Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LISA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:22, 28 Paź 2012    Temat postu:

Spadł śnieg...I Liska oszalała Smile Biały puch sprawił jej tyle radości Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A to jeszcze fotki z końca września. I Liska na grzybach.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu spotkanie z kotem...

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:55, 02 Lis 2012    Temat postu:

Super wygląda z tym śniegiem - widać, że było szaleństwo.
Z kotem - z obu stron płotu zaskoczka Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anialada
DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:43, 18 Lis 2012    Temat postu:

a my w weekend byliśmy razem na spacerze z całą rodziną Liśki. Bardzo dobrze było ją zobaczyć po takim czasie - jest radosnym, uśmiechniętym psem, który ma cudowną, zakochaną w niej dobrą rodzinkę. Nie mogła lepiej trafić.

Poznała już całą rodzinę i podbiła również ich serca. Super czuła się na działce, teraz musi przetrwać jakoś zimę do kolejnych - aż za dobrze jest przygotowana na przetrwanie zimy - warstwa tłuszczyku - już rozmawialiśmy o zrzuceniu kilku kg Smile



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:22, 19 Lis 2012    Temat postu:

anialada napisał:
aż za dobrze jest przygotowana na przetrwanie zimy - warstwa tłuszczyku - już rozmawialiśmy o zrzuceniu kilku kilogramów

No niestety, widać na zdjęciu, że Lisa ma sporą nadwagę :-((( Aniu, zadbajcie o nią i doprowadźcie do normalnego wyglądu, proszę. Nadwaga to dla psa przekleństwo i przekłada się nie tylko na dyskomfort w życiu codziennym ale też na szereg problemów ze zdrowiem. Każdy kilogram nadwagi to obciążenie dla stawów, serca i całego organizmu.
Dlaczego z miłości, bo zakładam, że intencje są dobre, skracanie życie swojemu psu i narażacie go na złe samopoczucie?
Lisa to młoda sunia, a wygląda i zapewne czuje się, za przeproszeniem, jak wlasna ciotka :-(((

Pzepraszam za mocne słowa, ale ogromnie mi przykro, kiedy pies jest w ten sposób zaniedbywany. Bo utuczenie psa to, wbrew pozorom, zaniedbanie i działanie na szkodę psa. Kochajmy psy mądrze, w tym karmmy je mądrze.

Poczytajcie proszę o prawidłowym żywieniu psa:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/zywienie,44/zywienie-psow,4033.html

http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/zywienie,44/akcja-stop-otylosci,3646.html

http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/zywienie,44/prawidlowa-waga-i-sylwetka,4054.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:00, 25 Lis 2012    Temat postu:

Droga Agato,

Jest mi bardzo przykro, że posądzasz mnie o zaniedbanie Liski - nawet jeśli to zaniedbanie wynika - jak piszesz - z miłości.
Fakt - Liska przybrała na wadze, ale dodatkowo ma grube i puchate futro, przez co wygląda na krąglejszą.
Nie mówię jednak, że problemu nie ma, bo jest i ja go widzę. Nie chcę też, żeby z mojego powodu miała jakiekolwiek problemy zdrowotne. Zresztą rozmawiałam już o tym z Anią i program odchudzania został wdrożony.

Co do żywienia Lisy. Nie przekarmiamy jej. Do tej pory dostawała dwa razy dziennie - o 6.00 i 18.00 - miseczkę suchej karmy. Było to ok. 150 gramów jednorazowo. Między posiłkami nie dostawała nic i nigdy nie dokarmialiśmy jej przy stole, albo przy innej okazji. Smaczki i nagrody również nie były dawane w nadmiarze. Na spacery chodzimy 4 razy dziennie.

Mnie również zaskoczyło, że przybrała na wadze, ponieważ cały czas - od maja stosujemy taki sam sposób odżywiania. W każdym razie staramy się ją odchudzić, bo jednak wiemy czym grozi nadwaga u psa - szczególnie tej rasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Nie 19:08, 25 Lis 2012    Temat postu:

A czym karmicie Lisę? Może karma jest zbyt kaloryczna w stosunku do ilości spalanych kalorii? W efekcie tego psiak je mało, a tyje... Trzeba szukać karm z niską zawartością tłuszczu, osobiście (jako właścicielka kastrata) polecam karmę NDFC. Na odchudzanie dobre są linie weterynaryjne Royal Canin, Hills czy Trovet - warto kupić worek czy dwa, żeby waga ruszyła w dół, potem już idzie łatwiej Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:19, 25 Lis 2012    Temat postu:

Lisa je Royal Canin dla goldenów. Wcześniej kupiłam jej jedno opakowanie Bosch Light. Fakt - wtedy nie przybierała na wadze, ale karma nie bardzo jej smakowała. Tę bardzo lubi a i sierść ma po niej sprężystą i lśniącą.

Bardzo dziękuję za cenną podpowiedź czym mogę ją karmić. Na pewno jedną z nich kupię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:33, 25 Lis 2012    Temat postu:

Przepraszam, ja w kółko o jednym, ale przerobiłam to na własnym psie, nie mając pojęcia - a tarczyca ok??? Diuna jadła b. mało karmy odchudzającej, bo jej po prostu nie lubiła i tyła. Niestety wyszło to dopiero podczas chemioterapii, za późno na leczenie niedoczynności.

Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Nie 21:17, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:50, 25 Lis 2012    Temat postu:

Tarczyca w porządku. To było pierwsze podejrzenie. Badaliśmy ją we wrześniu. Hormon T4 na poziomie 23, a norma to 15-40.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:28, 25 Lis 2012    Temat postu:

Aniu, ja nie mam złych intencji i przepraszam, jeśli źle mnie odebrałaś. Faktem jest jednak, że najczęsciej psy po adopcji przybierają zbyt dużo na wadze, a właściciele bagatelizują problem lub go wręcz nie zauważają.
Jeśli wykluczymy przyczyny zdrowotne np. tarczyca, to niestety trzeba to sobie powiedzieć wprost, przyczyną nadwagi jest przekarmianie psa. Pies dostaje zbyt dużo kalorii w stosunku do zapotrzebowania energetycznego, inaczej mówiac - za dużo je i za mało się rusza. Trzeba też pamiętać, że po kastracji spada zapotrzebowanie energetyczne i można, a nawet trzeba, z założenia dawkę sugerowaną przez producenta karmy zmniejszyć o 20-30%.
W podanych przeze mnie linkach znajdziesz informacje, jak ustalić zapotrzebowanie energetyczne psa i wyliczyć dawkę podawanej karmy. Może się okazać, że Lisa dostaje jej za dużo po prostu.

Temat nadwagi jest tak istotny i tak nas martwi, bo ma on bezpośredni wpływ na zdrowie i samopoczucie psa. Lepiej zapobiegać niż leczyć - to zasada, ktora w tym przypadku powinna nam przyświecać.

Czyli Wy odchudzacie Liskę, a my Wam kibicujemy i wspieramy w potrzebie, tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:53, 27 Lis 2012    Temat postu:

Dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:49, 16 Gru 2012    Temat postu:

Ponieważ, mimo mniejszych porcji jedzenia i większej ilości ruchu waga Lisy nie spada ( ale też nie wzrasta ) postanowiliśmy poddać ją dodatkowym badaniom, które wykluczyłyby lub potwierdziły jakieś problemy z metabolizmem. Analiza badań krwi wykluczyła pierwotną niedoczynność tarczycy. Lekarza zaniepokoił natomiast podwyższony poziom mocznika. Kiedy dowiedział się, że Lisa przez dłuższy czas dostawała Sylimarol oraz Essentiale Forte zaczął podejrzewać jakieś zmiany chorobowe w wątrobie. W celu wykluczenia zmian w tym narządzie zalecił zrobienie jej USG. I ono niestety wykryło... Otóż nerki Liski są w bardzo złym stanie.

WYNIK BADANIA USG

Data badania – 13.12.2012
Rodzaj zwierzęcia – pies, golden retriver, samica, Lisa


Wątroba prawidłowej wielkości, miąższ o budowie prawidłowej do wieku, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy bez złogów, bez zmian w budowie, drogi żółciowe nieposzerzone. Śledziona nie powiększona miąższ o budowie prawidłowej, bez zmian ogniskowych. Nerki zmienione, miąższ obu nerek o cechach przebudowy pozapalnej, tła przewlekłej oraz przebudowie zwyrodnieniowej, nie wykluczone tło zmian wrodzone.
Nerka prawa o większych cechach przebudowy, o nieregularnych pobrużdżonych granicach. W obu nerkach widoczny zacierający się stosunek korowo-rdzeniowy. Miedniczki nerkowe nerki lewej nieznacznie poszerzone bez cech zastoju moczu. Brak złogów w obu nerkach.
Moczowody nieposzerzone. Nadnercza niepowiększone o średnicy 4-5 mm.
Trzustka niezmieniona, bez odczynu zapalnego. Żołądek, widoczne odcinki jelit bez zmian w budowie, miernie zgazowane. Pęcherz moczowy bez zmian w budowie, bez widocznych złogów. Brak płynu, powiększonych węzłów chłonnych w jamie brzusznej.


Martwi mnie jedno. Przy adopcji Lisy zostało nam zalecone podawanie przez dłuższy czas leków na wątrobę, które tak naprawdę nie były potrzebne i być może szkodziły psu. Dlaczego przed adopcją Lisa nie miała wykonanego badania USG ? Badanie nie jest inwazyjne, a bardzo by pomogło w zdiagnozowaniu jej problemów zdrowotnych, bo tak naprawdę wysoki poziom mocznika – jak powiedział nam lekarz - to wynik zmienionej pracy nerek. Już wtedy można byłoby wdrożyć odpowiednią dla schorzenia karmę i postępowanie. Nie wiedzieliśmy jaki jest problem i jak mamy działać, żeby jak najlepiej pomóc Lisie i jej nie zaszkodzić. Działaliśmy po omacku i zupełnie intuicyjnie...

Jutro czekają nas badania krwi i dalsze zalecenia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:50, 16 Gru 2012    Temat postu:

Aniu, wątroba i nerki to dwie różne kwestie. A kwestia wagi Lisy to jeszcze inna bajka.

Lisa będąc pod opieką fundacji miała robione badania krwi, w których wyszedl nieznacznie podwyższony mocznik, dlatego też zrobiliśmy badanie moczu, aby wykluczyć problemy z nerkami i to badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości w pracy nerek. Samopoczucie i zachowanie Lisy też nie wzbudzało żadnego niepokoju.

Podwyzszone parametry wątrobowe u psa, którego przeszłość jest nieznana i który spędził pewien czas w schronisku jest bardzo często spotykanym zjawiskiem. Standardową procedurą w takim przypadku jest podawanie leków wspomagających regenerację tego organu. Dlatego Lisa je dostawała i na pewno nie zaszkodzily one jej zdrowiu.
Proces regeneracji organizmu trwa dość długo i nie wystarczy podawanie leków przez kilka dni. Lisa miała zaleconą dlugoterminową kurację i kontrolne badania po jej zakończeniu, co przypadło na okres już po adopcji.

Aniu, nie wykonujemy każdemu psu wszystkich możliwych badań, a jedynie takie, które uznane są za zasadne w danym przypadku i danym czasie. Gdyby Lisa przebywała pod opieką fundacji dlużej, możliwe, że na którymś etapie zostałoby zlecone badanie USG, jeśli wyniki nie poprawiałyby się pomimo brania leków.

Jeśli chodzi o nerki, to najlepszym specjalistą w Warszawie jest doktor Agnieszka Neska-Suszyńska. Najlepiej byłoby, gdybyście skonsultowali Lisę u niej, bo to naprawdę fantastyczny lekarz i człowiek.

P.S. Czy USG robił doktor Marciński?


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 21:38, 16 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisanka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:12, 17 Gru 2012    Temat postu:

USG robiła dr Anna Kosiec - Tworus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:28, 18 Gru 2012    Temat postu:

Aniu, i jak po badaniach? Jak wyniki? Jakie są zalecenia lekarza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin