Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NELSON (KELSO) ma już dom
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:22, 26 Gru 2014    Temat postu: NELSON (KELSO) ma już dom

Pod opiekę fundacji trafił 4-letni Kelso. To sympatyczny psiak, bardzo towarzyski i niekonfliktowy w stosunku do innych zwierząt.
Obecnie przebywa u Agnieszki i Kuby Kaprysowych, którzy przygarnęli go na czas świąteczny, a później pojedzie do Asi Cortinowej






Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 9:23, 09 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:56, 27 Gru 2014    Temat postu:






Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 17:03, 10 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:38, 27 Gru 2014    Temat postu:

Witamy!Kelso jest u nas od paru dni więc co nieco możemy chłopaka nakreślić.To duży golden kawał z niego chłopa ,uroczy i można się zakochać od razu.Początek był dość trudny nasz dog dominant no i przy pierwszym spotkaniu nie wiedzieliśmy co będzie,chłopak z jajkami Togo (w kagancu ) pokazał kto tu rządzi,później było już tylko lepiej.Mały na początku go omijał nie wchodzili sobie w drogę duży obserwował.Pomalutku pomalutku w chwili obecnej chodzą koło siebie jeden drugiemu nie przeszkadza jeżdżą już razem nawet w kufrze,pomału podchody w zabawę.Duży to dostojny pan bawiący się kiedy chce mały natomiast nie odstępuje nas na krok córka jak przyszła to się śmiała że zabawek tyle jakby małe dziecko było .No to teraz o Kelsonie.pierwszy wieczór w ekstazie noc spokojna przespana cała rano pobudka spacer i z chwili na chwilę tylko lepiej.jest tak bardzo pozytywnie nakręcony psiak ze aż miło ,trochę marudzi z jedzeniem ale że ma nadwagę to mu wyjdzie na zdrowie ,muszę mu dosmaczać delikatnie i jakoś jakoś zjada.Puki co nie boi się niczego nawet śmieciarka i puszka nie była mu straszna nawet lekko burknął -co mi tu hałasujesz,przyjazny do innych psów nawet była zabawa w parku ,w domu się nie załatwia jeżeli chce na dwór to patrzy na drzwi .Na komende siad,lezeć ładnie reaguje,ciągle zaczepia do zabawy a jak już się zmęczy idzie spac na płuytki i odpoczywa .na Łóżko nie wchodzi w domu ładnie zostaje najpierw było 1,2 godz lekko popiskuje przez moment dziś nie było nas 5 godz grzeczny jak aniołek .Jest jeden problem kiedy bardzo się ekscytuje próbuje gwałcić na stanowcze fe nie wolno odpuszcza ,w zabawie lubi podjadać rękę raz delikatnie raz mniej na hasło aj aj nie wolno przestaje.Na dzień dobry był problem ze schodami chyba z pół godz na nich przesiedziałam bo nic nie pomagało (zeby zszedł na dól),w końcu został my zeszliśmy po minucie pies był na dole a teraz schody problem jaki problem ja się nigdy nie bałem.Co tu więcej pisać Kelso szybko skradnie serce jest wspaniałym psiakiem potrzebuje zainteresowania człowieka ,zabawy i cały jest szczęśliwy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:44, 27 Gru 2014    Temat postu:

Trzeba pracować nad nim z podgryzaniem w zabawie, dlatego w chwili obecnej z małymi dziećmi mógłby być problem,no i na spacerze ciągnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:01, 29 Gru 2014    Temat postu:

Dziś mija tydz od kąd jest z nami Kelso,wspaniały tydzień.Chłopak jest mega pozytywny nie boi się odkurzacza ,wiertarki wczoraj na spacerze ktoś odpalił petardę wzdrygeliśmy się razem ale żeby specjalnie się wystraszył to bym nie powiedziała raczej nas to zaskoczyło.Za pana upodobał sobie Kubę,a ze zaczęliśmy remont kuchni pan nie miał tyle czasu by mu go poświęcić ,ze mną owszem się pobawił ale położył się w przedpokoju i przyglądał wieczorem nie było końca zabaw i radości, w momentach wielkiej ekscytacji próba gwałcenia ale do opanowania.Wczoraj mieliśmy gości z czego bardzo się cieszył kładł na plecy i wycierał w zadowoleniu ,na spacerach z psami chce się bawić kota nadal nie spotkaliśmy na naszej drodze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:39, 30 Gru 2014    Temat postu:

Nowe wieści Kelso już nie jest taki czyściutki bo robi z panem remont więc Asia będzie miała kompanko .Wiertarki się tez nie boi,zauważyliśmy jeżeli zachodzi go się od tylu i każe mu się iść niestety pokazuje ząbki nie wiem czy na siłę był zaganiany do kojca czy go ktoś kopał, tak reaguje.

Ostatnio zmieniony przez Kuba i Kaprys dnia Wto 9:40, 30 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:08, 30 Gru 2014    Temat postu:

Dzisiaj byłam w gościach u dwóch suk dogów i 6 szczeniąt więc strasznie byłam przesiąknięta zapachami na dzień dobry po powrocie nie mogłam się odgonić od chłopaków przy czym Kelso chciał mnie usilnie .........., szybko musiałam się przebrać zostawiłam ubrania które zostały wywleczone po całym pokoju .zaczyna w domu czuć się coraz bardziej pewnie ,nawet dwa razy burknął na Togo,wiadomo że jest to sprawa jajek które jeszcze posiada,aha wie już która jest jego brama jak wracamy ,i jakby mniej ciągnął bo już reki mi nie wyrywa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:02, 31 Gru 2014    Temat postu:

Nowe wieści Kelso szczekał na ścianę która strasznie hałasowała jak Kuba z drugiej strony wiercił przy tym merdając ogonkiem .i raz zaszczekał jak zadzwonił dzwonek do drzwi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13129
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:25, 02 Sty 2015    Temat postu:

Kelso





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:36, 02 Sty 2015    Temat postu:

Kelso noc sylwestrową przespał bez problemów hałasy z ulicy nie były mu straszne Very Happy ,od dwóch dni nie zaburczał,idziemy w dobrym kierunku na pewno czegoś kiedyś doświadczył nie lubi jak stoi się za nim lubi jasne sytuacje jak stoi się koło niego lub z przodu ale cieszymy się bo jest naprawdę dobrze ,szkoda tylko że jutro już jedzie do Asi będzie nam go brakowało Sad te dwa tygodnie to był wspaniały czas tak dobrze znowu było mieć goldena przy sobie ,a od jutra pozostanie smutek Crying or Very sad wysłałam ostatnie zdjęcia Kelso do Agaty kolejne z będą już od Asi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Suchy Las/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:58, 05 Sty 2015    Temat postu:

Kelso powolutku oswaja się z nowym miejscem. Pierwsze wrażenie mały niedźwiadek . Po przyjeździe bardzo dyszał i dużo pił. Przywitanie z Cortiśką przebiegło zupełnie bezproblemowo, w atmosferze zabawy. Kiedy nasz gość nieco się ośmielił Wink i zaczął zaloty został przywołany przez Cortinę do porządku i na razie sytuacja się nie powtórzyła Very Happy. Stosunki Kelsonowo -kocie również bardzo poprawne, a tego najbardziej się obawialiśmy. Tak jak pisała Aga "misiek" jest lekko nieokrzesany, oczywiście popracujemy nad "dobrymi manierami" Wink , ale wszystko w swoim czasie Very Happy .

Kelso spacerowo ( na tym zdjęciu wygląda przynajmniej o 10 kg lżej niż w rzeczywistości )



Ostatnio zmieniony przez Aśka&Corti dnia Wto 1:01, 06 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:56, 06 Sty 2015    Temat postu:

MY życzymy na nowy rok udanej diety odchudzającej i okrzesania Kelso Wink Mamy dla niego zabawkę pod choinkę, której nie zdążyliśmy mu dać. Można Was kiedyś odwiedzić?
pozdrawiamy
Ania, Kamil i Maks
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Suchy Las/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:34, 06 Sty 2015    Temat postu:

Ania, Kamil i Maks napisał:
MY życzymy na nowy rok udanej diety odchudzającej i okrzesania Kelso Wink Mamy dla niego zabawkę pod choinkę, której nie zdążyliśmy mu dać. Można Was kiedyś odwiedzić?

Dziękujemy bardzo za życzenia Very Happy . Zapraszamy serdecznie, będzie nam bardzo miło się z Wami spotkać, tylko dajcie znać to ustalimy termin. Z odchudzaniem Kelso teoretycznie nie powinno być problemu, ponieważ chłopak do "karmożernych " raczej nie należy. Kilka razy podejdzie do miski zanim zdecyduje się coś skubnąć. Nie martwi nas to wcale, bo jak widać może czerpać energię z nagromadzonych zapasów Laughing Wiadomo jak dieta to i ruch, bo to w parze zawsze iść musi. Cortina pojechała zapraszać na WOŚP, a Kelso korzystając z pięknej pogody poszedł na spacer bez niej. Ba nawet zaznał trochę wolności. Przed nami wiele pracy. Na razie przełamujemy pierwsze lody, a z każdym dniem będzie coraz lepiej Very Happy

Ćwiczymy przywoływanie










Motylem jestem






Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Suchy Las/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:16, 08 Sty 2015    Temat postu:

Kelso czuje się coraz pewniej, nawet polubił swoją dietetyczną karmę . Przestał dyszeć, jednak większość czasu spędza przy drzwiach. Nie wiem może dlatego, że jest tam najchłodniej? Poza tym śmiało wędruje po całym domu, po schodach śmiga bez problemu. Pięknie się wita, kiedy ktoś z nas wraca, jest przy tym delikatny i nie skacze.Zna już komendę zostań co zdecydowanie ułatwiło nam wychodzenie z domu kiedy nie zabieramy psów. Coraz częściej zaczyna się upominać o głaski. A na koniec pochwała wielka dla chłopaka za opanowanie sztuki chodzenia na smyczy. Kelso nie ciągnie już na spacerach Dancing .
Zdjęcie może nie jest najlepszej jakości, ale pokazuje reakcję gościa na naszą kotkę Angel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka&Corti
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Suchy Las/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:22, 11 Sty 2015    Temat postu:

Kelso zmienił nocną miejscówkę i od dwóch dni śpi z nami w sypialni. Rano, kiedy zadzwoni budzik mamy przy łóżku dwie uśmiechnięte mordki do głaskania . Z Cortiną szaleją na spacerach, natomiast w domu każdy ma swój teren i raczej nie wchodzą sobie w drogę, nie rywalizują o zabawki i również przy jedzeniu wszystko jest ok. Chłopak za to się rozkręca w zabawie z naszą kotką. Nie ma w tym cienia agresji. Cleo szturcha go łapką, a on zaczyna ją gonić Laughing. W przypływie sympatii kota liże go po głowie, a on wcale nie reaguje tylko patrzy tymi swoimi czarnymi oczyskami. Kelso nie ma żadnego problemu z pozostawaniem w domu. Nawet gdy wychodzimy tylko z Cortiśką dostaje komendę zostań wtedy siada i patrzy smutno Crying or Very sad. Przy zakluczaniu drzwi jest cichutko, nie szczeka, nie drapie drzwi. Po naszym powrocie z reguły wszystko jest na swoim miejscu, czasami są tylko wyjęte z koszyka i porozrzucane zabawki. A jeśli o nich mowa to Kelson je uwielbia, tarmosi, ale nie niszczy







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> Adoptowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin