Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

HOLKA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:40, 23 Lut 2014    Temat postu:

I bym zapomniała!

Holka bardzo pomagała mi wczoraj w kuchni w gotowaniu. Nawet się nie spodziewałam, że z niej taka pomocna panna. Wink
Poniżej zdjęcie obu psiaków i pomocnej łapy.
Żeby nie było żadnych wątpliwości, Holka to ta mniejsza.

[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze zdjęcie z kociakiem. Kot się trochę rozmył, cóż... Ta czarna plama, to właśnie On. Holka po prawej. Ralf po lewej. I oto całej zabawowe towarzystwo.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:30, 27 Lut 2014    Temat postu:

Holka to bardzo pozytywna i pocieszna sunia. I taki przytulasek mały.
Dzisiaj tak się cieszyła, że na spacer idzie, że aż na tyłeczku podskakiwała radośnie.

I chciałam w końcu pochwalić Holkę!
Już drugiego dnia pobytu u nas, załapała, że na siad się siada i przed spacerem spokojnie (czasem w podskokach Wink ) siada i daje sobie obróżkę założyć.
Całkiem nieźle idzie jej też podawanie łapki.

Reaguje na spacerze, gdy chcemy by poczekała, chociaż nadal ciągnie niemiłosiernie na smyczy.

Wie również, że nie można wyjadać drugiemu z miski i jak na razie już tego nie robi, a siada i grzecznie czeka na swoją kolej, a nie rzuca się łapczywie na miskę. Zjada wszystko, a najchętniej zjadłaby jeszcze więcej, gdyby okazja się takowa nadarzyła (nic już nie ma do jedzenia na wierzchu, nawet na wysokich szafkach - za bardzo korciło pannę).

I bardzo dzielnie znosi wszystkie zastrzyki z antybiotykiem przez mnie robione. Uff...

I kilka zdjęć z dzisiaj. Czyli jak Holka uznała, że najwygodniej jej będzie się położyć na nierównym podłożu w przedpokoju, czyli na dywaniku na butach (od razu zaznaczam, że ma swój kocyk, a także bez przeszkód korzysta z posłania drugiego domownika - Ralfa).

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Głaszcz mnie, głaszcz ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:48, 03 Mar 2014    Temat postu:

Nie ma to, jak spać we własnym łóżku (chociaż cudze nie gorsze Wink )

Holeczka w końcu może się wyspać na własnym legowisku - dużym, wygodnym, mięciutkim.
Już pierwszej nocy, czyli w sobotę, spała na nowym posłaniu, co jej jednak nie przeszkodziło, by w ciągu dnia odbyć drzemkę na jakże wygodnym dywaniku pełnym butów. Wink

Przesyłam zdjęcia śpiącej Holencji, a poniżej Holci na pół przytomnej, tuż przed spaniem.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:34, 07 Mar 2014    Temat postu:

Legowisko - duże i wygodne - Holka już nie zajmuje miejsca do spania Ralfa, a Ralf nawet nie próbuje zając miejsca Holce - on to nie lubi takich wygód.

Natomiast news nr 1:
Po dzisiejszym ważeniu Holcia może się pochwalić, że robi szybkie postępy - waży już 21,4 kg!
Dla przypomnienia - 1,5 tyg.temu ważyła 20,5 kg, więc prawie 1 kg do przodu. Jupi!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:05, 12 Mar 2014    Temat postu:

Holka to mały pieszczoch, ale charakterek swój ma.

[link widoczny dla zalogowanych]

Holka bardzo lubi materiałową piłeczkę - biega za nią i ją podgryza. Za sznurem nie przepada - w końcu nie można za nim tak dobrze biegać jak za piłeczkami. Jednak lateksowy kurczak również cieszy się dużym uznaniem, prawie na równi z piłeczkami.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:34, 24 Mar 2014    Temat postu:

A więc ...

... chciałabym zacząć od tego, że jak się ostatnio zastanawialiśmy, to Holka bardzo, ale to bardzo się zmieniła, czego na co dzień sobie zupełnie nie uzmysławialiśmy.

Holka to bardzo, bardzo pozytywny i radosny piesek i taka była od początku, jak z nami jest. Natomiast na samym początku pobytu była poddenerwowana nową sytuacją, nowym kolegą itd. Holka potrafiła porwać jedzenie ze stołu, jak tylko się na sekundkę odwróciliśmy, czy wspiąć się na blat, by dosięgnąć kawałek chlebka czy cokolwiek innego, co akurat było w JEJ zasięgu ("jej" zostało podkreślone, gdyż dla innych znanych mi psich osobników nie było to w ich zasięgu Wink ).

Obecnie nie ma większego problemu, by zostawić coś nawet w zasięgu Holki, wyjść na trochę z pomieszczenia, by po powrocie zastać wszystko w nienaruszonym stanie, a Holkę niezainteresowaną potencjalnym, łatwym łupem.

Dodatkowo Holka szybko się uczy - już na drugi dzień u nas umiała siadać na wydane polecenie słowne, jak i na gest.
Holka od razu pojęła, by wyjść na spacer, należy usiąść i cierpliwie poczekać, aż jej się założy obróżkę. I poczekać aż się jej powie, że już gotowe. To samo po przyjściu ze spaceru, wie, że powinna poczekać w przedpokoju, usiąść i wtedy dopiero "rozbieramy się".

Holka po początkowych, całe szczęście nie trwających długo, chęciach i próbach wyrwania jedzenia Ralfowi z jego miski (przecież jego jest na pewno smaczniejsze), już nie ma z tym problemu. Pasiaki jedzą wspólnie, nie zdarza się, by jak jedno szybciej skończy, nawet próbowało zajrzeć do miski kolegi/koleżanki.

Holka nie rzuca się na jedzenie. Grzecznie czeka aż da się jej miskę.

Holka nie broni miski i tego również wcześniej nie robiła. Daje sobie włożyć rękę do pysia i coś wyjąć, choć z tym bywa gorzej, gdy na spacerze trafi jej się jakiś smaczny suchy chlebek Eh? lub noga kruka (o tym może nie będę pisać w szczegółach ...), ekhm ...

Uwielbia biegać za piłeczką.

Holcia to taki przytulasek, o czym już wspominałam. Bardzo lubi jak ją się głaszcze.

Holka nie budzi nas rano. Raczej śpi do momentu, aż nie wstaniemy, co oznacza, że czasami jak mnie nie ma w domu, a inni domownicy niekoniecznie spieszą się ze wstawaniem, dość długo pośpi, a jak wrócę, to potrafię wszystkich zastać jeszcze zaspanych.

Holka bez przeszkód jeździ windą.

Nie ma z nią problemów podczas jazdy samochodem, tak jak i z samym wejściem czy wyjściem z auta. Podczas jazdy albo podziwia widoki, albo się kładzie i zasypia.

Holka nie ma żadnych problemów z jazdą komunikacją miejską. Jechaliśmy już autobusami, a nawet pociągiem. Holka bez problemów po prostu wskakuje do środka. Nawet nie trzeba jej namawiać. Wie co robić.

Daje sobie założyć kaganiec i nie stara się go za wszelką siłę ściągnąć. Po prostu w nim jest. Nie widać by w jakikolwiek sposób jej on przeszkadzał.

Lubi inne psy i z większością chciałaby się zapoznać na spacerze, co nie zawsze budzi zachwyt właścicieli. Zwłaszcza, jak Holka ciągnie w kierunku napotkanego psiaka.

Nigdy się nie zdarzyło, by Holka była w jakikolwiek sposób agresywna do kogokolwiek czy do jakiegokolwiek zwierzęcia.
Ale zazdrosna, to już inna sprawa ...


Holka ładnie połyka tabletki, nawet takie paskudne, gorzkie.
Choć czasem psinka próbuje oszukiwać i udaje że połknęła, a tak na prawdę chowa pod językiem i po chwili wypada jej ta tableteczka jakimś dziwnym trafem z boczku pysia. Dziwy takie. Wink


Deszcz jej nie straszny. Nie wiemy jednak co się dzieje podczas burzy. Jeszcze takowej nie było. Wink

Do poprawy na pewno jest jeszcze chodzenie na smyczy. Na długiej, czyli połączonych 2 smyczach, dajemy jakoś radę, na jednej ..., nad tym trzeba popracować. Holcia to energiczna psina, bardzo ciekawa co tam przed nią, więc chciałaby tam szybciej dojść niż osobnik dwunożny za nią.

Holka nie jest wybredna - je wszytko. Całe szczęście tylko to co się do jedzenia nadaje - mebli, książek itd. nie rusza, uff.

Kotów nie je, choć jak uciekają, to się zastanawia czy za nimi przypadkiem nie pogonić. Natomiast w domu koty toleruje. Jest nimi żywo zainteresowana, natomiast potrafi zostawić je również w spokoju.


I to na tyle dzisiejszych podsumowań Holkowych. Będzie więcej. Smile


A, w piątek byliśmy u kardiologa na wizycie, by sprawdzić, czy wszystko w porządku z Holkowym serduszkiem.
Holka miała zrobione echo serca. Całe szczęście wszystko jest w porządku. Badanie nie wykazało żadnych wad wrodzonych czy chorób nabytych. Jak powiedział Lekarz najprawdopodobniej z uwagi na jej niedowagę zastawki ma z niedomykalnościami, co natomiast i tak mieści się w normie i nie powoduje żadnych komplikacji. Holka ma pojawić się na badaniu kontrolnym dopiero za rok. Jak powiedział Lekarz, bardzo prawdopodobne, że jak Holka przytyje do 25-27 kg, to również zastawki powrócą "na swoje miejsce".

Dzielna psinka, ta Holka. Smile


Poniżej kilka zdjęć Holki ze spacerku. Tutaj widać, jaka Holcia jest radosna i żywiołowa. Bardzo lubi biegać, a jeszcze bardziej przybiegać do kogoś. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

Tak właśnie wygląda Holka - uśmiechnięta od ucha do ucha. Takie powinna mieć właśnie zdjęcie profilowe - pełne swojej radości.

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Holka odpoczywa i się suszy po deszczowym spacerze przykryta niebieskim kocykiem. Za chwilę już słodko spała.

[link widoczny dla zalogowanych]


Drzemka w ciągu dnia (na łóżku najwygodniej), a we dwoje, to już w ogóle, natomiast pełnia szczęścia jest wtedy, gdy ktoś jeszcze drapie za uszkiem. Oj, wtedy to dopiero dobrze.

[link widoczny dla zalogowanych] Eh? Eh? Eh? Eh?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:21, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Wczoraj się kąpaliśmy. Smile

Holka nie boi się łazienki, nie ma oporów, by do niej wejść.
Nie bała się prysznica i bez problemu została włożona do wanny.

Może po pysiu nie widać wielkiego szczęścia, bo woda po nim ścieka, jednak w momencie otrzymania smakołyków za bycie grzeczną psinką, widać już było wielką radość. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


A tu się suszymy. I poprawiamy ewentualne niedomycia. W końcu Holka równie dobrze sama potrafi się umyć. ;D

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:56, 10 Kwi 2014    Temat postu:

TEST CHLEBKOWY - ZALICZONY NA 5!!!

Dzisiaj zrobiliśmy test chlebkowy. Polegał ona na zostawieniu suchej, przepysznej bułeczki na niskim stoliku, w zasięgu Holkowej mordki. Bułeczka zostawiona była na widoku, na cały dzień.

Przypomnę, że kiedyś Holce nie zdarzyło się nie skorzystać z okazji wskoczenia na wysoką szafkę w celu zjedzenia chlebka, a teraz?
A teraz przez cały dzień nic! Nie ruszyła. W nagrodę po naszym powrocie dostała ową bułkę do schrupania. Smakowała. Wink


Jak to się można wygiąć i do tego zasnąć w tej samej pozycji. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:24, 13 Kwi 2014    Temat postu:

My się cieszymy z każdego dodatkowego kilograma Holki. Dzisiaj było u nas ważenie i Holeczce znów można pogratulować kolejnego sukcesu - znów przytyła. Teraz waży 23 kg!

Niestety Ralf też przytył ... z tego jesteśmy mniej dumni ... Confused

I zdjęcia. Na pierwszym Holka wygląda przez okno podczas jazdy autobusem. Nie ma problemów z kagańcem. Zupełnie jej nie przeszkadza. Uff. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

I Holka podczas jazdy pociągiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:20, 13 Kwi 2014    Temat postu:

Karolina, a jak długo trwa taka podróż autobusem lub pociągiem? Czy Holka może w tym kagańcu swobodnie otworzyć pysk i ziać?
Tego typu kagańce, założone tak, aby uniemożliwiać otwarcie pyska, stosowane są na chwilę np. u weta, ale nie nadają się do dłuższego noszenia.
Ten Wasz chyba można regulować, jeśli dobrze widzę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:24, 13 Kwi 2014    Temat postu:

Kaganiec jest większego rozmiaru, więc bez problemu Holka może mieć w nim otwartą mordkę i ziać czy jeść. W związku z wymogiem noszenia w komunikacji miejskiej kagańca, zakładamy ten. Nie zaciskamy go Holce, by miała luz.

Za 2 tygodnie rozpoczynamy z Holką szkolenie. W jedną stronę będę z nią jechać ponad godzinę (całe szczęście, że szkolenie jest w weekend, dzięki czemu dużo szybciej dotrzemy na miejsce i do tego większe luzy w busach będą, normalnie dłużej by nam to zajęło ...).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:38, 14 Kwi 2014    Temat postu:

_kajka_ napisał:
Kaganiec jest większego rozmiaru, więc bez problemu Holka może mieć w nim otwartą mordkę i ziać czy jeść. W związku z wymogiem noszenia w komunikacji miejskiej kagańca, zakładamy ten. Nie zaciskamy go Holce, by miała luz.

tak myślałam, ale wolałam się upewnić Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:21, 28 Kwi 2014    Temat postu:

Holka zrobiła furorę podczas Świąt. Wszyscy byli nią zachwyceni. Była takim grzeczniutkim przytulaskiem. Smile

Kilka zdjęć z serii ZABAWA SZNUREM:

Holka czająca się.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ha, I kto ma sznur?! Czyżby remis... ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Ralf i jego królicze uszy - jako że była Wielkanoc, wpasował się. Wink
Holka dzielnie nie daje za wygraną. Mocny uścisk ma Psinka. Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

No i kto jest teraz górą! Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:44, 05 Maj 2014    Temat postu:

Byłyśmy na 2 zajęciach z Holką - szkolimy się, obie. Wink
Po ostatnich, po tym, jak to Holka jeszcze przed zajęciami szalała, ganiając za innym psiakiem, już w autobusie praktycznie padła, a w domu, to od razu na posłanko spać poszła, co jakiś czas tylko podpatrując co się wokół dzieje. Ralf jej dzielnie w tym wspólnym spaniu towarzyszył. Wink

Uczyliśmy się komendy "na miejsce". W domku Holcia wykorzystała od razu nowo nabyte umiejętności i po mojej komendzie na miejsce dzielnie, bez oporu poszła .... na nasze łóżko. Wink

A to zdjęcie z padnięcia po szkoleniu. Holcia to ta bardziej padnięta, wtulona w psią łapkę.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_kajka_
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:42, 25 Maj 2014    Temat postu:

Kilka dodatkowych informacji o zachowaniu Holki w sytuacjach ekstremalnych, jakim dla psa mogą być:

- BURZA: w poprzedni weekend mieliśmy okazję zaobserwować, jak Holka reaguje na grzmoty. Burza zaczęła się w nocy. Jak tylko huknęło, Holcia od razu wskoczyła na łóżko. Co prawda zgodziła się zejść na ziemię, jednak jak za chwilę znów zagrzmiało, wskoczyła ponownie. Na łóżku było bezpiecznie i od razu zasnęła. Pierwsza burza za nami. Przebiegła bez problemów, z Holką w łóżku. Wink

- PETARDY: dziś miałam niebywałą "przyjemność" jechać tym samym autobusem co kilka grupek kibiców Legii, więc miałam okazję przekonać się,po tym jak jedna z grupek postanowiła tuż przy autobusie odpalić racę, że Holka się nie przestraszyła nagłego, głośnego huku.

W ogóle jest odważną i ciekawską sunią.

I zdjęcie Holeczki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Holeczka w swoim świecie: czyżby kotek przebiegł obok? a może jeżyk? czy już zacząć go gonić?
[link widoczny dla zalogowanych]

Holka (po prawej) z Ralfem (po lewej) śpią po ciężkim dniu Smile
Fajne są już dla siebie. Trzymają się razem, zaczepiają, bawią, śpią. Ich relacja zdecydowanie się poprawiła. Super!
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin