Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

JACK
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewakuacja




Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: sieradz/olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:15, 29 Mar 2012    Temat postu:

Justa&Aura&Borys napisał:
chyba się rozkleję, mój pierwszy Tymczas...skradł mi serducho <beczy> placze placze placze

znam ten ból Sad Sofi jedzie do nowego domu w sobotę... Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:41, 29 Mar 2012    Temat postu: JACK

Witajcie Smile

Już dojechalismy i jestesmy po pierwszym spacerze nawet Smile
Jack bardzo dzielnie zniósł podróż - nie krotką, bo ok 5 godzin z Sosnowca do Wawy - z przerwa na siku Smile W samochodzie - jakby nie było psa. Spał. Ale był bardzo sparaliżowany ze strachu.
Ale od początku:
Przyjechaliśmy do Justyny k 16.00. Przywitały nas trzy ogony i pyski (Aura, Borys i Jack) żądne smakołyków - po 10 minutach zjadły wszystkie przysmaki z naszych kieszeni Smile))
Jack ze smakołykiem = Jack przytulas Smile
Poszliśmy na spacer zapoznawczy. Nasze oczy przerażone - drobna Justynka i trzy ogony w różnych stronach świata. Nie okazaliśmy się być z Pawłem tak atrakcyjny jak byśmy chcieli - mimo przysmaków. A nie - dla Aury byliśmy najfajniejsi Smile A Jack smigał wszędzie byle nie do nas Smile)
Po spacerku, nadeszła pora na odjazd...Jack bardzo chciał do klatki Justyny i bardzo nie chciał do auta.
W aucie - zero psa - paraliż, a później śpioch.
Po domem w Wawie: wyszedł, zamachał ogonem Smile)) yupi!
Przyszliśmy do domku....hm...nowe! woda i jedzenie - pyszne - zniknęło w minutkę Smile
Spacer wieczorny: na lince treningowej zachowywał się znakomicie. Chodził, zwiedzał - był w miarę spokojny. Nie chce jeszcze reagować na swoje imię ani nasze wołanie na smakołyka - ale dajmy mu czas - jesteśmy zupełnie obcy w obcym miejscu.
Nwet do Justynki pisałam, że nie reaguje tak jakby był głuchy Sad Ale słyszy doskonale Smile W domu pokazał Smile
Teraz jesteśmy w domku. Na poczatku nie odstępował mnie na krok. Do Pawła ma dystans jeszcze - ale przecież się nie rozdwoi Smile
Jest pieszczochem - przyszedl za mną na kanapę i kazał się drapać za uszami - przestawałam - nos pod rękę i "nooo draaaaap".
Teraz leży na swoim kocyku - już nawet zabrał tam swoją zabawkę sznurek z supłami - jeszcze nie jest tak fajna jak okaże się jutro pewnie Smile
Przesyłam kilka zdjęć //jakoś nienajlepsza bo z tel.
Trzymajcie kciuki za naszą pierwszą wspólną noc Smile!

Pozdrawiamy z mokotowa!
Magda, Paweł i Jack
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:50, 29 Mar 2012    Temat postu:

Witamy! I z całego serca gratulujemy! I Jack'owi i Wam wspaniałego psiaka Mieliśmy okazję poznać Jack'a i wiemy, że jest przeuroczy Wink

A te zdjęcia to rozumiemy, że komuś przesłane do wrzucenia na forum? To czekamy cierpliwie Smile

Nad samochodem popracujecie to Jack się oswoi. Super, że sam z siebie w domu podchodzi po głaski Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:51, 30 Mar 2012    Temat postu:

No to wszystkiego złoto najgoldeńszego na wspólnej drodze życia Jackowa Rodzinko Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:42, 30 Mar 2012    Temat postu: Re: JACK

kauczuk napisał:

Pozdrawiamy z mokotowa!
Magda, Paweł i Jack


Huurrraaaa, Belka też z Mokotowa - wspólne spacerki się kroją
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asia_scooby
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:14, 30 Mar 2012    Temat postu:

I kilka fotek:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:31, 30 Mar 2012    Temat postu:

Aura i Borys od rana szukaj swojego kumpla. Chodzą takie zdziwione, podchodzą do mnie jakby pytały, "Ej co jest"...a Borys, ten harpagan jaki się zrobił spokojny, może się boi, że też wyjdę z nim i już nie wróci:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:36, 30 Mar 2012    Temat postu:

A od rana w domu, dziwnie cicho i pusto...Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:19, 30 Mar 2012    Temat postu:

Justa&Aura&Borys napisał:
A od rana w domu, dziwnie cicho i pusto...Sad


Tylko patrzeć, jak kolejne psisko będzie szukać pomocy Fundacji i domu tymczasowego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:18, 30 Mar 2012    Temat postu:

Miejsce w serduchu jeszcze jest:)SmileSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:09, 30 Mar 2012    Temat postu:

Serdeczne gratulacje dla Was. Bardzo się cieszymy i życzymy Wam wielu wspólnych, szczęśliwych chwil razem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:10, 30 Mar 2012    Temat postu:

Hej hej!

Pierwsza noc za nami! Jack przestrachany niemiłosiernie: nie wiedział czy ma pilnować swojego kocyka czy misek //4 kroki dalej// Wybrał miski //wodę w misce//
Przeleżał przy misce calusieńką noc. Jak wstałam rano, niekoniecznie chciał się od niej oddalić. Przywitał mnie jednak machającym ogonasem i wielkim nosem w mojej kieszeni ze smakołykami. TAK! SMAKOŁYKI RZĄDZĄ W NASZYM DOMU!
Poranny spacer....hmmmm...
zdecydowanie nie lubimy przedpokoju i drzwi otwartych. Wczoraj - zapomniałam napisać hihi - śmieszne - bo zderzył się z drugim Jackiem nosami w lustrze - no oczy jak talary ze zdziwienia się zrobiły Smile
Wracając do poranka. Niestety nie chciał się przekonać do wyjścia za mną na klatkę. Za mną nie za mną; za przysmakami też nie. Dopiero jak wyszłam Pawłowi w magicnzy sposób udało się go przekonać.
Mamy pewne spostrzeżenia: wydaje nam się, że przekraczanie progu//drzwi jest dla Jacka probleminkiem. Do naszej sypiialni //ja ktos z nas tam jest// nie wchodzi tylko staje ze dwa metry od wejscia i obserwuje - ale nawet centymert bliżej nie podejdzie. Raz wszedł do sypialni sam //nas tam nie było i nie zwracalismy na niego uwagi// ale wypadł z niej jakoś taki przestrachany. Zagadka - nie ograniczylismy w zaden sposób miejsc dla niego w domu....hm.
Dzień dzisiejszy to od rana walka z podejściem do okna balkonowego, za którym chodzą ludzie, jeżdzą auta i generalnie sie dzieje. Siedzimy na kanapie i nie możemy wyjść z podziwu jak uparcie walczy ze sobą. Teraz //godz 15.00// podchodzi i cofa się za kanapę na widok "zewnętrzniaków" coraz żadziej!
Trzy razy zdarzyło się nawet dziś spanko na środku pokoju //czyli już nie pilnujemy misek// na boczku, z wyciągniętymi łapami i spokojniutkim oddechem.

Mówię Wam! Ten pies jest najbardziej uroczym z uroczych!!! Jestem w nim zakochana po kokardy a Pawcio tylko non stop gada o tym jaki Jack jest piękny "ejjj, on naprawdę jest piękny" no zakochal się!!!!!

Jack jest absolutnym naszym bohaterem! Dzielnie zniósł podróż, nowe postaci-nas; nowy dom, nowa ulica, nowe miski, nowe okno do wyglądania; nowy JAck w lustrze - a nie jestesmy razem jeszcze nawet doby. Miszcz!!!

Trzymajcie za niego kciuki!

PS Dzis zostawiliśmy go na godznke samego Smile hehe, włączyliśmy kamere Smile ależ spokój stoicki - tylko to okno balkonowe jeszcze takie nie do końca godne zaufania!
Nie mogę wysłać Wam filmiku, bo trwa 28min //skonczyła się pamięć w aparacie// a nie mam programu do cięcia filmów Sad

A zdjęciea z dziś wyslę wieczorkiem Asi z prosba o wrzucenie Smile

Pozdrawiamy przedspacerowo Smile
Jack i My!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:24, 30 Mar 2012    Temat postu:

Spoko, z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Zmiana okoliczności przyrody to dla psiaka stres, a dla Jacka dodatkowy, bo on przecież domowych i miejskich warunków jeszcze do niedawna nie znał wcale.
Pierwsze dni u Justyny to też był strach, schody były straszne, wejście na klatkę, spacery. A potem chłopak się przekonał i oswoił. U Was też tak będzie i zajmie mu to mniej czasu niż za pierwszym razem. To taki mały krok w tył, ale zaraz będzie milowy w przód

Cierpliwości i miłości do Jacka, wiem, że Wam nie zabraknie Bądźcie dla niego wsparciem, ostoją, oswajajcie go powoli z nowościami, pokazujcie mu, że to wszystko nie jest takie straszne, na jakie wygląda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justa&Aura&Borys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:00, 30 Mar 2012    Temat postu:

Jack cudownie wyładniał w ciągu ostatniego czasu:DVery HappyVery Happy w Sosnowcu ludzie się za nim oglądali. Jest też w nim coś wyjątkowego "samozaparcie" on codziennie starał się pokonywać wszelkie trudności. U mnie dwa dni podchodził do progu i cofał się, zanim go przekroczył. Grunt to dać mu czas:DVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mgk&Sawczuk&JACK
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:24, 30 Mar 2012    Temat postu:

Smile kolejny sukces Smile
Własnie wrócilismy ze spaceru //takiego 20 minutowego - długi spacer dziś popołudniem - chcemy aby od początku poznawał rytm dnia//
A sukces jest taki, że już nie było problemu z wyjściem z domku Smile
a na spacerze? Szok! Chłopak zaczął reagować na swoje imie - może nie w mig - ale już coraz bardziej skupia się na mnie //bo wie co pysznego na niego czeka Smile))// już nie jest taki rozkojarzony i zaabsorbowany tym co dookoła. W ogole nie używamy krótkiej smyczy> idzie pięknie przy nodze na zupełnie luźno ciągnącej się lince treningowej> tylko zerka na mnie czy coś chce mu dać Smile nawet jak śmignie przede mnie to na tyle blisko aby pojść za mną jeżeli zmienię kierunek. Kilka razy musiałam go zahamować wołając STÓJ (przed uliczką na skwerku) ale każdorazowo //troszkę przy pomocy linki// reagował i był oczywiście nagradzany. Naprawdę będzie złotym psem!!! już jest Smile tylko trzeba dać mu czas aby totalnie się wyluzował. Ależ jestem z niego dumna!
Smakołyki rules!!!!
Naprawdę bardzo się cieszymy, że Jack jest z nami!!!!! i dziękujemy za tą możliwość Smile
Czy mogę poprosić o jakiś namiar do doktora Bissenika? Chciałabym jak naszybciej umówić nas na wizytę. Wraz z Jackiem zabieram też moją Larkę //10 letni owczarek niem.// która również cierpi na dysplazję. To już są dwa niepełnosprytne psy w rodzinie - na pewno się dogadająSmile

Z góry serdecznie dziękuję!

Pozdrawiamy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 5 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin