Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MARKIZ [*] i TOBI [*]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:38, 29 Mar 2012    Temat postu:

Maks i czyszczenie po spacerku.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:31, 30 Mar 2012    Temat postu:

A Markiz dostał dziś od Pańci Tamary nową zabaweczkę- LONGISA- ale jest fajna chodzi z nią cały czas i nawet jak śpi to ją w pysku trzyma bo moglaby Sabina mu zabrać to lepiej na zimne dmuchać. A Sabinka jest wnerwiona bo gnojek chodzi jej przed nosem z tą fajową zabawką, a jak ona chce mu zabrać to robi uniki i ucieka. No Agata załatw no następnego Longisa na aukcje bo nam się psiury poobrażają na siebie- najlepiej to jeszcze dwa
A oto dowody zadowolenia
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:41, 30 Mar 2012    Temat postu:

Szwy zdjęte ( ale dużo roboty to nie mieli bo Maksio sam sobie poradził z resztą wcześniej), łapka ładnie się wygoiła i nareszcie jest zezwolenie na bieganie i szaleństwa i aportowanie
Przy okazji wizyty kontrolnej z łapką zaszczepiliśmy kolegę przeciwko choróbskom i wściekliźnie - a z tego to już się nie cieszył
Ale i tak jestem z niego dumna bo już dużo odważniej wchodził do lecznicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:45, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Markiz nadrabia zaległości - bieganko, gonitwa, aportowanie, fikołki na trawce i PIŁECZKA- leci daleko daleko , a on biegnie i biegnie mało łapek nie pogubi, a potem do mnie z piłeczką i na nowo i tak może bez końca pysiak mały. A paszczydło zadowolone o tak
Nareszcie luz blus i swoboda - żadnych ograniczeń. Szkoda tylko, że pogoda nie pozwala na to by te spacery trwały cały dzień, a jeszcze te sprzątanie świąteczne go wnerwia bo z takim wstrętnym warczącym elektrycznym paskudztwem śmigamy po chacie, a chłopak nie może pospać w spokoju
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:31, 09 Kwi 2012    Temat postu:

Markiz miał tydzień pełen wrażeń - w czwartek przyjechał do nas Tobiś- chłopak zapoznał się na zewnątrz z Sabinką i Markizem. Sabina bez problemowo zaakceptowała nowego domownika, pomerdała ogonkiem i tyle. Chłopcy powąchali się i poszliśmy na spacerek. W domciu najpierw Tobi na Markiza powarkiwał, potem Markiz na Tobisia, a teraz już nikt na nikogo się nie wnerwia i jest pełna zgoda i porozumienie. Śpią razem lub na sobie, w każdym razie bardzo blisko siebie- a to z inicjatywy Tobka bo bardzo upodobał sobie Markiza i nie odstępuje go na krok. Nasz Markizio jest mega zazdrośnikiem, ale to mega maega mega- jak tylko odezwę się do Tobcia w stylu- co malutki?- Markiz natychmiast stoi w pełnej gotowości i domaga się czułości i przytulasków i bez przerwy mam dwa psiaki do głaskania bo Tobik jest identycznym zazdrośnikiem i reaguje tak samo jak powiem coś do Markizia. Naprawdę są obłędne- z tej miłości to oba chcę zapakować mi się na kolanka, ale moje kolana już tego niestety nie są w stanie wytrzymać, wobec tego muszę schodzić na podłogę aby oba psy były zadowolone i dopieszczone.
W tym samym dniu w którym Tobi u nas zamieszkał, tyle że już w nocy Markizio dostał rozwolnienia- dość poważnego, dlatego jak przywiozłam Tobcia to od razu zapakowałam Markiza i pojechaliśmy do weta. Zrobiła mu badanie krwi by wykluczyć babeszjozę i na szczęście ją wykluczyła. Dostał antybiotyk, lek przeciwzapalny i zmniejszający perystaltykę jelit, oraz metronidazol i kroplówkę. Głodówka dwa dni i już jest dobrze ale codziennie przez 5 dni jeździmy na zastrzyki i wczoraj dołoczył do nas Tobik, z tym samym problemem, a dziś Sabinka - diagnoza prawidłowo postawiona -jelitówka. Crying or Very sad - o i wymioty też były. Także mamy bardzo rozrywkowe święta
Tobisiowi już lepiej, a Sabinka nie za fajnie się czuje- ale pewnie leki pomogą szybko tak jak Markizowi i Tobiemu.
To tyle z nowych wieści Markizowych- żyjemy sobie spokojnie, jesteśmy szczęśliwi, bardzo się kochamy i mamy nowego członka rodziny na tymczasiku- fajowego i przekochanego Tobusia, mega przylepkę i lizaka.
Ale my wszyscy lubimy tuli tuli i bardzo się cieszymy, że jesteśmy razem. Heart Heart Heart


Ostatnio zmieniony przez Magda Markizowa dnia Pon 16:40, 09 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:05, 09 Kwi 2012    Temat postu:

No to macie niezły szpitalik Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:31, 09 Kwi 2012    Temat postu:

A to nasz Maksio i reszta
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Tamara Markizowa dnia Wto 19:32, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:31, 10 Kwi 2012    Temat postu:

I jeszcze fotki naszego kochanego Maksia z Tobisiem naszym tymczasikiem i Sabinką[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Tamara Markizowa dnia Wto 19:36, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:21, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Ja wiem, że to uwaga bez znaczenia, ale nie mogę się powstrzymać - Markiz jest wyjątkowo pięknym goldenem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:31, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Dziękujemy Kasiu za tak miłą uwagę Laughing Oczywiście my też tak uważamy oraz wszyscy ludziska jak z nim idziemy. On jest piękny i kochany.To nasza perełka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:57, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Głowe ma cudna Markizek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:31, 11 Kwi 2012    Temat postu:

Twisted Evil Twisted Evil
Dziś ta małpa wstrętna, niedobra, paskudna, wredna, ale moja ukochana jednak(mowa o bohaterze tego wątku) wycieła mi taki numer, że się na niego obraziłam, nie odzywam się do niego wogóle, buuuuuuuu pies. Evil or Very Mad
Poszłam z moimi futrami na spacer, oczywiście trzema na raz i czwartym moim młodym szkrabem - synkiem. Sabinka i Markiz biegli sobie luzem - bo Markiz już się pięknie słucha, i szedł sobie po lesie Pan z rowerkiem, a ten wariat jeden jak wyrwał do gościa go zaczął obszczekiwać, dziamgać na niego to myślałam, że facet zawału dostanie. Ale przywołałam i przyszedł i dostał nagrodę itd, zapięłam go na smycz i po 10 minutach ponownie postanowiłam oswobodzić-a ta małpa przypomniała sobie o tym gostku, po którym już śladu nie było i dawaj w tamtą stronę - a ja za nim z dwoma psami i jednym małym ludziem. Gardło mnie bolało tak Go nawoływałam i gwizdałam i cmokałam i prawie płakałam i mój mały ludź też płakał bo mu Markizio uciekł- Aż tu nagle pojawia się moja zguba, zadowoliona, radosna biegnie do mnie mało łapek nie pogubi - oczywiście calutka mokra, aż kapiąca- zgadnijcie jakiego odkrycia dokonał- Otóż odkrył, że wystarczy wyjść z lasku i rzeka płynie, dosłownie 5 minut spacerkiem od naszego domu. Ja o tym wiedziałam, ale on nie, a teraz już wie skubaniec. Taki był zadowolony małolat .
Myślałam, że przez te dwie minuty które go nie widziałam umrę tam w tym lesie z rozpaczy, że mi moja kochana perełka, mój skarbeczek paskudny, niedobry zginie.
Małpa jedna z niego co nie?
A oto moja wstrętna kochana pięknościa
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Magda Markizowa dnia Śro 21:35, 11 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:29, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Nasz kochany Markizek żyje sobie jak u Pana Boga za piecem - jest szczęśliwy, uśmiechnięty, totalnie wyluzowany, i taki naprawdę NASZ, a my JEGO. Uwielbia pieszczotki, tulanki, całowanki, kocha jak go oglądamy po
spacerkach czy kleszczy nie przytargał bo go wtedy wygłaszczemy, wydrapiemy, wycałujemy i w ogóle jesteśmy zainteresowani tylko Jego Wysokością i nie rozpraszają nas inne futra. Bardzo ale to bardzo kocha go cała rodzina- Ja to mam totalnego fioła na jego punkcie- to moje oczko w głowie, oczywiście reszta moich futrzaków także nie mogłabym wyróżniać jednego bo reszta by mnie zjadła z zazdrości. Dla takich chwil warto żyć - mam na myśli powroty do domu i mojego małego synka w drzwiach i trzy pychole z rozmerdanymi ogonami z zabawkami w pyszczkach. Widok obłedny i aż serce rośnie i wraca się chętnie do takiego domku.
Maksio jest bardzo grzecznym psiakiem, nic nie niszczy- no czasem w ogrodzie dołek w trawniczku wykopie, ale i tak pańcio nie potrafi się na niego gniewać- pomruczy coś pod nosem, że wandal mu dołki porobił i zakopuje.
Moja kochana mordka jest zawsze uśmiechnięta i chętna do zabawy- jest radosny i zadowolony z życia a my wszyscy mega szczęśliwi, że go mamy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Magda Markizowa dnia Sob 18:48, 14 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:19, 16 Kwi 2012    Temat postu:

A OTO DESZCZOWY MARKIZ
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:08, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Dziś po dwóch intensywnych spacerkach - jednym 2 godzinnym rano z piłeczką i drugim 4 godzinnym z małymi przerwami w ogrodzie na odpoczynek - Markiz zasnął. Ale nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie to jak zasnął. Otóż zapragnęłam przytulić się i pomiziać do swojego kochanego goldaska, który nie dawał znaku życia od dwóch godzin od powrotu ze spacerku. Poszłam, zaczęłam głaskać, przytulać a tu nic- totalny brak reakcji, zaczęłam unosić wargi by sprawdzić kolor śluzówki bo wpadłam w lekką panikę, zaczęłam unosić łapy, ale te opadały bezwładnie na ziemię- w pełnej panice zaczełam wołać- o matko coś się stało Maksowi- on jest nieprzytomny. Mama się zerwała podbiegła do nas i wrzasnęła z przerażeniem w głosie- NIE STRASZ MNIE!, a potem MAKS!!!- a nasz kochany Goldas raczył podnieść głowę i popatrzył na nas zdziwiony o co nam chodzi. Kamień z serca - Markiz po prostu spał. Potem się rozruszał i brykał już z Tobikiem fikołki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 21 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin