Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:15, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A tu zdjęcia z wczorajszego spaceru i zabawy z czarnym labradorem wtedy właśnie ją pomylili z labradorem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:50, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pisałaś Kasiu w innym wątku, że Aga nie patroszy pluszaków.
Poczekaj jeszcze chwilę a przekonasz się, że i owszem
Nie nadążysz z dostarczaniem nowych "tuszek".
Dlatego radziłabym pilnować pluszaków Julci, żeby płaczu nie było.
A z ciągnięciem na smyczy - spróbuj "streowania głosem". Nam całkiem nieźle szło, Agnes reagowała na spokojne ględzenie typu "w lewo" "w prawo" "wyluzuj". Nie rozumiała oczywiście ich znaczenia ale wystarczało to do tego aby zwróciła uwagę na mnie. Wiem, ze to nieprofesjonalne ale u nas działało.
Znalazłaś wytłumaczenie "metody drzewka"?
W dużym uproszczeniu wygląda to tak, że kiedy pies ciągnie Ty stajesz i czekasz aż poluzuje smycz. Nie szarpiesz, nie pociągasz za smycz, nie gadasz do niej, tylko czekasz. Ruszasz dopiero kiedy smycz jest luźna. Generalnie chodzi o wyrobienie w psie przekonania, że ciągnięcie nie przynosi rezultatów, nie pomoże jej dostać się tam gdzie chce. A skoro zachowanie nie przynosi korzyści to pies powinien go zaniechać. I tak jak ze wszystkim: konsekwencja. Za każdym razem ciągnięcie=stop.
Wyściskaj ja proszę ode mnie.
I wytargaj za uszy od Margotki, która bardzo tęskni i ogłosiła strajk głodowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:50, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu pluszaki są pochowane Julka dała sama Agnes dwa pluszaki a jeżeli chodzi o dostarczanie pluszaków bardzo mnie cieszy że jest tu wiele sklepów gdzie są takie rzeczy na wagę
A co do tej metody czytałam na innej stronie ale nie wiedziałam ze to metoda drzewka
Co do sterowania głosem raczej mnie nie sucha próbowałam bo czytałam we wcześniejszych wątkach że u ciebie to działało. Ale jak zmieniłyśmy na razie szelki na obróżkę chodzi dużo lepiej Choć jak pójdziemy aby się wybiegała to jak rzucę jej piłeczkę czy coś to nie przynosi nawet za smaczka ?
Agnes też bardzo tęskni. To po niej widać, czasem jak zobaczy goldenkę jakąś to zaczyna popiskiwać... Na pewno wyściskam ją i wytarmoszę
Dzisiaj mamy odwiedziny Gosi i Astry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:26, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Krótka relacja fotograficzna z wizyty Gosi z Astrą u nas. Niestety ze spaceru nie mamy bo zapomniałam aparatu. Ale dziewczyny się wybiegały
Agnes przedstawia Astrze Julkę. Może da nam coś ciekawego d zjedzenia?
Czego ona chce że tak za mną chodzi??
To ja się pobawię a Astra zajrzy czy jest coś w misce
Może w końcu uda mi się go wypatroszyć??
nie oddam
Nie patrz tak na mnie nie oddam ci go
Astra chowa się bo nie chce zdjęć
A może jednak się pokażę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:42, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Musze pochwalić Agnes na spacerach jest coraz lepiej Jak biega na lince treningowej to na moje zawołanie przychodzi Na smyczy jest różnie raz lepiej raz gorzej ale na pewno powoli nauczymy się wszystkiego
Agnes właśnie grzeje moje korzonki w łóżku bo coś mi dzisiaj strzeliło Ale jedno z tego co jest dobre dzisiaj Andrzej sam pójdzie z Agą na spacer, bo ostatnio jak jak wyszliśmy razem i Andrzej chciał z nią iść to Aga patrzyła cały czas za mną. Jak byłam bardziej z przodu to wyrywała się do mnie
No i znowu będę się powtarzała Agnes jest cudowna
Gosiu pierwsze koty za płoty Ale tym razem kot bynajmniej nie zaczepiał jej. Kot stwierdził chyba że Aga się w dość szybkim tempie rozmnożyła i schował się na kanapę. Raczej nie chciał wchodzić pod 8 łap Z czego jedna jak zaczepia Agnes ląduje na nim i ma problem ze wstaniem Choć to na dłuższą metę też nie pomaga bo za chwile dalej się z nią bawi A co do Astry dziewczyny na pewno się przyzwyczają do siebie i będą się jeszcze razem bawić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:34, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nie napisze zbyt wiele ponieważ to nie ja się zajmowałam Agnes tylko Andrzej Ale z pełną śmiałością jestem wstanie stwierdzić ze Agnes chyba uważa nasz dom jako swój Zaczęła czuć się u nas bardzo pewnie Co idzie za tym zaczęło się powolne patroszenie pluszaków. Zabawa na całego ogon non stop merdający jak zniknie jej się na 5 minut z oczu cała jest szczęśliwa że nas widzi Jak Julia wstaje rano a poszła spać o 19,30 i wtedy Aga ją ostatni raz widzi to musi się z nią najpierw bardzo dokładnie przywitać dopiero wtedy puści ją spokojnie aby usiadła na tapczan Nawet potrafi spać pod Julki drzwiami :)Jak tylko chwile dłużej Julka popłacze rano to Aga od razu przychodzi i i daje znać że trzeba do Juli podejść. Niestety dzisiaj w bardzo dużym skrócie ponieważ bardzo ciężko siedzi mi się przed komputerem z bolącymi plecami ;( Ale jak tylko lepiej się poczuje to na pewno zdam jakąś dłuższą relacje co jak po kolei a nie tak chaotycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:02, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłyśmy na dłuższym spacerku Z sąsiadką obok z klatki Agnieszką i goldenką Bellą. Dziewczyny się wyszalały chyba za wszystkie czasy w szczególności Agnes Została po raz pierwszy spuszczona ze smyczy, oczywiście teren był ogrodzony. Przy zabawie na całego nie słuchała bo biegała z Bellą. Ale jak tylko się trochę wybiegała przybiegła na moje przywołanie i usiadła przed zemną i łapą prosiła o smaka taka z niej mądrz dziewczynka Na tym terenie Agnes oswajała się wcześniej na lince treningowej Teraz to już był pełen luz blus a teraz biedna padnięta śpi Zdjęć nie ma bo mądra pani nie pomyślała że może spodka sąsiadkę z klatki o bok i nie pomyślała aby wsadzić aparat w kieszeń. Ale na kolejnych wspólnych spacerach na pewno będziemy miały aparat w pogotowiu aby nie przegapić takich chwil. Więc zaczynamy robić coraz większe postępy w słuchaniu się pańci jak woła do siebie
To chyba na razie tyle z naszych postępów które nam zaczynają wychodzić jesteśmy bardzo szczęśliwe razem. Agnes coraz częściej przychodzi i zaczepia do miziania A jak tylko wychodzę z pokoju ona idzie za mną Taka ona kochana. A nie daj boże jak idzie na smyczy z panem a pani chce odejść kawałeczek. Obserwuje gdzie idę aby nie stracić mnie tylko z oczu
Agnes dzisiaj miała czyszczone uszy. Chyba tego nie lubi ale moje dziecko spisało się na medal. Kiedy Agnes próbowała się wykręcić od czyszczenia wtedy Julka podrzucała jej smaka i tak wspólnymi siłami udało się wyczyścić brudne od pisaku uszy Jest wyczesana i zadowolona Agnes ogólnie jest bardzo kochaną psinką Zresztą najlepiej wie o tym Kasia z Warszawy która się opiekowała Agnes
Kupki wróciły do naturalnej postaci Więc Kasia chyba miała rację że to był rozstrój żołądka przez podjadanie paskudztw z dworu. Choć napędziła mi trochę stracha.
Jedną zabawką niestety bawić się nie może. Jest to sznur. Jeden rozbroiła na części pierwsze jak jechałyśmy w samochodzie. A drugi zaczęła rozkładać na części pierwsze. Na razie sznur został zabrany ponieważ zaczęła połykać niteczki. I nie reagowała wtedy na fe. Zostały pluszaki, piłeczki, ringi, i inne zabawki
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Andrzej dnia Wto 15:48, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:43, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A to nasze zabawy w śniegu jak biegamy luzem i ćwiczenie komendy do mnie
Trochę ich dużo ale Agnes na wszystkich wygląda pięknie i nie potrafiłam wybrać tylko kilku aby się pochwalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:14, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No to wstawimy kilka fotek jak u nas mieszka się Agnes Z dnia na dzień jest coraz lepiej Powoli Agnes zaczyna reagować na większość komę. Ostatnio poczęła postępy w komendzie "waruj"i "zostań" z czym miałyśmy duży problem, ponieważ chodziła za mną jak cień.
Dzisiaj będziemy szły na polany zobaczymy jak reagujemy na większą przestrzeń Jesteśmy wspólnie razem szczęśliwe W domu wprowadziliśmy kilka zasad z których Agnes wydaje się szczęśliwa bo wie co jej wolno czego nie. Po każdym spacerze wycieramy najpierw łapki a później możemy wejść do pokoju i takie tam Jak porobię zdjęcia o ile mi się duda ) To na pewno je wstawię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:12, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
I znowu nie jestem wstanie wybrać kilku zdjęć, więc wstawiam znowu wszystkie
Taka jestem śpiąca że głowa mi spada...
Co za pogoda nadaje się tylko do spania
Może Julia da mi coś ciekawego do zjedzenia?
Mam patyk i go nie oddam
Jak mi dobrze obgryzać takiego patyka
Ale zabawa
Nie podchodź bo nie oddam:)
A mówiłam że nie oddam
A może poznam spanielkę?
Jednak patyk jest lepszy:)
Ale pańcia wołała więc chyba ma coś dla mnie dobrego. Julka też chyba chce moje ciastka
No to pobiegajmy
O znalazłam inny patyk większy
Trochę dłużej mi zajmie rozebranie na części pierwsze
Ale fajna kłoda Pani na pewno nie zabierze bo dla niej będzie za ciężkie
No to spróbuje inaczej pogryźć
Jak za to się zabrać?
No to pójdę do pańci
To teraz odpocznę po spacerze i obiedzie
Ale mi dobrze
Znowu robisz mi zdjęcia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:35, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Minął weekend bardzo spokojnie Choć mamy kilka postępów Agnes na zamkniętym terenie, gdzie biega bez smyczy nauczyła się aportować piłeczkę swoją Chyba się ta zabawa bardzo jej spodobała Jak się zmęczyła to kładła piłkę kładła się koło jej i się tarzała, a ja czekałam na jej reakcje co zrobi Jak odpoczęła przynosiła piłkę aby dalej porzucać Jest bardzo kochaną dziewczynką Z każdym dniem jest u nas coraz lepiej A dziewczyny już nie widzą życia bez Siebie
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Andrzej dnia Pon 13:40, 16 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:47, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wieczorem będziemy jechać do weterynarza. Ze względu na to ze Agnes ma chyba zapalenie prawego ucha. Wydzielina z niego jest ciemna i dość nieprzyjemnie pachnąca, do tego Agnes drapie to ucho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:36, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No to jakieś 30 min temu weszłyśmy do domu od weta. Miałyśmy wizytę na 21,30. Z badania wyszło tak: Stan zapalny ucha prawego ostry, Zaczerwienienie małżowiny, znaczna ilość zap. mdło-kwaśnej wydzieliny, ucho lewe stan zapalny lekkiego stopnia.
dostała:
Aurizon- 2 razy dziennie i na miejscu podane
Cantor- toaleta raz dziennie
Cefaseptin Forte 600 4 tabletki- 2 razy dziennie po 1/2 tabletki
Cefalexin inj. 1,8 ml- w zastrzyku na miejscu
Dexasone inj. 0,5 ml- w zastrzyku na miejscu
W piątek kontrola też o 21,30
Zakaz tarzania się w śniegu a właśnie spadło go dość sporo Biedna Agnes będzie tylko na spacery na smyczy wchodziła. Ale jak zalecenia to zalecenia. Przy okazji pokazałyśmy całą kartotekę leczenia Agnes. Razem ze zdjęciami. Zdjęcia mamy powtórzyć w połowie marca aby zobaczyć czy nic się nie dzieje.
To by było na dzisiaj. Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Astra&Lara
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Puck Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:27, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że dopiero teraz ale : co się odwlecze to nie uciecze: moja porcja zdjęć z wizyty u Kasiowej rodzinki
W obroży jest Astra , bez obroży : AGNES
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gosia&Astra&Lara dnia Wto 19:30, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Astra&Lara
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Puck Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:38, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|