Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

FRANK
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiesia i Lusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kroczyce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:04, 18 Paź 2012    Temat postu:

Jak tam katarek u Frania? Mam nadzieję, że wszystko w porządku i wraca do zdrowia. Martuś jeżeli mogłabyś mi podpowiedzieć jakie smaczki lubiła Lusia byłabym wdzięczna, próbowałam wielu ale z różnym skutkiem Crying or Very sad Pozdrawiamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:07, 18 Paź 2012    Temat postu:

No to zaczynamy działać w kwestii kastracji Exclamation Jutro albo w sobotę oddajemy krew na morfologię i jeśli wszystko będzie ok, to w przyszły piątek powinien odbyć się zabieg Confused Póki co Francesco nieczego nieświadomy dokazuje i korzysta ze złotej jesieni Very Happy Katarek chyba poszedł sobie, bo już z nochala nie cieknie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:21, 21 Paź 2012    Temat postu:

Dzisiaj miało miejsce ważne spotkanie Very Happy Frank poznawał się z Portem - świeżo adoptowanym przez moją siostrę rocznym spanielem Very Happy Małe Rude jest bardzo energiczne i zainteresowane całym światem, ale już ładnie się uczy podstawowych rzeczy Laughing Nie może tylko pojąć, że mieszkania sie nie zżera, obślinia i obdrapuje...ale jak mówiłam, żeby adoptowali goldena to nie chcieli słuchać Wink
Spotkanie nastąpiło na neutralnym gruncie, bez udziału zabawek i bez głaskania. Frank zachowywał się poprawnie, nie wzorowo, ale do zaakceptowania Cool Powarkiwał na młodziaka tylko, kiedy Porciak skakał mu do fafli i uszu Wink Oczywiście im bliżej człowieka się to działo, tym Franio szybciej tracił cierpliwość Embarassed Generalnie było miło i bez większych stresów Very Happy Towarzystwo się wybiegało i zmęczone rozjechało do domów Laughing

Cudze smaczki są zawsze smaczniejsze Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

Nauczyłem się pięknie podawać łapę Very Happy Dajcie nam jeszcze tydzień a będzie i "piątka" jak u Goldisi
[link widoczny dla zalogowanych]

Brykam, bo lubię
[link widoczny dla zalogowanych]

Pędzimy do Was
[link widoczny dla zalogowanych]

PTASZEK Exclamation Exclamation Exclamation
[link widoczny dla zalogowanych]

Tam gdzieś jest mój PTASZEK
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Już trochę zmęczony Wujek Franek Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

Porto pozdrawia wszystkie goldasy
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:09, 24 Paź 2012    Temat postu:

Sezon się kończy i kastracja za pasem, więc staramy się jak najczęściej jeździć do lasu, ale dzisiaj mieliśmy z Franiem taką przygodę, że na trochę mi się odechciało samotnych spacerów Rolling Eyes W lesie na ścieżce znaleźliśmy w pewnym momencie leżącego Pana...zmrok się zbliżał, próby cucenia spełzły na niczym, więc skończyło się na wzywaniu policji i karetki Rolling Eyes A próbowaliście kiedyś wezwać karetkę do lasu?!??!!!Powodzenia życzę Evil or Very Mad No, ale mnie się udało Laughing Tylko niestety pan okazał sie po prostu głęboko upojony alkoholem Twisted Evil Wstyd mi trochę było, że narobiłam paniki, stres miałam niebagatelny, spociłam się jak mysz Embarassed Ale co miałam zrobić - dać dużego kroka i go tam zostawić Cool Franio był przy tym grzeczny bardzo, zostawał na "czekaj" i nawet nie plątał sie za bardzo między nogami Wink Tylko taki mało satysfakcjonujący ten spacerek Wink

Poza tym zgodnie z zapowiedziami mamy na piątek umówioną kastrację...jeszcze się nie denerwuję, ale wszystko przede mną Wink Tarczka ogonowa znowu paskudna, więc przynajmniej nie mam rozterek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:12, 24 Paź 2012    Temat postu:

Brawo Marta! Nie każdy by się zainteresował! Pijany nie pijany, trzeźwy zasługuje na pomoc, a pijany na pomoc i nauczkę Smile
Franek się nawet wczuł w rolę, zabezpieczał Ci tyły Wink

A kastracja i okres rekonwalescencji minie raz dwa, zanim się obejrzycie Smile Trzymam kciuki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:44, 24 Paź 2012    Temat postu:

Marta my w tamtym roku też wzywaliśmy karetkę do lasu. noce były zimne i baliśmy się, że Facet zamarznie jak się okazało też był pijany ale ludzie z karetki mieli ubaw jak zobaczyli 10 psów ustawionych wzdłuż drogi i ludzi z latarkami bo taką ekipą chodzimy do lasu, każdy z latarką i psy w odblaskach. Choć na karetkę trochę czekaliśmy bo zanim policja z pogotowiem i strażą miejska uzgodniła kto ma przyjechać to mineło z 30 min więc staliśmy tak z tym leżącym facetem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:45, 24 Paź 2012    Temat postu:

E, tam u psa to pikuś, taki zabieg. Suczki mają gorzej Wink. Ferdek nawet w kubraczku specjalnie nie chodził. Chyba przez pierwsze dwie noce tylko. Piguły przeciwbólowe na pięć dni dostał i chłopak nie wiedział, że coś mu tam wycięli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:55, 24 Paź 2012    Temat postu:

Cytat:
Marta my w tamtym roku też wzywaliśmy karetkę do lasu. noce były zimne i baliśmy się, że Facet zamarznie jak się okazało też był pijany ale ludzie z karetki mieli ubaw jak zobaczyli 10 psów ustawionych wzdłuż drogi i ludzi z latarkami bo taką ekipą chodzimy do lasu, każdy z latarką i psy w odblaskach. Choć na karetkę trochę czekaliśmy bo zanim policja z pogotowiem i strażą miejska uzgodniła kto ma przyjechać to mineło z 30 min więc staliśmy tak z tym leżącym facetem


Odnosząc się do Twoich doświadczeń, to najbardziej wkurzył mnie brak koordynacji między służbami Twisted Evil Zadzwoniłam pod 112, gdzie zgłosił się policjant i kazał od razu wzywać karetkę. Jednocześnie wysłał do mnie patrol, ale już nie raczył mnie o tym poinformować Evil or Very Mad Policja przyjechała tuż przed karetką, która jak się okazało była niepotrzebna Evil or Very Mad Zezłościła mnie cała sytuacja, ale nie wiem jak inaczej miałabym się zachować Confused

A wracając już do meritum: właśnie wygoliliśmy Frankowi pokaźny kawał futra na ogonie, bo zmiany okazały się dość rozległe Crying or Very sad Żałośnie to wygląda, ale strupy przyklejone do sierści uniemożliwiały nałożenie leków Sad

Cytat:
E, tam u psa to pikuś, taki zabieg. Suczki mają gorzej Wink. Ferdek nawet w kubraczku specjalnie nie chodził. Chyba przez pierwsze dwie noce tylko. Piguły przeciwbólowe na pięć dni dostał i chłopak nie wiedział, że coś mu tam wycięli.


Tym to ja się bardzo nie martwię...tylko w tyle głowy mam trochę obawę, jak serducho Frania zniesie narkozę Confused Podajemy już profilaktycznie leki wg zaleceń kardiologa, więc wierzę, że będzie wszystko dobrze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:41, 25 Paź 2012    Temat postu:

Oczywiście, że będzie dobrze - nie ma innej opcji !!! Trzymajcie się Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:54, 26 Paź 2012    Temat postu:

To już dzisiaj, zabieg kastracji zaplanowany na 11 Confused Powoli sie przygotowujemy...tzn. Państwo przygotowują się psychicznie, bo w głowie Franka kołacze się jedno uporczywe pytanie: "Dlaczego ja dzisiaj nie dostałem śniadania Exclamation Question Question Question Exclamation "
Trzymać za nas kciuki towarzystwo Exclamation Exclamation Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Pią 9:51, 26 Paź 2012    Temat postu:

Trzymamy, trzymamy! Dajcie znać jak już będzie PO Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:05, 26 Paź 2012    Temat postu:

Czekamy na info, że już po wszystkim. Uszy do góry i nie denerwować się, bo psa stresujecie dodatkowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda




Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:01, 26 Paź 2012    Temat postu:

Kastracja to dużo mniej inwazyjny zabieg niż sterylka.

Franek bądź dzielny. Jutro już zaczniecie zapominać, że cokolwiek było
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frankowe Zajki
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ożarów Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:34, 26 Paź 2012    Temat postu:

Jesteśmy już PO
Chyba wszystko odbyło się wg planu...w każdym razie o niczym niepokojącym nas nie informowano Wink
Franio mocno kołowaty, ale przykleił się do mnie jak mnie tylko zobaczył i leży tak, żeby dotykać mojej ręki Heart Jako że jestem mocno przeziębiona to sobie oboje tak leżymy - ja na kanapie a on obok Very Happy
Oczywiście mamy problem z kloszem Sad Tak jak przypuszczałam założenie klosza powoduje całkowity paraliż psa Wink Nawet głowy na posłaniu nie da się położyć Embarassed A Pani dr kategorycznie kazała go zakładać, bo już w lecznicy próbował przy ranie majdrować Evil or Very Mad
Jutro kontrola i kolejny antybiotyk. Będziemy pisać jak się Francik czuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:22, 26 Paź 2012    Temat postu:

Frankowe Zajki napisał:
Oczywiście mamy problem z kloszem Sad Tak jak przypuszczałam założenie klosza powoduje całkowity paraliż psa Wink Nawet głowy na posłaniu nie da się położyć Embarassed A Pani dr kategorycznie kazała go zakładać, bo już w lecznicy próbował przy ranie majdrować Evil or Very Mad
Jutro kontrola i kolejny antybiotyk. Będziemy pisać jak się Francik czuje.


No a kubraczka nie macie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 15 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin