilczura jednak był bardzo chorowity i ojciec go uśpił co zresztą bardzo przeżyliśmy wszyscy.
Strasznie się rozpisałam ale chciałam dosadnie wszystko wyjaśnić jak będą jeszcze jakieś pytania bardzo chętnie odpowiem pozdrawiamy .
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:46, 22 Maj 2009    Temat postu:

IWONAA napisał:

Dlaczego Nico , a mianowicie przeważył jego wiek i charakter.

w podobnym wieku mamy jeszcze dwa psy: Kaprys i Luzak. Można powiedzieć, że charaktery też mają podobne.
Zakładam, że czytaliście o lęku separacyjnym Nico i o tym, że trzeba nad tym pracować, jeśli by się pojawił w nowym domu. Czy macie na to jakiś pomysł?

IWONAA napisał:
Nigdy nie chcieliśmy szczeniaka być może to wygodne z naszej strony ale już nie raz spotkaliśmy się z tym że ktoś kupił lub dostał szczeniak bo dzieci chciały a potem się okazało że obowiązki go przerosły

Z dorosłym psem również trzeba pracować, stale, to nie jest tak, że dostajecie wychowanego psa z którym nie trzeba już nic robić.


IWONAA napisał:
potem ja z Maćkiem przed 12 na dłuższy spacer połączony z zakupami i placem zabaw

a co zrobisz z psem podczas zakupów? Czy na Wasz plac zabaw można wprowadzać psy? (pytam, bo u mnie na osiedlu jest to zabronione i pilnie strzeżone przez mamy lub opiekunki bawiących się dzieci)

IWONAA napisał:
Co do doświadczenia mój mąż miał na spółkę z bratem dobermana , ja miałam we wczesnej podstawówce wilczura

Rozumiem, że te psy mieliście będąc dziećmi i mieszkając jeszcze z rodziacami?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:53, 22 Maj 2009    Temat postu:

oscen napisał:
WChciałam się tylko dowiedzieć z jakiego powodu sugerujecie, że Kaprys byłby odpowiedniejszy dla mnie niż Nico?

Nic nie sugerujemy spytałyśmy tylko czy czytałaś wątek Kaprysa i spytałyśmy Ciebie czy by do Was nie pasował. Jest w podobnym wieku co Nico, charakter też ma podobny, mieszka bliżej Was (co w przypadku dwóch bardzo podobnych psów może mieć znaczenie).
Po prostu rozważamy różne możliwości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 9:02, 22 Maj 2009    Temat postu:

Wczoraj długo rozmawiałyśmy o Nico i Kaprysku, ponownie przeczytałam cały jego wątek i pomyślałyśmy, że to jest całkiem niezła sugestia Smile Oba są cudne, ale przyszło mi do głowy, że Nico jest o wiele bardziej popularny dzięki czemu ma większą szansę na dosłownie perfekcyjne warunki. Oba psy urzekły mnie charakterami, dlatego właśnie zapytałam o sugestie z Waszej strony. Teraz pozostaje mi oczekiwać, czy uznacie, że nadajemy się na adopcję któregoś z przystojniaków Smile

ps. czy powinnam dokonać w związku z tym jakiegoś wpisu na wątku Kaprysssa? (z góry przepraszam za forumowe nieobycie, ale dopiero od niedawna stałam się niecierpliwą użytkowniczką i teraz od samego rana z kawą czekam na jakiekolwiek info:) )
Powrót do góry
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:07, 22 Maj 2009    Temat postu:

IWONAA napisał:
Czytałam że Nico coś nie przepada za rowerami ale to dla nas nie problem bo jeżeli to się okaże prawdą to zawsze można się dostosować że moje chłopaki na rower ja na spacer.

Okazało się, że nie dotyczy to tylko rowerów, ale również motorowerów, skuterów, motocykli, quadów.
Oczywiście, można w przypadku zbliżania się, którejś z tych maszyn zapanować nad emocjami Nico,
ale trzeba bardzo uważać, żeby wcześniej niż Nico zobaczyć lub usłyszeć "wroga" Smile
Trzeba jeszcze pracować nad odwrażliwieniem Nico na te pojazdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:15, 22 Maj 2009    Temat postu:

oscen napisał:
ps. czy powinnam dokonać w związku z tym jakiegoś wpisu na wątku Kaprysssa? (z góry przepraszam za forumowe nieobycie, ale dopiero od niedawna stałam się niecierpliwą użytkowniczką i teraz od samego rana z kawą czekam na jakiekolwiek info:) )

, spokojnie, nie musisz obowiązkowo robić wpisu w wątku Kaprysa.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 9:18, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:26, 22 Maj 2009    Temat postu:

IWONAA napisał:
Od razu w woli sprostowania muszę napisać ze nie jestem w stanie zapewnić Nico trzech długich spacerów dlatego że u nas jest to technicznie nie możliwe, rano wychodził by Hubert przed pracą przed 6 potem ja z Maćkiem przed 12 na dłuższy spacer połączony z zakupami i placem zabaw, po 16 spacerek nie daleko koło domu no i wieczorny spacerek po 20-21 do oporu aż padnie on albo my.

Czyli do godz 20-21 Nico nie będzie "wybiegany"...
Będzie swoją szczeniacką energię wyładowywać w domu, w "zabawach" z 4-letnim dzieckiem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:04, 22 Maj 2009    Temat postu:

Smile Zabawy z Nico...



...oraz Rani i Sari Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora
IWONAA
Gość






PostWysłany: Pią 14:11, 22 Maj 2009    Temat postu:

Nie wiem czy dam radę odpowiedzieć na wszystkie wasze pytania więc postaram się przynajmniej na te ostatnie

co do wybiegania Nico przed 20 to chyba się nie zrozumieliśmy bo pisałam że albo długi spacer w czasie zakupów obok placu zabaw mamy ogromny nie ogrodzony teren przy czym Maciek woli wycieczki niż plac zabaw , szczerze powiedziawszy nie sprawdziłam czy można na plac wprowadzać psy ale nie omieszkam tego zrobić, Nico będzie miał jeszcze spacer na pewno o 16 na pola lub do pobliskiego lasu które w żaden sposób nie graniczą z ulicami więc będzie mógł szaleć do woli a co do wieczornego spaceru nie pisałam że jest godzinny tylko że będziemy wychodzić pomiędzy 20 a 21 i napisałam że będzie biegać do woli , przepraszam ze nie wytłumaczyłam dokładnie.


Co do zakupów , mieszkamy w małym miasteczku więc nie ma obawy sklepiki są małe i nawet jeżeli Nico zostanie przed sklepem z Maćkiem to ciągle mam ich w polu widzenia , wiem z własnego doświadczenia przetestowałam z żywym 4 latkiem.


co do lęku separacyjnego - ja nie pracuję więc będę mogła mu poświecić dosyć sporo uwagi, Maciek też jest bardzo troskliwy i wiem że przeleje na niego całą swoją miłość na początku poprostu nie będziemy go pozostawiać samego z czasem jak będzie czuł się już swobodnie będziemy się wypróbowywać na kilka minut potem na kwadrans i dłużej z czasem myślę że będzie sobie świetnie radził mój Maciek panikował kiedy chciałam wyjść do skrzynki na listy taki był do mnie przywiązany teraz mogę sprzątać piwnicę i nawet nie się skarży , zasada małych kroczków nie na głęboką wodę.



Nie twierdzę że dostajemy odchowanego i wyszkolonego psa , wręcz przeciwnie nad Nico i z nim trzeba bardzo dużo pracować ale to też swego rodzaju wyzwanie które kiedyś przyniesie efekty.


Tak mieliśmy psy kiedy jeszcze oboje myliśmy mali .


Nie wiem czy udało mi się odpowiedzieć wyczerpująco na wszystkie pytania jeżeli nie to przepraszam i pozdrawiam

P.S.chciałam tylko zaznaczyć że jeżeli nie będziemy spełniać waszych oczekiwań naprawdę się nie obrazimy i nie będziemy robić z tego powodu afery na forum jak Karolina jeżeli dobrze pamiętam imię dziewczyny z Wrocławia
Powrót do góry
IWONAA
Gość






PostWysłany: Pią 14:16, 22 Maj 2009    Temat postu:

jeszcze słówko co do spełniania Waszych oczekiwań

jeżeli ich nie spełnimy to będzie to też dla nas sygnał że jeszcze nie czas na pieska w domu , chciałaby żebyśmy się dobrze zrozumieli nie ukrywam że chcieli byśmy mieć Nico w swojej małej rodzince ale świat się nie zawali jeżeli trafi do lepszego domku niż nasz, po prostu nic na siłę pozdrawiam serdecznie
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 17 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin