Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

JACK
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iza Sagusiowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:01, 30 Mar 2012    Temat postu:

Pan dr.Bissenik przyjmuje na ul.Puławskiej 509 tel:822 09 09
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:33, 31 Mar 2012    Temat postu:

znakkomicie dziękujemy!
jutro relacja z wielkiego spaceru i zabaw z innymi psami,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:08, 31 Mar 2012    Temat postu:

Witam w kolejnym dniu naszgo wspólnego życia Smile

Muszę Wam powiedzieć, nasz pierwszy dzień //czwartek// oraz dzień wczorajszy to zupełnie dwa różne życia! Jack w czwartek i Jack wczoraj - dwa totalnie różne psy! totalnie!!! Jestem zwrażeniowana i pod absolutnym wrażeniem! Brak mi słów! DUMNAM Z NIEGO!!!! Smile

Wiecie już jak wyglądał nasz wczorajszy dzień do spaceru popołudniowego....
A oto relacja z tego spaceru:
Jack smiga przez drzwi na klatkę schodową jakby niegdy w życiu nie miał z tym problemu. Zabezpieczyliśmy się z w linkę, smakołyki i ruszyliśmy do Morskiego Oka (park niedaleko nas) na umówione spotkanie z nowym //mielismy nadzieję// przyjacielem Jacka.
Doszliśmy sobie do morskiego oka bez żadnym problemów po drodze. Jack totalnie wyluzowany //ja ciut spięta - głowa jak radar - ale tak żeby on nie widział// i szlismy jakbyśmy smigali razem od zawsze: gość stawał sobie niuchać coś tam, zaraz ruszał za mną //starałam się nie wołać go on stop, żeby zobaczyć czy sam się pilnuje// i był zawsze w takiej odległości, że i ja i on //bo to on ustalał// czuliśmy się bezpiecznie - jedno drugiemu nie miało szansy uciec Smile))
Pilnuje się bardzo ale też bez problemu wita się z psami i wącha kwiaty!

Doszlismy do parku, gdzie czekał juz na nas labrador NIKE //2 lata//. Może przyjaciółmi jeszcze nie są ale na pewno się polubili. Zaraz dołączyła 5miesieczna sunia beagla MOKA i tak we trójkę spędzali sobie spacer. Jack- przez pierwszą godzinkę dość niepewnie próbował dołączyć do szalonych zabaw Moki i Nika i raczej stacjonował przy nas //chodził sobie od drzewka do drzewka i zerkał na towarzystwo//. Nawet na moje zabawowoe zaczepki nie reagował na początku. Po dłuuugich namowach dał się wyciągnąc na małe szaleństwo ze mną - takie przekomarzanki gilgotki w boki - i delikatne zaczepki patyczkiem - spodobało się. Poźniej nabrał odwagi i Moka stała się jego przyjaciółką. Zaczepiał ją, mruczał do niej //on jest śmieszny z tym mruczeniem//, tarzał się z nią i naprawdę świenie się bawił! Byliśmy przeszcześcliwi, ze udało mu się przełamać i spróbować Smile
Słuchajcie, nawet w tym szale zabawy pilnował się nas, nie oddalał się, reagował na odwołanie - jak już ruszalismy do domku. SUPER GOSC!!!!!!!!!!

Agata, on jest taki super jak Twoje Dziewczyny - totalnie bezproblemowy chłopak!!!

Dziś spotkał się z innym labradorem po drodze - tamten na smyczy - powąchali się - tamtem już afera - warczy, dziamdzia, napina mięśnie, a JACK? Total lussss! Spojrzał na niega jak na dzikusa, zero npięcia, zawołaliśmy, przyszedł, ciacho w nagrodę - pełna kultura u tego naszego śmierdziuszka Smile

Bo jest troszke śmierdziuszkiem Smile może zmiana karmy, może te ciacha, może to po prostu stres..... dzis o 6 rano przepieknie dał znać, że teraz!!! musi iść szybciutko! Pawcio ruszył jak torpeda - Jack zrobił co miał zrobić i wrócił na spanko Smile

Jestesmy nim tak zachwyceni, że mogłabym opowiadać i opowiadać!!!!
Przepraszam, że tak duuuuuuuuużo piszę ale po prostu nie możemy znaleźć słów żeby opsać genialność tego gościa!!!!

