|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:18, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem bardzo dobrze, że nie każdy psiak nadaje się do dogoterapii. jeśli okazałoby się, że NICO się niestety nie nadaje do tego, to nic nie szkodzi...przecież świat się na tym nie kończy. jest wesołym psem, potrzebującym zainteresowania, opieki i miłości.jestem w stanie zapewnić mu dobre warunki i dobrze się nim zajmować.będzie miał wszystko czego potrzebuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:30, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A czy masz pomysł/sposób na pracę nad lękiem separacyjnym, gdyby się okazało, że Nico zacznie go ponownie wykazywać?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:07, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem co to lęk saparacyjny...pies wyje, niszczy przedmioty, rwie tapety jeśli jest w domu sam. U mnie w domu zawsze ktoś jest...jeśli nie ja to mój tato. walka z lękiem separacyjnym jest trudna i dość długa. jeśli już się pojawi coś takiego u Nico to będę go powoli przyuczać do przebywania w niedługiej samotności. wiem, że można to robić poprzez dłuższe przebywanie w łazience, potem wychodzenie z domu na dłuższy okres czasu...tak uczyła swojego psa moja koleżanka, która również wzięła psiaka ze schroniska i miał on właśnie tę przypadłość. do ćwiczenia potrzebna jest cierpliwość i zaangażowanie obu stron...jestem gotowa w pełni poświęcić się dla mojego przyjaciela
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:37, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam,
w niedzielę poznałem Nico. Wspaniały psiak szybko akceptuje nowe koleżanki które nawet pozwoliły sobie napić sie wody z jego miski.
Mamy za sobą dopiero krótki spacer ale widać że Nico potrzebuje towarzystwa ludzi, innych psiaków.
Jako że mieszkamy ok 10 min samochodem myślę że uda nam się jeszcze spotkać na spacerze zwłaszcza że Jola ma ładne i bezpieczne tereny wokół domu.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Nico aby trafił do dobrego domu.
Basti & Rasta & Rafał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania i Raffa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:31, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A czy udało Wam się zrobić zdjęcia???? Z miłą chęcią oglądniemy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:14, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety nie ale następnym razem weźmiemy aparat!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:21, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
U Nico wszystko w najlepszym porządku
Chłopak jest zdrowy, wesoły, kontaktowy, przytulny.
Nadal nie kocha rowerzystów, ale wystarczy oddzielić go sobą od jadącego roweru z komendą ZOSTAW-SPOKÓJ
i Nico przechodzi spokojnie.
Dzielimy czas między spanie, jedzenie, naukę i zabawy + dużo spacerów i biegania.
Nico ślicznie chodzi na krótkiej smyczy przy lewej nodze, staje na komendę STÓJ,
przy odpieciu smyczy hasło BIEGAJ - pędzi przed siebie, wraca, robi kółka.
Wraca na gwizd zwykły+gwizdek wysokotonowy+własne imię (ciągle jeszcze kompleksowo)
Przy kopanej dziurze na spacerze Nico potrafi ogłuchnąć na wołanie i kopie nadal.
Wystarczy podejść, zapiąć smycz i Nico grzecznie odchodzi.
Niestety odpięcie smyczy po odejściu kilkudziesięciu metrów od dziury, powoduje natychmiastowy
powrót Nico do dziury i kopania Pracujemy nad tym problemem smaczkami i zabawkami
Szalone biegi, kopanie dziur, gryzienie patyków, aportowanie piłki - to wszystko Nico robi na spacerach.
W domu jest spokojny, lubi zabiegi pielegnacyjne (traktuje je jak pieszczoty), bawi się pluszakami, nie niszcząc ich
Nico jest psem przytulnym-wielofunkcyjnym:
Nico ogrzewacz...
Nico podgłówek...
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Czw 9:03, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:00, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu, a jak Nicowy problem z pozostawaniem samemu? Jak Mu idzie zostawanie z dziewczynami? A jak reaguje na całkowitą samotność?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:19, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zostawanie z Rani i Sari Nico ma opanowane, zarówno w domu jak i w ogrodzie oraz w samochodzie
Bywa różnie, albo jest całkiem spokojny, albo trochę poszczekuje, ale szybko uspokaja się.
