AXA

Mariola Kora

Wczoraj dziewczyny chciały mi zafundowac świateczny prezent i zapolowały na bazanta. Sprint był niezły i obie były bardzo szczęśliwe.
Dzieki Bogu nie udało im sie złapać ptaszyska.
Ogólnie to dziwna sparwa. Psy nie patrzą sie raczej w górę na drzewa, zaś Axa nauczyła sie tego od Kory i teraz, jak tylko wchodzimy do lasu patrzą się obydwie na drzewa.
Najbardziej podobało mnie się, jak 2 dni temu nad głowami, dosyć nisko przeleciał helikopter. Zadarły głowy do góry i patrzyły się na tego ogromnego pataka. Z wrażenia, aż stanęły w miejscu z dziwnymi minami.

Mariola Kora

Zapomniałam jeszcze dopisać:
Paweł, postaraj się poczytać wątki na forum oraz polataj po necie w poszukiwaniu informacji o psach.
Nie miałeś nigdy psa w domu i do końca nie wiesz, jakie czekaja Cię problemy z tym zwiazane.
Doświadczenie dobra rzecz, a ty masz jego mało.
Musisz sie w teori podszkolić, i to dobrze...

Jerzy Kora

Świąteczna sielanka:

ostatni album

[link widoczny dla zalogowanych]

pogodnych świąt życzą "Korowscy". Alleluja.

Paweł & Axa

Mariolu, Jurku, Axo Smile

sygnały uspokajające przeczytane, a jak tam zdrówko u Was?

czy Axa będzie miała operację 10tego? Co robimy dalej? może mógłbym w czymś pomóc albo chociaż jakiś wspólny spacerek przed operacją Rolling Eyes

Mariola Kora

Witam,
Paweł operacja jest wyznaczona na 17.04 na godz. 12.00
Umówiłam się z dr. Igorem, że jeśli zwolni sie jakies miejsce w dniu 10.04 to bedziemy zwarci i gotowi.
Na chwile obecną nikt jeszcze nie zgłosił chęci jakiegoś ogólnego spaceru w Warszawie lub jej okolicach, tak więc my bedziemy spacerowac w swojej okolicy.
Nic nie stoi na przeszkodzie, zebyś do nas dołączył. Zapraszamy Ciebie i wszystkich chętnych.

Axunia czuje się wspaniale. Zaczyna coraz chętniej i głębiej wchodzić do wodu. Zabaw nigdy dosyć, więc ciągle słychać i widać rozbawione psy.
No i ze złych wiadomości - zjadła nam nóżki Sad

, a tak dokładniej wierzchnią galaretkę. I nie pytajcie, jak się jej to udało, bo sama nie wiem. Akurat kursowałam w okolicach kuchni i byłam w niej pare razy.
Nie usłyszałam żadnego lizania, zjadania, uderzenia w szkło. Miseczko stała na stole w kuchni. Zdziwiło mnie tylko dlaczego co przechodzę koło Axy, to ta pokazuje mi brzucho ze zniewalajacym usmiechem.
No cóż było, ale się zmyło. Życie

Ewa_BoNic

Jerzy Kora

Aśka Axelowa

Ewa_BoNic

Katarzyna_Margo

Korowscy opracowali nowe zasady BARFowania Smile

Jerzy Kora

Szantula

Ania i Raffa

To kiedy Korowscy pożegnają księżniczkę ???

Jerzy Kora

Przymierzamy się do soboty. Wygląda na to, że nic nie stanie na przeszkodzie. Szykujemy jeszcze wyprawkę dla panienki, małe pranie i będzie gotowa.

Jerzy Kora

Nigdy nie zapomnimy tego "buuuuuu...." Axy. Nawet Kora nauczyła się "buczeć" po axowemu

Kora uwielbiała podgryzać się Axą. Dzisiaj miały parę sesji podgryzania

AXA już wpatrzona w swojego Pancia

Na wspólnm spacerku Pawel czarował wszystkie królewny bardzo efektywnie:

No i pojechała. Łezka się w oku zakręciła.

Ostatnie dwa dni i chwile w Komorowie:

[link widoczny dla zalogowanych]