ANDZIA zwana KOCHANĄ CIAPĄ

Kasia i Andrzej

Asiu wiemy ze to boski widok Smile

A najbardziej bosko jest jak przychodzą do nas się wytrzepać i my też wtedy zaczynamy przypominać te czarne stworzenia :szok:

MagdaL

Zgadzam Się Wink

Kiedy Agnes przybiegała,by się przy nas wytrzepać,wszystkie byłyśmy w kropki,a u mnie ten spacer skończył się wielkim praniem Wink

Maja czarna,wózek czarny,rzeczy czarne Wink

Andzie kąpać musiałam dwa razy hi bo się uparła,żeby w wannie siedzieć i za żadne skarby świata nie chciała się podnieść i jak wyszła z wanny i sie wytrzepała (żałuje,że nie zrobiłam zdjęcia) to toaleta wyglądała jak po wojnie,bo błoto z okolicy ogonka wytrzepała na toalete hahahahaha Laughing

tak więc wyszła z wanny,po czym musiała do niej znowu wskoczyć i tym razem grzecznie stała Very Happy

Fajnie było,naprawde,ale muszę Andzie KONIECZNIE zobaczyć w gronie kilku goldenów,sądzę,że zabawa może być przednia Smile

Zauważyłam też,że Andzia będąc w domu nie "dziczeje" ale kiedy przychodzi do mnie koleżanka ze swoim yorkiem to Andzia biega,bawi się..Fajnie jest,tak wesoło,nawet myślałam,czy by przypadkiem nie zainwestować w jeszcze jednego psiaczka,właśnie po to by Andzia była taka pogodna... Ale to jeszcze do dwukrotnego przemyślenia Wink

P.S.Tylko proszę tu na mnie nie "krzyczeć" za Nasz pomysł Wink

Pozdrawiamy cieplutko

MagdaL

Witam

Mmamy bardzo "burzliwą" noc za sobą.. Tak więc od wieczora po samą noc była burza,straszna i głośna. Andzia źle to zniosła Sad

Jak ok 22 przestało tak bardzo grzmieć-uspokoiła się,ale ok 1 w nocy znowu się zaczęło,tak jak Andzia NIGDY nie wskakuje na łóżko sama,tak tej nocy cała wskoczyła na mnie-dosłownie.Nawet nie wiedziałam jak można Ją było uspokoić,bo trzęsła się niesamowicie Sad

Pyszczek schowała pod moją pache:) i udawała,że nic nie słyszy.I w takiej dziwnej pozycji się uspokoiła i spała,w nocy(choć nawet nie wiem kiedy) zeszła z łóżka i grzecznie spała na swoim posłaniu Smile

Aż mi Jej do teraz szkoda,że tak strasznie się przestraszyła,chociaż fakt jest faktem,że błyskało i grzmiało naprawde mocno,przy zasłoniętych roletach w pokoju robiło się jasno,że hoho.Myślę,że Andzia bała się nie tylko grzmotów ale i tych błysków.Dzisiaj jest już wszystko dobrze Smile

Wybieramy się do weterynarza na ważenie,także napisze na pewno ile piękna Andzia waży Smile

Pozdrawiamy

Gosia&Astra&Lara

Biedna Andzia, to się dziewczyna zestresowała :-(
Moja Astra też w panice przybiegła do nas do sypialni dziś w nocy. Ja sama bałam się okrutnie, tak blisko grzmiało!

MagdaL

Mi też się wydawało,że grzmi gdzieś bardzo blisko.Na całe szczęście burza jest rzadko Smile

Bo nie wiem jak Andzia zniosła by taki stan nieco częściej . Rolling Eyes

Milenams

Oj potwierdzam! Burza była okropna,jak o 1 w nocy walnęło to aż zatrzęsło się wszystko Sad

Bastek tez panikował i wchodził na zmianę do mojego łóżka i do małego.

MagdaL

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiejszy spacerek Smile

MagdaL

Witam.
Przeżyłam ciężki szok Sad

Wczoraj będąc na spacerze podeszliśmy do weterynarza,żeby zważyć Andzie (przy okazji pytałam o sterylizacje i juz wiem,że trzeba zrobić pierw wszystkie podstawowoe badania w tym ekg serduszka),ale to nic..Andzia waży 30kg Confused

Ja nie wiem jak to się stało,karmiona jest tak samo jak do tej pory,dwa razy dziennie w tych samych porcjach..przestraszyłam się,bo minęły 3 tyg od ostatniego ważenia i taki spadek wagi ?? Ja nie wiem czy to jest normalne i powiedziałam o swoich obawach weterynarzowi,ale on mi powiedział "być może Andzia więcej biega",tak-to jest fakt,biega duuużo więcej,ale żeby schudnąć 5,5 kg w 3 tygodnie ?? W sumie po Andzi tego nie widać,naprawde,jest odrobine mniej puszysta,ale kurcze Sad

Troszke mnie to zmarwiło. No i co teraz ? Mam się nie martwić? Czy może jednak martwić i robić coś w tym kierunku ?

Agata_Emi_Lili

Madziu, a czy Andzia została zważona na tej samej wadze, co poprzednio?

marta.bajowa

A może Andzia nie do końca stanęła na wadze, albo waga nie zważyła Jej do końca?
Madziu, ja a ostatnio przeżyłam taki szok jak Baja weszła na wagę, która pokazała 27 kg... A Bajka przed 6 tygodniami ważyła 35 kg... Wsadziłam więc białasa jeszcze raz na wagę i już było bardziej realnie- 33 z groszami.
Spróbujcie może jeszcze raz z Nią zajrzeć na ważenie, by upewnić się czy to nie pomyłka elektroniki?

MagdaL

Tak,na tej samej wadze,u tego samego weterynarza.Właśnie.. Andzia wchodziła na wagę 2 razy,bo mówiłam do weterynarza,że to jest bardzo dziwne,że Ona tak mało waży! i dwa razy waga pokazała tyle samo.

MagdaL

Witajcie

9 czerwca jedziemy z Naszą Mają na kontrole do Centrum Zdrowia Dziecka do Warszawy i właśnie dostałam odpowiedź od Kasi od Agnes,że zaopiekuje się Andzią na w sumie 3 dni,bo wracamy 11 czerwa. Ach,już się boje Sad

Ale damy radę!Niestety nie dalibyśmy rady wziać Andzi,bo nie mieli byśmy gdzie Jej tam zostawić,a co centrum zdrowia dziecka to z psem by Nas raczej nie wpuścili,a szkoda.No ale trudno,musimy to jakoś przeżyć.I mam nadzieję,że Andzia będzie dzielna.
Pozdrawiamy

Kasia i Andrzej

Magdo nic jej u nas nie grozi Smile

To raczej ty musisz być dzielna Smile

Bo Andzia będzie miała Kumpele do zabaw Smile

Więc jej szybko zlecą te trzy dni Smile

MagdaL

Tak,wiem,ale smutno mi,że trzeba Ją tak zostawić,no ale cóż poradzić,nie ma wyjścia Sad

Dobrze,że się lubią z Agnes i chyba będą Ci ordobinke wariowały w duecie Wink

Pasiasta Alicja

A potem się zdziwicie po powrocie, że Andzia łypnie na Was jednym iokiem i pogna dalej się bawić.