Zupełnie sam jeszcze nie zostawał, a nawet jezeli zostałby, to i tak są jeszcze koty.
A przede wszystkim Jantarek - najlepszy kumpel Nico
Każdorazowo, kiedy psy zostają same, są wcześniej wybiegane i nakarmione.
Nie zostają same długo, max 2 - 3 godziny. Jeżeli wyjeżdzamy do Krakowa, to z reguły na cały dzień, wtedy psy jadą z nami
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Czw 20:19, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:08, 08 Maj 2009 Temat postu: Adopcja Nico |
|
|
Witam, Nico na forum znalazłam dzisiaj... z opisu jego historii i przecudnych zdjęć uderza niesamowite podobieństwo do mojej Majci. Psiny, której od tygodnia już przy mnie nie ma... Po długiej i podstępnej chorobie odeszła cicho i spokojnie na moich rękach. Zdaję sobie sprawę z faktu, że ktoś z Państwa może skomentować moje działania na zbyt wczesne, zbyt emocjonalne, być może tak jest...
Mogłabym za jakiś czas kupić śliczne szczenię, ale czy nie lepiej stworzyć kochający dom dla bardziej pokrzywdzonego przez los?
Mieszkam i żyję w Krakowie, przez dwa lata życia z Majką nauczyłam się wielu "goldeniastych" zachowań, począwszy od psiego gaworzenia i tańców z miśkiem na powitanie a skończywszy na dzikich pogoniach za rowerem, koniem, a nawet radiowozem...
Nie mogę zaoferować Nico domu z ogrodem, gdzie pewnie najlepiej się czuje, mieszkam w bloku, zapewniam w zamian naturalną skłonność do długich spacerów, wyjazdy za miasto i dużo miłości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 7:48, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu witamy Z której części Krakowa jesteś, mieszkasz sama czy z rodzinką? Może napisz nam coś o sobie więcej. Pozdrawiam Bajecznie ))))))
Ostatnio zmieniony przez KasiaJ dnia Pią 7:48, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:17, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Kaju, bardzo współczuję utraty Majki :-( Czasem najlepszą terapią i sposobem na rozpacz jest rzucenie się w wir obowiązków i opieki nad kolejnym psem.
Zakładam, że czytałaś cały wątek Nico i wiesz, że ma on problem z rozstawaniem się z opiekunem. Czy masz możliwości i warunki, aby z nim nad tym lękiem pracować?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:14, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nico waży dzisiaj 25.600 , czyli przez ostatnie półora tygodnia przybyło 70 dkg.
To już nie jest ten chudy psiak, który do nas przyjechał Nadal jest szczupły, ale już nie chudy!
Nico jest zdrowy, wizyta u wetów (jak chodzi o Nico) była "czysto towarzyska"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:39, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nico uczy się zachowań od czterołapów, z którymi przebywa
Wczoraj odwiedził nas Fryderyk. Nico i Fryderyk bawili się przez pół dnia, w domu, przed domem i na spacerze
bez potrzeby rozdzielania psów. Nie było żadnych scysji
Już pisałam, że najlepszym kumplem Nico jest kot - Jantarek. Nico wzoruje się na Jantarku.
Jantarek łapie muchy, Nico też łapie muchy. Os i pszczół nie łapią...na szczęście!
Jantarek przysiada na tylnych łapkach, staje "słupka" i w tej pozycji bawi się gałązkami drzewek.
Nico robi dokładnie to samo
Jantarek wyleguje się na oparciu kanapy. Nico...
:rotfl:
Nie krzyczcie!!! Zaraz po zrobieniu zdjęcia, Nico został poproszony o zejście, dostał smaczka za grzeczność i...
postaram się, żeby więcej tego nie robił
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:48, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To się z Nico zrobił kocurek Nawet kolorem upodobnił się do Jantarka
My za to mieliśmy kota, który wychowany z Bajutą zachowywał się po psiemu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|