LORA

Ania_W

Niech po prostu ta sprawa będzie przykładem, że po pierwsze kłamstwo ma bardzo krótkie nogi po drugie nie ma pytań które nie powinny paść na forum. Osobiście nie będę komentowała zachowania Mariusza - powiedział, że sam na forum wyjaśni dwie wersje. Niestety takie sytuacje powodują, że tracę wiarę w uczciwość ludzi..

W sobotę cały zwierzyniec był ważony. Megan 28 kg, Lora 27 kg, Majlusiński 9 kg:)

raia2006

Ręce mi opadły...
Porażka.
Jak można coś takiego wymyślić.
Dziewczyny - właśnie dlatego- zadawajcie pytania, jak najwięcej, bo właśnie dzięki szczegółom - kłamstwo wyjdzie na jaw.

Anka i Mono

Justi&Gabi&Libra

Witamy!!! ciezko nam sie bylo wtracic wczesniej w sprawe Mariusza bo nie chcialysmy wyjsc na osoby ktore chca TO wykorzystac bo tez sie staramy o adopcje Lory... Dobrze ze sprawa wyszla na jaw bo nie wiadomo gdzie trafilaby Lorcia i w jakim celu... na szczescie jest juz po...

a to ze swiat jest maly wyszlo i u mnie ostatnio Smile

kolezanke z pracy odwiedzila jej kolezanka ktora tez ma goldenka... "moja" wspomniala jej o mnie, adopcji i fundacji i jak sie okazalo od razu wiedziala ze chodzi o Lorcie Smile

zna chyba Anie bo tez wiedziala skad jak i od kogo Smile

A juz tak zupelnie konkretnie to jak teraz wyglada sprawa Lory?? Tzn. jej adopcji oczywiscie?? nie chce poganiac ale fajnie byloby wiedziec cokolwiek...

POZDROWKA!!!!

Agata_Emi_Lili

B@sia

Hmm... Przyznam szczerze, że aż nie wiem co powiedzieć... Oprócz tego, ze mi przykro... Dziwny jest ten świat...
Aniu, ile ważyła Lorcia na początku?

Ania_W

30,9 kg to zdecydowanie lepiej brzmi niz 31 kg:)

Atina&Shina

Żeby nie zaśmiecać wątku Lory to powiem tylko tyle, że Aniu Dzięki Bogu że Lora właśnie ma Ciebie bo jestem pewna że Lora trafi do naprawde sprawdzonego domu a apropo Mariusza to powiem tez tylko tyle - Wstydź się facet Twisted Evil

!!!!.

Lora pięknieje z dnia na dzień, cieszę się że jest jej u Ani tak dobrze i ogarnia mnie straszny lęk jak będzie się miała w innym domu zwłaszcza po tej histrorii z Mariuszem.
Aniu trzymaj rękę na pulsie dbaj o Lorcie ale dbaj też o siebie żeby na dłuuuuuugo straczyło Ci sił dla potrzebujących psin. Pozdrawiam cieplutko a mnóstwo głasków dla Twojego obecnego zwierzyńca Laughing

B@sia

Atina, jak Ty coś napiszesz to nie pozostaje mi już nic innego jak tylko podpisać się pod tym rękami, nogami i czterema Apisowymi łapami;-)

Atina&Shina

Basiu wiesz przecież że tak jak Tobie zależy mi żeby Lora miała się jak pączek w maśle to przecież "nasza dziewczynka" Very Happy

B@sia

Tak jest!

KasiaJ

Po długiej nie możności pisania, nareszcie mogę to zrobić. ANIU dzięki że trzymasz rękę na pulsie. Kochane jak już zostało powiedziane ja także podpisuję sie pod tym że im więcej pytań tym lepiej. Aneczko wymiziaj cały swój zwierzyniec bardzo mocno od nas. Całuski :*

Małgosia i Lora

Od piątku gdy byłam na forum wiele się zmieniło i jestem w szoku jak można chcieć krzywdzić skrzywdzone zwierzęta. Teraz rozumiem dlaczego każdy potencjalny kandydat adoptujący psa jest wnikliwie sprawdzany. Ja staram się o Lorę i z każdym dniem tęsknię za nią a przede wszystkim za wolontariuszem, który mnie odwiedzi. Pozdrawiam wzystkich zainteresowanych Lorą a szczególnie Anię, Która się nią opiekuje.

Ania_W

wracamy do przyjemniejszych tematów - Lorencja kocha wodę całą sobą i wszystko co jest z nią związane nawet samochód Wink

Ania_W

i jeszcze pare..

Ania_W

zapomniałam o najwazniejszym - od wczoraj Lorencja aportuje z wody!

Lora chyba nigdy nie miała zabawek. Z reguły wogóle nie zwraca na nie uwagi. Jej pływanie można było podzielić na etapy:
- bieganie po plytkiej wodzie,
- pływanie za psem (dosyć długi etap)
- pływanie za aportem
- i od wczoraj wynoszenie go na brzeg:)

Nie dosyć, że Lorencja jest piękna to jeszcze taka mądra:)