|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:50, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rafał napisał: |
Z uwagi że mam problem z telefonen który jutro mi się jutro rozwiąże proszę o przekazanie tej informacji bardzo miłej Wolontariuszce która dzwoniła do mnie. Przyznaje że nie pamiętam imienia ale na pewno była z Krakowa i Jej psiak ma zranioną łapę..
|
Rafale, bardzo mi przykro, ale nie zostałam powiadomiona o tym, że ma być u Ciebie wizyta przedadopcyjna, więc nie wiem też, z kim byłeś umówiony. Chyba nikt nie pisał na forum o zranionej psiej łapie
Może ktoś jest lepiej zorientowany i powiadomi tę osobę, albo ona sama przeczyta to w tym wątku?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 18:43, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przecież zazwyczaj nie ogłaszamy wszystkim forumowiczom, kiedy, do kogo i kto przyjdzie z wizytą przed adopcyjną, więc nie wiem Jolu, dlaczego jest Ci tak przykro... ? Niepotrzebnie
Zresztą pewnie nie trudno Ci się domyśleć (jak i pozostałym forumowiczom, którzy są już tutaj dłużej), że skoro nie Ty, to tylko Renata wchodzi w grę, jeżeli mowa o wizytach przed adopcyjnych w Krakowie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:22, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Po sobotnim spacerze nie ma już wątpliwości. Nico potrafi pływać.
Na 100% było to jego pierwsze spotkanie z wodą, większą niż kałuża.
Początkowo był bardzo niepewny i ostrożny, ale kiedy już przekonał się, że woda jest fajna, szalał w niej,
skakał, pływał, wydrapywał spod wody kamienie...
Pokazał nam całą paletę psiego szczęścia
Nie obyło się bez wpadek.
Nico przegryzł szelki. Moja wina. Mogłam mu je założyć dopiero nad wodą, a nie przed wyjazdem z domu
Obroża Nico sama rozpinała się po zamoczeniu , więc Nico dostał na czas szaleństw wodnych obrożę Rani.
Natomiast smycz flexi nie wytrzymała psich wariacji po wyjścu z wody, dlatego w drodze powrotnej
prowadziłam Nico na krótkiej (2,5 m) czerwonej smyczy z materiału.
Potem, po wcześniejszym (22.00) niż zwykle wieczornym spacerku, Nico padł i spał do 8.30 w niedzielę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:21, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nico dostał przydomek: "Ja to się bawię byle czym"
To w szczęśliwym psim pysiu, to jest zabawka, którą hurtownia dorzuciła do zamówionej karmy,
w ramach przeprosin za spóźnienie transportu.
Rani ani Sari nie zainteresowały się zabawką, natomiast Nico bawi się nią od wczoraj.
Zabawka wygląda tak:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:49, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nico aktywnie uczestniczy w pracach ogrodowych. Wynosi spod drzew odcięte gałęzie,
gryzie je na mniejsze kawałki, które nadają się do spalenia w kominku
Wygania też krety z terenu ogrodu, rozgrzebując świeże kretowiska.
Jest bardzo pomocny , w przeciwieństwie do Rani, która tylko obserwuje nasze poczynania i Sarinki,
której prace w ogrodzie zupełnie nie interesują.
W przerwach Nico odpoczywa w towarzystwie ulubionych pluszaków
z kaczorem
z misiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:04, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Nico znowu miał okazję popływać . Szlifuje umiejetności pływackie i coraz lepiej mu to wychodzi.
Ciągle trochę za wysoko trzyma, nad wodą przód ciała i bardzo chlapie przednimi łapami, ale już zupełnie nie boi się wody.
Dzisiaj Nico poznał 2-letnią goldenkę Gaję. Dziewczyna wyraźnie podoba mu się (z wzajemnością).
Możliwe, że psiaki będą razem szaleć na spacerach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:24, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Coś zachłanny jest Nicuś, dwie koleżanki mu nie wystarczą trzecią musiał sobie poszukać. Miło patrzeć jak psiakom frajdę sprawia pływanie i harce w wodzie
Pozdrawiam Bogusia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:03, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bogusia napisał: | Coś zachłanny jest Nicuś, dwie koleżanki mu nie wystarczą trzecią musiał sobie poszukać. |
Te dwie, to Nico ma w domu i są od niego dużo starsze. A Gaja nie dość, ze jest mu bliższa wiekowo, to jeszcze nowa/obca,
więc bardzo interesująca
Bogusia napisał: | Miło patrzeć jak psiakom frajdę sprawia pływanie i harce w wodzie |
Bogusiu, miło patrzeć, ale jak Nico sam nie osiągnie prawidłowej pozycji ciała w wodzie,
to nastepnym razem nie będę patrzeć, tylko założę kostium kapielowy i będę go uczyć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:22, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Już to widzę oczami wyobraźni Naucz go stylu grzbietowego, to dopiero będzie rarytas Może on pysia nie lubi moczyć i dlatego głowę trzyma wysoko. Spróbuj mu kamyki do wody wrzucać, ciekawe czy będzie próbował je wyławiać :Jak nie to Ci Goldinę podeślę, ona jest mistrzem nurkowania i wyławiania to młodego podszkoli.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:11, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jolu nasz Lakusiński też często tak pływa przy tym chlapie bardzo przednimi łapami i próbuje tą wodę łapać w pyszczek
Może te typy tak mają
Choć zdarza mu się też pływać normalnie
Życzymy powodzenia w szlifowaniu stylu Ja mam tylko nadzieje, że fotki z Waszej wspólnej nauki będą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:18, 03 Maj 2009 Temat postu: W sprawie NICO |
|
|
Witam, mam na imię Agata, mam 27 lat, mieszkam w Rudzie Śląskiej(w mieszkaniu).zainteresowała mnie sylwetka NICO. zawsze marzyłam aby mieć psa, najlepiej właśnie goldenka. skończyłam studia na kierunku oligofrenopedagika. obecnie czekam na odpowiedź z Warsztatów Terapii Zajęciowej w sprawie pracy. Labradory i goldeny są idealne do dogoterapii. obecnie nie mam pieniędzy na szkolenie, ale w miarę możliwości chciałabym zrobić ten kurs. Adoptując NICO miałabym taką szansę i dałabym ją również NICO. jeśli chodzi o to, kto zostanie z psiakiem w domu podczas mojej nieobecności, to jest to mój tato, który w domu jest cały czas. Tato potrzebuje również spacerów, dlatego posiadanie psiaka dałoby mu taką możliwość . ja osobiście bardzo lubię spacery i wycieczki...np w góry. Bardzo zależy mi na możliwości adopcji NICO. pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:23, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Agato, skoro interesujesz się dogoterapią, to zapewne wiesz, że nie każdy pies, nadaje się do dogoterapii. Pies pracujący z dziećmi powinien mieć określone predyspozycje psychiczne, a sama przynależność do rasy golden retriever tego nie gwarantuje.
Co zrobisz, jeśli po adopcji okaże się, że Nico jednak nie nadaje się do pracy z dzieciakami?
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 19:24, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:30, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nico - zwykle przyjaźnie nastawiony do wszystkich ludzi, udowodnił dzisiaj, że potrafi też odstraszyć intruza
Intruzem był agresywny menel, który potrząsał naszą furtką. Wystraszył mnie, krzyknęłam.
Nico wystartował, dopadł do furtki, stanął na tylnych łapach i warkotem, szczekaniem, odstraszył go
Kiedy menel ewakuował się na druga stronę drogi, Nico uspokoił się i odszedł razem ze mną od furtki.
Nico poznał dzisiaj Rafała (który chciał go adoptować) i jego dwie sunie Basti i Rastę
Mieszkamy dość blisko siebie, wiec mamy zamiar czasem wybierać się na spacerki,
zwłaszcza, że psy zachowują się razem bardzo poprawnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olaCZ
Gość
|
Wysłany: Pon 12:11, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem zainteresowana pieskiem,pisalam juz w sprawie digo i tam Pani napisala mi o Nico bo to podobne psy.pozdrawiam ola
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|