|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona Piasecka
Gość
|
Wysłany: Czw 22:59, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
O.K. wszystko jutro opiszę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:46, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
I na zdjęcia, bo jesteśmy społeczeństwem obrazkowym i uwielbiamy oglądać szczęśliwe Goldeny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania_W
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:19, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Iwona Piasecka napisał: | O.K. wszystko jutro opiszę |
słowo sie rzekło a my czekamy..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:23, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kama jest już u Pani Iwony. Ula napisze kilka słów wieczorkiem i podeśle zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Pią 19:49, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kamcia coś przeczuwała, bo nie chciała wejść do samochodu tylko ciągnęła do klatki. Podróż zniosła dobrze. Nie chciała na początku wejść do domu p.Iwony, ale jakoś Mariusz ją przekonał. Nie odstępowała go na krok.
Kota obwąchała, ale nie zrobił na szczęście na niej jakiegoś większego wrażenia Kocie żarełko bardzo jej zasmakowało Po domu nie chodziła, trzymała się raczej nas. Warunki będzie miała bardzo dobre, a i mam nadzieję, że miłości jej nie zabraknie. Obie panie odprowadziły nas do auta-rozstanie było dla mnie b.smutne, Camelia też była zdezorientowana. Potrzebuje czasu na przyzwyczajenie się do nowego domku. W domu była tylko nowa pani Kamy, czekam na relacje jaka była reakcja suni na pozostałych domowników.
Pani Iwonko, jak minęło dzisiejsze popołudnie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:14, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
to ja z ogromną przyjemnością przenoszę wątek do Adoptowanych i wrzucam kilka zdjęć od Uli z nowego domu Kamy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 20:15, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwona Piasecka
Gość
|
Wysłany: Pią 21:08, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kama jest super, ogonek jej latał jak zobaczyła chłopców, do męża poszła na mizianki. Wielkie ukłony dla p. Uli i p. Mariusza !! Kama jest czyściutka po spacerku dała sobie wytrzeć łapki, jak chce załatwić potrzeby to podchodzi do drzwi tarasowych i cichutko popiskuje, nie chce załatwiać się na ogródku leci do furtki i chce wyjść na zewnątrz ogrodzenia. Nie chce chodzić po pokojach tylko w salonie i w kuchni, reszty pomieszczeń na razie się boi, schodów też. Za każdym razem kiedy szłyśmy na spacerek szła w miejsce gdzie parkował samochód, ale wzięłam kiełbasę na przekupstwo i mogłyśmy iść dalej. Myślę, że Kameli będzie u nas dobrze i się pokochamy. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Pią 23:06, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No i łzy poleciały... te popiskiwania przy drzwiach, to tęsknota. Ona nie piszczy jak chce iść na dwór, tylko kręci się przy drzwiach. Wiem, że za kilka dni jej minie. Mimo wszystko smutny dziś dla nas wieczór.
Mariusz jak przeczytał, że mała ciągnie do miejsca w którym stało auto, zamknął się w pokoju...wymiękł...
Kochajcie ją mocno, i okazujcie jej to na każdym kroku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:35, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
uMA napisał: | No i łzy poleciały... te popiskiwania przy drzwiach, to tęsknota. Ona nie piszczy jak chce iść na dwór, tylko kręci się przy drzwiach. Wiem, że za kilka dni jej minie. Mimo wszystko smutny dziś dla nas wieczór.
Mariusz jak przeczytał, że mała ciągnie do miejsca w którym stało auto, zamknął się w pokoju...wymiękł...
Kochajcie ją mocno, i okazujcie jej to na każdym kroku. |
wiecie co jak to czytam to serce mi się kraje , uMA wiem że Ci ciężko ale wierzę w to że u p.Iwony będzie jej na pewno bardzo dobrze .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:14, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ula ja też buczę bo wiem co przeżywacie ,trzymajcie się mocno ,czas ,czas musi płynąć ibedzie lepiej i Wam i jej.Napewno ma nowych kochajacych ją pańciów ,którzy zamiziają ją ))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 0:16, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
uMA napisał: | No i łzy poleciały... te popiskiwania przy drzwiach, to tęsknota. |
Ula, Kochanie... Trzymajcie się... Wiem, że Ci ciężko, ale sama wiesz, że u P. Iwony Kama będzie miała raj na ziemi i mnóstwo miłości... Strasznie mi Was szkoda. I Kamy też, bo nie wie pewnie jeszcze dlaczego tak się dzieje... Ale tak trzeba... Tymczasy są ciężkie, ale gdyby nie tymczas u Was, to gdzie Kama dzisiaj by była...?
Jesteście cudowni. Wszyscy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:56, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ula, wiem, że Wam ciężko i uwierz mi, że to normalne. Zaczęłabym się martwić, gdybyście nie tęsknili za Kamą i nie żałowali, że ją oddaliście Jednak za jakiś czas, po tym jak Kama już się zaaklimatyzuje u Pani Iwonki i jak zobaczycie, że jest jej dobrze i jest szczęśliwa, ból minie.
Kama też potrzebuje pewnego czasu na przyzwyczajenie się, ale w dobrym, kochającym domu, pod czułym okiem opiekunów, szybko przywyknie do nowej sytuacji i poczuje się jak u siebie w domu.
Pierwsze dni będą najtrudniejsze, zwłaszcza dla Was, ale będzie lepiej !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:16, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja zawsze w takich chwilach mysle o samym psie. Czlowiek zrozumie, czlowiek wie, czemu tak zrobil, ale pies?
Jak bralam Nero, to szlochalam, jak glupia. Wczoraj tez szlochalam. Bo jak wytlumaczyc psu? Wiadomo, ze minie, wiadomo, ze Kama przywyknie, pokocha nowych wlascicieli, bo ma wspanialy dom i fantastyczne warunki i dbajacych o nia wlascicieli, ktorzy nie szczedza jej glaskow i serca.
Ale pies nie wie, o co chodzi i dlatego my ryczymy. Zal nam, ze sie meczy.
Trzymam za Was wszystkich kciuki, bo nastroj mam wyjatkowo placzliwy.
Kochajcie Kame, ile sie da.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:35, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pomimo, że psy nie rozumieją zmian, to znoszą je zdecydowanie lepiej niż ludzie, m. in. własnie dlatego, że ich nie rozumieją. Z punktu widzenia psa istotne jest, żeby ktoś dał mu jeść, pić, że go pogłaskał, pobawił się z nim, dobrze traktował (np. nie bił), pozwolił być psem itp. itd., a kto to jest, to rzecz wtórna i dla psa mniej istotna.
Psy łatwo przystosowują się do nowych warunków i nowych ludzi, muszą tylko nauczyć się nowego miejsca, nowych rytuałów, nowych zasad, zrozumieć, że nic im nie grozi i poczuć się bezpiecznie. A goldeny są w tej kwestii wyjątkowe, bo kochają ludzi, prawie wszystkich więc adaptacja do nowych warunków przychodzi im z łatwością i dosyć szybko.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 12:37, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwona Piasecka
Gość
|
Wysłany: Sob 21:51, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kama dzisiaj dostała cieczki. Jadła tylko z ręki wodę pije litrami. Jest smutna rozwesela się na spacerkach i powoli zaczyna poruszać się po domu, chociaż do pokojów gdzie są drzwi boi się wejść. Wszyscy ją przytulamy i głaszczemy, żeby nie było jej smutno. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|