W domu już jest wyluzowany: przechodzi sam przez próg sypialni!!!!!! czasem tylko coś mu się przypomni - ale naprawdę jest najdzielniejszy ever!!!

Poprosiłam Asia o wrzutkę zdjęć Smile mam nadzieję, że po tym poście jużsami będziemy mogli to robić w przyszłości!!!

Pozdrawiamy najcieplej w ten dziwny słoneczno chmurzasty dzień!
Mgk Sawczuk i Jack
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:30, 31 Mar 2012    Temat postu:

ale się ciesze. Mówiłam Ci Madzia, że Wasz spokój i zaufanie do niego, wpłynie tak że i on zacznie wam ufać. On poznaje świat i jest z tego powodu bardzo szczęśliwy. Bardzo się ciesze z takich wieści i jestem z niego bardzo Dumna. Nauka nie poszła w las:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:39, 31 Mar 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:59, 31 Mar 2012    Temat postu:

Ale macie fajnego psa, a jakich ona ma fajnych ludzi !!! SUPER !!!
Mam nadzieję na jakiś wspólny spacerek niebawem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:44, 31 Mar 2012    Temat postu: fotograf

oczywiście, tym znakomitym fotografem jest Madzia i jeżeli o mnie chodzi, to zostałem pokazany z najlepszych stron, tj. bez głowy i od tyłuSmile

p.s. powoli nie możemy się doczekać kiedy będzie kupa!!!!!!!!Smile Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Sob 20:46, 31 Mar 2012    Temat postu:

Mgk&Sawczuk&JACK napisał:
Przepraszam, że tak duuuuuuuuużo piszę ale po prostu nie możemy znaleźć słów żeby opsać genialność tego gościa!!!!


Madzia, czym dłuższe relacje i więcej zdjęć, tym my wszyscy tutaj jesteśmy szczęśliwsi!! Pamiętaj i pisz jak najczęściej i najwięcej! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:38, 31 Mar 2012    Temat postu:

obiecuję Smile będę Smile
Agata, zapraszamy! my narazie samochodowych wojaży nie planujemy - za dużo emocji i stresu....

Własnie wrócilismy z pol moko. Rozbrykał się nam chłopak Smile i nie wiem teraz czy wynika ta ekscytacja z tego, że mu się podobało, czy może z tego, że my za duzo do niego gadalismy na spacerze //może wyczuł nasze jakieś troszeczkę niepokoje związane jeszcze jednak z tymi spacerkami//
Jack już poczuł się pewniej w naszej obecności i teraz ociąga się często na spacerku //bo wącha kwiaty - więc my go wołamy...albo smiga przed nami już szybciej //i ciut za daleko czasem - więc też go wołamy... i nie wiem czy to ciągłe nawoływanie nie spowodowało u niego takiego delikatnego niepokoju...jak myślicie?
Już nie mogę doczekać się szkolenia. Po świetach chcemy lecieć - mam nadzieję, że do tego czasu już będziemy z Jackiem w dużym zaufaniu do siebie nawzajem Smile

Nie wiem do której szkoły mamy się zapisać aby skorzystać z tej darmowej opcji szkolenia....

Pozdrowionka!
my Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:42, 31 Mar 2012    Temat postu:

PS Dziewczyny dzięki za dodanie naszych zdjęc i zmiany w aszym profilu Smile

Fenk Ju Smile)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:50, 31 Mar 2012    Temat postu:

Mgk&Sawczuk&JACK napisał:

Nie wiem do której szkoły mamy się zapisać aby skorzystać z tej darmowej opcji szkolenia....


Informacja o szkoleniu na dole strony [link widoczny dla zalogowanych] Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:43, 31 Mar 2012    Temat postu:

A ja myślałam, że takiego szmergla na punkcie swojego psa ma niewielu ludzi, ale tu na forum to każdy tak ma więc i wy nie możecie odstawać od reszty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:40, 31 Mar 2012    Temat postu:

Magda&Markizek napisał:
A ja myślałam, że takiego szmergla na punkcie swojego psa ma niewielu ludzi, ale tu na forum to każdy tak ma więc i wy nie możecie odstawać od reszty



Ci bezszmerglowi odpadają niestety i nie wiemy co slychać u ich podopiecznych, a szkoda...., ale Jack się utrzyma, już to widać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:58, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Smile Hej Smile
własnie wrócilismy ze spaceru. Bylismy na polach moko na polance psowej....heca! Jack nie wiedział za bardzo jak się odnaleźć wśród takiej ferajny i to jeszcze rozbieganej i roszczekanej więc dzielnie nam asystował w pogawędkach ludzkich. Jak zwykle nieśmiało podglądał oczywiście towarzycho i podchodził zaciekawiony do psów. Jak zwykle również wykazał się wysokim poziomem kultury i nie reagował na żadne niemiłe psowe zagrania. Jak Jack już poczuł, że może być całkiem fajnie i ciekawie zjawiła się mała buldożka Zuzia, która to postanowiła pogryźć sobie koniec linki treningowej Jacka. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie fakt, że każde poruszenie się JAcka powodowało, że "linka uciekała" Zuźce - co było dla niej extra zabawą. Jack jednek w którymś momencie kontem oka swego zorientował się, że "ktoś go śledzi" - jakiś mały frendzel przyczepił się i go goni non stop //Zuzia - pies wielkości Jackowej głowy//. Jak się wystrachał, jak zaczął uciekać - z sercem na ramieniu, bez oddechu....totalnie nie reagował na nasze wołanie - biedny...ale zarazem komiczny w tym przestrachaniu...
jak już się zatrzymał przy psowych ludziach zaczął oddychać. Przyszedł do mnie zaraz jak tylko nas zlokalizował 2 m dalej i tak poodychalismy sobie razem z głaskami. Paweł odzedł z nim ciut dalej, żeby się z nim pobawić i wtedy JAck się ożywił - tu podskoczył, tu podbiegł - lusss. Z ludźmi najfaniej Smile
Później znaleźliśmy patyczka do gryzienia - więc sobie poleżał; oczywiście się potarzał - choć do wielkiej kałuży gdzie inne psy pasjami się taplały zupełnie nie chciał iść. Przy jednym tarzanku na trawce tak się chłopak rozszczekał ze szczęścia, że chyba sam był zdziwiony Smile
Teraz, odpoczywa sobie nasz śpioch...
Ha, co dziwne: ani razu jeszcze nie położył się na swoim kocyku, który przywieźliśmy od Justyny //oczywiście do tej pory jest niewypranym, żeby czuł zapach// ale nic - jakby kocyka nie było - tylko podłoga. Czy myślicie, że możemy go po prostu schować? Nie możemy nawet poprosić go żeby poszedł na miejce - bo jego miejsce w tej chwili to każdy, wybrany przez niego kawałek podłogi....

PS Terminy do dr. Bissenika - WOW! na za trzy tygodnie!

Pozdrawiamy!
Magda, Paweł, Jack
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:12, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Nie serwujcie mu moze na poczatek tyle mocnych wrazen. Niech spokojnie przyzwyczaja sie do Was, nowego miejsca. Jemu teraz bardziej potrzebne jest wyciszenie i mozliwosc oswojenia sie z nowym miejscem. Zycie towarzyskie psie nie ucieknie.

Moze jeszcze raz na spokojnie przeczytajcie informacje przyklejone na poczatku tego działu?


Ostatnio zmieniony przez Pasiasta Alicja dnia Nie 17:15, 01 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 6 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin