BASTER

Agata_Emi_Lili

Ponieważ Baster jest już szczęśliwie po zabiegu, może przeniosę wątek do innego, bardziej odpowiedniego działu, co?
Tylko pytanie, czy mogę go przenieść do działu POMOGLIŚMY? I tak będziemy oczywiście kontynuować wątek

TUSIA*

Agata_Emi jeśli chodzi o moje zdanie to nie ma problemu i jak najbardziej do tego działu co proponujesz w końcu pomogłyście mi radami i informacjami.
Ja będę nadal pisać co u nas, bo po rehabilitacji czeka nas prawdopodobnie druga operacja

Jolanta

Piszesz Tusiu o prawdopodobnej drugiej operacji. Z wcześniejszych informacji wynika, że chodzi o drugie biodro. Na kiedy ewentualnie przewidujecie (lub przewiduje wet) druga operację? Za 3 miesiace? za 6?

TUSIA*

Jolanta z drugą operacją musimy poczekać aż Baster się zagoi i będzie chodził na tą operowaną nogę. W październiku będzie prześwietlony żeby sprawdzić jak wygląda. Termin operacji zależy od stanu zdrowia Bastera. Jak na razie wet jest dobrej myśli i ma nadzieje że operacja nie będzie konieczna, że stan lewej nogi się poprawi. Teraz zajmujemy się leczeniem prawej i wątrobą Bastera. Miał robione badania krwi i są pewne "ubytki" w jego zdrowiu.

Jolanta

Tusiu, napisz jak sobie radzicie? czy wszystko dobrze z operowaną łapką Bastera? na czym polega problem z wątrobą?

TUSIA*

Witamy serdecznie Very Happy

Wczoraj byliśmy u weta, bo Bastee miał mieć ściągane szwy. Niestety szwy są nadal. Rana napuchnięta i wet naciął ją troszkę i masując opróżnił ją z zebranego płynu z krwią. Szwy jak będzie tak dobrze jak teraz zdejmiemy w czwartek Very Happy

Puki co Baster musi cały casz nosić kołnierz (którego nie lubi). Zapytałam co robić jak pies kładzie się na ranie i powiedział, że nie powinien, bo uciska ją i wychładza przez co płyn może się zbierać. Mamy go odwracać jak przyuważymy że leży na prawej stronie. Chodzić może już luzem, ale oszczędnie. Całe szczęście, bo na smyczy to potrafi cały dzień przeszczekać z niezadowolenia Confused

Dostaliśmy tabletki CANIVITON (3xdziennie) i antybiotyk (pół tabletki 2xdziennie). Do tego Cały czas ARTHROFLEKX i te tabletki na wątrobę KREON.
Wet pokazał nam jak opróżniać ranę z płyny jak by się zbierał, a jak by sie coś działo niepokojącego dla nas to mamy dzwonić i przyjeżdżać.

Wczoraj wieczorem przyniósł mi zabawkę i domagał się zabawy. Fajnie znowu pobawić sie z psiakeim, troszkę poszarpać zabawkę i on jaki zadowolony. Widać, że życie mu wraca i w oczach więcej radości.

Strasznie się cieszę, że Baster dobrze znosi okres po operacyny i że po woli wraca do normalności...

Jolanta Baster miał robione badania krwi i wyszło że
AspAT mają 72,8
ALAT mają 88,3
Amylaza 6,6
Leukocyty 19,8
Ja się nie znam, ale wet twierdzi że to nie zbyt dobre wyniki i trzeba działać. Reszta wyników jest ok.

To jeszcze pokaże wam jak nasz Wiktorek dba o to żeby Baster dobrze się odżywiał

Ciastko od czasu do czasu nie zaszkodzi a poprawi nastrój
[link widoczny dla zalogowanych]

Warna.

Tusiu, nie było mnie jakiś czas na forum i teraz patrzę, a Wy macie już pierwszą operację za sobą. Cieszę się, że przebiegła bez komplikacji i że rana ładnie sie goi.
Mam jedno pytanie: Caniviton i Arthroflex działają w taki sam sposób i moje psy biorą je wymiennie. Dlaczego Baster dostaje oba jednocześnie? Czy mogłabys spytać swojego lekarza, bo może ja coś zaniedbuję?

Jeśli zaś chodzi o Kreon, to jest to preparat, który wspomaga trzustkę, Beza też go brała kilka razy. Po Kreonie psy zazwyczaj ładnie przybuerają na wadze. No i qpki są o wiele ładniejsze.

Kreon® 10 000 jest wskazany w leczeniu zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki spowodowanej:
• mukowiscydozą,
• przewlekłym zapaleniem trzustki,
• wycięciem całkowitym trzustki (pankreatektomią),
• całkowitym lub częściowym wycięciem żołądka (resekcją żołądka - Billoroth I/II),
• zwężeniem przewodu trzustkowego na skutek nowotworu (np. trzustki lub przewodu żółciowego wspólnego).
Uzupełnianie niedoboru enzymów trzustkowych może być przydatne w leczeniu późnego etapu ostrego zapalenia trzustki i niewydolności zewnątrzwydzielniczej trzustki w podeszłym wieku.

TUSIA*

Werna jeśli chodzi o Kanviton to tak zalecił nam wet. Dobrze wie że Baster łyka Arthofleks. Mówiłam mu jak dał nam tabletki, ale zapytam w czwartek na wizycie.
Kreon też nam kazał brać na poprawe wyników. Myślę że długo nie będziemy go brać. Niedługo powtórzymy badania krwi i zobaczymy. Mój mąż właśnie mi mówi, że wet mówił o trzustce i dlatego mamy te leki. Coś musiało mi się pomylić. Na wynikach się nie znam. Może ty coś rozumiesz z tego to zobacz sobie.

uMA

Nasz wet także zaleca podawać Canivition i Arthoflex naprzemiennie.

Agata_Emi_Lili

Mój ulubiony doktor

też nie widzi sensu podawania tych dwóch preparatów jednocześnie.

TUSIA*

Wiecie co ja mam wrażenie że wet nie dosłyszał że podajemy Basterowi Athroflex. Nie było naszego weta tylko jego kolega znający całą historie naszego psa. Postanowiliśmy z mężem że wstrzymamy się z podawaniem Kanvitonu do czwartku do wizyty i dopytamy (no chyba że uda nam się dodzwonić do weta prowadzącego Bastera, który jest na urlopie) Muszę dopytać dokładnie, bo z takimi rzeczami też mozna przedawkować przecież Sad

a tego nie chcemy.
Dzięki za poradę i informacje. Jestem wam wdzięczna, że reagujecie na takie sprawy

TUSIA*

Dziękuję wszystkim za wsparcie

Wczoraj byliśmy u weta na zdjęciu szwów

Rana pięknie się goi i jak na razie wszystko jest ok. Baster od dziś nie musi nosić kołnierza ( z czego jest strasznie zadowolony). Ranke mamy przemywać i wymoczyć resztę strupka. Jeszcze dwa tygodnie musimy odczekać a potem Baster może zacząć pływanie, tylko że pogoda się popsuła i zimno się zrobiło Sad

Mamy podawać ARTHROFLEKS a Kaniviton odstawić. Cały czas musi tez brać Kreon 10000
Baster jest prze szczęsliwy teraz (bo może luzem chodzić po domu) i chętnie się bawi. Teraz nareszcie może spac w ulubionym miejscu (pod drzwiami) i w ulubionej pozycji Very Happy

Jeszcze długa droga przed nami ale już widać że jest lepiej

a to dzisiejszy Baster Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Warna.

Widac, ze w tej chwili juz nie cierpi. Super psioch z niego.

TUSIA*

Cześć

Dawno nie pisaliśmy... U nas coraz lepiej. Baster już całkowicie stąpa na operowaną łapę Very Happy

nawet sobie pobiega po podwórku. Chodzimy na krótkie spacery, które psisko uwielbia, tylko że w ciąż na smyczy. Zastanawiam się kiedy będę mogła go puścić luzem...hmmmm...Po schodach nadal go nosimy i tak będzie jeszcze pewnie do listopada (jeśli nie dłużej). Na wizytę kontrolną i RTG jesteśmy umówieni w listopadzie i w tedy się okaże co z lewym biodrem. Mam nadzieję, że będzie dobrze i że kolejna operacja nie będzie konieczna. Jak tak obserwuję Bastera to nie zauważam żeby miał jakieś problemy z tą nogą, nie kuleje i nie boli go Smile

OK to na razie tyle Very Happy

dozobaczenia następnym razem Speak to the hand

Katarzyna_Margo

Super wieści! Bardzo się cieszę, ze Basterek ma się coraz lepiej Smile

Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna