Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BELLA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:04, 01 Maj 2012    Temat postu:

Wszystkiego naj naj Belcia , i żeby te wszystkie strachy spakowały się, i sobie już od ciebie kochana poszły hen daleeeeko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:09, 01 Maj 2012    Temat postu:

Sto lat sto lat Bellutku śliczny, niech się spełnią Twoje goldenie marzenia
Do zobaczenia na spacerku!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:30, 03 Maj 2012    Temat postu:

Wybrałyśmy się dziś na spacerek z Gosią i Imeczką - krótki spacerek, bo komary wielkości pszczół skutecznie nas zniechęciły.Ale Belce udało się zaliczyć ławeczkę agility (parkowy trening ławeczkowy Wink ): i wcale jej nie przeszkadzło, że to Gosia ją asekurowała:

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Imcia uznała, że to wygłupy dla młodych i została na ziemi przypilnować piłkę, bo cudza piłka jak zawsze najlepsza Laughing


[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

A potem do dziewczyn na taras - zaproszenie czekało jeszcze od zimy. Strasznie się bałam, że będę musiała się z Belką wspinać schodami (chyba 5 piętro Shocked ) bo winda to potęęęęężny strach przecież . Ale za Imcią Belka nawet do windy wsiadła! W mieszkaniu było jeszcze lepiej i po chwili była już na tarasie. A muszę wyjaśnić, że u nas do balkonu przyzwyczaja się od dawna - od wielu tygodni balkon był otwierany, by zobaczyła co jest po drugiej stronie drzwi, od tygodnia siadam na balkonie i kuszę ją czym mogę, ale Belcia , gdy tylko jest w stanie zgarnąć smaka pozostawiając choć jedną łapkę w domu, wyciąga szyję i tak właśnie czyni. A gdy wyjdzie cała po chwili wraca. A u Gosi proszę bardzo:

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

no dobra, tu też coś było na stole, ale zapewniam, że nie smaki wyciagnęły Belkę na taras, tylko Imcia - weszla raz i drugi to Belka tez!

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Wejści Jacka na moment zakłóciło sielankę, ale potem, gdy okazało się, jak dobrze potrafi drapać za uszami, Belka dostała z radości głupawki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Pod koniec wizyty czuła się już jak w domu :

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Dziękujemy serdecznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:41, 03 Maj 2012    Temat postu:

Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:44, 03 Maj 2012    Temat postu:

Pasiasta Alicja napisał:
Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??


Z nami jest tak, że nam Imci jakiejś na codzień brakuje....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:45, 03 Maj 2012    Temat postu:

I MY DZIĘKUJEMY
Spacerek był super (poza komarzyskami!!!) ale tarasowo było najfajniej!!!
Belcia w towarzystwie Imci poznawała wszystkie nowe miejsca z uśmiechem na pysiu Laughing . Jacek zauroczony Bellą, Imka padnięta (chrapie jak stary dziad) po spacerze a ja zadowolona, że wszystko nam się udało.
Aaaaa, Gosiu, masz u nas "przechowalnię" dla Bellci, gdybyście kiedyś musieli wybrać się gdzieś tam bez niej.
Fotki cudne cudniaste, G&I
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:48, 03 Maj 2012    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??


Z nami jest tak, że nam Imci jakiejś na codzień brakuje....


No no..... ja też dzisiaj Gosię namawiałam na drugą, starszą, stateczną i zrównoważoną sunię, która jak dzisiaj Imcia, pokaże Bellci psi "luzik" Wink . Ale wiadomo, nie są to łatwe i proste decyzje....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:53, 03 Maj 2012    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??


Z nami jest tak, że nam Imci jakiejś na codzień brakuje....


Hm, ale nie zastanawiałaś się Gosiu, że może jednak niekoniecznie o drugiego psa chodzi? Ze nie w tym rzecz? Kiedy czytam Twoje posty, to wyczuwam w nich mnóstwo lęku "w imieniu Belci". I takie jakby z góry przyjęte założenie "tego Belcia będzie się bała".

Może jest tak, że tak bardzo chcesz chronic Bellę przed wszelakimi "niebezpieczeństwami", że nie dajesz jej szansy na wyzwolenie się z lęków?

To są tylko moje subiektywne odczucia na podstawie lektury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:54, 03 Maj 2012    Temat postu:

Gosia&Imka napisał:
Gośka&Bella napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??


Z nami jest tak, że nam Imci jakiejś na codzień brakuje....


No no..... ja też dzisiaj Gosię namawiałam na drugą, starszą, stateczną i zrównoważoną sunię, która jak dzisiaj Imcia, pokaże Bellci psi "luzik" Wink . Ale wiadomo, nie są to łatwe i proste decyzje....


A no niestety, nie ma w tej sprawie konsensusu w rodzinie - "za" jest 50 % (w tym glos Belki) Sad a wiadomo - regulamin adopcyjny mówi, że musi być 100 % głosów "za"....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:10, 03 Maj 2012    Temat postu:

Pasiasta Alicja napisał:
Gośka&Bella napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??


Z nami jest tak, że nam Imci jakiejś na codzień brakuje....


Hm, ale nie zastanawiałaś się Gosiu, że może jednak niekoniecznie o drugiego psa chodzi? Ze nie w tym rzecz? Kiedy czytam Twoje posty, to wyczuwam w nich mnóstwo lęku "w imieniu Belci". I takie jakby z góry przyjęte założenie "tego Belcia będzie się bała".

Może jest tak, że tak bardzo chcesz chronic Bellę przed wszelakimi "niebezpieczeństwami", że nie dajesz jej szansy na wyzwolenie się z lęków?

To są tylko moje subiektywne odczucia na podstawie lektury.


to by trzeba było w konkretnych sytuachach ocenić ( i zobaczyć na własne oczy, jak np. do tej pory wyglada nasze wchodzenie na klatkę schodowa, ktora jest najgorsza z najgorszych - Belka robi kilka podejść, ja cały czas ją entuzjastycznie zachęcam, a ona w ostatniech chwili zwiewa i próbujemy znowu. Wystarczy, że coś na klatce zaszumi, nie mówiąc już o krokach.) Natomiast z całą pewnością nie jest tak, że Belka nie ma swobody - od miesięcy biega na lince, ostatnio na "sznurówce" 6 m, bo jest lżejsza, oddala się na pół parku i nie ma problemu. Bo w parku czuje się dobrze. Na ulicy też się czuje dobrze, ale wieczorem, gdy nie ma ludzi i samochodów - wtedy zachowuje się jak każdy inny pies. W dzień wygląda to zupełnie inaczej, choć ja zachowuję się tak samo. Bela nie jest moim pierwszym psem, Diunie jakoś moich lęków nie "sprzedałam", bo leków nie było w Diunie i tu jest właśnie różnica. Zresztą Agata, która Belkę zna od samego początku i może ją porównać do dziesiątek psów fundacyjnych, mogłaby pewnie najwięcej o niej powiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:27, 03 Maj 2012    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Gośka&Bella napisał:
Pasiasta Alicja napisał:
Oj, coś mi się wydaje, że mamy nie "strachopsa" Belcię, tylko "stracholudzia" Gosię, który skutecznie swoje strachy psu sprzedaje?? Mr. Green Gosiu - zrób tam rachunek sumienia - jak to z Wami jest??


Z nami jest tak, że nam Imci jakiejś na codzień brakuje....


Hm, ale nie zastanawiałaś się Gosiu, że może jednak niekoniecznie o drugiego psa chodzi? Ze nie w tym rzecz? Kiedy czytam Twoje posty, to wyczuwam w nich mnóstwo lęku "w imieniu Belci". I takie jakby z góry przyjęte założenie "tego Belcia będzie się bała".

Może jest tak, że tak bardzo chcesz chronic Bellę przed wszelakimi "niebezpieczeństwami", że nie dajesz jej szansy na wyzwolenie się z lęków?

To są tylko moje subiektywne odczucia na podstawie lektury.


to by trzeba było w konkretnych sytuachach ocenić ( i zobaczyć na własne oczy, jak np. do tej pory wyglada nasze wchodzenie na klatkę schodowa, ktora jest najgorsza z najgorszych - Belka robi kilka podejść, ja cały czas ją entuzjastycznie zachęcam, a ona w ostatniech chwili zwiewa i próbujemy znowu. Wystarczy, że coś na klatce zaszumi, nie mówiąc już o krokach.) Natomiast z całą pewnością nie jest tak, że Belka nie ma swobody - od miesięcy biega na lince, ostatnio na "sznurówce" 6 m, bo jest lżejsza, oddala się na pół parku i nie ma problemu. Bo w parku czuje się dobrze. Na ulicy też się czuje dobrze, ale wieczorem, gdy nie ma ludzi i samochodów - wtedy zachowuje się jak każdy inny pies. W dzień wygląda to zupełnie inaczej, choć ja zachowuję się tak samo. Bela nie jest moim pierwszym psem, Diunie jakoś moich lęków nie "sprzedałam", bo leków nie było w Diunie i tu jest właśnie różnica. Zresztą Agata, która Belkę zna od samego początku i może ją porównać do dziesiątek psów fundacyjnych, mogłaby pewnie najwięcej o niej powiedzieć.


Doskonale Gosiu rozumiem. Belka jest psem lękliwym i taka była jak do Ciebie przyszła. Mówiąc o "sprzedawaniu lęków" miałam na myśli to, że niechcący dołożyłaś Belce lęków, chcąc ją chronić przed całym światem.

A jeżeli mówisz o braku swobody - jeżeli już, to raczej nie mówmy o lince, tylko psychicznej więzi niejako "zniewalającej" lękliwego psa.

Czy nie zastanawiałaś się nad taką ewentualnością? Może dobrze byłoby, żebyś poprosiła o opinię kogoś, kto was na co dzień widzi i chciałby podzielić się swoimi spostrzeżeniami?
Czasem najciemniej jest pod latarnią i nie widzimy czegoś, co postronne osoby z boku widzą jak na dłoni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:41, 03 Maj 2012    Temat postu:

Ci którzy nas widzą na codzień nie mogą się nachwalić, że Bela tak się zmienia przy mnie, Alu. A to co ja sama widzę nie jest dla innych dostrzegalne, bo nikt Belki nie obserwuje tak jak ja. Pewnie uznasz, że obserwuję ją zanadto Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:43, 03 Maj 2012    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:
Pewnie uznasz, że obserwuję ją zanadto Laughing Laughing Laughing


A całkiem niewykluczone .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:47, 03 Maj 2012    Temat postu:

Pasiasta Alicja napisał:
Gośka&Bella napisał:
Pewnie uznasz, że obserwuję ją zanadto Laughing Laughing Laughing


A całkiem niewykluczone .


Tak właśnie myślałam - jak widać obie świetnie się znamy na ludziach, których zupełnie nie znamy Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia&Bella&Luna




Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dziwnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:59, 04 Maj 2012    Temat postu:

Bella zrobiła przy Was Gosiu ogromne postępy, ale faktycznie to widać ze zdjęć, że Bellutkowi dobrze zrobiłoby psie towarzystwo na stałe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 24 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin