Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

SZAMA
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:59, 03 Gru 2010    Temat postu: SZAMA

Dziś pod opiekę naszej Fundacji trafiła 2,5 letnia goldenka Szama. Jej właścicielka poprosiła nas o pomoc w znalezieniu nowego domu dla suni, ponieważ nie może się nią dłużej opiekować (zmiana sytuacji życiowej i materialnej).
Według właścicielki sunia jest łagodna, przyjacielska, nie sprawia większych problemów, wychowywała się w domu z małym dzieckiem i kotem.

Dziś Szama jest u mnie, a jutro jedzie do Eli na tymczas.

To zdjęcia od właścicielki:




Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 12:20, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:27, 03 Gru 2010    Temat postu:

Szama to fajna, drobniutka, szczuplutka dziewczynka. Na początku trochę się stresowała, ale już jest w miarę OK. Jest bardzo przytulaśna, szuka kontaktu z człowiekiem, nawet wymusza trochę głaskanie (choć to pewnie trochę z nerwów). Po jakimś czasie zaczęła brać smaczki z ręki (robi to bardzo delikatnie), a niedawno pobawiła się znalezioną pod fotelem piłeczką (zabawie towarzyszą ogromne emocje i warkoty jak z horroru ). Teraz śpi sobie smacznie w Lilki legowisku
Jakiś czas temu ładnie zasygnalizowała potrzebę wyjścia na qpę.
Bardzo się ekscytuje kiedy widzi, że ktoś szykuje się do wyjścia. Po wyjściu Pawła z domu, trochę popiskiwała i nerwowo biegała po mieszkaniu, ale to na pewno nerwy i nowa sytuacja.

Na spacerze Szamcia jest tak rozkojarzona, że nie reaguje na nic, nie ma z nią kontaktu, bo wszystko dookoła jest mega ciekawe. Mimo drobnej postury, potrafi pociągnąć, a ma siłę (jutro będę miała zakwasy w rękach na bank). Udało mi się dwa razy ją przywołać i nagrodzić za przyjście.



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:04, 04 Gru 2010    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:32, 04 Gru 2010    Temat postu:

Noc minęła nam spokojnie, Szama niepostrzeżenie wlazła do łóżka i przespała całą noc przytulona do Pawła
Śniadanko smakowało, na spacerach niestety nadal wszystko dookoła jest tak ciekawe, że kontakt z drugim końcem smyczy jest żaden :-(. Nie interesują ją człowiek, smaczki, zabawki, jedyne co lubi (i dzięki temu jest nadzieja na złapanie kontaktu i więzi), to zabawa w przeciąganie się patykiem.
Za to w domu Szamcia to wielki przytulak i towarzysz człowieka. Bez protestów zniosła wycinanie kołtunów zza uszu i przycinanie uszkowych "diabełków", uwielbia być głaskana i bawić się w przeciąganie sznurem (sama przychodzi i zaczepia do zabawy).
W tej chwili Szama jest już z Elą i Jessie w drodze do domu.







Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 17:33, 04 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:06, 06 Gru 2010    Temat postu:

szybka relacja z wczorajszego dnia... Szama widzi czlowieka na spacerach Very Happy Tylko bardzo entuzjastycznie trzeba ją wołać. Ale już jest postęp ponieważ kilka razy stanęła i obejrzała się czy idę za nią. Często zmieniam kierunek spaceru i wówczas zawołana Szama biegnie szczęśliwa do mnie z taka szybkością, że zatrzymuje sie metr za mną i dopiero wówczas zawraca po smaczka
Z psami bardzo ładnie sie bawi choć Jessie jest dla niej zbyt nachalna i warkoli więc nie za bardzo chce się z nią bawić... za to jako przewodnik Jessi jest super i często właśnie za nią podąża ścieszkami. Wczoraj byłyśmy kilka godzin na dworzu to sunia zmęczona grzecznie spała do wieczornego spaceru, nie miala siły na zabawy w domu. A na porannym spacerze znalazła następną fajną zabawkę : butelkę plastikową.
W domu pluszaki są jeszcze niezauważane ale piłeczka już jest fajna i przynosi aby się z nią pobawić.
to tyle zdjęcia ze spaceru bedą ale dopiero jutro ponieważ skończyl mi sie limit na internet i muszę sie doładować Smile a w pracy to wiecie... nie można za dużo pisać
pozdrawiamy do następnego razu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:11, 06 Gru 2010    Temat postu:

No i super ! Oby tak dalej !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viola&Diana




Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:28, 07 Gru 2010    Temat postu:

Butelka plastikowa jest super zabawką , moja nie odpuściła żadnej napotkanej na spacerze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viola&Diana




Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:06, 10 Gru 2010    Temat postu:

Puk , puk co słychać u Szamy , czekamy na wieści co u ślicznotki Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:17, 10 Gru 2010    Temat postu:

U Szamy wszystko w porządku. Jest coraz lepiej. Ela jest zadowolona z postępów. Szama ładnie bawi się i w domu i na spacerach. Nie ucieka. Poza Jessie ma już nowych kumpli. Z Elą też się dogadują, nawiązały kontakt.
W tym tygodniu będzie miała robione badanie krwi, a w następną sobotę przewidziana jest sterylizacja.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 14:22, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:47, 11 Gru 2010    Temat postu:

jedno z tych "słodkich" zdjęć Very Happy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:52, 11 Gru 2010    Temat postu:

a tak Szama przybiegała na zawołanie w niedzielę Very Happy

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:56, 11 Gru 2010    Temat postu:

patyki są fajne ....







Ostatnio zmieniony przez Ela & Jessie dnia Sob 14:03, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:16, 12 Gru 2010    Temat postu:

własnie wróciłyśmy ze spaceru i widze, ze dostalam reprymende więc postaram się zadowolić choć częściowo wszystkich czekających na wieści o Szamie. Jednak proszę o wyrozumiałość dla mnie ponieważ oprócz psów mam jeszcze cały dom na głowie, dziecko i pracę więc doby mi nie starcza na siedzenie jeszcze przed komputerem Sad

A teraz wracam do tematu wątku... Szama jest wesołym psiakiem zachowuje się czasami jak szczeniak zwłaszcza jeśli chodzi o inne psy, odpuszcza gdy inny pies chce jej zabrać zabawkę, szczeka na niego aby zachęcić do zabawy. Kota w domu toleruje na dworzu jeszcze nie spotkałyśmy... Idzie dosyć ładnie na smyczy zwłaszcza w drodze powrotnej ze spaceru, uczymy się że chodzenie przy ulicy to nic złego i wówczas woli chodzic bliżej mnie dopiero jak już wchodzimy w ulice z daleka od ruchu to idzie na rozciągniętej smyczy. Czasami zdarza jej się zapuszczać dalej niż ja bym chciała i wówczas Szama głuchnie na chwilę Evil or Very Mad Ale głośne klaskanie i wołanie w końcu dociera i przybiega radośnie po pochwałę... Po kilkakrotnym oddaleniu się takim chwilowo zaprzestałam puszczania jej na taśmie samej zwłaszcza w tych miejscach gdzie najchętniej "zapuszczała sie" i teraz jest skazana na moje towarzystwo po drugiej stronie smyczy Smile Musi zapomnieć, że tam mogła sama chodzić.
Je bardzo ładnie ale najchętniej karmę Jessie Smile wcina warzywa i owoce bardzo lubi kiszoną kapustę no i oczywiście chleb ale to u goldenów wręcz wpisane w geny
Jest bardzo zainteresowana małymi dziećmi, niestety nie miałam jeszcze możliwości bliższego spotkania ze znajomymi dziećmi więc nie napiszę jak się z nimi bawi. A warto to sprawdzić bo jak ze mną się bawi to jeszcze ma problem z kontrolą nad swoim ciałem i potrafi zamiast pilki to chwycić moją rękę. Poza tym nie lubi w stresujących sytuacjach jak ją się klepie w tylnich okolicach. Nad tym też pracujemy i powoli odwrażliwiamy to miejsce.
W domu zostaje bez awantur. Rano po godzinnym spacerze jest na tyle męczona, że pewnie odsypia do południa a każde późniejsze moje wyjście jest poprzedzone spacerem z nią więc nie ma piszczenia, że musi zostać. Jedynie gdy wyjde z domu bez wyprowadzenia jej to piszczy.Ale tego staram się nie robić.
To chyba tyle jeśli chodzi o opis zachowania przez tydzień czasu... w poniedziałek idziemy zapoznać się z weterynarzem i zrobić badania
a teraz naprawde musze sie położyć bo Szama nie rozumie jeszcze co to znaczy niedziela i pospać dłużej Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:42, 17 Gru 2010    Temat postu:

wczoraj byłysmy u weta, Szama była bardzo dzielna grzecznie dała sobie pobrać krew nie okazywała zdenerwowania, jedynie czekajac az nastąpi pobranie położyła łepek umnie na kolanach jakby czekała z rezygnacją na najgorsze... czasami mam wrażenie,że ona jest "zamknięta w sobie" jakbym to określiła patrząc na czlowieka. Ale na spacerach potrafi się świetnie bawić z innymi psami szczeka na nich aby zachęcić do zabawy i tarmosi się z nimi a ulubieni kompani to szczeniaki Smile Ze mną też się bawi w przeciąganie sznurka albo rzucamy patyczka wówczas rzuca sie na niego czasami ze szczekiem i potem grzecznie przynosi... dopóki nie stwierdzi, że czas na przegryzienie jego
W domu Szama nie pcha się do łóżka, nie wchodzi na meble grzecznie śpi albo na dywanie albo na legowisku. Rano oczywiście razem z Jessie podchodzą do mojego łóżka i domagają się pieszczot Very Happy
Jutro prawdopodobnie odbędzie się sterylka wie skończą się na tydzień szaleństwa na dworzu Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela & Jessie
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:29, 23 Gru 2010    Temat postu:

"Szama przy braku zainteresowania ze strony czlowieka wyrusza przed siebie jak dla mnie to całkiem bez celu, nawet zbytnio nie obwąchuje terenu tylko idzie i idzie. Z dnia na dzień ten stan się powoli zmienia ale to tylko dlatego, że nie zostaje samopas puszczona. Idzie na dwór tylko ze mną i moją sunią, tam się bawi piłeczką albo patykiem gdy to się znudzi bawi się z innymi psami a uwielbia zabawy zwłaszcza ze szczeniakami. Myślę, że z dziećmi również by miała zajmujące ją zabawy a i ona widze, że ogląda się za małymi istotami ale mimo wszystko jej ciąg do samotnych spacerów będzie w niej jeszcze długo i bez pracy z nią nie da się tego zmienić."
pozwoliłam sobie skopiować to co napisałam w innym wątku ale jako charakterystyka jej może i tu być przydatna... ( sorry ale leń ze mnie i nie chce mi się wymyslac innych zdan Twisted Evil )

Ale dodam jeszcze, że Szama zaczęła widzieć mnie na spacerach Very Happy i to nie tylko wtedy jak ją wołam ale zdarza jej się stanąć i zaczekać na mnie bez żadnej komendy Very Happy będą z niej "ludzie" tylko cały czas trzeba z nią pracować a najlepiej bawić.
I jeszcze informacja o zachowaniu w domu - zostaje bez protestu, nie niszczy niczego, nie wyje, nie szczeka i nie śpi na moim łóżku tylko na swoim posłaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin