|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:46, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
w taki razie watek smarkaczy zostawmy Megan i Lorkowatemu a my przenieśmy sie z Bajeczką do Lorki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 15:09, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Jak już Agata - przeciwniczka karmienia suchym - podaje od czasu do czasu Orijena swojej Emi, to karma musi być dobra! |
To jedyna sucha karma, którą Emi chce jeść i do tego zjada ją ze smakiem. Owszem karma jest droga, ale jakościowo jest najlepsza na rynku. Nie zawiera żadnych sztucznych konserwantów ani zbóż (dzięki temu jest niskowęglowodanowa), zawiera mięso, różne owoce, warzywa, witaminy i mikroelementy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:15, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Qrde, wracam z pytaniem . Co ja mam kupić dorażnie i co zamówić ?????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:20, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Elu, jeśli Lorek nie miał u Joli problemów po zmianie karmy, to myślę, że możesz po prostu mu kupić jakąś karmę dla szczeniąt ras dużych. Możesz popytać w sklepach zoologicznych czy mają próbki różnych karm i zobaczyć, która Lorkowi posmakuje najbardziej.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 15:21, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:26, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak też myślałam, kupić małą iliść i sprawdzać.
Jolu ile karmy mam mu dawać dziennie?? i co on u Ciebie je?? poza karmą oczywiście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:49, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lorik dostaje 3x dziennie po 125g suchej karmy. Czasem trochę zostawia.
Daję mu witaminy Wita-Vet po jednej tabletce do każdego posiłku.
Je również biały serek, twarogowy półtłusty. Słodkie owoce: morele, banany, jabłka, maliny, truskawki. Z warzyw: pomidory (zdejmuję skórę), młodą marchewkę.
Do szkolenia: parówki drobiowe (plasterki), żółty serek (kosteczki).
Pije wodę i wymiennie po pół szklanki dziennie: jogurt naturalny, kefir, soki owocowe (co mi wpadnie do sokowirówki).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 18:20, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Elu, ilość karmy zależy od tego, jaką kupisz. Różne karmy mają różną zalecaną dzienną dawkę. Zawsze na opakowaniu masz tabelę z dawkowaniem karmy w zależności od wagi psa i wieku.
Gdzieś, kiedyś wyczytałam, że te karmy, które mają dość dużą dawkę dzienną są mniej wartościowe, bo zawierają więcej wypełniaczy a mnie wartości odżywczych. Ale ile w tym prawdy - nie wiem (trzeba by pewnie było porównać składy i analizy chemiczne wszystkich karm ).
Przy odmierzaniu karmy weź zawsze pod uwagę, ile dajesz mu w ciągu dnia dodatków. Ja suchą karmę mieszam Axelowi przemiennie z: kefirem, twarogiem, jajkiem, jakimś tanim tuńczykiem z puszki, obgotowanymi podrobami, jakąś kiełbasą, kaszanką, pasztetem, rybą wędzoną, mięsem z puszki dla psów (puszkę ma na 3 razy)... Raz na jakiś czas gotuję mięso z kurczaka z utartymi warzywami i z dużą ilością kurzych łapek (łapki później obieram, bo szkoda mi wyrzucić te "mięso" z nich), pakuje to do woreczków i zamrażam. I później co jakiś czas takie ugotowane jedzonko też jest dodatkiem do suchej karmy.
Biorąc pod uwage te wszystkie dodatki daję mu suchej karmy nieco mniej, niż wynika to z tabeli dawkowania na worku. I tym sposobem 13,5 kg Orijen starcza mi na niemal 2 miesiące! (co rekompensuje jego cenę)
Axel dostaje jeść 2 razy dziennie - rano porcję suchej karmy i po południu porcja suchej z jakimś w/w dodatkiem.
Myślę, że 9-miesięczny pies też mógłby już śmiało dostawać jedzenie 2 razy dziennie!
A z witaminami do gotowej (suchej) karmy, to bym nie przesadzała... Bo przewitaminizować też psiaka można (sucha karma jest teoretycznie kompletna).
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Czw 18:23, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:32, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie zalecam mieszania karmy z generalnie wędlinami czyli kiełbasa, pasztetem i tego typu wyrobami. Psy nie powinny dostawać do jedzenia rzeczy przyprawionych, a właśnie pasztet, czy kiełbasa mają całe mnóstwo przypraw. Lepiej dodawać warzywa, albo ser, czy mięso drobiowe, tym bardziej, ze Lorek to młody piesek i będzie to dla niego i tak zmianą warunków bytowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 19:18, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Psy nie powinny dostawać do jedzenia rzeczy przyprawionych, a właśnie pasztet, czy kiełbasa mają całe mnóstwo przypraw. |
Z jakiego powodu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:30, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Domyślam się, że macie mnie dosyć z tymi moimi pytaniami. Obiecuję , że postaram się aby ich było mniej- dużo rzeczy już wiem, trochę nadal podczytuję, w wielu przypadkach moje postępowanie z Lorim będzie takie jak z poprzednim psem.
Od soboty, to już sprawozdania będą , chyba ze zupełnie zgłupiejemy na punkcie psa, to wtedy spodziewajcie się najgorszego..... będę nadal nachalna i upierdliwa.
Dzięki wszystkim za rady żywieniowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna Axlowa
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wałbrzych Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:18, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Elu jak chcesz to podaj mi adres na pw, wyślę Ci książeczkę o goldenach, nie wiele tam jest, ale zawsze to coś
PS. czytałam Twój watek na innym forum i szczerze powiem, że bardzo nie ładnie tam Cie potraktowano :zly:
Ostatnio zmieniony przez Joanna Axlowa dnia Czw 20:20, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:12, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Warna napisał: | Psy nie powinny dostawać do jedzenia rzeczy przyprawionych, a właśnie pasztet, czy kiełbasa mają całe mnóstwo przypraw. |
Z jakiego powodu? |
Przyprawy draznia przewod pokarmowy psa. Moga doprowadzic do rozstroju tak, jak w przypadku ludzi. Jak pies jest powoli przyzwyczajany, to moze to jakos przechodzi, ale w kazdej ksiazce o psach pisza: Nie dawac potraw przyprawionych. Najlepiej bez soli, bez pieprzu i bez takich innych. Zreszta dla czlowieka tez tak jest najlepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:23, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Drugi dzień ściga mnie jakieś fatum.
Ilekroć biorę się za wklejanie zdjęć Lorika, siada mi internet.
Jeżeli teraz nie uda mi się, to chyba odpuszczę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik pierwszy od prawej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik nadal po prawej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik w środku. Ma głupią minę, bo wąchał leżącą Sari, a ona warknęła.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik siedzi z prawej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik pierwszy z lewej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpoczynek po posiłku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik i Zurka odpoczywają po spacerku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lorik i Zurka.
[link widoczny dla zalogowanych]
"siad" No i co Wy na to?
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Czw 22:17, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 15 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 21:39, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Warna napisał: | Jak pies jest powoli przyzwyczajany, to moze to jakos przechodzi |
Ja nie mówię o codziennym podawaniu jakiejś ilości pikantnej kiełbachy!
Mówię o sporadycznym dodawaniu niewielkiej ilości do suchej karmy.
Np. kroję kawałek pasztetowej, zalewam ciepłą wodą, robię papkę, dosypuję do tego suchą karmę, mieszam... i Axel jest zachwycony!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 0:44, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Drugi dzień ściga mnie jakieś fatum.
Ilekroć biorę się za wklejanie zdjęć Lorika, siada mi internet.
heh to pewnie moja zasługa powaliłam u siebie to i u Ciebie poszło po wizycie spacerkowej u Was .
Ja w koncu mam , więc napisze Wam co widziałam u Joli i Piotra
widziałąm goldena nowego ! golden ma na imię Lori . oniemiałam z zachwytu - jest piekny, ciemno złoty ( taki odcien starego złota) zgrabny , lubi sie przytulać i głaskanym być.
Spodziewałam sie ( po wcześniejszych opisach) "dzikiego " goldena , takiego maxi krejzi , który wydrapie mi nogi i rece podczas witania . A tu nic z tego . Dżentelmen merdolił ogonkiem i krecił dupcią jak na goldka przystało , przywitał sie radosnie ze mna i Zurka . Poszłysmy na spacer .. i tu kolejne zaskoczenie - po przejściu na pola ( spacerowe) zdecydowałysmy ze puscimy go ze smyczy - zabawiał Zurke i byłysmy pewne że to czy sie nie oddali bedzie zależało od tego co zrobi Zurka ( ale odpowiedzialność :oczami: ) . Okazało sie że Zurka niepotrzebna- Jola wołała swoje sunie i Lorka - biegły do niej sunie i Lorik . Wiem że Jola ćwiczyła z nim przywołanie u siebie na podwórkau ale to nie to samo co taaaakie rozproszenia . Jest bardzo pojętnym psem , pięknie sie trzymał w niedalekiej odległości i za każdym przywołaniem odpowiednio reagował. k: Potrafi usiiąść na polecenie , udało sie nam zjeść pyszny obiadek - Lorik ma juz na swoim koncie złodziejstwo posiłkowe - bez psiego pyska na talerzu i bez jakichs specjalnych zabiegów . Jest przesympatyczny i chłonie jak gąbka nowe umiejętności . Widac pracę Joli i Piotra. I tak sobie pomyslałam że dobrze że on jest taka " tabula rasa" ( czysta tablica) , że nie robiona z nim nic - bo nie popełniono błedów które by trzeba teraz odpracowywać . Jest kapitalnym materiałem na kapitalnego psa , ma kapitalny potencjał , szybko i chętnie sie uczy . ma pare niedociągnięć nad którym trzeba będzie dalej pracowac - cóz jest to jeszcze szczenior .
Renata
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|