BONO

Beata i Jessi

Marzenka

i Ty tutaj Smile

jak miło ! Trzymaj kciukasy za kawalera Smile

no i jak się zasymiluje zapraszamy na wspólny spacerek ....

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Ale kawaler wypiękniał, absolutna metamorfoza Laughing

Czekamy na dalsze wieści Smile

Beata i Jessi

Jesteśmy już po wizycie u weterynarza. Bono wizytę zniósł bardzo dzielnie, nie miał oporów przed wejściem do lecznicy. Został wymiziany przez Pana doktora a przy okazji dokładnie obejrzany. Bono waży zaledwie 30 kilo Sad

jak na tak wysokiego psa to naprawdę niewiele ... Został odrobaczony, dostał własną książeczkę zdrowia. Pan doktor zbadał jego serducho oraz płuca, obejrzał oczy i skórę. Dostaliśmy skierowanie na dalszą konsultacje okulistyczną oraz kardiologiczną. Jutro jedziemy na pobranie krwii i dalszą diagnostykę. Dzisiejsza podróż samochodem także nie okazała się stresująca dla Bono, powiem nawet że lubi podróżować - z zaciekawieniem obserwował krajobraz za oknem...

Myszka23

Trzymam kciuki za Bono, bo to piękny psiak Smile

Mam nadzieję że go poznam Smile

karola

Śliczny psiak:) Będziemy śledzić jego losy.

Beata i Jessi

Witam w imieniu Boniutka Smile

Śpieszmy donieść, iż dzisiaj ponownie spotkaliśmy się z Panem Doktorem. Bono ma zgrabną wygoloną łatkę na łapce. Ponownie był bardzo dzielny - obyło się bez sensacji, nawet kaganiec przygotowany na wszelki wypadek był niepotrzebny ... Krew powędrowała do badania a my do domu Smile

W domu .... nadal pies na medal ... grzecznie chodzi z resztą towarzystwa, dzisiaj po raz pierwszy dostał jeść razem z resztą stadka (do tej pory zamykałam drzwi do innych pomieszczeń) cudnie zajął się swoją michą, ignorując przechodzącą Wenę Smile

, po zjedzeniu nie poleciał opróżnić michy tym wolniej jedzącym - więc kolejny krok z obserwacji za nami.

Biszkopcik nie ma też problemów z oddawaniem zasobów - można mu bez problemu odebrać zarówno zabawki jak i własne znaleziska Smile

No to zeby nie było tak lukrowo teraz kilka spraw które koniecznie trzeba zmienić w jego sposobie bycia Smile

To że ciągnie jak lokomotywa już pisałam ... będziemy nad tym pracować ale dopiero gdy ... uda nam się nie zjadać moich palców , a nawet ręki przy wręczaniu nagród. Na razie zamknięta dłoń i komenda "delikatnie" przynosi efekt tylko w pierwszej chwili ... może jakieś propozycje?

Bono jest psem bardzo towarzyskim i bardzo się nas pilnuje, natomiast prawie wcale nie reaguje na przywoływanie-nawet w małych pomieszczeniach, nie pomagają cmoki i nawoływania. I tu znowu kłania się nam praca ze smakołykami ale ze względu na palce do których jestem mocno przywiązana Smile

musimy poczekać ...

Psiur jest z nami 3 dzień, za nami 2 noce ... nadal w domu czysto, nic nie narozrabiane, nie ma tendencji do niszczenia, podgryzania mebli czy ścian... jedyny problem to upodobania niszczycielskie w stosunku do zabawek ... poradził sobie nawet z kongiem... ale to jestem w stanie mu wybaczyć ( w zwiazku z obawą ze połknie rozgryzioną zabawkę nie zostaje już sam na sam z zabawkami)

anialada

Bardzo się cieszę, że Bono się zaaklimatyzował i będzie dochodził do siebie w takim dobrym towarzystwie Smile

Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze szło i zdrowotnie było OK.

Beata i Jessi

"Nasz" przystojniacha postanowił się dzisiaj zaprezentować spacerowo ... Bono uwielbia spacery, to jedna z niewielu rzeczy która potrafi wprawić go w euforię. bardzo się ekscytuje , ale jako dobrze wychowany psiur potrafi grzecznie czekać na założenie ubranka ( oczywiście wymagało to trochę czasu - ale sukces Boniutka piękny Smile

)

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak wygląda nasze wyjście na spacerek Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

na spacerku Bono zachowuje się neutralnie w stosunku do wszystkich napotkanych osób i pojazdów - podążając uparcie na przód ... tylko przejście obok psa który raptownie doskoczył do ogrodzenia spowodowało że Bono odskoczył gwałtownie, ale konfrontacji nie podjął Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Król Niuchacz Pierwszy

[link widoczny dla zalogowanych]

Taki jestem piękny....

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

moniczka-ost

śliczności.... Smile

Joanna i Bizia

Piękny biały miś

Myszka23

Miałam dziś szansę poznać Bono. Jest cudownym psem. To taki duży biszkoptowy misio Smile

Bardzo lubi głaski Smile

)

Beata i Jessi

wszyscy na zjeździe .... szkoda że to tak daleko od nas, no i stadka nie można zostawić bez opieki Smile

pięknej pogody i dobrych humorów życzymy...

a żeby nie było nam tak bardzo przykro korzystystajac z tego że wreszcie słonko wyszło pojechaliśmy całą rodziną na spacerek, przy okazji sprawdzając jak Boniek Very Happy

zachowuje się na otwartej przestrzeni ...

wiec okazało się że Bono to stateczny pies spacerowicz z dużym instynktem myśliwskim - praca węchowa i rozkopywanie nor i pies w swoim żywiole Smile

linka nam się jeszcze trochę plącze, ale najważniejsza jest "pozorna" wolność
[link widoczny dla zalogowanych]

kałuża czyli tradycyjne miejsce parkingowe goldena...
[link widoczny dla zalogowanych]

on tu gdzieś jest, naprawdę ... Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

chwila odpoczynku

[link widoczny dla zalogowanych]

przyłapani na gorącym uczynku - mizianka ...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i ruszamy dalej...

[link widoczny dla zalogowanych]

przystojniacha z wygoloną łapką Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

przewodnik stada

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

po spacerku ...
[link widoczny dla zalogowanych]

wnikliwi obserwatorzy z pewnością zauważyli różową plamę na udzie Boniuta, tak, tak nie ustrzegliśmy się hot spota, na szczęście rankę zauważyliśmy bardzo szybko i liczymy na szybkie wygojenie

Bono to cudowny pies ... szybko się zaaklimatyzował, swoja miłość i radość okazuje uśmiechniętym pysiem i merdajacym ogonem, jednak nie jest nachalny i za to kocham go najbardziej

musiał jeździć samochodem, bo gdy tylko otworzą się drzwi bez wachania wskakuje do środka i grzecznie siedzi, z wychodzeniem jest troszkę gorzej bo koniecznie chce być szybciutko na zewnątrz ...

cóż jutro zaplanowaliśmy kolejny długi spacerek, ranka pokrzyżowała nam plany bo mieliśmy jechać nad wodę a tak pozostają nam tylko las i chabrowa łąka, więc jutro znowu Was pomęczymy fotorelacją...

miłej nocy Smile

Paula i Goldisia

Ale się Bonuś wkomponował w stado, gdy są wszyscy razem wyglądają prawie identycznie Very Happy

A drzemka po spacerku - rewelacyjna

Albisiowo-Lenkowe Marciny

Śpioch, ekwilibrysta (:

Agunda

Beata ale Wasze zdjęcia wyglądają jakbyście na zjeździe właśnie byli Very Happy